Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Pierwsza opowieść nierosyjska z cyklu "Uniwersum Metro 2033", której akcja rozgrywa się w rzymskich katakumbach. Wraz z Johnem Danielsem, jednym z nielicznych którzy ocaleli z katastrofy katolickich księży, wyruszamy przez pogrążoną w nuklearnej zimie Italię, by wypełnić powierzoną nam misję – dotrzeć do Wenecji i odszukać ostatniego członka kolegium kardynalskiego. Jest to niebezpieczna droga naznaczona krwią, bólem i obłędem. "To książka ebook prawdziwa, jakby twórca widział wszystko na swoje oczy. Bezkompromisowa, twarda, wręcz okrutna, mądra, subtelna, poetycka, śmiała, łamiąca schematy. Czytałem i nie mogłem się oderwać, jeść ani spać. Dzisiaj to moja ulubiona opowieść z całego Uniwersum."Dmitry Glukhovsky
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Uniwersum Metro 2033. Korzenie niebios |
Autor: | Avoledo Tullio |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Insignis |
Rok wydania: | 2013 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Jak w tytule, nie ma tragedii, lecz niestety końcówka jest mocno przekombinowana. Najpierw większość książki jest całkiem poważna, a na koniec pełna fantastyka co ujęło jej w moich oczach. Poza tym ogólna budowa i opisy są na naprawdę przyzwoitym poziomie.
Jest dużo ebooków i filmów o tematyce postapo. Większość z nich to zwykłe przygody stalkerskie, zimnokrwiste strzelaniny czy również ucieczka przed stworami. Na ogół wszystko kręci się wokół innego świata, stworzonego przez twórców powieści albo uniwersów. Tullio Avoledo - włoski pisarz - postanowił poruszyć temat nieco inny niż serwują nam coraz liczniejsi autorzy postapo. Avoledo postanowił poddać wiarę chrześcijańską próbie w świeżym świecie, którego kształt zawdzięczamy Dmitrijowi Glukhovsky'emu.Całośćhttp://ksiazkinawieczor.blogspot.com/2016/01/recenzja-tullio-avoledo-korzenie-niebios_26.html
Książa, która wciągnęła mnie całkowiecie. Brawo dla autora, który mądrze skonstruował fabułę niepozwalając czytelnikowi nudzić się ani przez chwilę. Bardzo podboały mi się w ksiażce plastyczne opisy, dzięki którym dokładnie mogłem wyobrazić sobie opisywany świat. Zalecam gorąco
Kupiłem ksiażke, bo bardzo zachęciła mnie okładka. Musze przyznac, że nie zawiodłem się na tej książce.Fabuła jest bardzo szybka i wciągająca. Mowa jest łatwy i zrozumiały zapewne dlatego książkę czyta się tak szybko. Nie mogłem się od niej oderwać, musiałem poznać zakończenie. Polecam!
Jedna z ebooków która nie powinna być wydana w tej serii. Ba, nie powinna być w ogóle napisana. Widać że twórca zaczyna z jakimś pomysłem, lecz dramatycznie brak mu koncepcji rozwoju i zakończenia książki. Po paru rozdziałach popada w niedrogie rozwiązanie - to wszystko było tylko snem/halucynacją/interwencją złych duchów. O czarną cierpienie przyprawia informacja, że już jest pisana druga element do tego "dzieła". Na szczęście, nawet rosyjskie wydanie się opóźnia i opóźnia.Seria ma jeszcze kilka gniotów "Marmurowy raj", "Głód", "Krym" - lecz "Korzenie.." biją je wszystkie na głowę.Zamiast tej książki można było wydać "Znaki na szlaku", "Wędrowca" czy choćby "Mroczne tunele". Miałoby to więcej sensu i uroku.
Pech chciał, że sięgnąłem po tą książkę zaraz po idealnym „Piterze”. Przejście z lekkiego, awanturniczego i pełnego czarnego humoru sposobu narracji Szymuna Wroczka do ciężkiego, ponurego i przygnębiającego „dręczenia czytelnika” przez Tullio okazało się dla mnie niestrawne. Przez „Korzenie..” przebrnąłem, raczej z poczucia obowiązku, niż dla przyjemności. Fabuła – płaska jak stół – od razu wiadomo kto jest „dobry”, kto „zły”, kto „brzydki” i kto zdradzi w „najmniej spodziewanym momencie” [ sarkazm mode: OFF]. Schemat oklepany do bólu – biurowy (tu parafialny) łamaga dostaje do wykonania super hiper niebezpieczną misję, w którą wyrusza wraz z oddziałem zaprawionych w boju wiarusów. Po drodze większość wiarusów ginie, a łamaga doświadcza „przemiany” zarówno fizycznej, jak i światopoglądowej. Przy okazji jesteśmy raczeni defekacyjno-kanibalistyczno-depresyjnym opisem rzeczywistości nie mającej praktycznie żadnego wspólnego mianownika z resztą Uniwersum 2033. Fragmenty zjawisk nadprzyrodzonych, które inni autorzy cyklu dozują jak przyprawę, tu wylewają się całymi wiadrami. Sceny batalistyczne – niemal nie istnieją. Różnorodność świata - żadna. Za to jesteśmy raczeni bardzo drastycznymi i brutalnymi scenami mordów i gwałtów, które przez własną dosłowność raczej męczą niż budują klimat strachu. Moje najszczersze gratulację dla tych z Państwa, którym udało się odnaleźć jakiś sens w utrzymanym w onirycznym klimacie zakończeniu. Podsumowując – bez tej pozycji Wasza zbiór Uniwersum 2033 nic nie straci.
Zdecydowanie jedna z lepszych powieści tego autora. Po przeczytaniu jeszcze długo miałem w głowie tę powieść. Jestem pewien, że za jakiś czas ponownie do niej powrócę. Twórca ma lekkie pióro przez co dynamicznie i miło czyta się tę powieść. Na uwagę zasługują jeszcze nietuzinkowe główne postacie a także akcja :) Moja ocena to 5/5.
Niestety fantastyka postapokaliptyczna wymaga czegoś więcej, niż napisu na stronie "Uniwersum Metro 2033" Interesujące wprowadzenie w zagadkowe życie mieszkańców ziemi, zamieszkujących lochy, katakumby, wyryte tunele i ... dynamicznie po paru stronach zamienia się w kiepską bajkę. Równie nieźle mogła by to być jakaś cześć serii o zombi, duchach albo szalonym naukowcu, jedynie kwestia zmiany paru dialogów i sposobu zarysowania postaci.Spotykamy tu słynny z seriali motyw przechodzący z -"potwór odcinka" do "wróg nr.1"Nie zalecam czytać i łączyć "tego" jako części serii Uniwersum Metro 2033 chyba, że jedynie w celu dowartościowania pozostałych powieści.
Pierwsza nierosyjska książka ebook dziejąca się poza oryginalną sagą Glukhovsky’ego to idealny debiut Tullio Avoledo, który akcję serii przenosi z ciasnych tuneli moskiewskiego metra na powierzchnię Rzymu, gdzie główny bohater - ksiądz John Daniels - ma za zadanie odnaleźć zaginionego członka kolegium kardynalskiego. Książka ebook przełomowa nie tylko ze względu na istotną zmianę scenerii, lecz także chociażby wprowadzenie narracji pierwszoosobowej, która w dobitny sposób modyfikuje prowadzenie fabuły. Jednak najistotniejsze się nie zmienia - mroczny, duszny, mądry klimat.Jakub Serafin, Empik Wrocław
"Korzenie Niebios" to opowieść stanowiąca następny fragment rozrastającego się projektu "Uniwersum Metro 2033". Tym razem jednak wydarzenia rozgrywają się nie w tunelach metra, ale w rzymskich katakumbach. Niewątpliwie oryginalna, dopracowana i trzymająca w napięciu książka ebook pochłania od pierwszych stron. Twórca dzięki umiejętnie prowadzonej fabule, idealnym opisom a także wartkiej akcji stworzył powieść, która wprowadza do Uniwersum nieco świeżości. Ruiny Rzymu, ludzie mieszkający wśród grobowców, odwieczna potyczka Kościoła o wpływy a także przerażający postapokaliptyczny świat na powierzchni - gorąco polecam!Monika Bugajska, Empik Warszawa
Bardzo fajna opowieść w której dużo się dzieje. Jeśli lubisz taki gatunek literacki, w której są ciekawi bohaterowie i fajna fabuła to, ta książka ebook zdecydowanie Ci się spodoba. Ja postanowiłem zaryzykować i kupiłem ją. I nie żałuję! Wciągnęła mnie bez reszty na kilka dni, a po jej przeczytaniu czułem niedosyt i chęć przeczytania dalszych części.
zdecydowanie nie polecam, najsłabsza książka ebook z serii uniwersum, za mocno odjechane, duchy, obce istoty jako świeży mesjasz.. prawdopodobnie ze ktoś lubi bardzo ten wątek, kupiłem ponieważ mam całą serię, czy przeczytam jeszcze kiedyś... na dzisiaj -nie.
"Korzenie niebios" powinny znaleźć się na półce każdego fana cyklu Uniwersum Metro 2033, lecz nie tylko. Moim zdaniem każdy fan fantastyki będzie usatysfakcjonowany lekturą tej powieści. Odnajdzie w niej wszystko to, czego oczekuje od ebooków tego gatunku. Ja znalazłam. Dlatego również nie wierzę, że ktokolwiek mógłby poczuć się rozczarowany lekturą najnowszego dzidziusia Tullio Avoledo. "Korzenie niebios" od dzisiaj będą zajmowały w moim domu zaszczytne miejsce na półce ulubionych powieści. Wam, moi kochani, nieźle radzę - jak najszybciej sięgnijcie po tę opowieść i dajcie się ponieść tej ekscytującej historii opowiedzianej przez włoskiego pisarza, pana Avoledo.Moja ocena: 6/6 !
Opowieść idealnie napisana, wciągająca, frapująca głębią rozważań na temat wiary, religii, niezła i zła, a także tego jak człowiek postrzega i odbiera wszystko co dla niego nowe i niepojęte. Jest to też - jak wszystko co losy się w świecie Uniwersum Metro 2033 - historia głęboko tragiczna, pełna straty, śmierci i okrucieństwa. Powiewem świeżości, który ta opowieść wnosi jest jej mocny mistyczno-metafizyczno-paranormalny element, wątek ciekawy i robiący wrażenie na czytelniku, lecz jednocześnie taki, który być może zbyt mocno odstaje od tego czego oczekujemy po kolejnych powieściach serii. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że jest zbyt surrealistyczny. Kilkadziesiąt ostatnich stron czytałam z uniesioną brwią i narastającym poczuciem rozczarowania, a może wręcz niedosytu, że twórca wybrał właśnie taką drogę. Pierwsza myśl po zakończeniu lektury? "Przekombinowane." To, oczywiście tylko moja subiektywna chłopczykowi - każdy powinien ocenić sam.
Skończyłem ją czytać...mroczna, bardziej atakująca czytelnika mocnymi obrazami, nieco inne niż dotychczasowe ksiązki Uniwersum. Niestety ostatnie strony to, wg mnie, za wiele metafizyki i mistycyzmu. Dla mnie popsuło obraz całości i pozostawiło niedosyt. Całość lektury, pomimo końca, oceniłbym wysoko. Zalecam ponieważ w sumie warto!
Przeczytawszy książkę w oryginale mogę powiedzieć tylko jedno - książka ebook zachwyca. Jest to wspaniałe świeże spojrzenie na świat Metra, z punktu widzenia odmiennego od rosyjskich autorów. Fakt, rosyjscy pisarze przewyższają kunsztem - lecz to nikogo nie powinno dziwić, to najlepsi pisarze świata - lecz klimat jest niesamowity. Włoskie ruiny, intryga, watykańskie-kościelne dążenia... i sekret wszechobecna w świecie Metra. Twórca idealnie uchwycił klimat Metra i dlatego zalecam książkę!(Lepsza od Pitera ;) )