Recenzje

• wroc2305

  2018-03-21

  Książka ebook interesująca i wciągająca. Jednak przez to czytanie jej trwało chwilę. Ponad czym ubolewam. Nie sposób się od iej oderwać.

• ania1024

  2018-03-21

  Idealna seria, utrzymuje młodego czytelnika w napięciu.

• happy001

  2018-03-21

  Książkę kupiłam jako upominek dla córki. Ma całą serię i jest nią zachwycona.

• Quietona

  2018-03-21

  Jak zawsze czytając Ulyssesa Moore''a przeżyłam razem z bohaterami wyjątkowe przygody. Podróż do mrocznych portów jest kolejną bardzo interesującą i wciągającą częścią tej idealnej serii. Zalecam czytelnikom niezależnie od wieku, ponieważ to pełna wrażeń i przygód odskocznia od codzienności.

• Gabrysia Morciuk

  2018-03-21

  Niesamowitej przygody ciąg dalszy, seria, która z każdym kolejnym tomem robi się coraz ciekawsza i wciąga coraz bardziej, dlatego nie mogłam sobie darować przeczytania Podróży do mrocznych portów. Warto było znowu przeżyć wyjątkowe przygody na kartach tej powieści, czekam na kolejne ekscytujące spotkanie.

• barwinka

  2018-03-21

  Zagłębiając się w tę recenzję poznacie opinię kogoś, kto nigdy wcześniej nie miał okazji poznać Ulyssesa Moora, totalnego ignoranta przygód młodych bohaterów tej serii. Skąd więc pomysł, aby własną przygodę zaczynać od tomu jakże odległego, ponieważ czternastego w kolejności? Powodem była ciekawość. Kiedy pojawiła się możliwość lektury tej książki zaczęłam się zastanawiać jak odbierze ją osoba pełnoletnia, która o wieku nastoletnim zapomniała przeszło dziesięć lat temu. Czy przygody grupki młodych ludzi sprawią jej przyjemność? Czy odnajdzie się w tej książce pdf jako kolejnym tomie serii? Było całkiem nieźle, choć pewne zastrzeżenia też się pojawiły, a więcej o tym poniżej. Bohaterowie wracają z ostatniej podróży do Kilmore - do własnych problemów, codziennego życia, spraw do załatwienia. Jenak nie uda im się długo zostać w jednym miejscu. Mina dostaje pocztówkę z prośbą o pomoc od buntowników z Kilmore Cove. Przyjaciele postanawiają natychmiastowo wyruszyć w drogę, mimo, że wiąże się to z zabraniem ze sobą ojca Shane'a. Podróż okazuje się wyjątkowo niebezpieczna, Wrota Czasu są zablokowane, a Kapitan Banner i profesor Galippi zniknęli. Czy młodzi towarzysze poradzą sobie z tą misją? Sposób wydania tej książki wpływa na jej lekturę. Krótkie, zaledwie paro-stronne rozdziały, znaczna czcionka - to wszystko sprawia, że ten tytuł można przeczytać w ciągu jednego popołudnia. Wciągająca historia bohaterów z kolei powoduje, że czyta się błyskawicznie, za jednym podejściem. Nie mogę powiedzieć, że weszłam w tę historię bezproblemowo, przez pierwszych parę epizodów musiałam się mocno skupić, aby zorientować się kto jest kim, jakie powiązania łączą bohaterów, jakie były ich wcześniejsze przygody. Poznanie założeń autora odnośnie tej serii - buntownicy, Kompania Indyjska w Wyobraźni, Wrota Czasu, te wszystkie fragmenty były przyjemnym zaskoczeniem, a ich odkrywanie sprawiało mi sporą frajdę. Twórca stworzył miejsce, które z jednej strony ciekawi, z drugiej jest mroczne i niebezpieczne. Szczególnie Mroczny Port, wyspa, na którą docierają bohaterowie, wywołuje uczucie niepokoju. Bagna, zniszczona wioska, niebezpieczni piraci, dżungla nie zachęca do bliższego poznania. A jednak to tutaj bohaterom przyjdzie ratować własnych zaginionych przyjaciół. "Podróż do mrocznych portów" to bezpośrednia kontynuacja "Statku czasu", w którym pojawiają się ci sami bohaterowie. Miałam pewne kłopoty z identyfikacją ich wieku. Niektóre ich zachowania, szczególnie w Miejscach w Fantazji sprawiały, że brałam ich za czternasto, a chwilowo nawet szesnastolatków, okazało się jednak, że mają lat dwanaście. Jest to kwestia, która niektórym osobom może przeszkadzać, jednak innym z pewnością nie zrobi różnicy. Podobał mi się przywódca Kampanii Indii z Fantazji - Larry Huxley, choć z drugiej strony jego kreacja przyprawiła mnie o ciarki. Dziecko, które włada dorosłymi, zabija ich, wymusza na nich posłuszeństwo. Zastanawiałam się co spowodowało jego władzę, jakich argumentów użył, aby zdobyć taki posłuch. Też Ci pozytywni bohaterowie, rozwinięci jak na własny wiek, to jednostki bardzo wielobarwne, które nie zawahają się przed wykorzystaniem sytuacji, a czasami czynami wyjątkowymi i niesmacznymi. Czternasty tom z serii "Ulysses Moore" to na pewno gratka dla fanów tego cyklu. Oni na pewno odkryją dużo innych kwestii, których ja nie odnalazłam, lub nie miały one dla mnie znaczenia. Osoby znające cała serię, poszczególnych bohaterów i relacje, które pomiędzy nimi istnieją z przyjemnością zagłębią się w lekturę "Podróży do mrocznych portów". Czy ten tom wyróżnia się jakoś na tle pozostałych? A może jest gorszy? Może również seria cały czas tak samo wciąga i fascynuje? To ocenić mogą tylko znawcy tego cyklu. Ja mogę Wam polecić kolejne przygody młodych bohaterów - jest tajemniczo, niebezpiecznie, fascynująco, fantastycznie, mrocznie. A może skusi się ktoś, kto nie miał wcześniej styczności z tej serii. Może Wy też znajdziecie tu coś dla siebie.

• Jakub Pająk

  2018-03-21

  Idealnie napisana książka, pełna niesamowitych przygód. Naprawdę nie sposób nudzić się podczas czytania, każdą kolejną stronę czyta się z jeszcze większą ciekawością! To już czternasty tom serii, a ja stale czuję niedosyt - mam wrażenie, że ta seria się nigdy nie skończy i bardzo mnie to cieszy!

• Janina Buława

  2018-03-21

  W prezencie dla wnuka, który wcześniejsze tomy wręcz połknął. Mam nadzieję, że Podróż do mrocznych portów będzie tak samo pasjonująca. Dostawa jak zwykle ekspresowa. Zalecam