Recenzje

• anonymous

  2018-03-20

  Cała recenzja: http://gry-w-bibliotece.blogspot.com/2017/06/tysiac-wspaniaych-sonc-khaled-hosseini.html Są takie książki, o których jest trudno pisać, ponieważ są dla nas zbyt ważne. Tysiąc świetnych słońc to dla mnie taka historia. Zabierałam się do napisania jej recenzji niemal z nieśmiałością, a później poprawiałam kilkanaście razy. I wiecie co? Stale mam wrażenie, że nie dość wyraźnie podkreśliłam mądrala autora a także urok opowieści. Cóż, widać tak musi być… Mariam, nieślubna córka ubogiej służącej, i znacznie młodsza od niej Lajla, błękitnooka nastolatka, której ojciec pragnął dla niej kariery naukowej. Pochodzą z różnorakich środowisk i na pozór nie mają ze sobą nic wspólnego, oprócz jednego: żadna z nich nie miała wyboru, poślubiając tego samego mężczyznę, starszego od każdej z nich o kilkadziesiąt lat Raszida. Obie dziewczyny zbliżają się do siebie, walcząc z tyranizującym je mężem, lecz również z przeciwnościami losu i trudami życia w słońcu i pyle Kabulu pod dominacją Talibów. Życie tych dwóch dziewczyn stanowi kanwę, na której Khaled Hosseini tka własną poruszającą historię. Zaraz… Dwie normalne dziewczyny w burkach i mąż-psychopata – brzmi banalnie? Być może, lecz na szczęście o Tysiącu świetnych słońc można powiedzieć wiele, lecz na pewno nie że jest banalna. Przede wszystkim to jedna z niewielu – aby nie powiedzieć: jedyna – książka ebook z motywem „zły muzułmanin znęca się ponad żoną”, jaką mogę z czystym sumieniem polecić każdemu, a sama przeczytałam z olbrzymią przyjemnością (i to więcej niż raz). Może dlatego, że Hosseini pisze o życiu własnych bohaterek w bardzo naturalny sposób, bez niezdrowego zacietrzewienia i napastliwego tonu, które są tak charakterystyczne dla tego rodzaju „literatury”. Porusza kwestie ciężkie do zrozumienia i zaakceptowania przez zachodnich czytelników, lecz robi to bez zniekształcającego obraz filtru kulturowego. W własnych słowach jest po prostu szczery, dzięki czemu jego opowieść i bohaterowie są wiarygodni, niejednoznaczni i poruszający. Dzięki Hosseiniemu można sobie zdać sprawę, że gdyby usunąć z pierwszego planu afgańską burkę i społeczne przyzwolenie na poligamię, to historia ta mogłaby wydarzyć się gdziekolwiek, w każdej kulturze. Ostatecznie wsparcie, prześlicznie omówiona przyjaźń, a także prawdziwa miłość w tej powieści nie uosabiają się w postaci blond Europejczyka, przybywającego niczym książę na białym koniu. W Afganistanie, jak i w każdym innym miejscu świata, żyją tacy sami ludzie, jakich znamy tutaj – dobrzy i źli – nawet jeśli ci źli bardziej rzucają się w oczy. I właśnie o takich zwykłych ludziach pisze Hosseini. Cała recenzja: http://gry-w-bibliotece.blogspot.com/2017/06/tysiac-wspaniaych-sonc-khaled-hosseini.html

• riverina

  2018-03-20

  Do przeczytania w chwilę. Ciężko się od niej oderwać. Cudownie napisana i przetłumaczona. Zalecam każdemu!

• patrycjapati

  2018-03-20

  znajduje sie w 10ce moich ulubionych ksiazek- wciagajaca historia napisana pieknym jezykiem!polecam goraco

• miss mary

  2018-03-20

  To wstrząsająca książka. Historia, która wciąga w afganski świat, odległy geograficznie i - szczęśliwie - politycznie od Europy. Historia targanego wojnami i ekstremizmami politycznymi Afganistanu przedstawiona jest na podstawie historii dwu dziewczyn i ich niełatwej przyjaźni. Człowiek czyta i boi się w którymś momencie każdego kolejnego rozdziału, bo nie chce by wydarzyło się wydarzyło się jeszcze więcej zła. To trudne życzenie, nierealne do spełniania. Mimo to - a może właśnie dlatego - lektura jest świetna, ponieważ poza mocną historią pozostawia w nas również rozbudzoną świadomość. I wdzięczność, że na ulice polskich miast nie spadają bomby.

• Ewa Bogusz

  2018-03-20

  Piękna, niesamowita, ujmująca. Ciężko o niej zapomnieć. Czytałam ją kilka lat temu. Jeśli mogę to daję 6 gwiazdek.

• tomkami

  2018-03-20

  Piękna, chwytająca za serce książka. Prawdziwa, nieprzerysowana, rzeczywista. Czyta się ją jednym tchem - zalecam wszystkim, którym znudziły się puste książki o niczym.