Recenzje

• Marta mama chłopców - Książeczki synka i córeczki

  2018-03-20

  Zanim chwycicie po tę książkę, koniecznie przeczytajcie najpierw "Żyj szybko, kochaj głęboko", bez tego historia głównych bohaterów nie będzie zbyt zrozumiała. Powiem Wam, że obie książki przeczytałam z przeogromnym zainteresowaniem, wciągnęły mnie na maksa! Szczerze przyznam, że nie wiem w czym tkwi fenomen i dlaczego tak mnie wzięło przy tej powieści. Romans jak romans, wielka miłość, wzloty, upadki, emocje, uczucie, trochę erotyki - dużo jest takich książek. A jednak historia Charley i Jake'a mnie oczarowała. Jestem pewna, że tak funkcjonuje na mnie autorka. Uwielbiam wszystkie jej książki :) Naprawdę dużo się tutaj losy i z całą pewnością nie ma czasu na nudę. Ja czytałam te książki z dużym zainteresowaniem, przyznam, że nie obraziłabym się gdyby powstała kontynuacja z jakimiś ciekawym happy endem ;) Polecam!

• Natalia Zdziebłowska

  2018-03-20

  CHARLEY JAKO DOROSŁA OSOBA MUSI ZMIERZYĆ SIĘ Z KOLEJNĄ DAWKĄ BOLESNYCH WYDARZEŃ. DZIEWCZYNA MYŚLAŁA, ŻE GDY WRÓCI DO JAKE'A - BEZ KTÓREGO NIE POTRAFI ŻYĆ - TO JEJ ŚWIAT BĘDZIE STABILNY ORAZ POUKŁADANY. TO JEDNAK TYLKO POZORY PONIEWAŻ CHARLEY TRACI GRUNT POD NOGAMI. NIESPODZIEWANY WYPADEK ZMIENIA JEJ STOSUNEK DO JAKE'A. SŁOWA ODMOWY NIE DOCIERAJĄ DO CHŁOPAKA, KTÓRY WCIĄŻ O NIĄ WALCZY. JAKE NIE POTRAFI PRZESTAĆ MYŚLEĆ O UKOCHANEJ I TYM SAMYM WCIĄŻ PRÓBUJE DO NIEJ DOTRZEĆ. CZY CHARLEY ODNAJDZIE SIEBIE? CZY DZIEWCZYNA ZAWALCZY O TO CO KOCHA? CZY POWINNOŚCI WZGLĘDEM RODZINY UZNA ZA WAŻNIEJSZE NIŻ MIŁOŚĆ?"– Nigdy nikogo nie będę miłowała tak, jak kocham ciebie. Jesteś częścią mnie. Przy tobie czuję, że mogłabym być kimkolwiek, zrobić cokolwiek… Lecz potrafisz również odebrać mi siły. Jesteś w stanie zniszczyć mnie jak nikt inny. To mi się nie podoba, Jake. Nienawidzę świadomości, że możesz mi to zrobić. "Na początku ciężko było mi odnaleźć się w tej lekturze. Pierwsza element tej serii kończy się całkowicie innymi wydarzeniami, niż rozpoczyna się element kolejna. Miałam mały mętlik w głowie, gdy zaczęłam zagłębiać się w pierwsze epizody Tylko ty mnie zrozumiesz, ale dynamicznie nastąpił przewrót. Książkę poznawałam bardzo płynnie. Kiedy zrozumiałam, że autorka rozpoczęła przygodę bohaterów nieco z innej perspektywy, wiedziałam już na czym stoję.Samantha Young ma trudny styl, niezły mowa a także wspaniałe pomysły na fabuły książek. Czytam jej lektury już od pewnego czasu i prawdopodobnie nie było sytuacji, żeby jej książki były przeze mnie źle odebrane – bardzo przyjemnie wspominam każdą z nich. Są to pozycje, po które chce się sięgać kilka razy. Jej bohaterowie zachodzą w pamięć a także dostarczają olbrzymią dawkę niezapomnianych emocji. Bardzo miło czyta się książki zgłębiające kluczowe wydarzenia w życiu i stawiające bohaterów w niekorzystnych sytuacjach. Dzięki temu czuje się, że lektura jest szczera i nie wyidealizowana. Samanthę charakteryzuje taki właśnie styl. Jestem jego olbrzymią fanką. Przyznam szczerze, że pierwsza element bardziej trzymała mnie w napięciu. O ile tamta pozycja całkowicie mnie porwała i oczarowała, o tyle przy tej pozycji mój zapał nieco osłabł. Oczywiście lekturę i tak sądzę za bardzo dobrą, ale mimo wszystko nieco mniej porywającą jak jej poprzedniczka. Ta element jednak wszystko objaśnia i przygotowuje czytelnika na nowe doznania. W ostateczności jest to lektura ujmująca i poruszająca." – Z nami koniec na zawsze – oświadczyłam. – Nie możemy się przyjaźnić, nie możemy być razem. Wykasuj mój numer, Jake. Wydawał się załamany. – Prawdopodobnie nie mówisz poważnie? – Pośpiesznie wytarłam łzy z policzków. – Śmiertelnie poważnie. Nie odbiorę, jeśli zadzwonisz. – Lecz dlaczego? – Pokręcił głową, a w jego cudownych oczach dostrzegłam niechęć. – Powiedz dlaczego. Tym razem szczerze. – Mówiłam ci dlaczego. Nie słuchałeś"Długo nie mogłam zrozumieć głównej bohaterki. Mimo jednak tego czułam, że kobieta ma uzasadnione powody, żeby wątpić w uczucia Jake’a. W ostateczności poczułam pewnego rodzaju zrozumienie w stosunku do niej a także przekonałam się do jej prawdziwych intencji. W tle możemy dostrzec wątek przyjaciół Charley i Jake’a. Jak dla mnie, wplecenie do historii tych dwojga jest bardzo pozytywnym zwieńczeniem serii. Z dużym zaciekawienie odebrałam zachowanie tych dwojga w pierwszej części, i tak jak irytowała mnie postawa tych bohaterów - tak bardzo ich pokochałam. Uważam, że autorka podarowała im słuszną uwagę, za co mogę jej pogratulować.Całą serię polecam. Są to zaledwie dwa tomy, które nieźle wkomponowują się w akcję. Przyjemnie będę wspominała te lektury. Chętnie powrócę do tych zawirowań i przeszkód jakie zgotowała dla bohaterów autorka gdy tylko będę miała ochotę. Zalecam zapoznać się z oboma tomami, bo całkowicie zatracicie się w magii akcji a także klimacie niepowtarzalnego stylu.

• Heather

  2018-03-20

  Niewątpliwie autorka stworzyła bardzo ciekawą serię dedykowaną przede wszystkim wielbicielom gatunku. Można odczuć w fabule kilka klasycznych schematów, lecz dramaty głównych bohaterów mocno angażują w własne rozterki, przez co właściwie nie zwracałam uwagi na nic innego. Nie będę ukrywać - seria nie jest idealna, ponieważ raz zachodzi za skórę jeden bohater, drugim razem następna postać, lecz to wszystko sprawia, że czytelnik emocjonalnie angażuje się w rozgrywane wydarzenia. Nie narzekam jednak i cieszę się, że udało mi się poznać z tą serią. Jeśli pojawi się trzeci tom - biorę w ciemno.

• CMartah

  2018-03-20

  Joanna podpisuje się pod twoją opinią .Ja mam od jakiegoś czasu jeszcze jeden kłopot (nie tylko z ebookami Samanthy Young) zaczyna mnie irytować takie pisanie kolejnych tomów trzech , czterech , pięciu ...Tym bardziej że nierzadko pierwsza element chwyta a każda następna jest już ciągnieciem histori na siłę w celach glownie komercyjnych ponieważ kazdy wie że pozostawienie czytelnika z lekkim niedosytem jest lepsze niż zanurzenie go na śmierć ponieważ to normalnie zniechęca do sięgania po kolejne książki danego autora

• carirana

  2018-03-20

  Zdecydowanie jeżeli ktoś przeczytał książkę "Żyj szybko, kochaj głęboko" to koniecznie musi zaznajomić się też i z tą lekturą. Ja na początku podchodziłam do niej z dużym dystansem. Uważał, że jest to książka, która nie wniesie nic szczególnego do mojego życia. Jednakże bardzo się myliłam. Dostałam wspaniałą historię, która wywołała we mnie mnóstwo uczuć i emocji. Nawet nie wiem, kiedy skończyłam ją czytać. Wciągająca, przejmująca i wyjątkowo porywająca to tylko niektóre elementy, które określają tę książkę. Zalecam gorąco!!!

• Joanna

  2018-03-20

  Coż... musze z przykrością stwierdzić, że jestem rozczarowana. Pierwsza element była znosna, chociaz wkurzal egoizm głównego bohatera, lecz druga cześć była duzo gorsza. Po pierwsze przeskakiwanie pare miesiecy w ta i w ta jest irytujace. W pewnym momencie kompletnie nie wiadomo o co chodzi. Po drugie sama fabula. Ksiazka ma opowiadac o wielkiej milosci, lecz jak tylko pojawiają sie w ich zyciu jakies kłopoty to ze soba zrywaja zeby samemu sobie poradzic. Nie dalabym takiej parze przyszlosci. Uwielbiam ksiazki Samanthy, lecz ta historia mnie rozczarowala.