Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Najlepsza i najczęściej nagradzana opowieść laureata Literackiej Nagrody Nike 2012. Akcja tej powieści rozgrywa się w roku 1943 w podwarszawskich Tworkach. Jej bohaterowie to grupka dwudziestolatków, dziewcząt i chłopców, Polaków i Żydów, którzy pracują w pozostającym pod niemieckim zarządem szpitalu psychiatrycznym. Okazuje się, że jedynym zwyczajnym miejscem w nienormalnym świecie jest zakład dla obłąkanych. Znajdują tu azyl, dający nadzieję na w miarę spokojne i godne przetrwanie okupacji. W chwilach wolnych od zajęć młodzi bawią się, flirtują, spacerują po malowniczej okolicy, deklamują wiersze. Wydaje się, że piekło okupacji hitlerowskiej ich nie dotyczy. Ta beztroska nijak się ma do ponurych czasów, w których przyszło im żyć, a których grozę w pełni zdaje się początkowo odczuwać prawdopodobnie tylko czytelnik. Ale ni stąd ni zowąd, po cichu i niezauważenie, znikają z kart powieści jej kolejni bohaterowie. Pozostają po nich tylko pożegnalne listy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Tworki |
Autor: | Bieńczyk Marek |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wielka Litera |
Rok wydania: | 2012 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Mądrala opisu narracji i języka, czytam jednym tchem, Mam wszystkie Pana książki, Panie Marku, dziękuję!
Poezja słów....poezja opowieści...poezja w prozie...POLECAM !
Marek Bieńczyk zaserwował nam wyjątkowo oryginalną lekturę, pisaną specyficznym, poetyckim wręcz językiem, której nie sposób ogarnąć za pierwszym razem, zrozumieć każdy jej szczegół, odnaleźć przesłanie w pozornym potoku rzeczy banalnych. Sposób opowiadania, notorycznie wysuwający się na pierwszy plan, może drażnić, ponieważ trzeba do niego przywyknąć i przyjąć go takim jaki jest. „Tworki” nie są książką, w której przedstawia się zagładę Żydów czy również niemiecką okupację w sposób podobny do tego, jaki nieźle znamy choćby z lektur szkolnych (na początku nawet ciężko zorientować się, że twórca pisze o wojnie!). Nie są także publikacją pisaną pod wpływem swoich doświadczeń, ponieważ Marek Bieńczyk narodził się w roku 1956, a więc wojny nie miał szansy przeżyć. Widać tu za to niezwykłą wrażliwość autora, skłonność do liryzmu, umiłowanie poezji, która bardzo nierzadko staje się bohaterem tej powieści i uniwersalizm samej historii. Zalecam serdecznie!