Trendy i owędy, czyli czego nie wiedzieliście o modzie, a chcielibyście wiedzieć okładka

Średnia Ocena:


Trendy i owędy, czyli czego nie wiedzieliście o modzie, a chcielibyście wiedzieć

Cudowna książka ebook o cudownie stroju, czyli historia mody w pigułce. Dla najmłodszych i starszych! Stroje różnorakich kultur i epok od starożytności po czasy najnowsze. Ubrania, dodatki, trendy, style, fryzury, bufki, żaboty, desenie. Od tematów ogólnych po najdrobniejsze detale świetnych strojów. Od szat królewskich po modę najbardziej słynnych subkultur. Jeśli pragniesz się dowiedzieć, jak wyglądały i co nosiły największe ikony mody, jak prezentują się ubrania najsłynniejszych projektantów i co to jest haute couture, koniecznie sięgnij po tę różnorodną i pełną kolorów książkę!

Szczegóły
Tytuł Trendy i owędy, czyli czego nie wiedzieliście o modzie, a chcielibyście wiedzieć
Autor: Budzyńska Alicja, Olech-Michałowska Katarzyna
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Egmont Polska Sp. z o.o.
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Trendy i owędy, czyli czego nie wiedzieliście o modzie, a chcielibyście wiedzieć w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Trendy i owędy, czyli czego nie wiedzieliście o modzie, a chcielibyście wiedzieć PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Honorata Gorgoń

    Bardzo estetyczne wydanie-cieszące oko i przy tym wszystkim serwujące ciekawą porcję wiedzy związaną z historią mody i trendami. Pozycja dla osób doceniających dopracowane wydawnictwa, tutaj forma jest największym atutem książki. Świetne ilustracje i lapidarny komentarz -książka na miarę XXI wieku

  • Marta Rajchel

    Dzisiaj będzie mało słów, a dużo obrazów. Przedstawiam albumowy leksykon mody, który zilustrowała Agata Raczyńska, a teksty przygotowały Alicja Budzyńska i Katarzyna Olech-Michałowska. W zasadzie w tym momencie chciałabym was zaprosić do wspólnego oglądania. Pierwszy raz w zasadzie nie mam ochoty nic pisać, a jedynie pokazywać. Autorki przygotowały prawdziwe kompendium wiedzy o modzie od czasów starożytnych niemalże po dzień dzisiejszy. Nie poprzestały tylko na samych strojach, ponieważ moda to przecież coś więcej. Przyglądając się fryzurom, nakryciom głowy, butom, torebkom, okularom i strojom na każdą okazję możemy czytać jak z podręcznika historii. Jak na dłoni widać ogromne przemiany społeczno-kulturowe. Dlatego będę się upierać, że moda to nie jest temat tylko dla ludzi, którzy podążają za trendami i oglądają każdy pokaz prêt-à-porter czy haute couture. Moda przenika przecież wszystkie dziedziny życia. I nie ma znaczenia czy się na niej znamy czy również nie. W albumie znajdziecie kanon mody (wraz ze strojami wojskowymi, duchownymi, karnawałowymi itd.), kultowe projekty słynnych domów mody, zbiory prêt-à-porter czy haute couture.Barokowe peruki mieszają się z trwałą z lat osiemdziesiątych (przyznać się, która nie marzyła o burzy loków, a potem o mokrej włoszce hihihi). Seksowny design Kate Moss, Twiggy, Cindy Crawford czy Lindy Evangelisty, męskość Seana Connery’ego, Jima Morrisona, nonszalancja Andy’ego Warhola i Davida Bowie. Te i dużo innych sylwetek gwiazd muzyki, mody, kina, sztuki znajdziecie w Trendach i owędach. Tekstu tam niewiele. Subtelne wstępy do każdego rozdziału i krótkie notatki na marginesach. Mam wrażenie, że autorki „wtrącały” własne trzy grosze tylko wtedy, kiedy faktycznie uważały, że warto coś zaznaczyć, zasygnalizować, wspomnieć. I zawsze trafiają w punkt. To, czego nie wiedziałam, już wiem, a jeśli będzie mi mało, poszukam sama. Ponieważ ta książki bardzo mocno inspiruje do dalszych poszukiwań, do oglądania starych zdjęć z ikonami mody, kanonem, lecz także tych z domowych kolekcji rodzinnych. Ba! Ona nawet inspiruje do tworzenia własnych swoich projektów. I od razu przypomina mi się, kiedy w szkole pod ławkami rysowałyśmy z kobietami stroje dla lalek Barbie. Takie szkice ołówkowe, które potem zanosiłam do domu i z kawałków materiałów (babcia krawcowa) próbowałam je odtworzyć na lalkach. To były oczywiście stroje na jedną okazję, bo nie szyłam, a jedynie związywałam, przekładałam i spinałam. Drugi raz nie potrafiłam ich odtworzyć. Szkoda, że nie mam już tych kartek. Lecz jeśli wy i wasze dzieciaki macie ochotę naszkicować jakąś niepowtarzalną kolekcję, to w książce pdf znajdziecie miejsce na notatki a także swoje rysunki. Teraz na pewno nie zginą. Za kilkanaście lat będziecie mogli je sobie pooglądać. A teraz już nic nie gadam, tylko zapraszam do podziwiania! juliaorzech.blogspot.com