Traktat o łuskaniu fasoli okładka

Średnia Ocena:


Traktat o łuskaniu fasoli

Książka ebook nagrodzona Nagrodą Literacką NIKE 2007.Książka nominowana do Nagrody Literackiej Gdynia 2007.Książka nagrodzona przez "Magazyn Literacki KSIĄŻKI” jako "książka roku 2006”.10 lat po Widnokręgu - świeża wielka opowieść Wiesława Myśliwskiego.Narrator w monologu skierowanym do tajemniczego przybysza dokonuje bilansu całego życia. W jakim stopniu sam wpłynął na własny los, a jak bardzo ukształtowały go traumatyczne doznania z dzieciństwa i zakręty polskiej historii? Opowieść Myśliwskiego to swoista medytacja ponad rolą przeznaczenia i przypadku w ludzkim życiu. Piękna, genialna książka, do której chce się powracać.Traktat o łuskaniu fasoli wzbudził szerokie zainteresowanie jeszcze przez premierą. "Wiesław Myśliwski jest zaprzeczeniem gwiazdora - nie udziela się w telewizji i nie zabawia tłumów. Po prostu myśli i tworzy cudowne powieści” - pisał Dariusz Nowacki w "Newsweekeu” z 30 kwietnia 2006 r.

Szczegóły
Tytuł Traktat o łuskaniu fasoli
Autor: Myśliwski Wiesław
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Rok wydania: 2007
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Traktat o łuskaniu fasoli w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Traktat o łuskaniu fasoli PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • celina

    Dla tych, którzy nie lubią dynamicznych akcji. Zalecam gorąco.

  • Anonim

    Książka ebook bardzo filozoficzna... wciągająca. .. czyta się ją jednym tchem aż do końca.

  • Joanna

    Czy można opowiedzieć własne życie przy łuskaniu fasoli? Można. Całe życie, pełne historii niemalże nieprawdopodobnych, lecz jednak życiowych, ludzi zupełnie ludzkich i barwnych, nieprzypadkowych przypadków. Czy można, czytając taki monolog, przeżyć setkę wzruszeń, poznać bohatera i razem z nim odczuwać emocje? Można. Ta książka ebook to kopalnia prześlicznych cytatów- co stronę właściwie można znaleźć przemyślenia o życiu, o ludziach, o uczuciach. Dlatego warto do niej wracać, warto zatrzymywać się przy danej myśli, poznając historię urywkami i składając ją w całość. Niektóre gawędy snują się długo, opływając w opisy i dygresje, ostatecznie zaskakując znaczeniem dla dalszej fabuły. Pełno tu symboli, wspomnień, zwątpień, tajemnic. Filozofia przeplata się z opowieściami o ludziach zagubionych po wojnie, budujących świeży świat, lub ze wspomnieniami z dzieciństwa. To wszystko składa się na obraz życia, na swoistą spowiedź. Zalecam gorąco.

  • Barbara Ropka

    Nigdy nie sądziłam, że łuskanie fasoli może być tak interesującym przeżyciem! Kiedy jednak zasiadasz z gawędziarzem, który snuje opowiadanie życia, wciągając Cię w jego zakamarki poupychane wątpliwościami, olbrzymimi znakami zapytania, obiekcjami, wieloznacznością i zaprzeczeniami zaczynasz zatracać się w jego historii i oddalasz się od swojej rzeczywistości. Każda fasola to opowiadanie wyłuskana ze strąka kciukiem, czyli „najważniejszym palcem przy łuskaniu”. Monolog bohatera nie zanudza, nie męczy, lecz przyciąga, ponieważ nie wiadomo dlaczego „taka fasola, a ma własne tajemnice”. To książka ebook do której na pewno powrócę, lecz na razie zastanawiam się czy nie zacząć sadzić fasoli, „żeby sobie przypomnieć”.

  • Piotr Kędzierski

    Cudowna historia. Trochę o tym, jak kluczowy jest każdy dzień, każda czynność. Lub jak ucieka i znika za horyzontem. Trochę o tym, że każdy z nas nosi w sobie książkę. Trochę o ludzkim życiu, doświadczeniu. Jednocześnie bardzo subiektywna, właściwie prawdopodobnie lepszym słowem jest intymna. O przemijaniu. O wyłuskiwaniu z rzeczywistości tych subiektywnie najwartościowszych ziarenek i o tym, że to, co wydaje ci się nieważne dziś w ostatecznym rozrachunku może się okazać bardzo ważne. Najważniejsze? Bardzo gorąco zachęcam. To taka książka, w którą można wsiąknąć, rozpuścić sie na chwilę i pobyć z samym sobą

  • hefeystos

    Lubię takie książki. Ten wybitny twórca stale mnie zadziwia. Polecam.

  • Laura Jarosz

    Książka, którą mogłabym czytać nieustannie. Myślę, że jest ona najbardziej osobistą ksiażką jaką kiedykolwiek czytałam. Dla mnie to bardzo wzruszająca spowiedź, w której twórca rozprawia się z swóim życiem, co więcej książka ebook jest świetną okazją do poznania bliżej Myśliwskiego. Zalecam

  • Wendettaa

    Książkę kupiłam jakiś czas temu, jednak nie od razu zabrałam się do czytania. Trochę zwlekałam, w końcu jednak zaintrygowana postanowiłam dać szansę tej kultowej powieści Myśliwskiego. Dziś, po lekturze mogę powiedzieć, że zrobiła na mnie piorunujące wrażenie, czasem myślę, że na "Traktat o łuskaniu fasoli" czekałam całymi latami.

  • Mephisto

    Traktat o łuskaniu fasoli to dzieło, które pokazało mi moc słowa. Nigdy nie sądziłem, że w podróży po życiorysie obcego człowieka odnajdę własne odbicie. I bynajmniej nie mam na myśli konkretnych zdarzeń - a myśli, wnioski a także refleksje. To historia życia, która oddziałuje na całej przestrzeni egzystowania. Od strony wrażliwości przez namiętność po gniew, złość i żal. Wiesław Myśliwski, nieprzypadkowy zdobywca nagrody Nike, jest niepowtarzalnym wirtuozem metafor i analogii. Człowiek, który ubrał życie w słowa zachowując tak nierzadko unikany gorzki posmak. To niełatwa książka ebook oferująca tak wiele, że przy jednokrotnym przeczytaniu nie pojmuje się nawet cząstki zawartych w niej fraz. Wydaje mi się, że niewypowiedzianie ciężko pozostawić po sobie lepsze świadectwo. I choć można zarzucić umoralniający ton i wrażenie "recepty na wszystko", to w swoim nie małym zbiorze książkowym nie posiadam nikogo kto dokonał takiej sztuki. Zalecam całym duchem.

  • Gusza

    Wspaniala ksiazka, ktora sprawia, ze czas staje w miejscu, ze liczy sie tylko tu i teraz. O milosci, o zwiazkach, o tesknocie. Zalecam wrazliwcom a także tym, ktorzy wciaz nie odkryli w sobie delikatnosci.

  • Argo

    „Traktat o łuskaniu fasoli”, jedno z ostatnich dzieł Wiesława Myśliwskiego, przedstawiany jest czasami jako opowieść metafizyczna. Chłopczykowi taka z góry narzuca czytelnikowi przekonanie, że jest to znacząca pozycja w polskiej prozie. No tak, przecież jej autorem jest sam Myśliwski! A jakby tego było mało, opowieść porusza dużo kluczowych kwestii, opowiada o traumatycznych przeżyciach, wojnie i trudnych losach głównego bohatera. Opis dużo obiecuje potencjalnemu czytelnikowi. Takie również jest jego zadanie. Można odnieść wrażenie, że jeśli twórca jest znany, szanowany (a tym bardziej, gdy dostał znaczące nagrody), to oznacza, że powinno się go znać. Do tego jeśli powiemy, że jego twórczość do nas nie przemawia możemy spotkać się z krytyką, jako czytelnicy o niewyrobionym guście. Lecz należałoby się zastanowić czy pompatyczne słowa wydawców i estyma, jaką się cieszy twórca gwarantują udaną lekturę? Niekoniecznie. Mój wewnętrzny, wielce rozczarowany głos nie pozwala na zachwycanie się tą „wielką” powieścią. Myśliwski zabiera czytelników w podróż na wieś, co nie jest rzadkie w jego twórczości. Więc mamy jeziora, lasy, świeże powietrze, domy letniskowe. Nic tylko wybrać się na długi spacer albo usiąść przed domem i pogrążyć się w rozmowie. Nieźle byłoby poczuć aurę owego miejsca, w którym bohater spotyka się ze swoim gościem i zaczyna snuć historię, będącą sednem „Traktatu”. Głowna postać siedzi sobie z bezimiennym przybyszem i razem łuskają fasolę, po którą tamten przyszedł. Myśliwski tworzy opowiadanie w opowieści. Bohater książki relacjonuje historię własnego życia. Więc widzimy go jako małego chłopca w rodzinnym domu, w szkole, w pracy. Dowiadujemy się o jego pasji do gry na saksofonie, zagranicznych podróżach, z których na starość wraca. Pojawia się wspomnienie trochę tajemniczego pana Roberta, relacje rozmów z facetem w kawiarni czy dziewczyną w pociągu. A wszystkie te wydarzenia, spotkania i rozmowy są pretekstem do przekazania czytelnikom pewnych uniwersalnych prawd i mądrości. Lubiąc długie, nastrojowe powieści, w których niekoniecznie dużo musi się dziać, jednak byłam rozczarowana. Ponieważ zamiast wraz z zagłębianiem się w lekturę, przenieść się do powieściowego świata, ciągle znajdowałam się w zimnej, listopadowej, miejskiej rzeczywistości, wiercąc się i męcząc ponad książką, a strony przewracały się tak powoli, że już sądziłam iż nigdy nie dobrnę do końca. Myśliwski stosuje w „Traktacie o łuskaniu fasoli” monolog wypowiedziany. Słowa bohatera kierowane są do postaci, której nie słychać bezpośrednio. Jego odpowiedzi czytelnik poznaje jedynie poprzez reakcje narratora. Przez to podmiot mówiący to postać wyjątkowo irytująca. Aż na usta rwie się postulat „daj mu wreszcie coś powiedzieć, chce go usłyszeć, dowiedzieć się czegoś o nim, on również ma dużo do powiedzenia!”. Jeśli liczymy na to, że jakimś cudem narrator nas usłyszy i posłucha, to czeka nas rozczarowanie. Owszem, jest to klasyczny zabieg Myśliwskiego. Daje on swoim narratorom możliwość wyspowiadania się, powiedzenia wszystkiego, co chcą. Lecz owy zabieg nie daje czytelnikowi wytchnienia. Monolog jest tak długi i nieprzerwany, że zaczyna nam brakować tchu, chcielibyśmy głęboko odetchnąć i choć przez chwilę odpocząć od irytującego głosu narratora. Potrafi on przez dużo stron relacjonować dawno oglądany film, a właściwie mówi o fragmencie dotyczącym zakupu kapelusza. Jednak czytelnik nie poznaje końca tej historii, co wzbudza rozczarowanie. Narrator to postać dziwna, niejednoznaczna. Jest rozbity, raz to zwykły, łatwy człowiek, lecz czasami odzywa się w nim inny głos i wyraża sentencje, myśli niepasujące do reszty. Gdyby to chociaż były przemyślenia oryginalne i wprowadzające coś nowego do naszego postrzegania świata, to mogłabym zyskać odrobinę lepsze zdanie o tej książce. Jednak ma się wrażenie, że Myśliwski wsadził w usta własnego narratora banały, które odtwarzają jedynie to, co niemal każdy czytelnik nieźle wie. Nie ma w owych zdaniach nic nowego i oryginalnego. Jaki jest więc cel zamęczania czytelnika irytującym monologiem? Ja odpowiedzi na to zapytanie nie odnalazłam podczas długiej lektury „Traktatu o łuskaniu fasoli”. Być może jej nie dostrzegłam, zmęczona „towarzystwem” takiego, a nie innego narratora. Bohater, chociaż bardzo się starał, nie przemówił do mnie i mojej wyobraźni. Gdybym była na miejscu jego powieściowego słuchacza, następnym razem poszłabym po fasolę do sklepu, bądź przestała ją jeść. Niechętnie sięgnę w przyszłości po inne książki Myśliwskiego, ponieważ odnoszę wrażenie, że przynajmniej w jego przypadku, słynne nazwisko nie gwarantuje udanej literatury.

  • anusianiusi

    Zalecam szczególnie tym, którzy poszukują własnych życiowych priorytetów... poszukująca, wartościująca, refleksyjna i zastanawiająca. Klimat opowiadania, z retrospekcjami, lecz bynajmniej nie nużący. Wręcz przeciwnie, chciałoby się pochłonąć całość na raz. Mądra, esencjonalna, niezły język.

  • Szeryf

    Bardzo niezła i wartościowa lektura. Po jej przeczytaniu jeszcze długo chodziła mi po głowie. Lubię zresztą takie książki, z których można coś wynieść dla siebie. Ta właśnie taka jest. Dodatkowym atutem jest lekkie pióro autora przez, które książkę tę czyta się dynamicznie i przyjemnie. Oceniam ją na tyle na ile zasługuje czyli 4/5.

  • carolina

    "Traktat" porywa od samego poczatku.dojrzala opowiesc.o dojrzalym czlowieku ktory dużo widzial i duzo wie jednak czy wie jak zyc?Kazda opowiesc tutaj jest madra zyciowa daje do myslenia bez unikania niełatwych tematow.

  • GusiaOnerous

    "Traktat o łuskaniu fasoli" to powieść, którą zalecam wszystkim tym, którzy utknęli gdzieś na życiowym zakręcie. Książka ebook od pierwszych stron zmusza do refleksji i przemyśleń na temat siebie, własnego życia, torów, na które je kierujemy. To opowieść o zwykłym człowieku dla zwykłych ludzi, poruszająca i po prostu piękna.

  • Dynka

    Są autorzy, po których sięgam bez zastanowienia, mimo, że tworzą oni dzieła gatunków, których nie czytam na co dzień. Jednych z nich jest Wiesław Myśliwski – człowiek, który potrafi poruszyć mnie do szpiku kości i sprawić, że zatrzymam się w codziennym biegu, żeby nie rozstawać się z jego kolejną książką. Uwielbiam!

  • Magda

    Wprowadza w świat refleksji...Gorąco polecam!

  • stream

    Gdy zaczęłam czytać tę książkę myślałam z początku, że może sięgnięcie po nią było jednak błędem, lecz potem nawet nie wiedziałam, kiedy nie mogłam się od niej oderwać ;)

  • p-l-l-g

    A ja się pytam czemu taka słaba ocena?

  • mania_bu

    Książka ebook zawierająca w sobie całą masę kluczowych stwierdzeń, które pomagają uporządkować życie. Niezwykła.