Recenzje

• Agnieszka Rybska

  2022-06-22

  Piąty tom serii Boston Underworld trzyma wysoki poziom jak poprzednie, dostarczy Wam masy emocji i będzie zaskakiwał zwrotami akcji. Tanaka od dzidziusia wiedziała jaki czeka ją los jako mafijną córkę, jednak zanim będzie miała spełnić rozkazy ojca, dostała trochę swobodny i spełnia się jako baletnica. Taniec stał się jej olbrzymią pasją, odskocznią od codzienności i sensem życia. Niestety jeden dzień, jeden wieczór i jeden występ zmienia wszystko, wywraca jej życie do góry nogami i niszczy to w co wierzyła. Ojciec oddaje ją pod zastaw za własne długi Nikolajowi, groźnemu Rosjaninowi. Nasza bohaterka staje się jego więźniem, nową czasową atrakcją w jego życiu i zabawką, która zapragnie złamać. Jednak jego plan zacznie się dynamicznie psuć, bo im bardziej będzie poznawał Tanakę, tym bardziej będzie chciał ją chronić, wyzwolić z jej demonów i uzależnić wyłącznie od siebie samego. Dostaniecie tutaj wiele erotyzmu, namiętnych i mocnych scen, lecz także dobrą mafię, która nieraz pokaże własne okrutne oblicze.