Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Absolutna perełka fantasy dla wszystkich, którzy pokochali takie seriale, jak "Dobre miejsce i Lucyfer" Laszlo Zebul to osiemsetletni demon i najmniej wydajny pracownik Działu Zarządzania Klątwami piekielnego korpo. Jest pomiędzy innymi strażnikiem klątwy ciążącej na rodzie Drakefordów, lecz woli opalać się na Ibizie, sączyć martini i naciągać frajerów na Manhattanie. Świeży szef daje mu sześć dni na poprawę, inaczej skończy marnie. Dziewiętnastoletnia Maggie Drakeford jest obciążona klątwą i skazana na życie w wiosce zabitej dechami. Kobieta cierpi, widząc, jak klątwa powoli zamienia jej ojca w potwora. Przyszłość jej rodziny rysuje się ponuro, lecz wówczas pojawia się Laszlo z wieścią, że mają sześć dni na fotografia klątwy. Czy Maggie może zaufać przystojnemu Laszlowi? Jasne, że nie. Lecz nie może również przepuścić okazji do uratowania rodziny, nawet jeśli jej przewodnikiem miałby być demon. Bohaterowie wyruszają w szaloną podróż przez Świeży Jork, Liechtenstein, Zurych i Rzym. Z pozoru lekka przygoda przekształca się w zabójczy wyścig z czasem i poszukiwanie rozwiązania tajemnicy, która rozwścieczyć może nawet samego Lucyfera. Czarny humor, kapitalne dialogi i hollywoodzki rozmach – "The Witchstone" to diabelnie niezła rozrywka! Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | The Witchstone. Klątwa Drakefordów |
Autor: | Neff Henry H. |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Must Read |
Rok wydania: | 2025 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Gdybyś miał/a tylko sześć dni na fotografia klątwy, która powoli zamienia twoich najbliższych w stwory - komu zaufałbyś bardziej: demonowi z kłopotem z dyscypliną czy swóim instynktom? Zadaję Ci to zapytanie nie bez powodu - ponieważ „The Witchstone. Klątwa Drakefordów” Henry’ego H. Neffa nie tylko rozkręca pełnokrwiste fantasy z demonicznym przytupem, lecz zmusza również do zastanowienia się ponad tym, komu właściwie jesteśmy w stanie oddać stery swojego losu, kiedy wszystko zaczyna się walić. Ta książka ebook zaskoczyła mnie już od pierwszych stron. Ponieważ kiedy słyszę: „800-letni demon urzędnik z piekła, który woli drinki na Ibizie niż pracę”, myślę sobie - okej, będzie zabawnie. Lecz nie spodziewałam się, że ta historia trafi mnie też łatwo w serce. Poznajcie Laszlo Zebula - klasycznego pracownika korpo z wypaleniem zawodowym, tylko że z piekła rodem. Piekło w tej książce pdf to nie ogień i siarka, lecz biuro pełne absurdalnych procedur, deadline’ów i szefów, którzy rzucają cię na głęboką wodę z miną w stylu „rób lub giń”. No i Laszlo ma sześć dni, aby odczynić klątwę ciążącą na rodzie Drakefordów. W przeciwnym razie... zniknie. Bez glory, bez splendoru. Po prostu z hukiem w nicość. Z drugiej strony mamy Maggie - dziewiętnastoletnią bohaterkę, która zamiast martwić się szkołą czy randkami, obserwuje, jak jej ojciec stopniowo zamienia się w potwora. Klątwa nie oszczędza nikogo z jej rodu. Objawy są przerażające, lecz jeszcze gorsza jest świadomość: że stale jesteś sobą, lecz twoje ciało już nie należy do ciebie. Maggie i Laszlo nie mają nic wspólnego. Ona - zdeterminowana, odważna, z duszą wojowniczki. On - cyniczny, zmanierowany, z ironicznym komentarzem na każdą okazję. A jednak to właśnie ta nietypowa para wyrusza w szaloną podróż przez Świeży Jork, Rzym, Liechtenstein i Zurych, by odnaleźć sposób na przerwanie klątwy. Czas goni, demony depczą im po piętach, a każdy następny trop prowadzi do jeszcze bardziej pokręconej zagadki. W trakcie tej podróży książka ebook przechodzi płynnie od czarnego humoru rodem z „Lucyfera”, przez błyskotliwe dialogi à la „Dobre miejsce”, aż po naprawdę emocjonalne momenty, w których nie sposób nie poczuć ciężaru rodzinnego dziedzictwa, strachu i nadziei. Były momenty, w których wybuchałam śmiechem, by kilka stron dalej zamarzyć o tym, aby przytulić Maggie i powiedzieć jej, że wszystko będzie dobrze. Czy Henry H. Neff stworzył nową ikonę urban fantasy? Mam takie wrażenie. Laszlo to postać, którą się miłuje i nienawidzi jednocześnie, a Maggie to absolutna perełka - żadna tam księżniczka w opałach, tylko bohaterka, której chce się kibicować do ostatniej strony. I choć fabuła momentami skręca w groteskę, to właśnie ten balans pomiędzy absurdalnością a dramatem czyni tę historię tak unikalną. „The Witchstone” nie jest tylko książką o demonach i klątwach. To opowiadanie o odkupieniu, o tym, jak ciężko zawalczyć o siebie, kiedy cały świat spogląda na ciebie jak na problem, i o tym, że czasem nawet najbardziej niewiarygodny sojusz może przemienić bieg historii. Więc jeśli szukasz powieści z pazurem, humorem ostrym jak brzytwa, lecz również emocjonalnym ładunkiem, który zostaje z Tobą długo po zamknięciu książki - koniecznie sięgnij po „The Witchstone. Klątwę Drakefordów”. Ja już tęsknię za Laszlem. Choć za nic nie oddałabym mu duszy. No... może za martini.
Zysk jest kuszący, nawet jeśli droga do niego wiedzie przez oszustwo. Rodzina Maggie Drakeford od pokoleń mieszka w niewielkiej wsi w stanie Świeży Jork i od dawna nie wie, jak to jest żyć zwyczajnie. Jej rodzice nie martwią się o długi, o utratę domu ani o wizyty opieki społecznej, która mogłaby odebrać im dzieci ze względu na fatalne warunki mieszkaniowe. Nie — ich sytuacja jest znacznie gorsza. Wszystko przez klątwę — demoniczną, a właściwie wiedźmią — rzuconą jeszcze w XVII wieku. Początkowo objawiała się jako wstydliwa choroba, coś w rodzaju trądu czy świerzbu. Z czasem jednak ewoluowała, zmieniając dotkniętych nią ludzi w stwory o zdeformowanych ciałach, pozbawionych ludzkich cech. Ich umysły pozostały jednak nienaruszone — świadome własnego cierpienia. Laszlo Zebul, urzędnik Piekielnego Stowarzyszenia Strażników Klątw, ma osiemset lat i uwa��a, że struktura, dla której pracuje, dawno już utonęła w biurokracji. Na domiar złego, stery w wydziale przejmuje świeży szef, który uznaje Laszlo za nieefektywnego. Klątwy, którymi miał się opiekować, nie sieją już odpowiedniej cierpienia — a to jest poważny problem. Zebul otrzymuje ultimatum: jeśli w ciągu sześciu dni (w końcu Lucyfer nie lubi niedzieli) nie zdejmie klątwy ze własnych podopiecznych, zostanie unicestwiony — ostatecznie i nieodwracalnie. Pozbawiony wyboru, Zebul trafia do domu Maggie i jej rodziny. Początkowo wszyscy są względem niego sceptyczni, nie wierząc w jego dobre intencje. Jednak dziewiętnastoletnia Maggie, u której już zaczęły się objawiać symptomy klątwy, chwyta się choćby najdrobniejszej nadziei. Wraz z bratem Georgem wyrusza w niebezpieczną podróż przez Świeży Jork, Liechtenstein, Rzym i Zurych, by walczyć o własne życie i marzenia. Jak zakończy się ta historia? Jaką relację stworzą wysłannik piekieł i śmiertelniczka? --- Jakie to było dobre! Dawno już się tak nie uśmiałam i nie wzruszyłam. Podczas lektury miałam wrażenie, że Laszlo mógłby spokojnie wyjść łatwo z serialu Lucyfer (kocham i serial, i Toma Ellisa z jego obłędnym akcentem), a Maggie śmiało konkurować z moją ukochaną Mercedes Thompson. Tu nic nie jest oczywiste — im dalej w historię, tym ciekawiej! „The Witchstone” to dla mnie połączenie klimatu Lucyfera z magią Fantastycznych zwierząt z uniwersum Harry'ego Pottera, przeniesione do współczesnego świata, podane z doskonałym humorem i błyskotliwymi dialogami. Ta opowieść mnie absolutnie pochłonęła. To historia o odkupieniu, o sile przyjaźni i o odwadze, potrzebnej, by zmierzyć się ze własnymi demonami — zarówno tymi dosłownymi, jak i metaforycznymi. Jeśli szukasz fantasy z duszą, pełnego barwnych przygód, inteligentnego humoru i nietypowych bohaterów — „The Witchstone” będzie dla Ciebie idealne!
My słyszymy “đemon”, odpowiadamy “Laszlo”, czyli główny bohater “The Witchstone. Klątwy Drakefordów” Henry’ego H. Neffa, który skradł nasze serca w 100%. I już Wam mówimy dlaczego!🖤 Laszlo nie bardzo przykłada się do własnej roboty. Jest demonem III klasy i opiekunem klątwy, która od wielu stuleci sprawia, że kolejne pokolenia Drakefordów wraz z wiekiem zmieniają się w potworne stworzenia. Jednak wraz z przyjściem nowego szefa w departamencie wszystko się zmienia. Laszlo dostaje tydzień, żeby poprawić własne efekty i bardziej zaangażować się w własną pracę, inaczej na zawsze zostanie unicestwiony. Z przysłowiowym nożem na gardle staje w progu domu rodziny Drakefordów, gdzie wraz z dziewiętnastoletnią Maggie i jej najmłodszym bratem Kluskiem postanawiają, zgodnie z zapiskami w teczce, zdjąć klątwę ciążącą na nich od lat.🔥 No więc Laszlo. Męski i szarmancki, o niewyparzonej gębie i z towarzyszącym mu zdecydowanie czarnym humorem. Tutaj nie ma miejsca na ckliwe teksty czy głaskanie po pleckach. Laszlo zawsze dopiecze, dowali i jeszcze posypie to wszystko sarkazmem i ironią. Lecz jego po prostu nie da się nie kochać! I choć wywołuje skrajne emocje, ponieważ nierzadko zostawia własnych towarzyszy na pastwę losu, to mimo wszystko przebijają się w nim dobroć i zainteresowanie losem innych. Ale, ale! Maggie nie pozostaje mu dłużna! I właśnie takich bohaterek poszukujemy w literaturze. Trochę pyskata, znająca własną wartość i dążąca po trupach do celu potrafi nie tylko odegrać się na swoim współtowarzyszu tej niedoli, ale także pokonać wszelkie trudności, byle tylko wykonać wszystkie zadania na drodze do zerwania klątwy. No i na koniec nie możemy zapomnieć o Klusku, dzieciaku o dużym sercu i inteligencji pozwalającej mu zagiąć większość napotkanych osób - no ponieważ któż np. zna wszystkie stolice świata?😁 Nas “The Witchstone. Klątwa Drakefordów” ujął przede wszystkim postaciami. Tak dobrej kreacji, świetnego humoru i dialogów pełnych sarkazmu i pasji dawno nie widzieliśmy, a już niedługo powiemy trochę więcej o samej przygodzie!🥰
Jak kochacie serial Lucyfer i jego humor to pokochacie i tę książkę. Wiele dobrego humoru, wartka akcja i świetne postaci, no ja jestem zakochana. Już od samego początku akcja jest wartka i wciągająca. Od razu jesteśmy wrzuceni w wir zdarzeń i od tej historii nie da się po prostu oderwać aż do samego końca! Mimo, że ta książka ebook ma nad 650 stron to przez nią się płynie i nie wiadomo kiedy znikają kolejne strony, tak nieźle jest napisana. Ja do tej pory się nie pozbierałam po jej zakończeniu. Wgniata ono w fotel, jest pełne niespodziewanych zwrotów akcji i sprawia, że czytelnik siedzi z rozdziawioną buzią i pochłania ostatnie strony z zapartym tchem by zrozumieć co się tak właściwie tam dzieje. Już dawno nie było takiej książki przy której śmiałabym się w głos czy komentowała zwroty akcji a tutaj właśnie tak było. Bawiłam się idealnie podczas jej czytania i szczerze? Wydawnictwo ma rację, po tej książce pdf potrzebuje kolorowanki na odstresowanie 😅 Cała uknuta intryga, te wszystkie przygody głównych bohaterów ich poczucie humoru, które jest genialne i zwroty akcji sprawiają, że nie jestem w stanie dać tej książce pdf innej oceny jak 4,5/5 ⭐️ i aż się prosi o to by były kolejne części i jakieś nowe przygody tych bohaterów. Niesamowicie mi się podobała i za egzemplarz do recenzji dziękuję @mustread.wydawnictwo
Ojej, jak idealnie się przy tej książce pdf bawiłam! Zabawna, dynamiczna, ciekawa, odjechana. Polecam!
uwielbiam śmiałam się... demonicznie! moja ulubiona opowieść fantasy w tym roku