Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Zamknij oczy, połóż palec na magicznej wypukłej linii i wybierz się w podróż do świata wyobraźni. To dokąd dziś się wybierzemy? Wyobraźnia dwulatka i trzylatka rozwija się w nieprawdopodobnym tempie. Warto pamiętać, że możemy na nią oddziaływać za pomocą wszystkich zmysłów, też poprzez dotyk. Daj się ponieść fantazji, tworząc razem ze własną pociechą scenariusze wyjątkowych przygód!
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Ruszaj w drogę! |
Autor: | Tullet Herve |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Insignis |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
"Ruszaj w drogę!" Idealna podróż pełna wrażeń sensorycznych dla najmłodszych. Kładziemy palec na zielonej, "meszkowatej" linii, zamykamy oczy i ruszamy do wnętrza własnej wyobraźni. Zielona linia jest pełna niespodzianek, a skupienie się wyłącznie na dotyku dostarcza dzidziusiowi zupełnie świeżych wrażeń zmysłowych. Dodajmy do tego głośne opowieść o tym, co nasz podróżnik właśnie mija i jakie przygody mu towarzyszą i mamy przepis na fantastyczną zabawę. 2-latek nie potrafi jeszcze sam opowiadać? To nie kłopot - on zamyka oczy i podąża palcem po zielonej linii, a my opowiadamy :) Więcej na blogu: www.maluszkoweinspiracje.pl
"Ruszaj w drogę!" budziła u mnie sprzeczne emocje już na początku. Nie potrafiłam pojąć, jaką można mieć radochę z poruszania palcem po linii. Okazuje się, że można to pojąć, lecz potrzeba do tego dziecka. Teraz nie mam już żadnych wątpliwości – to idealna książeczka. O co w tym chodzi? Na kartach zostały wyznaczone linie – mięciutkie, pluszowe, proste, zakręcone i przerywane. Są i otwory, które tu zyskują nowe znaczenie, bo to nasz przystanek, na którym można chwilę odsapnąć. Powiem tak: ta książeczka nie jest wcale skomplikowana, nie zachwyca (poza tą pluszową trasą) wydaniem, nie znajdziecie w niej masy kolorów ani pokaźnych partii tekstu, ale! to ulubiona książeczka mojej córy. Dzidziuś zamyka oczy, sunie tym paluszkiem po linii i niespodziewanie okazuje się, że cudowna opowiadanie snuje się sama! To jeden z tych tytułów, który porusza dziecięcą wyobraźnię, rozkręcając ją do maksimum. Droga jest za każdym razem inna, dzidziuś może wcielić się w kogo tylko chce i opowiadać jego wymyślone przygody. Naprawdę jestem pod wrażeniem tego, jak dużo może wyciągnąć mały człowieczek z paru zawiłych linii. Widzicie, jaki błąd popełniłam? Niby wiedziałam, co lubi moje dzidziuś i czego mogę się po nim spodziewać, a tu proszę – zaskakuje mnie na każdym kroku! Poza tym książeczka idealnie się sprawdza przy treningu koncentracji. Wymusza na dzidziusiowi skupienie, a dodatkowo pomaga w wyciszeniu. Pociecha nie chce opowiadać historii własnej podróży? Nie szkodzi, pozwólmy jej po prostu sunąć paluszkami po liniach.