Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Po powrocie z Edynburga Rain ma pełną świadomość, kim tak naprawdę jest Gabriel. Okazuje się również, że chłopak wie o niej znacznie więcej, niż mogłaby się spodziewać. Dziewczyna coraz bardziej zbliża się do Fortwella, chociaż to, czego się o nim dowiedziała, powinno ją od niego odpychać. Pozorny spokój zostaje jednak zaburzony, gdy w Trinity Leading School pojawia się świeży nauczyciel literatury. Vane Ashford już od pierwszej chwili wydaje się dziwny, a w dodatku sprawia wrażenie, jakby wiedział o uczniach znacznie więcej, niż powinien. W tym samym okresie do Gabriela, Axela i Damiena odzywa się ich zamierzchły przyjaciel, który rok wcześniej wyjechał do prywatnej szkoły we Francji. Xander Lockwood zaprasza starych kolegów a także Rain na jedną ze własnych zagadkowych imprez. Od tego momentu wszystko się zmienia. Seria mrocznych zdarzeń powoduje, że kobieta i Gabriel wpadają w sieć intryg i tajemnic, których nigdy nie powinni odkrywać. Rain nie zdaje sobie sprawy, że im mocniej zagłębiają się w tajemnice z przeszłości, tym większe zagraża jej niebezpieczeństwo. Zwłaszcza że przy okazji pojawia się w niej coś, przed czym tak usilnie usiłowała uciec. Uczucie. Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | The Clique 2. Decadence. Tom 2 |
Autor: | Marta Kulczyna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo NieZwykłe |
Rok wydania: | 2025 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Ogień 🔥
Idealna książka. Czekam na historię Luny i Damiena :)))
Idealna nie mogłam się oderwać
POLECAM🙏
"The Clique 2" - Marta Kulczyna 4/5⭐ Rain i Gabriel wracają z Edynburga i chociaż kobieta poznaje coraz mroczniejsze tajemnice Fortwella i jego przyjaciół zaczyna czuć do niego coraz większe przyciąganie, a jej zainteresowanie nie gaśnie. Jakby mało było kłopotów do przyjaciół oddzywa się ich zamierzchły przyjaciel, Xander Lockwood. Chłopak zaprasza znajomych, a także Rain na imprezę, która ma okazać się kolejną niezapomnianą przygodą. Dodatkowo w Trinity Leading School pojawia się świeży nauczyciel - Vane Ashford. Już od pierwszego spotkania przyjaciele czują, że świeży pedagog to początek ich kolejnych problemów. Facet jest podejrzany i wie o nich niezwykle dużo. Najbliższe tygodnie zapowiadają się dla Rain, Gabriela i ich przyjaciół niezwykle mrocznie i niebezpiecznie... Po zdarzeniach z pierwszego tomu, który mocno skradł moje serce bardzo czekałam na kontynuację przygód głównych bohaterów. Historia Rain i Gabriela jest pozbawiona romantyzmu i moralności. Główni bohaterowie są jednak tak wykreowani, że jako postaci fikcyjne jesteśmy w stanie je polubić. W tym tomie bohaterowie muszą zmierzyć się z świeżym nauczycielem literatury, jest to jednocześnie żniwo pozostawione po rodzicach Rain i Gabriela. Vane Ashford postanowił zemścić się na dzidziusiach Charlesa i Harrisona. Jednak Rain i Gabriela nie poddają się tak łatwo, zwłaszcza że mają pomoc własnych przyjaciół. Autorka nie jeden raz zaskakuje własnych czytelników, bohaterowie swoim postępowaniem zmuszają czytelnika do wielu przemyśleń. Rain i Gabriel muszą zastanowić się ponad własnymi uczuciami, co w ich przypadku nie jest takie proste. Żałuję, że nie mieliśmy okazji poznać trochę bliżej Xandera i ten wątek nie został bardziej rozwinięty. Cała historia bardzo mi się podobała, akcja trzymała w napięciu. Czekam na kolejne tomy tej serii i mam nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli poznać bliżej dzieje pozostałych przyjaciół. Zalecam 🔥🖤
Bardzo polecam!! 🪦❤️🔥🖤
super super
MYŚLAŁAM ŻE PIERWSZY TOM ZMIÓTŁ MNIE Z PLANSZY, ALE TEN TO TOTALNA PETARDA ❤️🔥 przeczytałam na Legimi i od razu zamawiam papier. Czekam na tomy serii o kolejnych bohaterach ❤️🔥
🥀ᴘʀᴇᴍɪᴇʀᴏᴡᴀ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ ᴘᴀᴛʀᴏɴᴀᴄᴋᴀ🥀 |współpraca reklamowa, patronat medialny| "– ᴢɴᴀʟᴀᴢᴌʙʏᴍ ᴄɪę ᴡꜱᴢęᴅᴢɪᴇ, ʀᴀɪɴ." Na początku tej recenzji, chciałabym ogromnie podziękować, po raz następny Marcie, za zaufanie, jakim mnie obdarzyła, powierzając całość historii Rain i Gabriela, pod moje patronackie skrzydła. Jestem niesamowicie wdzięczna i szczęśliwa, że mogłam stać się ich małą częścią. Dziękuję za wszystko. Sięgaj gwiazd. Pierwszy tom a także zakończenie, zostawiły mnie z wieloma zapytaniami a także nie ukrywam, w olbrzymim zawieszeniu. Byłam szalenie ciekawa, co wydarzy się dalej, a zarazem towarzyszył mi dreszczyk niepewności, bo nie wiedziałam w jaką stronę skręci fabuła, a także jak zakończą się dzieje głównych bohaterów, którzy mimo mroku i manipulacji, skradli element mojego serca.Ta element okazała się jeszcze lepsza niż poprzednia. A nie sądziłam, że to możliwe.Dostarczyła mi ona mnóstwa emocji. Dostałam odpowiedzi na wszystkie pytania, które miałam, a także wszystkie wątki mądrze zostały domknięte, przez co nie mam wrażenia, że coś pozostało niejasne. Co jest kolejnym plusem. Jestem niesamowicie oczarowana całym klimatem tej powieści. Od samego początku zostałam wciągnięta w mroczny świat w którym niczego nie mogłam być pewna. Na każdym kroku czekały mnie niewiadome a plot twisty sprawiały, że siedziałam z szeroko otwartymi oczami. Marta zaskoczyła mnie dużo razy, nawet jeśli byłam pewna, że wiem co, wydarzy się na kolejnej stronie albo rozdziale... To autorka bardzo dynamicznie udowadniała, że tak naprawdę nie wiem nic. Niektóre zdarzenia pozostawiły trwały ślad w mojej pamięci. Nie spodziewałam się, że jedna scena wywoła we mnie łzy, zwłaszcza, że to dark romance a jednak się udało. W tej części nie ma czasu na nude, ciągle coś się dzieję. Do samego końca pozostaje się wciągniętym. Nie potrafiłam oderwać się, od tej historii nawet na moment. Przeczytałam ją w kilka godzin i żałowałam, że skończyłam ją tak szybko. Marta wykonała kawał genialnej roboty. Wszystko było spójne, miało sens i ani przez chwilę nie odczułam, że coś nie pasuje do całości. Rain i Gabriel znowu mnie sobą oczarowali. Ich kreacja jest niesamowita, robi naprawdę genialną robotę. W tej części nie brakuje momentów w których byłam zaskakiwana ich przebiegłością, sztuką manipulowania, a także odwagą jaką się wykazywali. Na ogromne brawa zasługuje zmiana, jaka w nich zaszła. Stali się jeszcze bardziej przebiegli w własnych działaniach i nieprzewidywalni. Jeśli za coś się brali to nie było miejsca na błędy z ich strony. Wszystko mieli dopracowane w najmniejszych szczegółach. Lecz czy, żeby na pewno ? W sytuacjach krytycznych umieli zachować zimną krew. Nie było w ich słowniku słowa "niemożliwe." Podobało mi się, że do samego końca ich charaktery i to jak zostali wykreowani w pierwszej części nie zmieniło się. Nie byli to bohaterowie, którzy niespodziewanie się stali się niezłymi osobami. Ich mrok wciągał do reszty. Przez co chciało się pozostać w ich świecie. Mrok jest ich najlepszym przyjacielem. Nie chcą się zmieniać. Odpowiada im to jacy są. Dzięki chłopakowi Rain uświadomiła sobie, że przy nim może być naprawdę sobą i niczego nie musi udawać, ponieważ on ją akceptuje. A on uświadomił sobie, że nie jest ona słaba i drzemie w niej więcej sił niż na początku sądził. Lecz co się stanie jeśli pojawią się pomiędzy nimi uczucia, które nie mają prawa się narodzić? Czy pozwolą sobie na zrozumienie własnych uczuć i emocji, czy to skompikuje ich relacje jeszcze bardziej. Pojawienie się zagadkowej osoby dużo zmieniło. Towarzyszyły mi ciarki. Jestem pod wrażeniem tego, jak Marta wykreowała tą postać. Od samego początku jej nie polubiłam. Miałam wrażenie, że jej zamiary nie są czyste i dużo namiesza. Czy miałam rację? Tego musicie dowiedzieć się sami. Nie zmienia to faktu, że zrobił on naprawdę wiele, przez co namieszał w całości tej książki. Jestem olbrzymią wielbicielką scen całej paczki. Niejednokrotnie miałam uśmiech na twarzy, nie brakowało momentów w których pojawiał się śmiech. Podobało mi się to, że zawsze mogli liczyć na siebie wzajemnie. Stali się dla siebie rodziną z wyboru. Każdy z nich miał własne swoje cechy charakteru przez co nie byli nijacy. Bardzo ich polubiłam i cieszę się, że o każdym z nich powstanie książka ebook ponieważ została bardzo nimi zaciekawiona i chcę poznać ich jeszcze lepiej i przekonać się co siedzi w ich głowach a także z czym będą musieli się zmagać. Do samego końca byłam zaangażowana w lekturę. Nie chciałam ani na moment jej odłożyć. Gdy czytałam ostatnie rozdziały, z jednej strony chciałam czytać je jak najdłużej, a z drugiej chciałam już wszystkiego się dowiedzieć. Jestem naprawdę usatysfakcjonowana, tym w jaki sposób autorka zakończyła ich historię. Jestem olbrzymią wielbicielką tego zakończenia. Mogłabym jeszcze dużo o tej historii pisać, lecz uważam, że musicie sami ją poznać. Mam nadzieję, że moja recenzja zachęciła
( po_drugiej_stronie_slowa) To nie jest historia dla grzecznych dusz. To historia dla tych, którzy kochają upaść razem z bohaterem i wstać jeszcze raz … choćby w ogniu. I właśnie ja jestem takim czytelnikiem, ponieważ gdybym tylko mogła scaliłabym się z bohaterami w jedną czarną całość. Ta książka ebook to emocjonalna jazda bez trzymanki i już od pierwszych stron wiedziałam, że to nie będzie zwykła historia.Czytałam do nocy, z sercem w gardle, z emocjami na krawędzi. Momentami chciałam postaciami potrząsnąć. Czasem sama czułam się, jakbym brała udział w ich szalonej grze. Absolutny kosmos doznań i emocji. Autorka po raz następny wciągnęła mnie w świat, w którym mrok staje się codziennością, a miłość nie ma nic wspólnego z delikatnością. Po przeczytaniu jej długo nie mogłam dojść do siebie, ponieważ to było TAK BARDZO DOBRE! Uwielbiam książki, które nie próbują udawać, że świat jest prosty. A właśnie ta pozycja nie boi się brudu, bólu i ciemnych zakamarków duszy, a daje coś więcej. Pokazuje, że nawet w chaosie można znaleźć coś, co przypomina miłość. Chorą, pokręconą, lecz prawdziwą. „ The Clique 2 ” to historia mroczna, niepokojąca i niesamowicie uzależniająca. Mój swój narkotyk.To opowiadanie o uczuciu, które nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem czy spokojem. To uczucie, które boli, rani, lecz jednocześnie nie pozwala odejść. Ona była jak ciemny labirynt, wiedziałam, że powinnam zawrócić, lecz z każdą kolejną stroną zagłębiałam się w ten mrok coraz bardziej i bardzo mi się to podobało. Relacja pomiędzy głównymi bohaterami ( i tutaj wspomnę : ależ tu się działo! )Była intensywna i brutalnie szczera. Każda ich scena razem to jak pole walki. Nie było miękko, nie było łatwo, lecz było prawdziwie. I cholernie intensywnie. Gabriel, nieprzewidywalny, pewny siebie, balansujący na granicy obłędu.Typ faceta, który nie prosi, tylko bierze. Nie waha się przed niczym, jego decyzje potrafią przerażać, lecz w jego ciemności kryje się jakaś magnetyczna siła, która tak bardzo mnie do niego ciągnęła. Umysł krzyczał NIE, a serce rwało się, jakby był ostatnim co mnie czeka. Natomiast Rain to nie jest typ dziewczyny, która ulegnie. Ma w sobie ogień, złość, dumę. Jest równa jemu, potrafi być twarda i nie daje sobą manipulować. Ona jest mrokiem tak samo jak on. A ich relacja? Absolutne szaleństwo. To nie jest miłość z romansów. Tam jest wojna serc, umysłów i dusz. Razem tworzyli duet tak wybuchowy, że co chwilę balansowałam pomiędzy zachwytem a szokiem. Niszczyli siebie nawzajem, lecz nie potrafili bez siebie istnieć. Miłowali się w sposób, który wielu uznałoby za toksyczny. Lecz czy to nie właśnie takie relacje najbardziej zostają w pamięci? Jednak nie zapominajmy o postaciach drugoplanowych, którzy odegrali tutaj bardzo znaczącą rolę. Oni są tutaj czymś więcej niż tłem, są iskrą, która rozpala całość. I choć nie zawsze są w centrum wydarzeń, to bez nich ta historia nie miałaby takiej głębi, tempa ani emocjonalnego ciężaru. Z góry zaznaczę, że nie są to bohaterowie „do kochania” w typowym i romantycznym sensie. To postacie, które się czuje całym sobą. Ich decyzje nierzadko bolą, ich wybory łamią schematy, a emocje, jakie wywołują, zostają w sercu na długo. Idealni w swoim chaosie. Doskonali w swoim mroku. Całość okala napięcie, mrok i coraz silniejsze emocje, które sprawiają, że książkę pochłania się z zapartym tchem. Bynajmniej w moim przypadku :) Autorka ma dar budowania napięcia i uczuć , które są prawdziwe aż do bólu. A styl pisania jest dosadny, restrykcyjny i tak bardzo autentyczny. Czytałam z wypiekami na twarzy, z niedowierzaniem i dreszczem. A to sprawiało, że ani przez moment nie czułam znudzenia jedynie czułam historię. Całą sobą. Na zakończenie dodam, że jest to książka ebook dla tych, którzy nie poszukują bajek. To historia o uzależniającej miłości, o bólu, o grze bez zasad. I ja absolutnie ją pokochałam. To jedna z tych historii, która zostawia ślad na długo. Mroczna. Dzika. Niebezpiecznie uzależniająca. Polecam!
,,𝐓𝐡𝐞 𝐂𝐥𝐢𝐪𝐮𝐞 𝟐,, 𝐌𝐚𝐫𝐭𝐚 𝐊𝐮𝐥𝐜𝐳𝐲𝐧𝐚 𝑘𝑎𝑡𝑒𝑔𝑜𝑟𝑖𝑎 𝑤𝑖𝑒𝑘𝑜𝑤𝑎 +18 𝑜𝑐𝑒𝑛𝑎 - ∞ ∞ [współpraca reklamowa] Dzisiaj oficjalna premiera ostatniej części o moim Gabrielu i Rain. I wiem jedno - zakochałam się. Zanurzyłam się w tej historii i przepadłam. Tajemnicę, napięcie, mrok, duszny klimat i bohaterowie których się czuje - całą sobą. To jedna z ebooków po których zostaje pustka… i tylko jedno zapytanie 𝑫𝒍𝒂𝒄𝒛𝒆𝒈𝒐 𝒕𝒐 𝒋𝒖𝒛̇ 𝒌𝒐𝒏𝒊𝒆𝒄? To wyjątkowa historia. To emocjonalny rollercoaster, który wciąga, łamie serce, zostawia bez tchu i sprawia że pragniesz więcej… 𝐆𝐚𝐛𝐫𝐢𝐞𝐥 𝐅𝐨𝐫𝐭𝐰𝐞𝐥𝐥 on uzależnia… Był jak noc bez księżyca — pełen cieni, sekretów i milczenia, które mówiło więcej niż tysiące słów. A ja? Ja zakochałam się właśnie w tym jego mroku. W tej ciemności, która zamiast przerażać, przyciągała mnie coraz głębiej. Każde jego spojrzenie to jak zastrzyk emocji, od których nie potrafię się uwolnić. Zatonęłam w nim… i nawet nie próbuję się ratować. 𝐑𝐚𝐢𝐧 𝐕𝐚𝐧𝐝𝐞𝐫𝐡𝐚𝐥𝐥 ona… ona była ogniem. Nie takim, który ogrzewa tylko takim, który patrzy. Silna, niezależna, cudowna w sposób, który nie prosi o uwagę — tylko ją bierze. Nie dawała sobą rządzić, nie klękała, nawet przed jego cieniem. A ja? Patrzyłam na nią i myślałam: chcę być taka. Chcę być kobietą, która nie musi krzyczeć, by być słyszana. Która zna własną wartość tak dobrze, że nikt nie śmie jej podważyć. Chciałam być kobietą, przed którą nawet mrok kłania się z szacunkiem. 𝐑 & 𝐆 Razem nie byli miłością. Byli uzależnieniem. Pomiędzy nimi nie było słodkich słów. Były spojrzenia, które parzyły. Cisze, które bolały. Bliskość, która brzmiała jak groźba i obietnica jednocześnie. Ich pocałunki smakowały jak zemsta, a ich cisze — jak krzyk. Potrafili się ranić jednym spojrzeniem. I jednym dotykiem — leczyć wszystko. Byli wszystkim. Razem byli jak grzech. Nie do przyjęcia. Lecz zbyt dobry, by z niego zrezygnować. Muszę tutaj też wspomnieć o wszystkich chłopakach, którzy po porostu intrygują własną osobistością. Xander którego mieliśmy okazję poznać dopiero w 2 części to bohater, który bardzo mnie zaintrygował własną osobą. Jego postać była magnetyczna dla mojej duszy. Wątki główne, zagadki i sekrety były poprowadzone z wyczuciem i pomysłem - pełne napięcia i zaciekawienia. Naprawdę nie wiem jak ty to robisz Marta dla mam obsesje na punkcie tej serii i nie mam słów żeby wrazić jak ta historia mnie pochłonęła już na zawsze. Pióro Marty to po prostu czysta magia. Styl pisania jest naprawdę cudowny. Płynę z tymi książkami, nie czuję kiedy kartka znika za kartką aż do końca. Mam dużą obsesję i nie mogę się doczekać kolejnych części o innych chłopakach ponieważ wiem że oni również będą ładnie się pokazywać na papierze 🌚 ·:*¨༺ ♱✮♱ ༻¨*:· Dziękuję za zaufanie i za to że mogłam wejść w ten mroczny, emocjonalnie naładowany świat, gdzie granice pomiędzy namiętnością a bólem są niebezpieczne. Czuję się niesamowicie wdzięczna za to że mogę być minimalną częścią historii Gabriela i Rain. ❤️ Jest to historia która ma już specjalne miejsce w moim sercu. Kocham Cię Marta za wszystko i pamiętaj by sięgać gwiazd ponieważ zasługujesz na to! sprzedałam duszę dla tej dwójki, 𝓦. 🖤 recenzja pochodzi z ig @bookbywerka 🖤
Współpraca reklamowa Pierwszy tom był istną petardą. W drugim po powrocie Rain i Gabriela z Edynburgu i niełatwej rozmowie czeka nas znacznie więcej. Sekrety w ich świecie są najcenniejszą walutą, a sztuka manipulacji otworzy przed nimi drzwi. Zapytanie czy będą mieli odwagę zmierzyć się ze wszystkim, włącznie z swoimi uczuciami. Pisze te recenzje chwilę po przeczytaniu i muszę przyznać, że jestem rozbita emocjonalnie. Marta stworzyła coś na prawdę świetnego. Zaskakiwała mnie na każdym kroku, powodowała uśmiech, śmiech, a w odpowiednich momentach niesamowite ciary. Sprawiała, że z zapartym tchem brnęłam w dalsze rozdziały, lecz tu na prawdę nic nie jest takie jak się wydaje. W niespodziewanych miejscach czają się intrygi, sytuacja w jednej chwili zmienia się o 180 stopni. Każda następna strona jest małym fragmentem wielkiej układanki, która dopiero na koniec ma sens. Marta na prawdę idealnie to zrobiła. Klimat książki sprawił, że musiałam ją raz czy dwa na chwilę odłożyć by ochłonąć, lecz po chwili wracałam do niej. Nie potrafiłam tak po prostu jej odłożyć. Postaci Rain i Gabriela są po prostu świetne. Zazwyczaj w każdej książce pdf znajdzie się czarny charakter, ten, który nie cofnie się przed niczym, który oddaje się mrokowi, przed którym inni uciekają. Tu mamy dwójkę takich bohaterów, ale to właśnie mrok jest tym co ich przyciąga. W przypadku tej dwójki idealnie sprawdza się powiedzenie, że granica pomiędzy nienawiścią, a miłością jest bardzo cienka. Czy książkę warto przeczytać? Zdecydowanie tak. Czy pokocha ją każda dark romansiara? Bez dwóch zdań. Czy w jakikolwiek sposób da się przewidzieć albo przygotować na to co się tu dzieje? Absolutnie nie i to jest w tym wszystkim najlepsze. Na każdej stronie czaiła się niespodzianka, która mnie ciągnęła aż do ostatniej strony. Ogromnie gratuluję Marcie stworzenia na prawdę idealnej dylogii z gatunku dark romans. Oba tomy wyszły jej świetnie, a jeśli boicie się syndromu drugiego tomu, gwarantuje, że tu tego nie doświadczycie. Drugi jest jeszcze lepszy niż pierwszy. The Clique to zawiła historia miłości mrocznej i nieobliczalnej, którą niszcząc buduje bohaterów na nowo. Towarzyszący temu niepowtarzalny klimat i emocje przytłaczają, a czasem nawet rujnują, lecz właśnie za to kocham ten gatunek i tą serię. Pamiętajcie jednak, że to tylko fikcja literacka, wyobrażenie naszej autorki i nie bierzcie tego na poważnie. Podejdźcie do tej dylogii z otwartą głową. Na koniec mogę tylko rzec, gorąco polecam! I obiecuję, że dark romansiary nie pożałują czasu poświęconego na przeżycie niepowtarzalnej i nieobliczalnej historii Rain i Gabriela.
" THE CLIQUE 2" Decadence #2 Marta Kulczyna Premiera 04.06.2025 Współpraca @wydawnictwoniezwykle "PRZEZ CIEBIE ŁAMIĘ SWOJE ZASADY, A NIE MAM ICH ZBYT WIELU ". Gabriel Fortwell Cześć kochani! " THE CLIQUE 2" to kontynuacja historii Rain i Gabriela na którą bardzo czekałam. Poprzednia element zrobiła na mnie piorunujące wrażenie i pokazała, że takie klimaty stale mnie przyciągają i sprawiają, że czuję się w nich niczym " ryba w wodzie". W tej części nie zabrakło emocji jakie towarzyszyły mi przy pierwszym spotkaniu się z bohaterami. Stale czułam podekscytowanie, niesamowitą ciekawość co będzie na każdej kolejnej stronie, obawę o dzieje Rain i Gabriela, ponieważ w tej części pojawiają się postaci, ktorych plany nie są do końca znane, lecz i nie wiastują niczego dobrego. Świeży nauczycieli literatury Vane Ashford od pierwszych chwil pokazuje, że ma charyzmę i bije od niego porażająca pewność siebie, ponadto sprawia wrażenie, że nic dla niego nie jest tajemnicą przez co wzbudza podejrzenia. Natomiast zamierzchły przyjaciel Gabriela, Axela i Damiena, który wyjechał do Francji zaprasza ich na jedną ze własnych zagadkowych i bardzo nieźle słynnych nielicznym imprezę "stracony weekend ". Xander Lockwood ponieważ o nim język to ucielesnienie zła w diabelnie przystojnym wydaniu. Chłopak którego reputacja wyprzedza o milę albo dwie. " To ucieleśnienie wszystkich najgorszych rzeczy, które Rain miała okazje zobaczyć po przyjeździe do Anglii." A muszę zaznaczyć, że kobieta do niewinnych nie należała 😉 " THE CLIQUE 2" to historia daleka od romantycznej i cukierkowej. To mrok, szaleństwo, obsesja i niebezpieczeństwo. Relacja pomiędzy Rain i Gabrielem to istne pole walki, lecz gdy łączął siły są nie do zatrzymania. Połączyło ich jeszcze coś. Coś czego się nie spodziewali. Coś czego nawet nie potrafią wymówić. Stale i niezaprzeczalnie jestem oczarowana postacią Gabriela, którego otacza aura tajemnicy, mroku i grozy. Jego nieprzewidywalność , cholerna pewność siebie, spryt i szaleństwo mogą przerażać, ale...nie mnie 😊. Ten chłopak to mieszanka wszystkiego przed czym trzeba się wystrzegać. Ta element kończy historię Rain i Gabriela, a mnie trudno jest się z nimi pożegnać, lecz Marta Kulczyna dbała o to, abym wiedziała co u nich słychać na przestrzeni lat. Uwielbiam takie zabiegi i za nie dziękuję 😊 Kochani to trzeba poznać!!!
[współpraca reklamowa] Na zdjęciu przedstawiona jest dylogia historii Rain i Gabriela. To nie jest romans, który sprawi, że motylki zatrzepoczą w waszych brzuchach. Jest mrocznie, pożądliwie, krwawo i upiornie. Pierwszy tom w porównaniu z drugim jest dosyć „lekki”, wprowadza nas w klimat dark akademii. Zdarzenia morderstw zostają przełamane życiem akademickim a także imprezami, na których cóż - losy się dużo i nie są to dobre rzeczy. Po z pozoru traumatycznych wydarzeniach w życiu Rain - nasza główna bohaterka przeprowadza się do własnego ojca i brata bliźniaka w Anglii. Od początku można wyczuć tu nutkę tajemniczości i drugiego dna. Autorka wykreowała świat, w którym bohaterowie nie posiadają kompasu moralnego, są bezkarni i bardzo wpływowi. Bardzo dynamicznie Rain poznaje ekipę własnego brata, zauważa, że łączą ich dziwne relacje a także wspólne sekrety. Postanawia to odkryć. Jej mroczna strona z którą nie do końca jest pogodzona wypływa na wierzch z powodu jednego z kumpli - Gabriela. To on zdaje się pierwszy zauważać potencjał dziewczyny, co go intryguje i przyciąga do niej. Kto by pomyślał, że okażą się tak do siebie podobni? Dylogia opiera się na odkryciu własnych ukrytych pragnień i lęków a także zaakceptowanie ich. To nie jest historia, w której bohaterowie wychodzą na prostą i rehabilitują się, żyjąc zgodnie z prawem. Oni są prawem. Urodzili się z krwią na rękach, której nie planują zmywać. Absolutnie również nie chcą się zmieniać. Świetne jest to, że autorka w własnej powieści daje rozwijać się bohaterom, ich kreacja nie stoi w miejscu, w ich życiu nastają wydarzenia, których wyniki są widoczne. Wątek romantyczny zadowoli fanów dark romansów! Mamy love triangle, kink bólu, broni czy ostrych narzędzi, touch her and you’ll 💀. Jest spicy, jest fabuła, która w pierwszym tomie może delikatnie stać w miejscu, aczkolwiek w drugim tomie akcja nabiera rozpędu i nie można się oderwać. W fajny sposób operowano tu właśnie fabułą i plot twistami; dowiadywanie się po fakcie o organizacji planów - rewelacja. Zostało to mądrze rozpisane, nadawało nutki ciekawości, zaintrygowania. Jestem zadowolona z lektury, śmiało pióro autorki mogę porównać z historiami Riny Kent, które ubóstwiam. Moją potrzebę przeczytania fajnego darka ta dylogia zaspokoiła bez wątpliwości.
Jak pięknie było móc przeczytać drugi tom od razu po pierwszym! I mam wrażenie, że był jeszcze lepszy! Rany takie zwroty akcji, jakie tu miały miejsce, przyprawiały mnie o palpitacje serca. Nic nie jest oczywiste, nikomu nie można ufać, intrygi i tr$py ścielą się gęsto. Adrenalina jest na wysokim poziomie zarówno u bohaterów jak i u czytelnika. Zdaje się, że napędza zarówno Gabriela i Rain jak i nas. No powiem Wam, że zostałam kilka razy wodzona za nos i wprowadzona w błąd, brawo dla autorki. Nieoczywista fabuła, mroczna wersja bogaczy i dark academia to coś co lubię. W tej części Rain i Gabriel uświadamiają sobie własne prawdziwe uczucia chociaż mają kłopot z ich wyjawieniem i nazwaniem. Do tego muszą mierzyć się z zagrożeniem, które siedzi im na ogonie i którego nikt się nie spodziewał. Tajne stowarzyszenie, które wpływa na cały Londyn a nawet i kraj. Osoby na wysokich stanowiskach, które skrywają mroczne tajemnice od stuleci. Br*talna, nieprzewidywalna, pikantna i fascynująca. Przyprawiająca o gęsią skórkę w najlepszym tego słowa znaczeniu, dreszcze ekscytacji pochłaniają nasze ciało i umysł. Świat, w którym czytelnik jest bezkarny. Z zapartym tchem śledziłam dzieje naszych bohaterów, z olbrzymią ciekawością z nimi przeżywałam wszystkie przygody, przyjęcia, intrygi. Bardzo jestem też interesująca kolejnych części, które mają być o pobocznych bohaterach, którzy są nie mniej fascynujący. Rain i Gabriel zbliżają się do siebie poprzez niebezpieczne sytuacje, w których są uwikłani. Jest to nietypowa para, która w sobie ma olbrzymi mrok i to jest prawdopodobnie najbardziej magnetyczne w tej historii, nieoczywiste, nieznane, pociągające. Akcja jest dynamiczna, znaczna ilość plot twistów pozwala na ekscytujące przeżywanie historii. Nie było tu ani grama zbędnych słów, zero rozwlekania opisów a spicy sceny były integralną częścią fabuły a nie zbędnymi zapychaczami. Epilog także był nieźle wyważony, dopełnił całości a nie skończył się na happy endzie z trzema zdaniami jak to nierzadko bywa w innych książkach. Z fascynacją będę wyczekiwała książki o pozostałych mężczyznach z otoczenia naszej dwójki.
{współpraca reklamowa @wydawnictwoniezwykłe} Kontynuacja przygód Rain i Gabriela, w której dostajemy olbrzymią dawkę adrenaliny i jeszcze więcej intryg. Maski opadają, relacje się pogłębiają a gra toczy się dalej i jeszcze lepiej. Ta książka ebook mnie wkurzyła i oczarowała jednocześnie, ile tu się wydarzyło - nawet nie macie pojęcia! Gabriel w tej części stał się bardziej czuły. Od samego początku widziałam, jak zachowuje się w stosunku do młodej Vanderhall i jak zmienia się przez nią. Bardzo przyjemnie patrzyło się na jego przemianę. Rain również się zmieniła, lecz w drugą stronę. W tej części jest bardzo odważną, silną wręcz dziewczyną i nie da się nikomu podporządkować. Mimo wszystko, stale są nieidealni i wkurzający, lecz przez to pokazują własną prawdziwość i dzięki temu (między innymi) tak bardzo podobała mi się ta powieść. Nie sposób nie miłować Gabriela i Rain. Ta książka ebook to pogłębienie chaosu w naszych ukochanych bohaterach. Autorka ma jakiś specjalny dar - ta książka ebook wyrwała mi serce i dosłownie rzuciła nim o ścianę. Z czułością. Nie mogłam doczekać się tej kontynuacji i tego, co tu się podzieje, i totalnie się nie zawiodłam. Jestem tak samo zachwycona jak podczas czytania pierwszej części, a Gabriel skradł moje serce i schował do pudełka. Następny i prawdopodobnie najukochańszy książkowy mąż, dzięki Marta za tego cudaka!
Wiecie za co uwielbiam książki? Za emocje, które są w stanie mnie opanować. A wiecie co jeszcze? Czytając tę historię nigdy, lecz to nigdy nie przeklinałam tak wiele z wrażenia, szok za szokiem, emocje buzowały. A przed snem książka ebook krążyła w mojej głowie nie pozwalając zasnąć. Padam do stóp Marcie za jej twórczość, o to moja świeża ulubiona autorka. Czytanie jej ebooków jest cholernie przyjemne i emocjonalne. Przeżyłam dalszą przygodę głównych bohaterów i powiem wam że Gabriel my top, zaliczam go to tej mojej topki w głowie. A Rain? Boże, ona ląduje w mojej drugiej topki odsłona damska. To duo jest potężne, a za każdym razem ich pomysły i wykonane powodowały ciary. Gabriel zrobił na mnie takie wrażenie, że moja konwersacja z znajomą wyglądała w ten sposób: Ja: Gabriel 🥵 Ona: Gabriel 🥵 No cóż mogę powiedzieć? Gabriel 🥵 Klimat Londynu znowu został nieźle oddany, tak jak w pierwszym tomie. Nie mam żadnych zastrzeżeń ani złych słów. Szanujmy się, lecz tutaj nie da się nic złego powiedzieć. Jeśli szukacie mrocznej książki z dreszczem emocji to z całego serca polecam. Moja ocena 5/5 ⭐️
ARCYDZIEŁO 🛐🛐🛐 kocham tą serię
Jeden z lepszych darków ❤️🔥
[Współpraca reklamowa @wydawnictwoniezwykle] Kontynuacja losów Rain i Gabriela a także ich najbliższych przyjaciół rozpoczyna się od nie do końca wyjaśnionych wątków, co tylko podsyca ciekawość czytelnika i chęć dowiedzenia się więcej. Lecz nie bójcie się – ciemność zajrzy w oczy prędzej czy później. W całym tym mroku i tajemnicach pojawia się świeży bohater – Vane Ashford, nauczyciel literatury, który swoim zachowaniem wzbudza w uczniach postrach. Jego motywacją staje się zemsta. Czy Gabrielowi uda się odkryć, dlaczego Vane pojawił się w ich życiu? Jestem pod wrażeniem tego, jak Rain i Gabriel nawzajem rezonują, tworząc razem spójną, intrygującą historię. Pomimo okrutnych zdarzeń do których nawet i oni sami potrafili się przyczynić, zaczynają odkrywać siebie i własne uczucia, choć byli przekonani, że są ich pozbawieni. Wydarzenia podczas balu Eclipse Soirée mocno mnie poruszyły – choć mogłam się spodziewać, że ciemność w końcu dopadnie bohaterów, to i tak zabolało. W tej historii elita ma własny ciąg dalszy – ludzie, którzy nie boją się największych wyzwań, nie odmawiają najlepszych imprez i nie ponoszą żadnych konsekwencji. Żyją w brutalnym świecie, w którym to oni chcą wymierzać sprawiedliwość reszcie. Z każdym kolejnym epizodem akcja nabiera tempa, zostawiając tyle samo odpowiedzi, co świeżych pytań. Pochłonęłam tę książkę w jeden dzień – nie mogłam się oderwać od mrocznej otoczki historii tej dwójki. Autorka stworzyła bohaterów, w których nie warto szukać niezłych cech – i właśnie o to w tym chodzi. Marta idealnie oddała klimat mroku, ciemności czającej się za rogiem i stałego napięcia towarzyszącego każdej stronie. Dlatego jeśli szukacie historii, która poruszy waszą moralność, zdecydowanie zalecam serię „Decadence”. Ja sama nie mogę się doczekać kolejnych tomów – po tej części moja ciekawość wobec Xandera Lockwooda wzrosła do maksimum. Ta historia ma wywoływać skrajne uczucia i emocje, dlatego nie ma co tutaj się doszukiwać przykładnych zachowań i grzecznych bohaterów. Dorosłym czytelnikom, którzy lubią podniesiony poziom adrenaliny – gorąco polecam!
[ #wspólpracareklamowa z @wydawnictwoniezwykle ] Dziękuję serdecznie za możliwość zapoznania się z tą historią ♥️ ,, Dla każdego, kto potrafi spojrzeć w oczy ciemności i nie odwrócić wzroku." ,, The Clique 2 " autorstwa Marty Kulczyny to już drugi tom mrocznej, intrygującej i wciągającej serii Decadence. W ,, The Clique 2" obserwujemy dalsze dzieje naszych głównych bohaterów, Rain Vanderhall i Gabriela Fortwella, a także ich bliskich przyjaciół. Akcja toczy się po powrocie z ich wycieczki do Edynburga na której wydarzyło się wiele, zwłaszcza coś co dało Rain znacznie lepszy pogląd na to kim tak naprawdę jest Gabriel. Mamy dużo wątków, które zaskakują, przyprawiają o gęsią skórkę czy wzbudzają mieszane uczucia. Dużo a tak naprawdę większość decyzji podejmowanych przez bohaterów nie ma nic wspólnego z moralnością, którą na co dzień kieruje się człowiek jednak to nic zaskakującego dla tych, którzy znają ich już z pierwszej części, wręcz zaskoczeniem byłoby gdyby się to zmieniło. Wszystko się nieco utrudnia gdy na ich drodze pojawia się Vane, świeży nauczycieli literatury. Od samego początku nie przypada młodym do gustu, zachowuje się jakby dokładnie wiedział co mają za uszami. Historia rozkręca się szybko i nie brakuje jej zwrotów akcji, gorących momentów a także niekiedy słodkich chwil a nawet nuty romantyzmu. Podsumowując, historia Gabriela i Rain zdecydowanie przypadła mi do gustu a nawet mnie zachwyciła. Uwielbiam mroczne książki i szarych moralnie bohaterów, którzy żyją tak jak im się podoba a ograniczenia dla nich nie istnieją. Marta pisze lekko i bardzo miło przez co książkę czyta się niesamowicie dynamicznie . Zalecam tę historię każdemu, kto chce wejść w świat w którym ograniczenia nie istnieją a mrok wręcz przesiąka każdą stronę. 5/5⭐(nata_liaaabooks)
[ współpraca reklamowa] „Jesteś jedyną gwiazdą, która ma prawo świecić na moim niebie, Rain" 𝓡𝓮𝓬𝓮𝓷𝔃𝓳𝓪: Słowa nie są w stanie omówić jak bardzo podobała mi się ta książka. Relacja bohaterów postępuje, oni sami natomiast muszą zmierzyć się z nieuniknionym… Uczuciem. Które oboje wypierają najdłużej jak się tylko da. Rain nie jest już tą samą dziewczyną. W końcu wyzbyła się wyrzutów sumienia i pogodziła się z tym kim jest naprawdę. Zaakceptowała mrok, który ją otacza, a potem wręcz się z nim zaprzyjaźniła. A to wszystko dzięki Gabrielowi, chodzącej elegancji. On nie walczy z wyrzutami sumienia, on miłuje to kim jest. Oboje uwielbiają adrenalinę, dzięki której w przyszłości nie popadają w rutynę. Zdecydowanie nie da się tutaj nudzić. Ilość plot twistów jest aż zaskakująca. Nie dało się przewidzieć żadnego z nich. Tak jak i poprzedni tom, ten przeczytałam w zaledwie dwa wieczory. Czuję się usatysfakcjonowana zakończeniem a także całokształtem. Oba tomy miały potencjał, który zdecydowanie wykorzystały. Styl pisania Marty jest w moim odczuciu przyjemny w odbiorze, lecz również jednocześnie perfekcyjnie oddający klimat całej historii. Nie wspominając już o tym jak potrafi budować napięcie pomiędzy bohaterami. Kocham fakt, iż mamy tutaj przykład nie tylko mocnego charakteru głównego bohatera, lecz również bohaterki, która nie boi się niczego. Wyobraźcie sobie, że ci bohaterowie manipulowali nawet nami… Nie jest to słodki romans, a historia pełna mroku, adrenaliny, obsesji i niebezpieczeństwa. Jest to książka ebook z gatunku tych w których wkręcasz się tak bardzo w świat wykreowany, że nie jesteś w stanie się oderwać Śmiało mogę polecić tą książkę wielbicielom dark romansów. Przysięgam, że nie pożałujecie czasu spędzonego z tą dwójką.
Ta element była o dużo lepsza – pochłonęła mnie tak bardzo, że przeczytałam ją w jeden dzień. To kontynuacja losów Rain i Gabriela, którzy – po odkryciu prawdy – próbują dalej żyć z jej ciężarem. Lecz wokół nich pojawiają się ludzie, którym nie do końca można ufać, a ich zamiary są dalekie od niewinnych. W tej części widać wyraźnie, jak Rain zaczyna godzić się ze swoim mrokiem. Jej wewnętrzne rozterki, emocje względem Gabriela i rozwój charakteru są idealnie poprowadzone. Zostałam zmanipulowana przez Rain… i nawet nie mam jej tego za złe. Gabriel także się zmienia – a my jesteśmy tego świadkami. Jest więcej interakcji pomiędzy bohaterami, ich relacja się pogłębia i jeszcze bardziej wciąga. Ich świat porwał mnie całkowicie – i nie chciałam z niego wychodzić. Plottwisty? Totalny szok. Autorka prowadzi historię tak, że nie wiesz, co się wydarzy, lecz jesteś tym zachwycona. Bawiła się nami, tak jak bohaterowie bawią się ze sobą nawzajem. Mrok, fascynacja, zagrożenie – wszystko tu jest. Rain i Gabriel to mieszanka wybuchowa, której nikt nie powstrzyma. Są niepokonani. Czułam ten klimat każdą cząstką siebie. Cała drużyna – Axel, Damien, Gabriel – wniosła niesamowitą dynamikę, a ich przyjaźń była idealnie pokazana. Każda z postaci coś wnosiła i dodawała tej historii charakteru. Fabuła nie zwalnia tempa – zwroty akcji nie pozwalały mi się oderwać. Z każdą stroną chciałam więcej i więcej. Jeśli jesteście gotowi na historię, w której bohaterowie są do szpiku kości niemoralni, nie mają granic i bez ostrzeżenia wciągną was w własny mrok – ta książka ebook jest dla was. [współpraca reklamowa @wydawnictwoniezwykle ]
[#współpracareklamowa] Tak jak pisałam przy pierwszym tomie, jestem totalnie zakochana!! Ostatnio miałam mega ochotę na przeczytanie czegoś mrocznego i jakiegoś dobrego dark romansów i ani trochę się nie zawiodłam, wręcz przeciwnie wciągnęłam się jak cholera i o zgrozo, gdyby nie praca to pochłonęłabym tę książkę w jedną noc, tak samo, jak mrok pochłaniał Rain i Gabriela. Styl pisania autorki jest tak cholernie przyjemny, że jestem w stanie kupić od niej wszystko w ciemno i jestem w stu procentach pewna, że mi się to spodoba, ba. Na pewno będę to ubóstwiać tak jak historię tej dwójki. Nie ukrywam, że w niektórych momentach poleciała mi łezka, szczególnie na samym końcu, kiedy uświadomiłam sobie, że muszę się rozstać już z tą książką ): Christian! Jak przeczytacie, to się dowiecie, kim jest, mimo że był dosłownie tylko przez chwilę, to przysięgam, że go pokochałam XDDDDD. Jeśli kiedykolwiek powstanie z nim książka, to z jego iconic tekstów zrobię sobie dzienniczek i codziennie przed snem będę czytać. Tak jak w poprzednim tomie nie przepadałam za Gabrielem, to w tym zdecydowanie się poprawił i o matulu, zakochałam się w nim. W 1 tomie był zdecydowanie irytującym typem, który jak coś chce, to ma to dostać i nie obchodzą go konsekwencje, a w drugim… Cóż Rain po prostu jest zdecydowanie jego mocną stroną i przysięgam, że jeśli miałabym wybrać, za kogo chciałabym wyjść, to zdecydowanie wybieram Rain. To jest tak powerful postać, że każdemu przypadłaby do gustu. Na sam koniec chciałabym tylko dodać, że kocham Martę, najsłodsza baba pod słońcem i zdecydowanie czekam na jej następne książki.
Moja ulubiona autorka ❤️❤️❤️