Terminal okładka

Średnia Ocena:


Terminal

Opowieść o miłości Marka Bieńczyka, laureata Nagrody Literackiej Nike 2012.  Historia miłości dwojga stypendystów przybyłych z różnorakich stron świata do Francji. Główny bohater – Marek – jest w związku z kobietą, która ma dużo potrzeb, lecz niczego szczególnie mocno nie pragnie.  Ich miłość zdarzyła się w okresie i miejscu, które prosto można uznać za przypadkowe, poza nawiasem realnego życia. Wszystko przecież rozgrywa się na niby, w cudzysłowie, w antrakcie, jakim jest pobyt na stypendium. Bohater jako kochanek skazany jest na nienasycenie: na powtarzanie banalnych gestów i utartych rytuałów podsuwanych przez kulturę, mowa i pamięć. Ta pełna finezyjnego humoru i eleganckich gier literackich, kryptocytatów i dygresji "historia o miłości", opowiada o doświadczeniu znanym każdemu z nas, o niespełnionym pragnieniu, o dotkliwym i jakże nierzadko doświadczanym uczuciu porzucenia zamykającym w czterech ścianach samotności. Lecz nieuchronne i ostateczne rozstanie z kochanką bynajmniej nie prowadzi do „kamiennej rozpaczy”, ale staje się impulsem do twórczego pisania.

Szczegóły
Tytuł Terminal
Autor: Bieńczyk Marek
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wielka Litera
Rok wydania: 2012
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Terminal w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Terminal PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Cris Yansky

    Lektura nie należy do łatwych, wymaga skupienia, niemniej jednak to cudowna literatura. Poezja napisana prozą. Idealna rzecz!

  • agnostyk

    Książka ebook dość wymagająca lecz warta uwagi. Omawia miłość dwojga studentów, bardzo głęboka i prawdziwa, szczera. Dokładnie przekazane info w danych sytuacjach, myśli i zachowania, tłumaczenie tych zachowań prowadzi do dogłębnego rozważenia o sobie i swoim uczuciu. Czy warte jest to wszystko takiego poświęcenia i walki, która toczymy - o co? Zapytajcie juz samych siebie.. zapraszam do lektury....

  • Serenia

    Lubię w ebookach nieoczywistość, tak jak w Terminalu ukazał to Bieńczyk. To historia którą w żaden sposób nie można uznać za prostą, nic tu bowiem nie jest wyłożone na tzw.tacy, mamy więc jako czytelnicy niejaką dowolność w kwestii interpretacji fabuły.. z drugiej strony, czy miłość jako uczucie była kiedykolwiek łatwa i jednoznaczna?

  • Spektra

    "Terminal" to opowieść warta uwagi. Bieńczyk pisze o miłości w niestandardowy sposób. Kto spodziewa się więc lekkiego romansidła ten się zawiedzie. Za to jeśli szukacie dobrej lektury z niebanalną fabułą z miłością w tle - to ksiązka dla Was. Nie sposób nie docenić również stylu autora - ten jest pełny humoru i niedomówień, łamie i łączy różnorakie konwencje. Wiele tu także dygresji i odniesień literackich.

  • Agnieszka Biczynska

    Ta postmodernistyczna historia miłosna dwojga stypendystów przybyłych do Francji ukazuje rozpacz człowieka porzuconego, który nie ma szans na zrealizowanie własnego pragnienia. Zamiast szczęścia i spełnienia nadziei ma pustym dom i notorycznie towarzyszące mu uczucie samotności. Książka ebook napisana jest charakterystyczną dla Marka Bieńczyka manierą, a on sam zdaje się wciąż mrugać okiem do czytelnika. Wiele tu niedomówień, gier słownych, humoru, zabawy z konwencjami stylistycznymi, lecz i pytań filozoficznych, które zmieszane z banalnością dnia codziennego dają dość niecodzienny wynik i ukazują autora jako wirtuoza stylu. Niestety, nierzadko pisze on dość zawile, buduje długie zdania, które męczą i sprawiają, że prosto zgubić wątek. Prawda jest taka: jeśli czytelnik przywyknie do techniki Bieńczyka, „Terminal” przeczyta. Jeśli zaś będzie ona dla niego torturą, to nie dobrnie nawet do połowy książki, mimo, iż posiada ona wyjątkowo subtelną, piękną, ciepłą okładkę :-)