Tekst okładka

Średnia Ocena:


Tekst

"Odebrałeś mi przyszłość. Ja zabiorę ci twoją". Smartfon stał się kopią zapasową twojej duszy. Backupem życia. Pamięcią masową dla najżywszych wspomnień. To w nim zapisujesz własne uśmiechnięte selfie i nim nagrywasz chwile szczęścia. W skrzynce odbiorczej trzymasz e-maile od matki i całą biznesową korespondencję, kulisy twojej pracy. Historia przeglądarek to wyczerpująca lista twoich aktualnych zainteresowań. A SMS-y i wiadomości w komunikatorach to twoje miłosne wyznania, pożegnania, kłótnie przy rozstaniach, fotografie pokus i świadectwa grzechów, łzy, pretensje i żale. Takie czasy. Obrazy. I tekst. Smartfon to ty. Ktoś, kto zdobędzie twój telefon, może prosto stać się tobą. Twoi bliscy i koledzy nawet nie zauważą niczego podejrzanego. A kiedy w końcu się spostrzegą, będzie już za późno. Dla nich i dla ciebie. "Tekst" to pierwsza opowieść realistyczna Dmitrija Glukhovsky’ego, autora bestsellerów "Metro 2033", "Futu.re" i "Czas zmierzchu" a także zbioru opowiadań "Witajcie w Rosji". Tekst to proza na styku thrillera, kryminału, noir i dramatu. To opowiadanie o potyczce pokoleń, niemożliwej miłości i niesprawiedliwej karze. Jej akcja rozgrywa się we współczesnej Moskwie i na jej przedmieściach.

Szczegóły
Tytuł Tekst
Autor: Glukhovsky Dmitry
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Insignis
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Tekst w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Tekst PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • carrosji

    Idealna książka! "Tekst" według mnie jest lepszy niż Metro 2033 i jego kontynuacje. Interesująca fabuła i zaskakujące wykorzystanie informacji zdobytych przez głównego bohatera, zakończenie też oceniam pozytywnie. Zalecam nie tylko wielbicielom autora. :)

  • anonymous

    Idealna książka, miałem wielkie oczekiwanie po przeczytaniu Metro 2033 i twórca spełnił je w 100%. Książki Glukhovskiego mają w sobie niesamowity klimat brudnej europy wschodniej,który jest nie do podrobienia. Zalecam każdemu fanowi twórczości Glukhovskiego a także fanom kultury wschodnioeuropejskiej.

  • Northman1984

    Żyć życiem kogoś innego... Glukhovsky trochę mnie zaskoczył. No dobra... BARDZO mnie zaskoczył. Książka ebook o "tu i teraz" i ten właśnie autor? ... Połączenie z pozoru ni w ząb do siebie nie pasujące, a jednak - zagrało ;) ... I to nie jest tylko niezła sensacja i thriller w jednym; książka ebook stawia kluczowe (trochę przerażające?) zapytania i podsuwa wnioski dotyczące codzienności każdego z nas, a te... nie są zbyt fajne. Do rzeczy ;) ... "Tekst" opowiada historię niesłusznej kary, zbrodni i... życia czyimś życiem, bynajmniej nie swoim własnym. Młody chłopak niesłusznie odsiaduje wyrok, wychodzi na wolność, spotyka policjanta przez którego trafił za kratki, zabija go, dostaje w ręce jego smartfona i w obawie przed wykryciem zbrodni... używając wspomnianego smartfona... zaczyna chcąc nie chcąc żyć życiem zabitego. Temat fascynujący... Nie zastanawiamy się nawet na co dzień ponad tym, że nasz telefon... tak naprawdę mówi o nas wszystko. To nasze "ja" w pigułce, sprowadzone do zdjęć, nagrań, kontaktów, zapisanych konwersacji, treści w mediach społecznościowych - a wszystko w małej, noszonej w kieszeni skrzyneczce z dostępem do internetu... Starczy się w jej zawartości połapać i voila - można stać się bez trudności kimś innym... zabrać komuś życie, dosłownie i w przenośni, stać się kimś, kim się nie jest... Przerażające? Trochę tak... "Tekst" to trochę taka metafora naszej codzienności. Refleksja - choć ukryta - ponad zanikiem tradycyjnych kontaktów międzyludzkich, ponad anonimowością w sieci, a także ponad granicami ludzkich zahamowań - jak niewiele trzeba pokusy, aby znikły do reszty! Digitalizacja robi z każdego z nas prawdopodobnie jednak naprawdę kogoś innego... Które "ja" każdego z nas jest więc prawdziwe? I tego nie sposób stwierdzić, ponieważ budując własną wirtualną rzeczywistość każdy, mniej albo bardziej, na własny temat po prostu w sieci kłamie (lub chociaż ubarwia i koloryzuje), a czyniąc z internetowej tożsamości cząstkę siebie, każdy - sam sobie - zamazuje mniej albo bardziej obraz siebie i... zmienia się. Tak, wiem, fatalny wniosek. Ale... prawdopodobnie do przemyślenia. Ponieważ coś w tym, niestety, jest. Nie wiem czy Glukhovsky tak do końca zdawał sobie sprawę jak kluczowy temat porusza tą książką. Być może nie. Niestotne - temat poruszony, pole do przemyśleń gotowe ;) ... Co poza tym? Przekrojowy, szalenie trafny obraz współczesnej Rosji - i to pokazany od ciemnej, skorumpowanej strony, przy ukazaniu całej, ogromnej, rozpiętości społecznych różnic. Brawo i za to. Gorąco polecam! Dziękuję Wydawnictwu Insignis za egzemplarz recenzencki. Recenzja znajduje się także na moim blogu: https://cosnapolce.blogspot.com/2018/02/tekst-glukhovsky-dmitry.html

  • Anonim

    Mimo, że byłem świadomy tego czym grozi umieszczanie zbyt wielu informacji o sobie w internecie to jednak nigdy się nie spodziewałem że to mogłoby zajść tak daleko jak w tej historii.

  • Franek Kumor

    Idealna książka ebook Dmitrija Glukhovsky’ego która intryguje już samą okładką. Bo bardzo lubię twórczość tego pisarza nie mogłem pominąć jego najnowszego tytułu. Opłaciło się sięgnąć, interesująca fabuła, liczne emocje i postępowanie bohaterów które daje do myślenia. Dmitirj Glukvovsky jak zwykle porusza w własnej książce pdf sprawy nietuzinkowe, ważne, poruszające, nie pozostawiające człowieka obojętnym. Opowieść jest bardzo obrazowa, plastycznie napisana, jestem pełen podziwu dla tego autora, jego kwiecistego stylu. Gwarantuję, że Tekst każdemu powinien dać do myślenia i to mocno. Zalecam przeczytać.

  • Aleksandra Korniak

    Dwudziestoletni Ilja, student literatury rosyjskiej, który marzy o tym, by zamieszkać w pociągającej go Moskwie, wraz z ukochaną kobietą planuje uczcić początek wakacji w klubie. Wszystko zmienia się, gdy podczas antynarkotykowej kontroli, młody chłopak wdaje się w kłótnie z milicjantem. Funkcjonariusz wmanewrowuje go w handel narkotykami, a Ilja zostaje skazany na karę więzienia. Kiedy po siedmiu latach skazaniec powraca do stolicy, postanawia zemścić się na człowieku, który zrujnował mu życie. Okazuje się jednak, że czasem w największego zwyrodnialca istnieją ludzkie odruchy. Ilja otrzymuje szansę ułożenia spraw rodzinnych i uczuciowy własnego prześladowcy, Chazina. A wszystko za pomocą czarnego IPhone’a, który okazuje się być kluczem do prywatności milicjanta. Kiedy zaczynałam opowieść rosyjskiego autora, zupełnie nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Glukhovsky jest pisarzem tak wychwalanym, lecz z drugiej strony nie mam zbyt dobrego zdania o post-apokaliptycznej literaturze. Dlatego nie miałam pojęcia, że sięgam po powieść, która zafunduje mi ogromnego książkowego kaca, która wgryzie się w moją psychikę, która, już teraz jestem tego pewna, będzie jedną z najlepszych tego roku. Spodziewałam się kryminału, może nawet okraszonego precyzjyjnymi społecznymi obserwacjami, a dostałam wstrząsającą opowieść obnażającą mechanizmy rządzące człowieczeństwem, zachowaniami społecznymi i normami, którymi staramy się kierować, a także, co najistotniejsze ukazującą jak bardzo to my stajemy się zabaweczkami w rękach naszych urządzeń mobilnych. Opowieść Dmitrego Glukhovskiego jest zniewalająca. Z pozoru pozbawiona akcji, idealnie obrazuje ludzką psychikę. Portretując własnego głównego bohatera, Ilję, rosyjski pisarz nawiązywał do tradycji własnych najlepszych rodaków, kumpli po fachu. Rozterki dawnego zeka nieco przywodziły na myśl rozterki innego znanego literackiego mordercy, Rodiona Raskonikowa. Opowieść ukazuje, jak głęboko w człowieku kryje się chęć zemsty, a jednocześnie, jak trudno zamordować w nim człowieczeństwo. Ilja cały czas zmaga się z ciężarem własnego czynu, prowadząc życie za milicjanta, chce niejako dać mu szansę na ułożenie swojego życia – szansę, którą sam odebrał. „Tekst” to także mądra analiza zmiany, jaka zachodzi w człowieku, który najpierw żyje bez nadziei, niczym szczur, by później na nowo zauważyć szansę innego życia. To studium życia wewnętrznego jednostki, która żyje w ciągłym zagrożeniu, a jednak sobie to niebezpieczeństwo dawkuje, uzależnia się od niego. „Tekst” tego genialnego rosyjskiego pisarza stanowi także diagnozę tego, jak bardzo uzależniliśmy własne życie od social mediów i telefonów komórkowych. Przechwytując telefon Pietii, Ilja staje się panem jego życia. Dostaje dostęp do prywatnych zdjęć czy służbowych rozmów. Analiza wiadomości, które wysłają do siebie ludzie, pozwala poznać ich brudne tajemnice, ich kłótnie, ich problemy. Kontakt telefoniczny może całkowicie wystarczyć osobom, które uważamy za najbliższe. Po przeczytaniu najwieższej powieści Dmitrego Glukhovskiego, będziecie zastanawiać się ponad tym, jak prosto jest ukraść człowiekowi tożsamość, jak prosto prowadzić za kogoś życie. Opowieść ta zachwyciła mnie też cudownym, plastycznym opisem świata przedstawionego. Portret Moskwy – miasta zdegenerowanego, zgniłego, pełnego fałszu i podłości, a jednocześnie uwodzicielskiego własnymi możliwościami i nęcącego życiem nocnym idealnie oddziałuje na wyobraźnię czytelnika. Duszny klimat Rosji odbiera oddech, przeraża i wciąga. Glukhovsky ma także talent do opisywania własnych bohaterów i oddania ich emocji – posługuje się zróżnicowanym językiem, raz wyjątkowo uduchowionym, chwilę potem kolokwialnym czy również niestroniącym od wulgaryzmów. Dzięki temu oddaje emocje, które udzielają się też czytelnikowi. „Tekst” to książka, która mnie oczarowała. Już od pierwszych stron zachwyciła własną dojrzałością i bezkompromisowością w ukazywaniu rzeczywistości.Narobiła mętliku w głowie, kazała zadać sobie niewygodne pytania. Bez wyrzutów sumienia wystawiam jej najwyższe możliwe noty i zalecam każdemu z Was!

  • Agnieszka Isztar Matłoka

    „Tekst” to książka, która po odłożeniu ciężko jest wyrzucić z pamięci. Lektura napisana jest przystępnym dla wielu czytelników językiem, lecz opowiada o rzeczach niełatwych do zaakceptowania. Styl jakim posługuje się twórca bardzo mocno funkcjonuje na wyobraźnię czytelnika. „Tekst” z pewnością nie należy do tych radosnych i pogodnych utworów, które czyta się szybko. To opowieść pełna bólu, niesprawiedliwości i codziennych dramatów ludzkich, z jakimi możemy spotkać się w prawdziwym życiu. Zalecam opowieść każdemu kto szuka ambitniejszej lektury, zmuszającej do przemyśleń. Opowieść czyta się dość szybko, choć nie brakuje tutaj dłuższych opisów przedstawiających rozmyślania głównego bohatera. Sęk w tym, że właśnie owe rozmyślania, zmuszają do zastanowienia się ponad sobą każdego czytelnika sięgającego po lekturę. Myślę, że wielbiciele twórczości autora nie będą zawiedzeni. Wyraźnie widać tutaj inspirację z typowej literatury, z czego już wcześniej zasłynął Dmitry.

  • Tomek Madura

    Idealny twórca Dmitry Glukhovsky i idealna książka. Co prawda różni się ona od poprzednich i to bardzo, lecz czuć w niej nowość i to, że sam twórca się znalazł i miał dużo do przekazania. Głównym tematem tego utworu jest telefon, który już od dawna nie służy nam tylko do dzwonienia albo pisania wiadomości. Większość z nas ma w nim kawałek własnego życia. W tej książce pdf pokazuje, czy wraz z telefonem można odebrać komuś jego swoje życie. Poruszająca treść, bardzo realistyczna. Przede wszystkim jest to dramatyczna, przygnębiająca wizja współczesnego świata, który opanowała technologia. Wartościowa książka, która jest warta przeczytania, polecam.

  • Katarzyna Kat.

    Kryminalna historia subtelnie łączy się z teraźniejszością i naszym przywiązaniem do telefonów komórkowych, internetu. Zbyt dużo informacji umieszczamy w tzw. "chmurze", do której osoby nieupoważnione mogą zdobyć dostęp o ile się postarają. Dmitry Glukhovsky ujawnia to, że ktoś obcy, mający tylko nasz telefon jest w stanie odkryć to kim jesteśmy, z kim się przyjaźnimy, co robimy w wolnym czasie, a wszystko to sprawia, że może stać się po prostu nami. To przerażająca prawda, którą ta książka ebook w mocny sposób nam eksponuje.

  • podróżdokrainyksiążek

    Dmitry Glukhovsky własną nową książką wielce zaskoczył własnych fanów, lecz też grono czytelników, które na pewno go kojarzy z takich pozycji jak trylogia Metra czy Futu.re, które też znalazły dużo własnych odbiorców. Jego styl i treść, jaką prezentuje, na przestrzeni lat się zmieniała, jego mowa pisarski dojrzał, a sam w własnych dziełach zawierał coraz to ciekawszą akcję, która w moim odczuciu właśnie taka była. Teraz zaś schodzi bardziej na Ziemie i przedstawia nam książkę bardziej uwzględniająca kłopoty rzeczywistego świata. Poruszył bardzo interesujący wątek, którym jest to, że posiadając czyjąś komórkę, tak naprawdę wiemy o nim wszystko i w internecie nie będzie to żaden problem, żeby się pod niego po prostu podszywać i to z olbrzymią skutecznością. Głównym bohaterem lektury jest Ilja Goriunow, były więzień, który stara się wrócić do rzeczywistości, szarej, na wszelki sposób ponurej i bez planów na przyszłość wiedząc, że dla byłego skazańca nie ma miejsca w społeczeństwie i nie ma co liczyć na to, że będzie inaczej i w tym przypadku. Wszystko jednak zmienia jeden dzień, kiedy to w jego ręce dostaje się iPhone, w którym skrywa się cyfrową „duszę” osoby, która ją posiadała, kontakty, wiadomości, wszystko, czego można zapragnąć. Bez problemu przechwycą tożsamość owej osoby i bawi się jej kosztem w internecie, przecież nikt nie wie, że to naprawdę on. Cała ta „zajawka”, jaką wokół tego miał sam Ilja sprawiło, że coraz bardziej go to wciągało i nieodparcie pragnął jeszcze więcej. Pełna emocji książka, która własną tematyką na pewno znajdzie wielu odbiorców nawet wśród osób, które nie polubiły poprzednich utworów autora. Ta książka ebook jest w ogóle inna, porusza temat współczesnego świata, granicy prywatności w sieci, szacunku do czyjejś tożsamości, którą jak widać, tak lekkomyślnie można komuś w internecie zabrać. Sprawia to, że zmusza nas to do przemyśleń porządnych mocnych, nawet i na długie chwile nas zatracających w myślach. Kolejna udana pozycja w wykonaniu Dmitra, jednak ma duże wrażenie, że czas, w którym się to dzieje, czyli teraźniejszość, nie pozwoliła pisarzowi do końca rozwinąć wątku, tak jak chciał. Tak jakby granice współczesności go blokowały. Jednak mimo tego przeczucia jest i tak warta, by po nią sięgnąć i zobaczyć jak twórca poradził sobie z takim niecodziennym tematem poruszanym w owej literaturze.

  • bodzia

    zalecam niezła ksiazka

  • kirpluk

    Pomysł może i fajny, lecz od połowy książki nuda. Prawdopodobnie najsłabsza pozycja w dorobku autora.

  • BartoszCzyta

    "Życie na ziemi jest tak zorganizowane aby wszyscy ludzie koniecznie trafili do piekła. Szczególnie w Rosji." Dmitry Glukhovsky to twórca o którym nie jedna osoba słyszała chociażby za sprawą bardzo słynnego cyklu Metro (którego osobiście nie czytałem). Wielbiciele tej serii mówią, że Tekst jest zupełnie inny. Równie dobry, lecz to już zupełnie inna książka. Na pewno jeżeli znajdę tylko czas to z miłą chęcią się zapoznam z tym cyklem, bo przeczytany przeze mnie Tekst wywarł bardzo pozytywne wrażenie. Cała akcja tak naprawdę kręci się wokół smartfona. Jeżeli zastanowimy się ponad tym przez dłuższy czas to uświadomimy sobie, że to właśnie tam większość ludzi ma wszystko. Zdjęcia, notatki, zapiski w kalendarzu, prywatne rozmowy z rodziną, czy znajomymi. Jest tam większość naszego życia. Jednak nie zdajemy sobie z tego sprawy jak poważne konsekwencje niesie to za sobą. Co gdy ktoś dostanie się do tych danych? Smartfon to rzecz bez której większa element współczesnego społeczeństwa nie wyobraża sobie życia. Trudno również jednoznacznie określić gatunek literacki tej książki. Thrillerem w 100% nazwać jej nie mogę. Owszem mamy do czynienia z popełnieniem przestępstwa/zabójstwa. Utrzymuje się ono przez całą fabułę, lecz tak naprawdę jest tylko tłem. Nasz główny bohater jako młody człowiek zostaje skazany na karę pozbawienia wolności (7 lat). Jednak on niczego nie zrobił. Został wrobiony przez jednego stróża prawa. Potraficie wyobrazić sobie spędzenie siedmiu lat w więzieniu za coś czego nie zrobiliście? Mija siedem lat. Nadszedł czas na opuszczenie więzienia i rozpoczęcie nowego życia. Pora na powrót do kochającej matki. Wydaje się, że wszystko co złe się skończyło jednak to dopiero jeden z wielu strzępów tej historii, której dostarcza nam Glukhowsky. Okazuje się, że dwa dni przed opuszczeniem aresztu, jego matka umiera. Wraca do pustego domu. Wydaje się, że zostaje bez niczego. Bez pieniędzy, rodziny, pracy. Jednego dnia spotyka człowieka, który jest wszystkiemu temu winien. W akcie cierpienia Ilja zabija stróża prawa. Jedyne co pozostaje po tym wszystkim to telefon zamordowanego. Jak długo Ilja jest bezpieczny? Jak dynamicznie zostanie ukarany za to co zrobił? A może nie? Ilja zaczyna żyć życiem właściciela telefonu. Początek historii, a już wówczas czytelnikowi zostały dostarczone ogromne pokłady emocji. Smutek, żal, zaskoczenie. A wszystko to - to dopiero początek. Tekst to jedna z bardziej ciężkich dla mnie książek. Wszystko przez opisaną w niej historię. Wszystko było takie realne. Nie spodziewałem się po przeczytaniu opisu, że taka książka ebook dostarczy takich emocji. Bardzo wciągająca fabuła od której nie można się oderwać. Nie umiem również powiedzieć o czym jest dokładnie ta książka. Pomimo tego, że Ilja jest głównym bohaterem to ta książka ebook jest również o nas samych? Nie wiem. Znalazłem tam wiele siebie, poprzez rozterki bohatera. Znalazłem współczesnego człowieka, któremu życie dało w kość. Tutaj można się spierać: Lecz on zabił! Hmmm. Najpierw przeczytajcie, a może odbierzecie tą historię podobnie jak ja? Ta książka ebook to jak najlepsze wino dla kobiety. Otwierasz butelkę i niespodziewanie jest pusta ( IF YOU KNOW WHAT I MEAN). Czyta to się doskonale, łatwy język, ciężki temat, dużo emocji? Czego pragnąć więcej? Bardzo się cieszę, że miałem okazję przeczytać tą książkę i śmiało mogę powiedzieć, że jest to jedna z lepszych ebooków jakie przeczytałem w 2017 roku. Książka ebook również niesie bardzo kluczowy dla nas przekaz! Jaki? Odsyłam was do lektury! Nie będziecie żałować :) ______________________________________________________ IG : https://www.instagram.com/bartosz.official_reads/ FB: https://www.facebook.com/bartoszofficialreads/ BLOG:https://bartoszczyta.blogspot.co.uk/ _______________________________________________________

  • aga_mika02

    Bardzo interesująca książka ebook 😊

  • Megan

    Smartfony są nieodzowną częścią naszego życia. Mamy w nich wszystko, czego nam potrzeba. Kontakty, listy, tajemnice, których nie pragniemy nikomu zdradzać. A jeśli coś się stanie z tym małym, metalowo-plastikowym urządzeniem, jest to dla nas niemalże koniec świata. Żyjemy w czasach, gdzie bez telefonu, nie istniejemy… A co by się stało, gdyby tak pewnego dnia ktoś przejął nasze życie i stał się tym, kim jesteśmy? Czy ktokolwiek z naszych najbliższych by się zorientował, że ta osoba, to nie my? Ilja Goriunow jest byłym więźniem, który po odbyciu kary wychodzi na wolność. Wydawać by się mogło, że jego życie zaczyna się na nowo, jednak wcale tak nie jest. Gdy dociera do własnego domu, dowiaduje się że jego matka zmarła kilka dni wcześniej na zawał. Zamiast zająć się pogrzebem, postanawia się upić. Wychodzi na miasto i znajduje iPhone’a. Niby nic nadzwyczajnego, ale to, co odkrywa dzięki niemu, staje się jego świeżym początkiem. A jakie z tego będą konsekwencje? Tego będziecie musieli dowiedzieć się z lektury. „Tekst” jest książką ciężką, mroczną i nie dla każdego. Niektórzy mogą poczuć się wręcz przytłoczeni tą historią, która jest bardzo najbliższa współczesnemu człowiekowi. Inni mogą stwierdził, że to są jakieś „duby smalone” i że takie rzeczy się nie dzieją… Cóż, sytuacja omówiona przez Dmitra jest aż nadto realistyczna… Co dzień, ludzie stają się ofiarami kradzieży tożsamości. Ale nikt nie zadaje sobie trudu, by się zastanowić ponad tym, co robimy. Ponieważ i po co? Po przeczytaniu tej książki, mam mieszane uczucia. Styl autora i jego zręczność w opisywaniu tematów tak nam bliskich, uderzyła mnie z całą brutalnością i pozostawiła w lekkim zawieszeniu. Rzadko się zdarza, by jakaś książka ebook robiła na mnie aż takie wrażenie. Pomieszanie thrillera psychologicznego z kanonem noir, daje piorunujący wynik bardzo nieźle omówionej dystopii. Dużo osób twierdzi, że twórca nie wykorzystał potencjału, jaki tkwi w historii Illi. Ja twierdzę, że została ona bardzo nieźle przedstawiona, zwłaszcza że twórca nie tylko bardzo nieźle wplótł realia współczesnej Rosji w całą historię, to jeszcze zachował kanon dystopijnego świata, który nie każdemu pasuje. Według mnie, jest to jedna z lepszych książek, jakie czytałam ostatnio i serdecznie zalecam zapoznanie się z nią. Będzie to lektura, która na długo zostanie w Waszych głowach i da do myślenia. Ja na pewno jeszcze długo będę miała ją w pamięci.

  • MagdaLena Subocz

    Więcej na: http://smag-rekomendacje.blogspot.com/ Nie do końca wiem, jak mam ocenić tę powieść. Z jednej strony cudownie napisana, żywo wręcz, lecz z przestrogą. Z drugiej świat tam przedstawiony, tematyka nie za bardzo do mnie przemawia. Z pewnością jest do bardzo niezła opowieść i każdy powinien ją przeczytać. Daje do myślenia, gdzie jest nasza granica prywatności, zapytania o nas samych, naszą tożsamość, kim jesteśmy naprawdę, a kim wirtualnie. Czym jest bezpieczeństwo w sieci? Jak się uchronić? Przecież całe nasze życie znajduje się w naszych smartfonach – zdjęcia, wiadomości, e-maile, kontakty, wszystkie aplikacje sprawdzające co robimy i gdzie jesteśmy, historię przeglądanych stron i wyszukiwanych informacji, nie wspominając o informacjach publikowanych w portalach społecznościowych. Co się stanie, gdy zgubimy telefon? Do czego można wykorzystać taką wiedzę? Zalecam gorąco, bowiem nie tylko opowieść daje do myślenia, lecz zmusza czytelnika do przemyśleń, do diagnozy swojego życia i postępowania. Choć napisana w bardzo przystępny sposób, nie jest wcale łatwą lekturą do poduszki.

  • Kamil

    Historia omówiona w tej książce pdf trzyma w napięciu do ostatniej strony. Po przeczytaniu tekstu pozostaje jedynie myśl jak to możliwe, że całe nasze życie może być ograniczone do jednego małego kawałka plastiku z elektroniką, dzięki któremu ktoś, kto go znajdzie może przejąć je i wykorzystywać do swoich celów. Książką mądra szczególnie pasująca do naszych czasów gdzie coraz bardziej jesteśmy zależni od elektroniki i kontaktów online.

  • Anonim

    Zwykłe wyjście na imprezę dla dwudziestoletniego Ilja Goriunow kończy się tragicznie. Facet zostaje zatrzymany i oskarżony o posiadanie nielegalnych substancji, które odnaleziono u niego podczas przeszukania. Po siedmioletniej odsiadce wychodzi na wolność. Były skazaniec ma nadzieję, że po wyjściu z więzienia, jego życie wróci do normy i zazna wreszcie szczęścia. Jednak życie po raz następny daje mu w kość. Dociera do niego informacja o śmierci jego rodzicielki, która przed dwoma dniami umarła na zawał. Następny złe wiadomości i wydarzenia tylko przytłaczają Ilja. W końcu wydawać by się mogło, że uśmiecha się do niego szczęście. Zrządzeniem losu w jego posiadanie trafia iPhone stróża prawa Pietii, któremu zawdzięcza pobyt w więzieniu. Policjant przed laty doprowadził do jego zatrzymania, od tej pory stał się on wrogiem Ilja. W telefonie funkcjonariusza mieści się całe jego życie, które zostaje całkowicie zagarnięte przez Goriunowa. Dwudziestokilkulatek coraz bardziej utożsamia się z prawowitym właścicielem smartfona. Jednak nie jest możliwe, aby intryga tego typu pozostała dłużej nie zauważona i Ilja wplątuje się w poważne kłopoty. „Tekst” nie jest jedną z tych niewymagających lektur, które czyta się wyłącznie dla chwilowej przyjemności. Ta lektura jest ciężka i depresyjna. Nakłania czytelnika do głębszej analizy problemu, który omawia. Refleksje nawijają się zarówno podczas lektury, jak i długo po jej skończeniu. Okazję do takich postojów daje akcja, która sprawia wrażenie powolnej. Osobiście uważam, że taka ciągnąca się i ospała, doskonale się tutaj wpasowuje. Opisy są precyzyjne i szczegółowe, co może stanowić taki spowalniacz. Mimo braku tej prędkości napięcie niekiedy sięga zenitu, choć są również momenty, gdy jest ono praktycznie niewyczuwalne. Wynagradza to intrygująca fabuła. Główny bohater został nieźle zarysowany. Polubiłam go, choć praktycznie całą moją uwagę przykuła problematyka, która nie jest obca teraźniejszym ludziom. Książka ebook niesie za sobą mocne przesłanie, z którym warto samodzielnie się zaznajomić.

  • Anonim

    Jak najbardziej zalecam nieźle się czyta jedyny minus to zbyt dynamicznie się czyta

  • Aleksandra Bogdańska

    Wyobrażasz sobie życie bez telefonu? W dzisiejszych czasach bez niego ciężko funkcjonować. Kiedyś telefony służyły tylko do rozmów i wysyłania wiadomości tekstowych. Teraz.. Tych funkcji jest znacznie więcej, wygląd też się zmienił. Pomyśl teraz sobie, że gubisz telefon, a wraz z nim kluczowe daty i kontakty. A co jeśli dostanie się w niepowołane ręce? No dramat! Głównego bohatera powieści poznajemy w momencie, gdy po siedmiu latach wychodzi z więzienia. Chciał ułożyć sobie życie od nowa, zapominając o incydencie w klubie. Niestety los przygotował dla niego nie miłe niespodzianki. Pierwszą z nich była śmierć jego matki, zaś druga - jego kobieta była z kimś innym. Jednak to nie koniec jego kłopotów i zmartwień. Pewnego dnia wydarzyło się coś nieoczekiwanego, coś czego by się nikt nie spodziewał. Szczerze mówiąc sama byłam w szoku, że niby stróż prawa, a tu takie rzeczy. Chodzi o to, że policjant dla dwudziestolatka podrzucił woreczek z narkotykami. Chłopak spanikował nie wiedział co robić. Był zły na niego i w amoku złości zabił go. W strachu przed powrotem do więzienia, wziął telefon zabitego i, chcąc nie chcąc musiał udawać, że owy policjant żyje. Co prawda zadanie nie było łatwe. Jeśli nie chciał tam wrócić, nie miał innego wyjścia. Motyw jakim się kierował autor, czyli wspomniany wyżej telefon - jest według mnie kłopotem XXI wieku. Wystarczy, że o nim zapomnimy i ktoś nie powołany znajdzie go, wówczas może wszystko. Jeśli nie zablokujemy kodem, ów osoba ma dostęp do naszych dokumentów, wiadomości, e-maili czy tez nawet zdjęć. Możemy mieć nadzieję tylko, że ta osoba nie będzie chciała się na nas mścić, ponieważ wówczas mając info zawarte w naszym telefonie, może nami kierować, szantażować. Krótko mówiąc może robić z nami co chce i jak chce, czego z pewnością byśmy nie chcieli. Poprzez tą opowieść myślę, że twórca chciał pokazać jak dużo mamy w telefonie, że przez niego możemy mieć kłopoty. Lektura nie należy do łatwych, stąd pisanie recenzji dla mnie to nie lada wyzwanie. Z twórczością autora spotykam się po raz pierwszy, więc nie jestem w stanie porównać tej powieści do innych. Sposób w jaki została sformułowana skłania nas czytelników do refleksji. Twórca słynny z powieści science-fiction Metro 2033 pokusił się na inny gatunek, czy mu się to udało? Z pewnością! Dodatkowo te opisy ulic, szczegółowe sprawiają, że tam jesteśmy.