Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
"To nie jest następna książka ebook o Majdanie i upadku Janukowycza. Owszem, Majdan również się pojawia, lecz to książka ebook przede wszystkim o Ukrainie jako takiej. O jej specyfice, o tym, co jest w niej fascynującego, co zabawnego, a co przerażającego. To podróż przez tworzące się państwo. Niekiedy postapokaliptyczne, niekiedy ryczące od entuzjazmu. To nie jest książka ebook o wojnie w Donbasie, choć jest tam i ona. To wyprawa opłotkami tej najwieższej historii Ukrainy, wyprawa, mająca przybliżyć Polakom ten kraj, o którym czytali już sporo, lecz raczej nie w ten sposób. To jest książka ebook podróżnicza, lecz podróże, które opisuje, są próbą zrozumienia Ukrainy, zarówno tej „prozachodniej” i „prowschodniej”. Ta książka ebook to też wyjaśnienie, dlaczego słowa „prozachodniej” i „prowschodniej” są spisane w cudzysłowie".Ziemowit Szczerek Od wydawcy:"Szczerek znowy w Mordorze. Postapokalipsa po pikarejsku, czyli groza i śmiech. Świetne i dla rodaków wyjątkowo zalecane".Andrzej Stasiuk"Najlepiej oczywiście oderwać się od telewizora i pojechać samemu, aby zobaczyć, co się losy tam, na Ukrainie, co za stwory tam mieszkają, co za anioły latają. Lecz przecież i tak nikt nigdzie nie pojedzie - niedługo wieczorny program, którego w żadnym razie nie można przegapić. Dlatego najlepiej uwierzyć temu, kto tam był i widział wszystko na swoje oczy. Powiedzmy, Ziemowitowi. On był wszędzie i wszystko widział. Spojrzenie ma chwytne, a pamięć - głęboką. Wszystko dostrzegł, wszystko zapamiętał, od niczego nie odwrócił wzorku. Spróbował opowiedzieć o kraju, który znajduje się jednocześnie tak blisko i tak daleko od Polski. Spisał o nim ostro i zdecydowanie, znaczy uczciwie".Serhij Żadan
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Tatuaż z tryzubem |
Autor: | Szczerek Ziemowit |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Czarne |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Przeczytać koniecznie ,zanim ktoś zabierze głos w sprawie Ukrainy.Generalnie radzę czytać,a później się wypowiadać.
Interesujący temat, Ukraina na dziś. Lekki mowa miło się czyta.
napisana z nieukrywanym poczuciem humoru i dość dzielnym współczesnym językiem, wprowadziła do mojego słownika kilka definicji związanych ze światem po ZSRR ... :) Zalecam wszystkim zainteresowanym tematem Ukrainy, krajom za wschodnią granicą i podróżom wbrew modom :)
Współczesna Ukraina to nieznana nam kraina. Twórca prowadzi nas po zaułkach, bezdrożach, opisując prawdziwe życie naszych sąsiadów. Bez ozdobników i fałszywych opinii. Zalecam wszelkim podróznikom!
Wydarzenia na Ukrainie oglądane od wewnątrz. Twórca podróżuje po Ukrainie w tych niespokojnych czasach, jest na kijowskim Majdanie podczas pamiętnego przesilenia politycznego (ucieczki Janukowycza), potem dociera aż pod same granice samozwańczych, separatystycznych republik donieckiej i ługańskiej. Ryzykuje nie tylko zdrowie lecz wręcz życie. Rozmawia z bezpośrednimi uczestnikami wydarzeń, zbiera ich opinie, z których wyłania się Ukraina nie jako państwo już wykreowane przez naród, lecz jako państwo dopiero własny swój naród kształtujące. Twórca porusza się zresztą po całej Ukrainie - od Lwowa po Dniepropietrowsk, Połtawę i Odessę, także po terenach niezagrożonych i niedotkniętych secesją. Ziemowit Szczerek używa przy tym dość specyficznego języka, takiego jakby ćwierć-knajackiego. Brzydkie wyrazy rozpoczynające się na „ch”, „k” czy „g” pojawiają się w tekście książki dość często, przy czym niekoniecznie przy okazji cytowania wypowiedzi osób, z którymi twórca akurat rozmawia. Twórca „okrasza” nimi także niektóre własne spostrzeżenia i przemyślenia. Mnie to osobiście nie razi, lecz znam osoby (niekoniecznie starszego pokolenia), które mogą poczuć się lekko zdegustowane. A propos wspomnianych spostrzeżeń i przemyśleń autora. Są one naprawdę interesujące, bardzo wzbogacają ten współczesny reportaż. Twórca czyni porównania architektoniczne, snuje interesujące refleksje historyczne i nawet antropologiczne. Lektura, cały czas ciekawa, staje się przez to momentami wręcz pasjonująca. Niezła – dość kadzenia. Pan Ziemowit Szczerek palnął też i duże głupstwo. Odwiedzając w przygranicznej Limnej grób Romana M. (zabitego hen, daleko, na wschodzie Ukrainy, w potyczce z separatystami), snuje na str. 314-317 rozważania, że gdyby w 1951 r. ciut inaczej, kilka km na wschód, skorygowano granicę polsko-ukraińską, to leżącej nieopodal Lutowisk wsi Limna przywrócono by polską nazwę Łomna. A śp. Romana M. trapiłyby dzisiaj polskie problemy, tj. szukałby sobie pracy w państwie albo na emigracji. Nic bardziej błędnego, Panie Ziemowicie. Powinien się Pan nieco douczyć najwieższej historii. Otóż przekazanie Polsce w 1951 r. (w ramach wymiany terytoriów) rejonu dolnoustrzyckiego (z „Szewczenko” - Lutowiskami, o których Pan wspomina) nastąpiło bez ludności, którą wcześniej przesiedlono w głąb Ukraińskiej SRR. A zatem gdyby Limna-Łomna wróciłaby do Rzeczypospolitej w 1951 r., to jednak bez rodziców śp. Romana M. Wtedy do Łomny trafiliby zapewne Polacy z Sokalszczyzny, którą wówczas przekazywano ZSRR też bez ludności.
Książka ebook napisana z pasją i zaangażowaniem widać Twórca nieźle zna tamtejsze klimaty. Warta przeczytania dla każdego kto interesuje się współczesną Ukrainą i jej mieszkańcami. Czyta się ją zresztą świetnie.