Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Dowcipna i pełna soczystych anegdot opowiadanie młodej Amerykanki, która przyjeżdża na staż do Neapolu. Krótki pobyt zamienia się w trwałą fascynację kulturą, kuchnią i mieszkańcami tego urokliwego miasta. Katherine zakochuje się w Salvatore i zaprzyjaźnia z jego rodziną. Będąc nieustannym gościem w ich domu, poznaje włoskie tradycje i uczy się siebie od nowa. Odkrywa wyjątkowe jedzenie i niezwykłe podejście Włochów do świętowania, cielesności i miłości.Autorka, która przez dużo lat borykała się z zaburzeniami odżywiania, zaczyna po raz pierwszy w życiu doświadczać carnale, czyli poczucia zmysłowości i dobrego samopoczucia we swóim ciele. Uczy się również niełatwej sztuki sdrammatizzare – umiejętności wysysania tragizmu z zdarzeń i wypluwania go z szerokim uśmiechem.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Takie życie tylko w Neapolu |
Autor: | Wilson Katherine |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Czarna Owca |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Lekka książka ebook na lato. Autorka w zabawny sposób omawia tu własne przeżycia w tytułowym Neapolu, dodając interesujące kulturowe smaczki. Wyczuwa się tu ten włoski klimat, coś świetnego!
Książka ebook idealne na wakacje. Katherina, która przez całe własne życie walczy z nadwagą, odkrywa piękno prawdziwej przyjemności jedzenia. Poznaje smaki i zasady jakimi kierują się Włosi. Pozwala jej to schudnąć w naturalny sposób, jedząc potrawy nienafaszerowane chemią i celebrując każdy posiłek. Przy okazji poznaje miłość własnego życia. W tej powieści odnajdziecie lekki humor, mnóstwo jedzenia i romans w tle. Po tej lekturze mam ochotę odwiedzić Neapol i na swoje oczy zobaczyć i przeżyć takie piękne chwile jak Katherina. Zanurzyć się we włoskiej kulturze i posmakować tych wszystkich wspaniałości jakie omawia główna bohaterka. Jakże to inny świat od naszego, zupełnie inne priorytety, inne podejście do osób starszych czy chorych, a wszystko okraszone aromatem przepysznych potraw. Książka ebook łatwa, lekka, smaczna i przyjemna. Absolutnie wakacyjna :) Nawet okładka jest soczysta i przyciągająca, a środek również nie powinien Was rozczarować. Dajcie się zabrać w podróż życia , przeczytajcie :”Takie życie tylko w Neapolu.”Katherine Wilson.
Włochy, a zwłaszcza dobytek kulturowy tego kraju, to jedna z moich fascynacji. Kiedy mam okazję zaczerpnąć trochę włoskości - zwłaszcza w formie książek, nie omieszkam skorzystać. Dlatego, moje zainteresowanie pozycją "Takie życie tylko w Neapolu" jest całkowicie usprawiedliwione i zrozumiałe, gdyż włoski klimat łatwo z Południa, aż kipi ze idealnej okładki i obiecującego opisu. Z książką tą spędziłam miłe chwile, rozkoszując się ciepłą atmosferą Italii, jednak kilka fragmentów niestety przeszkodziło mi w całkowitym oddaniu się jej rytmowi.Oczywiście największym plusem tej książki jest jej włoska tematyka. Autorka poruszała dużo aspektów życia w Italii, począwszy od najbardziej charakterystycznych, czyli kuchni, poprzez relacje międzyludzkie, skończywszy na ciekawostkach np. o obchodach dnia świętego patrona. Bardzo przypadło mi do gustu to szczegółowe podejście do tematu, gdyż dzięki niemu dowiedziałam się wielu świeżych rzeczy. Katherine Wilson najbardziej skupiła się na życiu w tytułowym Neapolu, jednak wraz z jej życiowymi podróżami przenosi nas ze sobą też w inne zakątki Włoch.Książka ta, jak można się spodziewać, nie należy do ciężkich lektur. Jest lekka, dodatkowo dzięki krótkim rozdziałom czyta się ją bardzo szybko. Jednocześnie prosto można ją rozłożyć na raty, nie tracąc wątku, gdyż wspomniane epizody są tak naprawdę mini historyjkami i rozdziałami z życia autorki. Z drugiej strony, ich forma troszkę mi przeszkadzała w dłuższym skupieniu się ponad lekturą, przez co, musiałam ją sobie dawkować. Myślę jednak, że jest to raczej osobista preferencja - wolę po prostu czytać bardziej spójne historie.Największym minusem tej powieści, była dla mnie zdecydowanie główna bohaterka, czyli jakby na to spoglądając - autorka. Jej narracja nierzadko mnie irytowała. Naprawdę ciężko mi było czytać elementy osobistych wynurzeń autorki bez konsternacji. Ileż razy można narzekać na jakieś braki, a jednocześnie chwalić się swoim bogactwem... Dodatkowo narracja jest momentami dość chaotyczna, a przez podzielenie książki na mini historie, nierzadko odczuwałam małe zamieszanie chronologii."Takie życie tylko w Neapolu" ma własne mocne zalety (świetny opis Italii, pełen ciekawostek na jej temat), jak i trochę minusów (w tym średnia narracja), jednak podsumowując szczerze zalecam tę idealną wakacyjną książkę włoskim pasjonatom, jak i też tym którzy dopiero stawiają pierwsze kroki na Półwyspie Apenińskim. Mój regał z książkamipatsy-books.blogspot.com
Przepyszne jedzenie, energia i rodzinne ciepło. Co jeszcze?
Wiosna i zbliżające się wakacje zawsze napawają optymizmem. Zieleń za oknem i perspektywa wakacyjnych wyjazdów wywołują uśmiech na twarzach. W tym okresie niezwykle nierzadko i z nieudawaną przyjemnością sięga się po książki o podróżach. Nie tylko prowokują do przyjemnych wspomnień wakacyjnych wycieczek, lecz są również namiastką gorącego słońca, na które z upragnieniem czekamy. Właśnie dlatego ostatni czas spędziłam na lekturze "Takie życie tylko w Neapolu". I dzięki tej książce pdf rzeczywiście zrobiło mi się jakoś tak wakacyjnie i słonecznie. "Takie życie tylko w Neapolu" to przyjemna i pełna soczystych anegdot opowiadanie o losach młodej Amerykanki, która przyjeżdża na staż do Neapolu zbyt dużo o tym państwie i kulturze nie wiedząc. Już na początku popełnia dużo "odrażających" gap, lecz jej optymizm i pogodne nastawienie do życia sprawiają, że dynamicznie nawiązuje kilka bliższych relacji. Jej krótki pobyt w Neapolu zamienia się w trwałą fascynację kulturą, budownictwem, klimatem kuchnią i mieszkańcami tego urokliwego miasta. Katherine zakochuje się również w wyjątkowo intrygującym Salvatore i zaprzyjaźnia z jego wielopokoleniową rodziną. To właśnie będąc nieustannym gościem w ich domu, poznaje włoskie tradycje a także zwyczaje, lecz również uczy się siebie od nowa. Z każdym kolejnym dniem odkrywa niezwykłe, przepyszne jedzenie i niezwykłe podejście Włochów do świętowania, lecz również ich podejście do cielesności a także miłości."Takie życie tylko w Neapolu" to nie klasyczna opowieść fabularna, lecz raczej swoisty dziennik z podróży, w którym dużo jest opisów miejsc, ludzi, tradycji i zwyczajów. Chociaż Włochy nie są obiektem moich fascynacji, to historii głównej bohaterki udało się mnie wciągnąć. Przyznam, że nie dużo wiem o włoskim życiu i podejściu do niego. Kraj kojarzył mi się tylko ze słońcem i charakterystycznymi miejscami, które każdy z nas zna ze zdjęć czy filmów i niezmiernie przyjemnie było mi zagłębić się w tę kulturę właśnie z perspektywy kogoś, kto też nie dużo wie a także stopniowo dowiadywać się o życiu w Neapolu kolejnych ciekawostek i śledzić kolejne gafy głównej bohaterki. To książka, podczas lektury której czytelnik nie tylko nieźle się bawi, lecz pogłębia własną wiedzę. W dodatku autorka nie przedstawia tych wszystkich informacji nachalnie, lecz w sposób przyjemny dla odbiorcy. Przedstawiony w utworze Neapol, lecz również wielopokoleniowa włoska rodzina (nie mówiąc o wyjątkowo otwartym Salvatore) wzbudziły we mnie tęsknotę za wakacyjnym słońcem nawet pomimo tego, że w utworze zdecydowanie dominują opisy miejsc czy włoskiego życia, a mało w nim emocji głównej bohaterki. Dla dzienników z podróży to prawdopodobnie jednak normalne. Na pewno jest to książka ebook inna od tych, jakie czytam na co dzień i jest to w moim uznaniu następna jej zaleta. Nieźle przeczytać czasem coś innego. Na pewno ciekawie jest spojrzeć na "Takie życie tylko w Neapolu" znając kontekst, w jakim pisała ten utwór autorka. Na okładce książki zawarta jest informacja, że "Katherine Wilson, która przez dużo lat borykała się z zaburzeniami odżywiania, zaczyna po raz pierwszy w życiu doświadczać carnale, czyli poczucia zmysłowości i dobrego samopoczucia we swóim ciele. Uczy się również niełatwej sztuki sdrammatizzare – umiejętności wysysania tragizmu z zdarzeń i wypluwania go z szerokim uśmiechem" i o tym właśnie jest "Takie życie tylko w Neapolu". O fascynacji nową kulturą, lecz również nową sobą, którą dzięki tej kulturze Katherine się staje.Jeżeli szukacie wakacyjnej pozycji, która już teraz wniesie do waszego życia trochę gorącego, włoskiego słońca, to "Takie życie tylko w Neapolu" jest utworem dla Was. Nie jest to książka, której fabuła zapiera dech w piersiach, lecz ma własny niezaprzeczalny urok. Czytałam ją z przyjemnością.