Średnia Ocena:
Taki piękny dzień
Kobieta, która usiłuje odzyskać własne życie. Policjant, który nie potrafi pogodzić się z końcem własnego małżeństwa i obsesyjnie myśli o byłej żonie, dzieciach, utraconej rodzinie. Ich dzieci - zagubione i rozdarte. A obok dwudziestoletni chłopak owładnięty marzeniami o lepszym świecie. I od lat chroniony przez policjanta przegrany senator, który nie zdaje sobie sprawy, że jego rodzina również się rozpada. Wokół Rzym, od peryferii po pałace władzy. Praca, szkoła, marzenia. Całe życie skoncentrowane w jednym dniu. Obyczajowy fresk, pełen ironii i współczucia, który chłonie się z zapartym tchem i który potwierdza status Melanii Mazzucco jako jednej z najlepszych współczesnych pisarek włoskich. Po sukcesie Vity Mazzucco po raz pierwszy zagłębia się w teraźniejszość, potwierdzając jednocześnie własny rzadki talent literacki.„Corriere della Sera"
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Taki piękny dzień |
Autor: | Mazzucco Melania |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo W.A.B. |
Rok wydania: | 2010 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Taki piękny dzień PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Taki cudowny dzień to książka ebook skoncentrowana na jednym dniu, to dwadzieścia cztery epizody jak dwadzieścia cztery godziny, zgrabnie oddzielone chwile z życia tych zagubionych ludzi. Przecinające się jak tory metra w Wiecznym Mieście, wszystkie dążą gdzieś w innym kierunku, a jednak na końcu drogi spotykają się. Nie sposób oderwać się od książki, od akcji, która zdaje się po tych torach pędzić jak wagon metra, wyhamowując tylko czasem, tak żeby zabrać w tę podróż dnia jeszcze kilka osób, których tor życia skrzyżował się z torami pędzących już w tym "pociągu" osób. Ta chwila oddechu kiedy „pociąg” zwalnia jest tylko pozorna, ponieważ nawet kiedy wydaje się, że zwalniamy i zdołamy wypatrzeć gdzieś słońce, które zapowiada cudowny dzień to jest to złudne doznanie. Nie ma miłych momentów w tych dwudziestu czterech godzinach.To historia nieprawdopodobna i jednocześnie przewidywalna, ponieważ nie da się uniknąć najgorszego jeśli pędzi się drogą życia bez hamulców.