Portret damy okładka

Średnia Ocena:


Portret damy

Młoda Amerykanka, Isabel Archer, przybywa do Europy żądna przygód i wrażeń. Odziedziczywszy spory majątek, przekonana, że dokładnie rozumie sens ludzkich poczynań, odtrąca trzech konkurentów, żeby poślubić czwartego – bezwzględnego obłudnika. Jednak nie tylko perypetie miłosne są treścią książki – najistotniejszy jest proces dojrzewania bohaterki w atmosferze findesieclowej Europy, okupiony utratą niewinności i złudzeń.

Szczegóły
Tytuł Portret damy
Autor: James Henry
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Prószyński Media
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Portret damy w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Portret damy PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Allan

    Henry James był, a raczej jest dzięki swoim dziełom pisarzem wyjątkowym i ta chłopczykowi nie zmienia się na przestrzeni wieków. Po pierwsze cechuje go styl, który jest delikatny, eteryczny, lecz też kwiecisty. Czytając "Portret damy" jak i inne utwory mamy wrażenie, że czytamy utwór wybitny. Myślę, że taka będzie niezależnie od tego co napisze. To dar, z którym pisarz się rodzi. Poznajemy Isabel Archer, młoda kobietę, którą cechuje bunt i wielka potrzeba kierowania swóim życiem. Nie znosi narzucanych norm, jawnie się im sprzeciwia co czasami doprowadza do sytuacji konfliktowych.Historia może wydawać się banalna, momentami nudna, lecz tak naprawdę zabieg autora jest tutaj celowy. Pamiętajmy czas, w którym losy się akcja i zwyczaje, które wówczas panowały. Tutaj fabuła jest jakby tłem. Pisarz skupił się na postaciach i ich aspektach psychologicznych, co wcale nie jest łatwe. Niestety, nie zawsze możemy polubić i zaakceptować zachowania postaci, lecz przecież twórca miał własną wizję literacką i moim zdaniem pokazał wszystko w należytym świetle. Prym wiedzie Izabela, która jest dziewczyną inną niż oczekujemy. Czytelnik bierze udział w konflikcie, z którego nie zawsze zdaje sobie sprawę. Historia jest w większej części oparta na nucie melancholii, a James nie daje ostatecznego zakończenia mimo kilkuset stron tekstu. To oczywiście moje osobiste wrażenie, które nie przeszkodziło mi zaliczyć książki do jednej z najważniejszych, jakie czytałem na przełomie ostatnich lat. Osobiście lubię długie opisy w miejscach,w których są niezbędne i brak przesytu akcji i obrazów. Jeżeli do tego dostanę idealny warsztat literacki to czuję się niczym w siódmym niebie. Ta książka ebook jest i będzie ponadczasowa. Niewielu pisarzy potrafi pokazać zakłamanie i fałsz jak Henry James. Idealna lektura na długie , zimowe wieczory. Polecam.

  • Agnieszka Mazur

    W tej okładce można się zakochać i sięgnąć po "Portret damy" pomimo gabarytów (prawie 900 stron!). Zwłaszcza, że to opowieść wielokrotnie wznawiana, ekranizowana, czyli prawdopodobnie dobra. Mamy tu idealnie oddany klimat zamierzchłych czasów, zwyczajów... To wszystko, co czaruje w typowych dziełach tamtego okresu. Bardzo korzystna jest również forma narracji - Henry James nierzadko zwraca się bezpośrednio do czytelników, co jest zabiegiem rzadkim, a sympatycznym. "Portret damy" ma dużo plusów i warto się ponad nim pochylić, by móc powiedzieć "Tak, czytałem!". Nie znaczy to jednak, że lektura jest prosta i przyjemna. Wymaga skupienia, dobrej pamięci i zwracania uwagi na szczegóły. No i koniecznie musimy sobie zarezerwować trochę wolnego czasu, ponieważ to nie jest tytuł, który połknie się w kilka wieczorów.

  • knigoholiczka

    Nie było mnie na blogu kilka dni. Mam nadzieję, że nie pomyśleliście, że znikam (ciekawa jestem czy byście tęsknili). Blogowej twórczości porzucić przynajmniej na razie nie zamierzam. Ostatnio dni wypełnia mi zajmowanie się moimi przeukochanymi maluszkami: trzymiesięcznym Adasiem i dwuipółroczną Wiktorią (która w obecnej chwili jest na mnie bardzo obrażona ;-)).Ale wróćmy do książki. Wstyd się przyznać, lecz mało brakowało by mnie przerosła. To bardzo ciężka lektura. Dosłownie i w przenośni. Waży dużo, trudną ją trzymać. Czytanie komplikuje również brak dialogów i mnóstwo szczegółów, które trzeba zapamiętać.To nie jest pierwsze wydanie książki. "Portret damy" został wznowiony w nowej szacie graficznej. Autorem jest Henry James żyjący w latach 1843-1916. Bardzo ciekawi napisana książka, przybliża nas do zwyczajów panujących w tamtych czasach. Podziwiam go również za zwracanie się do czytelnika- jesteśmy wówczas jakby bliżej wydarzeń, a wierzcie mi, wiele się dzieje.\Główną bohaterką jest Isabelle Archer, w książce pdf przedstawiona jako osoba rozkochująca w sobie mężczyzn, raniąca ich. Ja dostrzegam tylko kobietę, która po prostu chce kochać. Spodziewałam się większych wzruszeń, zwłaszcza gdy na okładce przeczytałam, że Isabelle padnie ofiarą oszusta.Ta książka ebook doskonale omawia świat ludzi z "towarzystwa", z wyższych sfer. Wiecie, te ploteczki, intrygi, Niemalże słyszałam szelest cudownych sukni dam. Interesujące jest również zachowanie córki męża naszej bohaterki: dziewczynka ma 14 lat, lecz już nie ma dzieciństwa, już jest wprowadzana w świat dam.Książka niewątpliwie warta przeczytania, lecz warto zarezerwować na nią więcej czasu. Bardzo podoba mi się okładka.

  • Pinko

    Na młodą i piękną kobietę zawsze czyha dużo niebezpieczeństw- niezależnie od tego, czy współcześnie, czy kilkadziesiąt lat temu. A najgroźniejsze z nich to... łowca posagów. Isabel Archer przybyła do Europy bez grosza przy duszy, w towarzystwie dopiero co poznanej ciotki; pragnie jak najwięcej zobaczyć, poznać, posmakować. W domu państwa Touchett budzi niewątpliwe zaciekawienie, szczególnie w przypadku kuzyna. Już niedługo po swoim przyjeździe łamie kolejne męskie serca, by... w końcu trafić na tego, który poruszył jej serce. Czy inteligentna dziewczyna na pewno trafiła na własnego księcia ... ? A może jej związek to zwykły mariaż, spisek stworzony przez -zdawałoby się- dwie z bliskich jej osób ?Oczywiście, jakżeby inaczej- skusiła mnie okładka. Poza tym lubię ten klimat zamierzchłych lat, które przeminęły- klasyka, to jest to ! A gdy dostałam list (a może raczej paczkę) oniemiałam: byłam pewna, że w kopercie znajduje się dwie, trzy książki, lecz po jej otworzeniu moim oczom ukazało się TOMISZCZE. Wcześniej nie sprawdzałam, ile Portret damy ma stron, ponieważ i po co ? A książki o takich gabarytach nie miałam w własnych dłoniach prawdopodobnie od czasu najobszerniejszych części Harry' ego Pottera. Lecz cóż, zabrałam się do czytania. Co prawda z lekką obawą, że jeśli ta pozycja nie przypadnie mi do gustu to będę musiała przemęczyć niemal 900 stron, lecz stale odważnie. I jak było ?Isabel Archer jest młoda i urodziwa, lecz brak majątku właściwie skreśla ją z listy potencjalnych kandydatek na małżonkę dla wielu dżentelmenów; to nie to, aby kobieta nad wszystko pragnęła znaleźć męża- jest zupełnie odwrotnie. Panna Archer marzyła bowiem o poszerzaniu swych (wciąż ciasnych w jej mniemaniu) horyzontów, zagranicznych podróżach, poznawaniu ludzi. I to wszystko nieoczekiwanie umożliwiła jej ciotka, do tej pory jej nieznana. Tak oto Isabel trafia do domu państwa Touchett'ów, gdzie może spełniać własne marzenia, a wkrótce otrzymuje też spore pieniądze. A sępy tylko na to czekają ...Moje obawy okazały się zupełnie nieuzasadnione, bo sama nie zauważyłam, kiedy kolejne strony przemykały pomiędzy moimi dłońmi; krótki zarys fabuły, przedstawiony zarówno przeze mnie jak i przez opis z tyłu książki może wskazywać, że to normalna historia damskich rozterek z krzywdą w tle, dodatkowo obsadzona w zamierzchłych latach. Otóż, w pewnym sensie to prawda- nie mogę powiedzieć, że jest to utwór, który przemienił moje postrzeganie świata czy coś w ten deseń. Nie- to raczej studium kobiecego wnętrza, damskiej psychiki; przenikamy myśli Isabel, wraz z nią stajemy naprzeciw wielu trudnościom, które tamte lata stawiały przed dziewczynami niezamężnymi, razem z nią podejmujemy kluczowe decyzje. Powiedziałabym, że Portret damy zawiera swego rodzaju przestrogę, szczególnie... dla dziewczyn silnych i pewnych siebie (!). Moje Drogie, być może Twórca chciał nam przekazać, że to te najsilniej obstające przy swoim zdaniu dają się najłatwiej zapędzić w sidła miłości, której później żałują ! ;)Jeśli lubisz klasykę, spiski i łamanie zasad- zalecam Ci Portret damy, Czytelniku ! ;)