Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
"Syn cyrku" to powieść, w której po mistrzowsku skonstruowana intryga kryminalna stanowi pretekst do ukazania złożoności współczesnego świata; świata pełnego nędzy, zbrodni i wynaturzeń, choć nie brak w nim i szlachetnych ludzkich porywów. Ciężko tu jednak znaleźć coś, co stanowiłoby punkt odniesienia i miarę rzeczy, opokę, na której dałoby się cokolwiek zbudować. Nie tylko główny bohater, Farrokh Daruwalla, występuje w dwóch wcieleniach - szanowanego lekarza i płodnego autora scenariuszy słynnych kryminałów - stale krążąc między Bombajem a Toronto; inne postacie Irving również wyposaża w podwójną osobowość, sugerując, że choć musimy wciąż dokonywać trudnych wyborów, nic w naszym życiu nie jest jednoznaczne ani ostateczne.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Syn cyrku |
Autor: | Irving John |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Prószyński Media |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Tradycyjnie, można by rzec, pisarza którego książkę skończyłem całkiem niedawno nikomu przedstawiać nie trzeba. Jego powieści zapadają w pamięć i obok żadnej nie można przejść obojętnie. Starczy wspomnieć publikacje takie jak: „Jednoroczna wdowa” „Uwolnić niedźwiedzie” „Świat według Garpa” „Modlitwa za Owena” czy „Aleja tajemnic”. „Syn cyrku”, przekazuje nam to wszystko, do czego ten pisarz mnie przyzwyczaił. Oto pewien lekarz ortopeda, jest jednocześnie autorem wyjątkowo słynnych kryminałów. Podróżując ciągle między Kanadą, a Indiami poznaje on nie tylko wygodne życie elit, lecz i okropne warunki, w jakich skrajna biedota usiłuje egzystować. Lekarz ten jest rozdarty pomiędzy dwoma światami. Mimo tego że za każdym razem obiecuje sobie, że do Bombaju nigdy już nie wróci, ciągle coś stoi na przeszkodzie, żeby tą obietnicę spełnić. Jednocześnie przejawia pewną fascynację karłami, których bada i próbuje odkryć przyczynę karłowatości. Jakby tego było mało zostaje wplątany w pewne wydarzenia, w których główną rolę odgrywa pewien seryjny morderca… Twórca nie oszczędza własnych bohaterów i stawia ich przed wyborami, które nie każdy umiałby przyjąć. Jednocześnie cudownie kreśli różnice pomiędzy dwoma światami jakimi są Toronto i Bombaj. Idealnie prezentuje tą różnicę, kulturową, mentalną, religijną i jest to największy plus tej powieści. Oczywiście i tutaj nie mogło zabraknąć pewnych kontrowersji, z których twórca słynie, są one można by rzec jego znakiem firmowym. Jednak pisarz ten, jak żaden inny umie ukazać zepsucie czy jakieś „zakazane” praktyki w sposób stonowany i nie rażący zbytnio, a to naprawdę znaczna sztuka. Podsumowując następna idealna powieść, wpisująca się idealnie w nurt powieści”egzotycznych” tego twórcy. Mieliśmy opowieść z wątkami meksykańskimi, teraz możemy się zaznajomić z indyjskimi. Zachęcam do lektury.
DWIE TWARZE KAŻDEGO Z NAS Chuck Palahniuk w własnej twórczości przekonywał, że każdy z nas prowadzi trzy życia. Nosi trzy maski. Irving pod tym wobec jest nieco skromniejszy, ponieważ w „Snu cyrku” prezentuje nam bohaterów wiodących dwie różnorakie egzystencje i żyjących w dwóch różnorakich światach – Wschodu i Zachodu. I pomiędzy dwoma różnorakimi gatunkami rozdarta jest ta opowieść – przechodząca płynnie od klasycznej dla autora obyczajowej sagi, do pewnego novum, czyli typowego thrillera z mordercą i zagadką w tle. Głównym bohaterem „Syna cyrku” jest szanowany ortopeda Farrokh Daruwalla, który własne życie dzieli pomiędzy Toronto a Bombaj. W Kanadzie czuje się obcym, chociaż tu najlepiej pasuje, jak w domu czuje się natomiast w Indiach, do których stale wraca, choć obiecuje sobie, że nie wróci już nigdy – lecz tam każdy widzi w nim obcego, ponieważ nawet Hindi nauczył się dopiero w szkole, a nikt nie nabierze się na jego angielski z udawanym indyjskim akcentem. Rozdarty pomiędzy te dwa światy usiłuje pogodzić różnorakie zajęcia, których się ima, ponieważ pomoc medyczna, jaką proponuje w Bombaju jest tylko jedną stroną medalu. Farrokh przy tej okazji daje upust swoim zainteresowaniom, badając tutejsze karły, aby odkryć i wyeliminować przyczynę karłowatości. Jednocześnie zajmuje się pisaniem scenariuszy do serii filmowych kryminałów, które zyskały sporą popularność. Co jednak, kiedy sam znajdzie się w środku zagadki rodem z thrillera, kiedy pojawi się seryjny morderca? Uważany za jedną z najlepszych ebooków o Indiach, „Syn cyrku” to opowieść rozdarta, jak jej główny bohater. Jednocześnie klasyczna i nietypowa dla Johna Irvinga, eksploruje zarówno idealnie słynne z twórczości pisarza motywy, jak i zupełnie nowe literackie rejony. Nie jest to więc do końca ten sam Irving, którego wszyscy idealnie znają, choć pisze w ten sam co zawsze sposób, lecz i w tej odsłonie jest interesujący i wart poznania. Wprawdzie nie należę do fanów tematyki indyjskiej, bardziej więc twórca podobał mi się w odsłonie Meksykańskiej, jaką pokazał w „Alei tajemnic” – oczywiście mówię tu o bardziej „egzotycznych” jego powieściach, nie mniej i „Syn cyrku” to jedna z tych książek, które warte są polecenia każdemu. Co ma do zaoferowania? Pierwsze, co rzuca się w oczy to całe to orientalne tło, przedstawione z dbałością o szczegóły, prześlicznie odmalowane słowami, ukazujące zarówno miejsca, kulturę, religię, jak i całkiem dużo historii i ciekawostek. Wszystko to jest żywe, dogłębnie potraktowane i momentami wręcz epickie, choć opowieść nie opowiada przecież o dużych wydarzeniach. Na tym tle Irving umieszcza tradycyjne dla siebie fragmenty (cyrk, bohater pisarz, seks, miłość, kontrowersje, mistrzowsko poprowadzone farsy pełne dziwnych, lecz przekonujących wydarzeń), postacie o skomplikowanym rysie psychologicznym, mnóstwo przeplatających się wątków, odniesienia do życia pisarza i powracające motywy. I chociaż nie jest to najlepsza z powieści Johna Irvinga, ani tym bardziej najgorsza, „Syn cyrku” wart jest polecenia każdemu. Idealnie napisany, monumentalny i imponujący, wciąga w własny świat i dzieje bohaterów. Jeśli jeszcze go nie znacie, zachęcam gorąco do lektury! Naprawdę warto.