Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Anna Prus nie chce już uciekać. Jej oprawca i były szef Andrzej Smolny trafił do aresztu i oczekuje na proces, w którym mają mu zostać postawione zarzuty zabójstwa. Prus postanawia pozostać w Grabkowicach, małej miejscowości w województwie śląskim, mimo że to miejsce stale jest dla niej obce. O traumatycznych przeżyciach przypominają świeże blizny. Zakład mięsny Smolny S. A. radzi sobie z wizerunkowym kryzysem dzięki Ewie Smolnej, żonie byłego prezesa. Ewa nie czuje ponad sobą władzy męża i spełnia się w nowej roli. Wkrótce w okolicy pojawia się dystrybutor ze wschodu, przyjaciel Andrzeja. Smolna z pewnej siebie prezeski zmienia się w przerażoną, niezdolną do działania kobietę, którą była zanim mąż trafił za kratki. Powracają zamierzchłe tajemnice, błędy przeszłości domagają się zapłaty, a w toku śledztwa pojawia się świeży podejrzany. Czy Smolny wyjdzie na wolność? Prus pomna decyzji o tym, że nie chce więcej uciekać, chwyta się ostatniej szansy i usiłuje do tego nie dopuścić.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Świeże blizny |
Autor: | Mantorska Aleksandra |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Aleksandra Mantorska |
Rok wydania: | 2023 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
ŚWIEŻE BLIZNY ANNA PRUS (tom 2) @aleksandra_mantorska_pisarka "Mają jedną zaletę. Nikt ich nie szuka, zwłaszcza kobiet." Grabkowice - prezes rodzinnej firmy Smolny S. A. (Andrzej Smolny) - zostaje oskarżony o to,że przez pewien czas, jego firma była punktem przerzutów dla handlu ludźmi. To Anna Prus złożyła obciążające go zeznania. Tylko czy człowieka tak wpływowego, mającego za przyjaciół ludzi, którzy już z samego wyglądu odstraszają człowieka, może spotkać kara. Czy policji uda się odnaleźć dowody obciążające Andrzeja? I kim tak naprawdę jest prezes i szef Anny? Dziewczyna, nie chcąc poraz następny uciekać, postanawia dowiedzieć się prawdy i znaleść dowody obciążające Andrzeja.Czy będzie miała w sobie na tyle odwagi i determinacji żeby to odkryć,czy może będzie trzymał ją tak mocno w garści, że zrobi wszystko co powie? No i poraz następny ja, jak to ja zaczęłam czytać nie od tej części od której powinnam zacząć 🙈. Lecz uwierzcie, że autorka tak umiejętnie wplata wydarzenia z pierwszej części, że bez problemu odnalazłam się w fabule i w świecie stworzonym przez Aleksandre. Chciałabym zwrócić szczególną uwagę na postać Anny. Od małego miała wpajane, żeby w chwili zagrożenia czy staruchu uciekać. I tutaj Ola pokazała jak z wiecznie uciekajacej kobiety, Anna przełamuje się i wbrew zasadom własnej matki, zaczyna walczyć. Walczyć o siebie, o sprawiedliwość o inne poszkodowane kobiety. "Wilki, które na początku mnie przerażały, teraz dają mi pewne poczucie spokoju." Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i napewno nie ostatnie. Stworzyła idealny thiller w połączeniu z kryminałem, co uwielbiam. Ciągle uczucie niepokoju, które towarzyszyło Annie było wręcz namacalne. Uwielbiam książki, które już od pierwszej strony tak wciągają czytelnika, że nie jest w stanie jej odłożyć. Książka, która sprawia, że ciarki pełzną Wam po plecach. Świetna, trzymająca w napięciu, w której akcja nie zwalnia ani na chwilę. Szczerze polecam.
Sięgnąć pamięcią wstecz, aby przypomnieć sobie czy kiedykolwiek czekałam tak bardzo na jakąś kontynuację jak na "Skowyt wilka" i nie, nie znajduje takiej książki. "Świeże blizny" to niezła kontynuacja z którą przyjemnie spędziłam czas. Oprawca i były szef Anny Prus, Andrzej Smolny trafił do aresztu i oczekuje na proces, w którym mają mu zostać postawione zarzuty zabójstwa. Anna postanawia pozostać w Grabkowicach, małej miejscowości w województwie śląskim, a o traumatycznych przeżyciach przypominają jej tylko świeże blizny. Jednak w okolicy pojawia się dystrybutor ze wschodu, przyjaciel Andrzeja. Anna musi znowu zmierzyć się ze swoim największym lękiem – utratą wolności. W pierwszej części urzekł mnie klimat i wilki, które były symbolem strachu, niepewności, nieodkrytych leków, w drugiej pojawiają się znowu lecz nie napawają lękiem tylko dają poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Autorka po raz następny zbudowała odpowiedni nastrój połączony z uczuciem lęku klasyczny dla połączenia thrillera z kryminałem. Idealnie odnalazłam się towarzysząc bohaterom, a w szczególności Annie, która mimo przeciwności losu konsekwentnie dążyła do odkrycia tajemnicy, skrywanej przez mury firmy, w której pracuje. Tak naprawdę każdy z bohaterów miał tutaj przypisaną konkretną rolę, którą nieźle spełniał. Jeżyk i styl niezmiennie przyjemny. Zaskakujące zakończenie nie pozostawia wyboru jak tylko wyczekiwać na tom trzeci. Co ważne, "Świeże blizny" można czytać bez znajomości pierwszej części, lecz po co sobie odbierać taką frajdę :)
Grabkowice to mała miejscowość między niczym, położona w głuszy. Trafia jednak na pierwsze strony czasopism a także wieczorne wydania dzienników w tv po tym jak wychodzi na jaw tajemnica Andrzeja Smolnego – właściciela jedynego zakładu w okolicy. Zostaje on aresztowany i oskarżony o handel dziewczynami a także liczne morderstwa. Tylko nigdzie śledczy nie mogą odnaleźć ciał zaginionych, a z drugiej strony nikt się o nie nie upomina, nie pyta i ich nie szuka. Anna Prus jedna z pracownic zakładu i niedoszła ofiara Smolnego czuje się zobowiązana do potyczki o te kobiety. I choć jej oprawca obecnie przebywa w areszcie, to nie czuje się ona bezpiecznie, a odkrywane przez nią kolejne puzzle tej układanki zdają się być tylko ostrzeżeniami przed podążaniem tą drogą. Niestety ponad Anną zawisa widmo utraty wolności, na co obiecała sobie iż nikomu już nigdy nie pozwoli. Więc czy ucieknie czy jednak stawi czoła temu czego obawia się tak bardzo i o czym przypominają jej Świeże blizny na przegubach rąk? Z olbrzymią przyjemnością po przeczytaniu Skowytu wilka wróciłam do maleńkich, klimatycznych Grabkowic. To co spotkało bohaterów w pierwszej części niestety mocno odcisnęło na nich własne piętno. Zresztą nie ma co się dziwić, każdy po czymś takim miałby traumę do końca życia. Bardzo kibicowała Annie w jej nierównej i samotnej potyczce do rozwiązania zagadki morderstw. Dużym plusem okazało się tło powieści, czyli klimatyczne lasy a także po mistrzowsku ukazana hermetyczna społeczność. Zalecam ogromnie!
Ciężko wymazać mi z pamięci dreszcz emocji i umiejętnie budowane napięcie, które pod koniec części pierwszej osiągnęło punkt kulminacyjny i nie pozwoliło zapomnieć o Annie Prus. Wieść o tym, że doczekamy się dalszego ciągu historii, przyjęłam z olbrzymią ekscytacją. Sądziłam, że spędzę z lekturą kilka ciekawych wieczorów, lecz wciągnęła mnie tak mocno, że nie wiem nawet kiedy dotarłam do zakończenia. Duszna atmosfera zamkniętej społeczności niewielkich Grabkowic, w których Anna ciągle czuje się jak nieakceptowany intruz z zewnątrz, nie wiedząc, komu może zaufać, a kto stanowi dla niej zagrożenie, funkcjonuje naprawdę wciągająco. W „Świeżych bliznach” Anna prezentuje nam własną nową twarz – silniejszą, odważniejszą, zdeterminowaną do rozwiązania zagadki. Po doznanych krzywdach nie poddaje się, decyduje się przerwać ciągłą ucieczkę i stawić czoła wszelkim przeciwnościom na drodze rozliczenia własnego oprawcy. Jej upór i zaciekłość pozwalają skruszyć mury sekretów lokalnej społeczności. Autorka potrafi swoim oryginalnym stylem zaskarbić sobie uwagę czytelnika i umiejętnie ją podtrzymywać. Stworzona przez nią historia jest pełna sekretów i niepokoju. W przeciwieństwie do głównej bohaterki ja z pewnością uciekałabym z Grabkowic gdzie pieprz rośnie 😅. Taki dreszcz emocji w ebookach jednak całkowicie mi odpowiada, dlatego również liczę, że to nie koniec powyższego cyklu.
[Współpraca Barterowa] Zawiera spoilery! Byłam interesująca tego tytułu przez opis, jak i same motywy, które mnie zaintrygowały. W tym roku przeczytałam już dużo thrillerów i śmiało mogę stwierdzić, że najbardziej kocham te z dreszczem niepokoju, którego tutaj mi zdecydowanie brakowało. Anna to bohaterka, która przeżyła dużo złego, od nieodpowiedniej miłości (I to nawet dwukrotnie) aż po niemal śmierć z rąk własnego szefa, który okazał się handlarzem dziewczyn i mordercą. Lecz mimo tego pchałą się w problemy i usiłowała pobawić się w detektywa, a koniec końców uciekła… Liczyłam na zakończenie z przytupem, a było nijakie. Powiem wam szczerze, żę się zawiodłam na tej książce. Poza samym zakończeniem, liczyłam na potężny handel ludźmi, jakies opisy zbrodni itp, a tutaj nic. Jedynie wspomnienia o tym i postać Siergieja, który w głównej mierze się tym zajmował. I w zasadzie jedyna postać warta uwagi, która zaciekawiła mnie na dłużej. Może to dlatego, że jako jedyny zasiewał mroczną aurę. Nie mogłam też się wciągnąć w książkę, ponieważ jak już udało mi się, jakoś poczuć tą historię to coś wytrąciło mnie z czytania. Nie wiem czy to przez styl pisania, czy może to, że nie mogła si�� wkręcić w tą historię i za wiele od niej wymagałam. Jak w miarę dynamicznie ją przeczytałam, tak mało o niej pamiętam. Wydawała mi się taka nijaka. Podsumowując: Niestety nie spodobała mi się.
Anna Prus jest pracownikiem zakładów mięsnych, gdzie padła ofiarą Andrzeja S. Choć miała szczęście bo... przeżyła. Chciałaby przestać się obawiać i uciekać, lecz czy po takim okresie jest to możliwe? Poznajemy wydarzenia po brutalnych zdarzeniach jakie wydarzyły się nieco wcześniej. Jak się okazuje, jest to druga element "Skowytu wilka", lecz mimo, że historie w moim odczuciu (mimo nie czytania pierwszej części) są ściśle powiązane, to można przeczytać sam drugi tom. Tylko wówczas dłużej zajmie nam wejście w książkę. Jest dużo odniesień do zdarzeń z przeszłości, które (co oczywiste) nie będą w całości przypomniane. Książka ebook jest napisana fajnym językiem, niby nic a jednak jest ważne. Przez brak znajomości pierwszej części więcej czasu zajęło mi wciągnięcie się w wydarzenia. Główna bohaterka mnie trochę irytowała, choć jej zachowania były uzasadnienione przeszłością i sytuacją. Czyta się ją nieźle i nie jest zbyt "mocna". Sięgam po thillery dosyć rzadko ponieważ nierzadko są mroczne, a tutaj odniosłam wrażenie, że to co najgorsze wydarzyło się w pierwszej części. Mi to odpowiada, lecz wiem że nie każdy tego oczekuje od książki z tego gatunku. Jest to książka, która mimo, że nie trafi do moich ulubionych historii, była nieźle spędzonym, choć przez urlop- wydłużonym czasem.