Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Jeśli myślisz, że jesteś inny niż wszyscy, sięgnij po kukurydziane płatki. Otwórz opakowanie, zanurz w nim dłoń i powolutku odmierzaj garść. Jej zawartość wysyp na talerzyk i zacznij jeść. Na sucho, popijając wodą. Ze słomki, jeśli lubisz. Jeśli sądzisz, że jesteś inny niż wszyscy, usiądź naprzeciw okna i poczekaj, aż do środka zajrzy słońce i smugą opadnie na podłogę. Połóż się wówczas na podłodze i popatrz, jak drobny pyłek wznosi się i opada, wznosi się i opada, wznosi się… I tańczy. I kręci ponad twą głową bączki. Jeśli czujesz, że jesteś inny niż wszyscy, przejedź palcami po skrzydle lodówki albo żeberku kaloryfera. Przyłóż ucho do pralki albo zmywarki. Przebiegnij się tam i z powrotem, od kanapy do krzesła albo fotela. Razy sto. Zmruż powieki, jakbyś zupełnie nie zauważał obecności innych. Wtedy zobaczysz więcej.Bo wówczas zobaczysz mnie.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Świat według Żunia |
Autor: | Zakrzewska-Morawek Iga |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Zielona Sowa |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Iga Zakrzewska-Morawek – z wykształcenia: filolog polski, z zamiaru: muzykoterapeuta. Autorka literackiego bloga ACHONDROPLAZJAK (swiatwedlugzunia.pl), wyróżnionego nagrodą specjalną w konkursie Onetu Blog Roku 2014. Od 2015 roku mieszkanka Wrocławia, z którego wyjeżdżać nie planuje. Prawdopodobnie że do Sydney.*Książka opowiada o Żuniu. To dwuipółletnie dzidziuś inne niż wszystkie. Mamy okazję poznać jego spojrzenie na świat dorosłych, które jest dość ciekawe. Dlaczego jest on inny? Dowiecie się tego po przeczytaniu tego dzieła, do czego gorąco was zachęcam.„Jeśli myślisz, że jesteś INNY niż wszyscy… Sięgnij. Otwórz. Zanurz. Odmierzaj. Zacznij. Usiądź. Poczekaj. Połóż. Poczuj. Przejedź. Przyłóż. Przebiegnij. Zmruż. Razy sto. Wówczas zobaczysz więcej.”Na początku była to dla mnie lekka i zabawna książka. Ta z tych, co się czyta, aby się odstresować albo przeżyć książkowego kaca. Dopiero po skończeniu zrozumiałem, jaka jest ona poważna i poruszająca.„Świat według Żunia” jest utrzymany w narracji pierwszoosobowej, dzięki czemu mamy możliwość wejścia do jego umysłu. Autorka posługuje się lekkim językiem, prostym humorem i ciekawym stylem pisarskim. Ilustracje znajdujące się wewnątrz utworu są łatwe i dopełniają treść.Znajdziemy tutaj dziecięcą szczerość i prostotę.„Zbieraj bodźce, integruj zmysły. Pobieraj czynnik i chłoń.”Bardzo spodobał mi się pomysł autorki na stworzenie tegoż dzieła. Jest oryginalne pod wieloma względami. Zaczynając od imienia dziecka, przez formę na treści kończąc. Z chęcią przeczytałbym kolejne utwory opowiadające historię tego dziecka.Więcej o tym dziele napisać wam nie mogę, bo za wiele informacji zdradziłbym, przez co pozbawiłbym was przyjemności czytania. Jeśli chcecie poznać historię, jakiej na pewno nigdy nie czytaliście, sięgnijcie po Żunia.Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Zielona Sowa.Tytuł: „Świat według Żunia”Autor: Iga Zakrzewska-MorawekWydawnictwo: Zielona SowaIlustrowała: Dominika CierplikowskaProjekt okładki: Dominika CierplikowskaKorekta: Jadwiga PrzeczekWydanie: IOprawa: twardaLiczba stron: 176Data wydania: 16.03.2016ISBN: 978-83-7983-781-6* Źródło – okładka książki.
Czy zastanawialiście się jak nad dwuletnie dzidziuś postrzega świat?Jak rozumie rzeczy, których nigdy jeszcze na własnej drodze nie spotkało?Co sobie myśli?Dwuroczny bohater książki nosi dość nietypowe imię, jak na małe dziecko. Żunio jeszcze nie mówi, a chodzić zaczyna dopiero w tej książce. Wczesne lata dzidziusia autorka opisuje, tak jakby narratorem był sam Żunio i był dorosły. Myśli, ale jeszcze nie mówi. Kiedy na początku zdarzyła się wizyta u lekarza nie jest zwykłym dzieckiem, ale Panem Dzieckiem. Żunio powoli i stopniowo wkracza w ówczesny świat pełen niezrozumiałych rzeczy dla jego małej główki. Jednak maluch nie poddaje się i pierwszym urządzeniem pokochanym przez niego i pokazanym przez rodziców była zmywarka. Dzidziusiowi spodobało się bardzo to urządzenie, jak myślicie dlaczego? Wydające różnorakie szmery i w dodatku otwierana rzecz, to dla dzidziusia dobra zabawa. Potem kąpiel w wannie i już od tego momentu zaczyna się racjonalne myślenie małego dziecka. Zamiast wybierać zabawę w najlepsze i uciekanie przed wodą, idzie na ugodę i wybiera drogę bezkompromisową. Tam poznaje własną ulubioną zabawkę, mianowicie dryfującą na wodzie żółtą, gumową kaczuszkę. Stawiający już pierwsze kroki Żunio, traci zainteresowanie własnymi zabawkami, interesują go natomiast inne rzeczy będące w domu wcześniej poza zasięgiem jego małych, aczkolwiek bardzo ciekawskich rączek. Tymczasem maluch od własnych rodziców dostaje mały, bardzo żywy prezent. Jadnak stale jest jeszcze małym dzieckiem.Czytanie książki, która opowiada o rozumowaniu tak małego dzidziusia jedynie skrawka tego dużego świata, jest całkiem przyjemne i przywołuje wspomnienia z swojej przeszłości. Autorka na końcu w liście do czytelników dość wyraźnie zaznacza, że ta książka ebook nie była napisana na postawie jej synka, który jest teraz w tym samym wieku co mały książkowy Żunio. Dopełnieniem, tak krótkiej opowieści, aczkolwiek połowy życia malucha, są bardzo wprawnie wykonane rysunki. Na dodatek twarda okładka. Po prostu marzenie każdego czytelnika, żeby mieć w rękach taką książkę. Według mnie książka ebook napisana bardzo oryginalnie i nietypowo. Nikt jeszcze z pisarzy nie docenił tego daru życia i dzieciństwa, tak jak pani Iga.Z radością muszę stwierdzić, że książka ebook chociaż czyta się bardzo szybko, spodobała mi się i przypadła do gustu.Jest naprawdę warta polecenia dla wszystkich.Ocena: 10/10Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Jest to książka ebook zupełnie inna od innych. Zaciekawiła mnie nietuzinkowym opisem, a kiedy zaczęłam czytać, odpłynęłam do idealnej magicznej krainy rodem z dzieciństwa. To Żunio czyni tą książkę tak piękną i wyjątkową, jego opowiadanie czyta się z uśmiechem na twarzy, a nawet wzruszeniem. Żunio jest rozbrajający i pełen ciepła, aż nie chce się kończyć tej książki, jej optymizm i ciepło są uzależniające, i bardzo dobrze, ponieważ czasami każdemu potrzeba takiego książkowego leki :-) Historię Żunia zalecam każdemu na długi weekend majowy i nie tylko, na pogodę i niepogodę, ponieważ doskonale poprawia humor.
Piękna książka ebook i pod każdym wobec wyjątkowa. Czyta się lekko, miło i jednym tchem. Wyjątkowo ciekawie omówiony świat widziany oczami Żunia. Z całego serca polecam. Książka ebook do której z chęcią wrócę nie raz!