Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Kiedy mądry dwunastoletni kartograf T.S. Spivet nagle otrzymuje telefon z Instytutu Smithsona zawiadamiający go, że zwyciężył prestiżową nagrodę, jego normalne życie – o ile tworzenie map rozmów prowadzonych podczas domowych obiadów można uznać za przejaw zwyczajnego życia – ustępuje wielkiej przygodzie: T.S. rozpoczyna podróż z rodzinnego rancza w stanie Montana do sławnego instytutu w Waszyngtonie.Wyrusza sam, wskakując do pociągu towarowego. Podczas wędrówki T.S. skrupulatnie dokumentuje własne wyczyny za pomocą map, wykresów i ilustracji. T.S., który dociekliwie bada to, co jest wokół niego, stopniowo odkrywa także samego siebie.Podczas tej podróży bohater, oddalając się od rancza, jednocześnie zbliża się do domu. Przypadkowo zabrana w podróż spisana przez matkę opowiadanie o przodkach T.S.-a umożliwia mu dogłębne spojrzenie na rodzinę, którą opuścił, i na rolę, jaką sam w niej odgrywa. Czytając tę historię, dostrzega, jak niewyraźna jest granica między prawdą i fikcją a także zdaje sobie sprawę, że pomimo całej cechującej go analitycznej dokładności, musi uznać otaczający świat za zagadkę. ”Czytelnicy pokochają tę książkę tak samo jak ja. Zaniemówiłem w obliczu talentu Reifa Larsena, jestem oczarowany jego szczodrością. Ta książka ebook to skarb.” – Stephen King
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Świat według T.S. Spiveta |
Autor: | Larsen Reif |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Dolnośląskie |
Rok wydania: | 2010 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Wiem, jak to może zabrzmieć, lecz nie przepadam za czytaniem książek. Nie mam na to czasu (szkoła, zajęcia, sport) więc czasami inwestuję w jakiegoś e-booka lub po prostu sobie daruję. Mamy wakacje i chciałem się czymś zająć. W Internecie przeczytałem duzo opinii na temat tej książki, dlatego wybór padł na nią. Dołączam do grona fanów przygód małego Spiveta! Książka ebook jest niesamowita. Super wydana – to po pierwsze, po drugie obrazki :D - są świetne. POLECAM!
Wybrałam tę książkę, ponieważ przeczytałam kilka recenzji w internecie i wiele osób ją zachwalało. Kupiłam w księgarni internetowej, więc musiałam wierzyć na słowo, że książka ebook jest ciekawie napisana i generalnie „inna niż wszystkie”. To prawda!Jestem w trakcie i muszę powiedzieć, że ociągam się z czytaniem, ponieważ nie chcę się rozstawać z moim małym przyjacielem :)
Książkę czytałam siostrze codziennie wieczorem i nie wiem kto kogo bardziej namawiał na czytanie. I ja i ona byłyśmy w niej zakochane :)
Jest to właściwie brudnopis genialnego chłopca, który idealnie wie, jak zbudowane są najróżniejsze owady i jaką długość a także szerokość geograficzną ma jego pokój, jednak świat dorosłych pozostaje dla niego olbrzymią zagadką. Na każdej stronie jego wzruszająco naiwnej, a jednocześnie porywającej opowieści prócz przebłysków wspomnień znajdujemy schematy, mapy i analizy najprostszych zjawisk występujących w jego dziecięcym świecie. Jeśli po przeczytaniu tego opisu ktoś pomyśli, że jest to opowieść nudna albo trudna, będzie to znaczyło, że jestem kiepską recenzentką. Ja ponad lekturą spędziłam kilka długich, przyjemnych chwil, a po jej zakończeniu poczułam się po prostu bogatsza.
Muszę powiedzieć, że nie przypuszczałam, że książka, która jest "o dwunastoletnim geniuszu" i o rysowaniu map może tak człowieka pochłonąć. Kartografia? Lecz zajrzałam do niej, jak leżała na półce w Empiku, i po prostu się przyssałam. Po pierwsze, jest mistrzowsko i oryginalnie napisana. T.S. to mały dziwak, który na świat spogląda inaczej. Niesamowita była podróż przez Stany - z Montany do Waszyngtonu, najpierw "na lewo" pociągiem towarowym, a później stopem. Chłopak spotyka włóczęgę, rozmawia z samochodem i odjeżdża w fantazje i trochę magiczną historię własnej rodziny - tu kryją się tajemnice. Po drugie, ilustracje, dopiski, bazgroły na marginesie przenikają się z tekstem i uzupełniają treść, a nie tylko ilustrują. Dużo słów jest podkreślonych i ma odnośniki na marginesie, lub śmieszne "wykresy", które rozwijają jakąś myśl. Aż po przeczytaniu ma się ochotę chodzić wszędzie z ołówkiem. I okładka, i sepiowe rysunki-dopiski są bardzo ładne, w stylistyce starego albumu.