Średnia Ocena:
Strażnik bursztynowej komnaty
Jest rok 1991 i pogłębiające się zmiany ustrojowe w Polsce. Ponad brzegiem Odry odnaleziono zwłoki inżyniera Pawła Rylskiego, który od wielu lat „badał” zagadkowe zniknięcie komnaty i chyba najbliższy był jej rozwiązania. Śledztwo spowalnia zaginięcie dokumentacji zmarłego, w której ponoć znajdowało się dużo cennych i przydatnych informacji. W kręgu podejrzanych znajduje się też małżonka Rylskiego Ewa, zazdrosna o sukcesy męża. Sprawa utrudnia się jeszcze bardziej, kiedy znalezione zostają kolejne zwłoki. Dlaczego policja i prokuratura nie dążą do szybkiego rozwiązania sprawy? Dlaczego Ewą Rylska i znanym wrocławskim biznesmenem, Józefem Krawczykiem interesuje się były oficer kontrwywiadu MSW Mateusz Popiel, który przez dużo lat szukał Bursztynowej Komnaty? Dokąd doprowadzi małżonkę zmarłego Pawła Rylskiego, odnaleziona zdjęcie wśród rzeczy jej męża sprzed lat?
| Szczegóły | |
|---|---|
| Tytuł | Strażnik bursztynowej komnaty |
| Autor: | Kaleta Jolanta Maria |
| Rozszerzenie: | brak |
| Język wydania: | polski |
| Ilość stron: | |
| Wydawnictwo: | Psychoskok |
| Rok wydania: | 2014 |
| Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
|---|
Strażnik bursztynowej komnaty PDF - podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
To twoja książka?
Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.
WGRAJ PDF
Ostatnio dodane
Losowy ebook
Gorące uczynki
Trędowata. Tom II
Czas honoru. Przed burzą
Heroina
7 kolorów tęczy
Alchemia kariery. Bierz życie w swoje ręce!
Monolog z lisiej jamy
Sanatorium Pod Klepsydrą. Sklepy cynamonowe
Kochanek czerwonej gwiazdy
Zatoka trujących jabłuszek
Recenzje
Super opowieść kryminalna, która losy się we współczesnej Polsce. Jest to jednak w takim samym stopniu opowieść kryminalna co historyczna , bowiem opowiada o jednej z największych sekretów Drugiej Wojny Światowej - tajemnicy Bursztynowej Komnaty a dokładniej jej zniknięcia. Akcja toczy się wartko i z wieloma ciekawymi wątkami a wszystko układa się w całość, dając nam czytelnikom wielka satysfakcję z odkrywania prawdy o zdarzeniach i postaciach książki. Autorka Jolanta Maria Kaleta stanowi już doskonałą markę dla czytelników i także w tej powieści odnajdziemy idealny sensacyjny i pełen przygód styl.
Autorka powieści sensacyjno-przygodowo-kryminalnych skupia wokół siebie zainteresowanie czytelników, którzy nieźle wyczuwają, że za wyjątkowymi ebookami jakie tworzy, musi ukrywać się wyjątkowy człowiek. Powieści pisarki zawierają dużo historycznych wątków, w których odkrywa przed czytelnikami sekrety ukochanego Dolnego Śląska. Bohaterowie jej ebooków dostarczają dużo niezapomnianych wrażeń z licznych przygód, przed jakimi stawia ich autorka. Zalecam
kolejna, trzymająca w napięciu powieści Jolanty Marii Kalety – pisarki, która akcję swych ebooków osadza w malowniczym Wrocławiu. Autorka fabułę swych sensacyjnych powieści tworzy, mieszając nierozwiązane do dzisiaj zagadki Dolnego Śląska z fikcją literacką. Intrygujące wydarzenia z przeszłości zgrabnie łączy z wątkami współczesnego świata, tworząc ciekawą fabułę, do ostatnich stron powieści trzymając czytelnika w napięciu.
Książka ebook fajna/już szósta jaką przeczytałam, tej autorki. Ogólnie interesująca książka ebook dla relaksu.Polecam.
Książkę mimo ogromnej ilości stron czyta się niesamowicie szybko, a wszystko za sprawą wciągającej fabuły, bowiem zniknięcie "Bursztynowej Komnaty" do dzisiaj mocno rozpala wyobraźnię poszukiwaczy, naukowców, a nawet zwykłych ludzi. Opowieść wypada całkowicie realistycznie i w połączeniu z wieloma faktami historycznymi stanowi doskonałą formę rozrywki dla spragnionych wrażeń fanów literatury przygodowo-sensacyjnej.
ciekawie się czyta Czy w końcu dowiemy się, gdzie ukryto Bursztynową Komnatę? Być może odpowiedź na to zapytanie znajduje się w najwieższej powieści Jolanty Marii Kalety o dużo mówiącym tytule „Strażnik Bursztynowej Komnaty”. Jest jesień 1991 roku. W Polsce pogłębiają się przemiany ustrojowe. Po zburzeniu muru berlińskiego zmienia się także Europa i rozpada Związek Radziecki. Ponad brzegiem Odry, w pobliżu Przystani Zwierzynieckiej we Wrocławiu odnaleziono zwłoki inżyniera Pawła Rylskiego, pracownika zakładów elektronicznych Elwro. Być może zbrodni dokonali agenci wywiadu gospodarczego obcego państwa, zainteresowanego wrogim przejęciem zakładów. Nie można jednak wykluczyć, że morderstwa dopuściła się małżonka Rylskiego, Ewa, historyk z zawodu, zazdrosna nie tylko o jego sukcesy w poszukiwaniach Bursztynowej Komnaty, które prowadził od lat i ponoć był najbliższy rozwiązania zagadki. Sprawę utrudnia następny trup i kradzież dokumentacji zgromadzonej przez Rylskiego, a związanej z Bursztynową Komnatą. Czyżby ktoś nie chciał dopuścić, żeby prawda o niej ujrzała światło dzienne? Dlaczego prokuratura i policja nie dążą do szybkiego rozwiązania sprawy? Dlaczego Rylską i znanym wrocławskim biznesmenem, Józefem Krawczykiem, interesuje się były oficer kontrwywiadu MSW, Mateusz Popiel, który przez lata szukał Bursztynowej Komnaty, a teraz prowadzi agencję ochrony mienia i pije na umór? Dokąd dorowadzi Rylską odnaleziona w rzeczach mężach zdjęcie sprzed lat? Wątek kryminalny przeplata się z sensacyjnym, fikcja okraszona wieloma faktami historycznymi, zgrabnie uknuta intryga, szybkie tempo i gwałtowne zwroty akcji sprawiają, że opowieść czyta się jednym tchem i nie można się oderwać aż do ostatniego akapitu. A jest on zaskakujący.
Naprawdę idealna opowieść sięgająca po największą zagadkę drugiej wojny światowej – co się stało z Bursztynową Komnatą? Przeniesiemy sie do roku 1991, by obserwować trwające w Polsce przemiany ustrojowe. Ponad brzegiem Odry odnalezione zostaną zwłoki inżyniera Pawła Rylskiego, a wydarzenie to rozpocznie całą "śledczą" serie wydarzeń. W trakcie czytania okaże się, że na tajemnicy Bursztynowej Komnaty zależy wielu i będziemy zaskoczeni komu. Szczegółów zdradzać nie można, ponieważ cała frajda z czytania polega na samodzielnym poznawaniu tajemnic, lecz goraco polecam!
Niezła polska sensacja, osadzona w realiach lat 90-tych ubiegłego wieku. Opowieść wypada całkowicie realistycznie i w połączeniu z wieloma faktami historycznymi stanowi idealna formę rozrywki dla spragnionych wrażeń fanów literatury przygodowo-sensacyjnej. Książkę zdecydowanie zaliczam do takich, które „same się czytają”...
"Dzięki tej niewiadomej setki poszukiwaczy, eksploratorów jak mówi się dzisiaj, mają cel w życiu, napisano dziesiątki cudownych książek, nakręcono mnóstwo fajnych filmów. Tajemnicza historia Komnaty jest prawdopodobnie piękniejsza od niej samej".Bursztynowa Komnata to jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli zaginionego skarbu, przewijający się w wielu źródłach naszej kultury do dnia dzisiejszego. Przez dużo lat kompletny, bursztynowy wystrój komnaty stanowił obiekt poszukiwań - począwszy do zwykłych amatorów do służb specjalnych i jasnowidzów. Zainteresowanie zaginięciem tego dzieła sztuki stale nie słabnie, a teorie dotyczące nieznanych losów Komnaty rozpalają wyobraźnię rzeszy ludzi. To bowiem temat doskonały na opowieść sensacyjno-przygodową, z czego idealnie zdaje sobie sprawę Jolanta Maria Kaleta. Podjęcie się przez pisarkę właśnie tego, niewyjaśnionego do dziś wydarzenia z czasów II wojny światowej to strzał w dziesiątkę.Jolanta Maria Kaleta to wrocławska pisarka, z wykształcenia historyk i politolog, słynna głównie z powieści sensacyjnych, których akcja losy się we Wrocławiu albo na Dolnym Śląsku. Jej książki nawiązują do nieodkrytych sekretów naszej historii. Autorka pracowała we wrocławskich muzeach, a także uczyła w szkołach średnich historii i wiedzy o społeczeństwie. Jest fanką górskich, pieszych i rowerowych wędrówek a także miłuje zwierzęta.Rok 1991, w Polsce dokonują się historyczne przemiany ustrojowe. Pewnego dnia, policja ponad brzegiem Odry znajduje ciało inżyniera Pawła Rylskiego, poszukiwacza skarbów, zajmującego się zagadką zniknięcia Bursztynowej Komnaty. Zagadkowa śmierć, szokuje małżonkę denata, historyczkę Ewę Rylską. Jak się okazuje, to nie pierwsze i nie ostatnie zabójstwo człowieka, zajmującego się największą zagadką II wojny światowej. Tymczasem, sprawą zaczyna interesować się także były oficer kontrwywiadu – Mateusz Popiel, który kiedyś sam szukał Bursztynowej Komnaty. Zagadka jej zaginięcia to jak się bowiem okazuje pilnie strzeżony sekret, dla którego poświęcono dużo ludzkich istnień.Najnowsza opowieść Jolanty Marii Kalety to połączenie elementów, jakie cenię sobie najbardziej w literaturze stricte przygodowej, czyli wątków sensacyjnych i historycznych, okraszonych fikcją literacką, które to tworzą wciągającą do ostatniej strony historię. Muszę przyznać, że początkowo już sam tytuł dzieła wrocławskiej pisarki, zapowiadał pełną sekretów i nieznanych faktów książkę. Nie od dziś bowiem wiadomo, że wielu z nas Bursztynowa Komnata kojarzy się przede wszystkim z olbrzymią tajemnicą historii i dziecięcym marzeniem, zaszczepionym przez książki Zbigniewa Nienackiego, czyli poszukiwaniem zaginionych skarbów. Biorąc powyższe pod uwagę i znając już niezły warsztat pisarski Jolanty Marii Kalety, spodziewałam się stworzonej na wysokim poziomie, zarówno pod wobec fabularnym jak i warsztatowym książki - i nie zawiodłam się w żadnej z tych płaszczyzn. Po raz następny autorka zabrała mnie w przeszłość, nie pozwalając wrócić do rzeczywistości – póki nie przeczytam ostatniej strony jej dzieła. Niemal pięćset stron powieści, przeczytałam w ciągu niecałych czterdziestu ośmiu godzin i naprawdę było warto przeżyć taki maraton, podczas którego nie odczuwałam upływu czasu. Dzięki pisarce, zagadka Bursztynowej Komnaty mną zawładnęła, skazując na poszukiwanie w czeluściach internetu różnych teorii dotyczących jej zaginięcia."Strażnik Bursztynowej Komnaty" to także, prócz wielu, ciekawych faktów historycznych, dotyczących zagadki komnaty z bursztynu, jakie przedstawia nam autorka – idealnie zarysowane tło zmian politycznych i społecznych w Polsce w czasie transformacji ustrojowej po 1989 roku. Autorka, konstruując fabułę własnej książki nie zapomniała o wielu ważnych szczegółach dotyczących różnorakich aspektów ówczesnego życia w naszym kraju. Działalność służb specjalnych i ich przekształcenia, pierwsze prywatne biznesy, powiązania polityki i przedsiębiorców, agenturalna działalność, niezakończone sprawy lustracyjne, lecz także zwykłe życie i pierwsze komputery z dyskietkami. Dzięki takiemu właśnie oddaniu wszelkich detali – fabuła tej powieści okazała się mocno realistyczna.Oprócz idealnie skonstruowanej intrygi, w której dopiero przy ostatnich stronach rozszyfrowałam kim jest jeden ze szpiegów – Jolanta Maria Kaleta w mistrzowskim stylu wykreowała postacie, zarówno pierwszoplanowe jak i te z drugiego planu. Zarówno Ewa Rylska jak i Mateusz Popiel to bohaterowie prawdziwi, mówiąc potocznie "z krwi i kości", posiadający słabości, z którymi walczą. Ludzie, pełni plusów i wad, których nie sposób nie lubić. Myślę, że umiejętna kreacja bohaterów to bardzo mocna strona prozy wrocławskiej autorki. Muszę też wspomnieć o dość oryginalnym pomyśle na nazwy poszczególnych rozdziałów. Otóż ich tytuły to wycięte, charakterystyczne zdania z ich treści. Zabieg rewelacyjny, który zasługuje na jego zaakcentowanie.
Byłam pewna, że autorka mnie nie zawiedzie i miałam rajcie!Bursztynowa komnata, zagadkowe miejsce o którym marzył niejeden badacz czy naukowiec. Zdobienia z bursztynu odbijające refleksy świetle nie jednemu już zawróciły w głowie, i niejeden oddałby wszystko żeby choć przez moment przechadzać się komnatami rzeźbionymi w jednym z najładniejszych klejnotów, które proponowała ludzkości natura.Powieść „Strażnik bursztynowej Konaty” pozwoli nam podążać za zagadka. Oczywiście na rozwiązanie nie będziemy musieli czekać latami brudząc ręce w ziemi na wykopaliskach. Wartka akcja sprawi, że niemal „biegiem” podążymy za tropem, a że ścieżka będzie usłana ciałami, jedna sekret zacznie rodzić kolejną, a najmniej podejrzani bohaterowie zaczną budzić obawy… No cóż sensacja ma własne prawa.
Jolanta Maria Kaleta – rodowita wrocławianka, z wykształcenia historyk i politolog. Jest autorką następujących powieści: Obcy w antykwariacie, Lawina, Operacja Kustosz, Wrocławska Madonna, Zbiór Hankego, W cieniu Olbrzyma, Złoto Wrocławia, Duchy Inków a także ta najwieższa Strażnik Bursztynowej Komnaty. W każdej własnej książce pdf Autorka odwołuje się do autentycznych i historycznych wydarzeń mających miejsce w przeszłości. Wydarzenia nierzadko rozgrywają się we Wrocławiu albo w którymś z ślicznych miasteczek na Dolnym Śląsku.Recenzowana dzisiaj publikacja to moja pierwsza książka ebook tej autorki, lecz już teraz wiem, że na pewno nie ostatnia. Lecz od początku. Na pewno się zastanawiacie, czym jest tytułowa Bursztynowa Komnata, ponieważ na pewno nie wszyscy o niej słyszeli. Motyw ten jawi się w książce pdf jako historyczny, ponieważ jest prawdziwy. Bursztynowa Komnata to zaginione podczas II wojny światowej największe bogactwo Rosjan; warte "tylko" 100 mln dolarów. Gabinet ten, całkowicie wykonany tylko z bursztynu, został stworzony w 1716 roku w formie prezentu dla cara Piotra I Wielkiego. Komnata powędrowała do Petersburga, stamtąd do kolejnych miast, aż w końcu... Zrabowana przez Niemców... Zaginęła. I nieustanna się największą nieodkrytą tajemnicą.Oprócz wątku historycznego, w książce pdf jest również fabuła. I to nie byle jaka! Jest rok 1991. Paweł Rylski, słynny wrocławski inżynier, lecz i badacz tajemnicy, zostaje odnaleziony martwy ponad brzegiem Odry. Ogołocony z dokumentów, zawierających kluczowe info na temat Bursztynowej Komnaty. Niedługo potem ginie następna osoba powiązana z sekretem. Główną podejrzaną staje się małżonka Rylskiego - Ewa, uniwersytecka historyczka, która, jak się okazuje, niewiele wiedziała o swoim mężu, jak i jego zainteresowaniach... Chcąc nie chcąc, Rylska musi udowodnić własną niewinność, a przy okazji dowiedzieć się więcej o badaniach i wywiadach własnego męża. To nie wszystko. Całą sprawą zaczyna interesować się niejaki Matias Popiel, były pracownik kontrwywiadu, dawniej też poszukujący Komnaty. Co go łączy z Rylskim? Dlaczego Popiel śledzi biznesmena Krawca, który niewiadomo skąd też interesuje się śmiercią Pawła? Jakie znaczenie kryje w sobie fotografia znalezione przez Rylską w rzeczach męża? Kim jest tytułowy strażnik? I w końcu, gdzie naprawdę została ukryta Bursztynowa Komnata? Czy historyczna zagadka finalnie zostanie rozwiązana? Nagromadzenie tylu pytań skłania Czytelnika do przewracania kolejnych stron w celu uzyskania odpowiedzi, co dodatkowo wzmacnia napięcie ;).Książka nie jest mała objętościowo, ponieważ liczy niemal 500 stron, lecz czyta się ją jednym tchem. Krótkie epizody intrygująco się kończące + kilka konkretnych wątków - naprawdę robią swoje. Na pochwałę zasługuje niby potoczny, a jednak elegancki styl autorki, obrazowy, wręcz fotografujący rzeczywistość. Opis Wrocławia jest tak realistyczny, że ma się wrażenie obcowania z bohaterami ramię w ramię. Jeśli miałabym porównywać tę polską publikację z jakąś zagraniczną... Przywodzi ona na myśl książki Dana Brown'a; intryguje, zaciekawia, wciąga, szokuje, podaje fragmenty historyczne, wyjaśnia... Czytelnik znajdzie tu naprawdę wiele dla siebie; książkę wyciska się jak cytrynę.
Klimat tajemnicy II wojny światowej i kryminał.Autorka do samego końca bawi się czytelnikiem, żeby na samym końcu wprowadzić go w osłupienie. Idealnie wykreowani bohaterowie, ciężko domyśleć się kto jest kim.Poznajemy także rozwiązanie zagadki Bursztynowej Komnaty, a to bardzo interesująca teoria.Polecam ta i inne książki autorki rewelacyjne.