Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
„Stany przejściowe” to opowiadanie o tym, jak osiągnąć szczęście w świecie na sterydach, w którym gonitwa za stale świeżymi iluzjami przynosi wieczne niezaspokojenie. Bohaterka tej prozy dostanie to, co sama sobie wybierze: lustro z welurową ramą i kabinę prysznicową z hydromasażem lub relaks na swoich zasadach. Pomocą w podjęciu decyzji służą kasjerka z Żabki, która zamienia się w Sfinksa, najlepszy przyjaciel, który okazuje się trupem, sprzedawczyni z absurdalnie nieźle ułożonymi włosami, konserwa z królika i metrowy rybik, który zajął drugą połowę łóżka. Wybór jednej z dwóch opcji nie należy do łatwych, zwłaszcza że surrealistyczne postaci podpowiadają sprzeczne rozwiązania, a czasu jest coraz mniej. O tym, że się skończył, poinformuje komunikat o błędzie. W swoim debiucie Zofia Lorek czerpie garściami z codziennych obserwacji i popkultury, lecz pod pozorami trashowej powieści zadaje zapytania o sprawy najważniejsze. Czym jest raj i jak się do niego dostać? Ile trzeba poświęcić, by żyć po swojemu? Czy z systemu da się uciec, a jeśli tak, to kosztem jakich wyrzeczeń? Najzabawniejsza opowieść o kryzysie, jaką czytałam. Zofia Lorek wrzuca czytelnika w absurdalną współczesną rzeczywistość, w której bohaterka musi zdobywać brakujące ECTS-y, zabiegać o wygraną na loterii i oczekiwać na infolinii polskiej ambasady w Kairze. Kafkowskie echa prosto tu usłyszeć – jakby twórca „Przemiany” żył dzisiaj i miał konto na mObywatelu. Stany przejściowe to opowiadanie o tym, co losy się, gdy nic si�� nie dzieje, o zawieszeniu pomiędzy „było” a „będzie” w świecie, który jest niemiły – rzuca pod nogi paragrafy, komunikaty systemowe i poradniki samopomocy. Tym, co przynosi ulgę, jest zmyślenie, literatura, która mówi: „Tak jest dzisiaj, lecz razem przez to przejdziemy”. – Natalia Królikowska Życie jako takie to stan przejściowy. Nic nie pozwala omówić go lepiej niż pojęcie inwolucji, zrywania więzi, wczołgiwania się w siebie. I to właśnie Zofia Lorek odmalowała bardzo sprawnie – w realiach Krakowa, w codzienności dziewczyny w młodym wieku. Ponieważ oto klamry, które trzymają każdą z nas, niespodziewanie puściły. Zaczął się zjazd. Nic nie wiemy o dziewczynie, wokół której snuje się opowiadanie – kim jest, gdzie pracuje, skąd jej upadek w głąb siebie. Jedno tylko wiadomo (i to w sensie przenośnym): otóż wiem, jak się nazywa. Pamiętacie „Chimerycznego lokatora” Rolanda Topora? Bohaterka Zofii Lorek w mojej lekturze nosi nazwisko Trelkovska. – Eliza Kącka
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Stany przejściowe |
Autor: | Zofia Lorek |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Drzazgi |
Rok wydania: | 2025 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.