Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Pajęczyna kłamstw i podwójni agenci na dworze Tudorów. Gra, w której stawką jest korona… lub śmierć. Trzymająca w napięciu opowiadanie o bezwzględnej potyczce dwóch sióstr o tron a także o spisku, który dopomógł Elżbiecie Wielkiej sięgnąć po koronę – choć mógł zaprowadzić ją łatwo na szafot.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Spisek Tudorów |
Autor: | Gortner C. W. |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Między Słowami |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Gortner to twórca odznaczający się wyjątkowym stylem pisania i we idealny sposób rysuje postacie dziewczyn niezwykłych. Zalecam
Christopher W. Gortner – amerykański pisarz pochodzenia hiszpańskiego, twórca powieści historycznych.Rok Pański 1553.Maria Tudor, żelazną ręką rządzi Anglią, próbując przywrócić katolicyzm w kraju.Równocześnie zabiega o sojusz z Hiszpanią, co znacznie poprawiłoby jej pozycję na dworze.Zawiązuje się jednak spisek, który ma spowodować odsunięcie Krwawej Marii od tronu, a na jej miejsce ma wejść jej młodsza siostra Elżbieta, słynna potem jako Elżbieta Wielka.W wyniku intrygi pewnego ambasadora jej listy, mogą doprowadzić do jej śmierci.Świetna i trzymająca w napięciu powieść, to trzeba przyznać.Autor wykonał znakomitą pracę, zbierając materiały do własnej książki.Dworskie intrygi, bezwzględna potyczka o władze, miłość i nienawiść.Ciekawie też przedstawiony ówczesny dwór angielski, a także życie, w królestwie, które w owym czasie, stawało się jednym z najpotężniejszych mocarstw świata.Polecam, nie tylko fanom historii, lecz i tym którzy lubią dobre książki przygodowe, z fragmentami historii w tle.
więcej: http://zakurzone-stronice.blogspot.com/2015/09/72-miliony-juz-76-lat-temu-czyli.html Przy poprzednich recenzjach powieści tego Autora podkreślałam zwykle, że pisarz operuje wyjątkowo subtelnym, lekkim językiem, dzięki czemu spisane przez niego zdania czyta się z przyjemnością i bardzo szybko. Tak samo jest i w tym przypadku – opowieść pochłonęłam w jedno popłudnie, rokoszując się plastycznymi, nakreślonymi z niezwykłą wrażliwością opisami. Pisarz ma talent do przedstawiania przed czytelnikiem wystrojów komnat, lecz przede wszystkim – do pięknych, zwiewnych albo ciężkich sukien, w jakie stroją się bohaterki. Elementy te zachwycają feerią nieoczywistych barw, na poczynając na śliwkowym, a kończąc na bladoniebieskim, hipnotyzują i sprawiają, że czytelnik – tak przynajmniej było ze mną – czuje pod ręką ich fakturę, lub widzi ich kolor. Oczywiście, są to sceny wplecione w poprowadzoną pewną ręką szybką akcję, opisaną lekko, z polotem i dynamiką, tylko czasami zaburzoną jakimś wyrażeniem, które sprawia, że w ogólnej harmonii rozlega się zgrzyt; ogółem jednak opisy bardziej szybkich elementów są iście filmowe i w paru momentach mające nawet szansę wzbudzić w niektórych czytelnikach szybsze bicie serca (jeśli się nie wie, co będzie dalej..). Dialogi są w miarę naturalne, chociaż czasami zbyt filmowe i nieco efekciarskie tam, gdzie powinny być najciekawsze, przez co Twórca niechcący niszczy największe napięcie i sprawia, że reakcja bohaterki wydawała się dość przesadzona i sztuczna, tak samo, jak większość tego, co powiedziała Sybilla. Aby dać sprawiedliwości zadość, muszę napisać, że w dialogach występowały tylko śladowe ilości stylizacji na mowę szesnastowiecznych Anglików, co prawdziwie boli, szczególnie że czasami odnosiłam wrażenie, że historyczne kostiumy są za ciasne dla wyrażających się bardzo nowocześnie bohaterów. Tak. Skoro Twórca uważa, że wie na temat epoki wiktoriańskiej tyle, by napisać na ten temat książkę, powinien, moim zdaniem, być oswojony z tamtym językiem. Czytelników co prawda trochę ucieknie, lecz opowieść nie straci nic na wartości. więcej: http://zakurzone-stronice.blogspot.com/2015/09/72-miliony-juz-76-lat-temu-czyli.html
Historia jest gatunkiem literackim o tyle lepszym od wszystkich innych, że trwała, stale trwa i trwać będzie, nawet wtedy, kiedy umrzemy. I podczas gdy w pozostałych gatunkach w większości przypadków powiela się utarte schematy na różnorakie sposoby, historia zawsze pozwala na tworzenie nowych, interesujących opowieści. Ilu jest twórców piszących powieści historyczne, w tylu perspektywach możemy lepiej poznać rzeczy, o których uczono nas w szkole, tudzież o których w szkole tylko wspomniano. Możemy bliżej przyjrzeć się sylwetkom ludzi, którzy przyczynili się do tego, jak teraz jest w różnorakich częściach świata, a także możemy choć przez chwilę przenieść się do miejsc i czasów, w których te osoby żyły.Kiedyś wymyśliłam sobie stwierdzenie, że historia to taka trochę fantastyka, tylko bez fantastycznych elementów. I w sumie jest w tym odrobina prawdy.Historia Henryka VIII z dynastii Tudorów jest jedną z moich ulubionych. Jak wiadomo, był to król, który doprowadził do rozłamu Kościoła rzymskokatolickiego w latach 20. i 30. XVI wieku, a także ustanowił Kościół anglikański, niezależny od papieża i Watykanu, lecz podporządkowany królowi Anglii. Za jego życia ustanowiono też kilka aktów prawnych: kilka ustaw rozdzielających Kościół anglikański od Kościoła katolickiego a także ustanawiających Henryka VIII głową Kościoła anglikańskiego, Akty Unii łączące Anglię i Walię w jeden naród, Dekret o Sodomii (Buggery Act) a także Ustawę o Czarach (Witchcraft Act) karzącą śmiercią za wywoływanie albo wyczarowywanie złych duchów.Henryk zasłynął też z sześciu małżeństw a także ścinaniem głów niektórych własnych żon. Z pierwszą z nich, Katarzyną Aragońską, miał paru synów a także córkę, Marię. Z kolei z jego druga małżonka, Anna Boleyn, też narodziła córkę, Elżbietę (zainteresowanych historią Henryka VIII odsyłam do książki Philipy Gregory pod tytułem "Kochanice króla", którą, notabene, polecam).To właśnie Maria, zwana potem Marią I Krwawą, a także Elżbieta, którą znamy jako Elżbietę I Wielką, są bohaterkami "Spisku Tudorów" autorstwa Christophera Gortnera. Książka ebook ta jest moim drugim spotkaniem z twórczością tego pana, równie udanym jak pierwsze.Jest rok 1553. Zasiadająca na tronie Maria I Tudor zawiera sojusz z Hiszpanią poprzez małżeństwo z Filipem II Habsburgiem, synem arcykatolickiego cesarza Karola V Habsburga, będącego wrogiem protestantyzmu. Dziewczyna bezwzględnie dąży do rekatolizacji królestwa. Poddanym jednak nie podobają się jej rządy. Co więcej, coraz częściej mówią o najmłodszej córce Henryka VIII, Elżbiecie, jako prawowitej królowej. Dochodzi jednego z wielu buntów przeciwko Marii, do buntu sir Thomasa Wyatta, który gromadzi armię i rusza na Londyn. Maria podejrzewa, że Elżbieta miała z tym coś wspólnego. Czeka na fałszywy ruch siostry, by się jej pozbyć. Jednak Prescott, młody szpieg na usługach Elżbiety, próbuje przejąć kluczowe dokumenty podpisane jej ręką, które mogą świadczyć o jej zdradzie..."Spisek Tudorów" to kontynuacja wcześniejszej książki Gortnera, "Sekretu Tudorów". Niestety, nie miałam okazji go przeczytać, dlatego odrobinę gubiłam się na początku, lecz dynamicznie się odnalazłam i z każdą kolejną stroną czerpałam przyjemność z lektury. Któregoś dnia z chęcią nadrobię zaległości, bo historia córek Henryka VIII jest równie wciągająca i pasjonująca, co historia jego samego. Pan Gortner ma lekkie pióro i bardzo nieźle oddaje realia miejsc i czasów, o których pisze. Nie, nie pisze - on wręcz maluje żywe obrazy niczym niezmiernie utalentowany artysta i potrafi przenieść czytelników w te czasy i miejsca jak czarodziej. Tak, prawdopodobnie można tak powiedzieć: Gortner jest czarodziejem słów, a jego magia funkcjonuje skutecznie i długotrwale, ma pozytywny wpływ na czytelnika.Polecam tę książkę wszystkim! Nie tylko fanom historii. :)
To powieść, w której bardzo wiele się dzieje, jak zaczyna się czytać nie można przestać, kipi akcją, idealnie udokumentowana historycznie, realistyczna. Duże brawa dla autora za wyjątkowe połączenie fikcji z prawdziwymi postaciami historycznymi.
Z autorem spotkałam się po raz pierwszy, jednak dużo (dobrego!) o nim słyszałam; że fenomenalnie radzi sobie w aspektach dawnych, historycznych, że ma "rękę" do lekkiego oddawania zdarzeń z minionych epok, że jego dzieła cechuje plastyczność przedstawianych miejsc, dworów, rozmów, opisów, że bezbłędnie orientuje się w faktach, które płynnie łączy z fikcją, a jego fantazja praktycznie nie zna pojęcia "granica".Od razu powiem, że recenzja będzie pozytywna, lecz z jednym małym minusem. Dopiero w trakcie czytanie Spisku Tudorów zorientowałam się, że jest to druga element cyklu o tej dynastii; jednak wydarzenia przedstawione w książce: Tajemnica Tudorów. Kroniki nadwornego szpiega Elżbiety I są przywoływane w opisywanej dzisiaj publikacji, więc praktycznie ubytku żadnego nie odczułam ;).Delikatnie o fabuleTrwa XVI wiek. Na angielskim tronie zasiada Maria Tudor, córka Henryka VIII i Katarzyny Aragońskiej. W kraju, pod jej rządami panuje katolicyzm, jednak pojawia się również grono heretyków, które w pozycji władczyni najchętniej widziałoby (przyrodnią) siostrę królowej - Elżbietę - pogankę. Maria, pełna obaw co do podejrzewanego spisku przeciwko sobie, postanawia wyjść za syna cesarza Hiszpanii, by w pełni ujednolicić wyznawaną wiarę, a dodatkowo zyskać ogólny szacunek i... Potomka, mającego pełne prawo do tronu zarówno angielskiego i hiszpańskiego. Marzeniem jej jest, by nowo powstała dynastia: Tudorów - Habsburgów zatrzęsła Europą w posadach. Maria nie bierze pod uwagę tylko paru rzeczy: po pierwsze, ma już trzydzieści siedem lat (małżonek jest oczywiście młodszy od niej) i nie jest pewne, czy donosi ewentualną ciążę, po drugie Filip wcale nie chce jej za żonę, bowiem ma ochotę na jej najmłodszą siostrę, po trzecie... Nie będę za bardzo zdradzać fabuły, ponieważ musicie to wszystko sami przeczytać!Co myślę?Przede wszystkim, dla mnie genialnym wyjściem jest narracja. Pierwszoosobowa, prowadzona przez wiernego sługę Elżbiety, który wysłany na dwór królewski robi wszystko, by ochronić własną panią przed ścięciem i hańbą. Brendan Prescott został przedstawiony tak głęboko psychologicznie, że wręcz można poczuć, jak "siedzi" się w jego duszy i sercu, odczuwa się wszystko (wzloty i upadki) razem z nim, po kolei ocenia poszczególnych bohaterów z jego perspektywy... Brendan jest sługą idealnym, a dane przez niego słowo ma wagę świętości. Tak jak wspomniałam na początku, byłam zafascynowana stylem Gortnera. Lekki, płynny, bez zbędnych ceregieli opisujący wydarzenia dziejące się w poszczególnych miejscach Londynu, a granica łącząca rzeczywiste fakty z fikcją jest bardzo giętka. Rozmywa się świadomość, że coś zostało przez autora wymyślone, co według mnie jest strzałem w dziesiątkę!Autor, jako, że studiował epokę renesansu, bajecznie odnajduje się w klimacie epoki. Uwielbiam książki opisujące dwory, damy, dżentelmenów, hrabiów, cudowne suknie, obyczaje itp., i ta publikacja doskonale więc wpasowała się w mój gust. Opis wszelkich intryg, knowań, spisków, przekrętów dodaje Spiskowi Tudorów dodatkowego smaczku sensacyjnego. Z zapartym tchem śledziłam dzieje postaci, a łomoczące serce z wrażenia czuję do teraz. Emocje trwają do ostatniej strony. Naprawdę.Podsumowując: musicie ją przeczytać!
Jedna z ciekawszych powieści jakie dane mi było czytać ostatnimi czasy. Interesująca i wciągająca fabuła a także lekkie pióro autora to największe plusy tej książki. Jeśli dodać do tego intrygujące postacie historyczne to otrzymujemy naprawdę niezły tytuł. W mojej ocenie zasługuje on na ocenę 4/5. Pozdrawiam.
Idealnie napisana, pasjonująca opowieść historyczna. Gortner oddał idealnie klimat tamtych czasów ze wszelkimi klasycznymi dla nich intrygami i spiskami, co nadaje tej opowieści nieprzeciętnego kolorytu i rozmachu. Czyta się bardzo nieźle i szybko, Spisek Tudorów momentalnie wciąga.
Każdy, kto lubi powieści awanturniczo-przygodowe z olbrzymią historią w tle będzie ze „Spisku Tudorów” miał dużą uciechę. Twórca książki, C.W. Gortner ma wyjątkowy talent do snucia wciągających fabuł, które utrzymane są w bardzo dobrym i żywym tempie. W „Spisku...” akcja koncentruje się wokół postaci dwóch kobiet: królowej Marii – katoliczki, która właśnie zasiadła na tronie Anglii, planując zacieśnienie relacji z katolicką Hiszpanią i księżnej Elżbiety - siostry Marii, protestantki, nadziei Anglików na pozostanie niezależnymi od wpływów zewnętrznych papiestwa. Pomiędzy nimi rozegra się potyczka o władzę, którą obserwujemy z perspektywy naszego sympatycznego bohatera, awanturnika, spryciarza i bystrzachy – Brendana Prescotta. Idealnie się Gortnera czyta, naprawdę. Polecam.
Opowieść Christophera W. Gortnera naszpikowana jest klasycznymi dla kryminału fragmentami szpiegowskimi, tajemnicami i zagadkami. W połączeniu z nieźle narysowanymi i wiarygodnymi postaciami daje to udaną i wciągającą powieść. Akcja jest dynamiczna i dynamiczna. A że nie jest jednoliniowa dowodzą o tym liczne zwroty. Znajdziemy tutaj też dużo fragmentów sensacyjnych i przygodowych, częściowo opartych na faktach, które przybliżają czytelnikowi historię Anglii tamtych czasów. Rok Pański 1553. Na angielskim tronie zasiada Maria Tudor, bezwzględna katoliczka dąży do wyplewienia herezji z królestwa. Zawiązuje tajny sojusz z Hiszpanią, na skutek którego wzmocni własną władzę. Poddani jednak buntują się przeciwko jej polityce i coraz częściej wymieniają imię najmłodszej córki Henryka VIII jako prawowitej królowej. Dochodzi do wybuchu powstania Wyatta, którego zwolennicy dynamicznie tworzą mocną armię i idą na Londyn. Maria czeka na fałszywy ruch siostry, żeby raz na zawsze pozbyć się problemu, a młody Prescott usiłuje przejąć kluczowe dokumenty podpisane ręką Elżbiety, które mogą świadczyć o jej zdradzie. Książka ebook porusza dość ważny wątek w historii Anglii, a nierzadko pomijany albo przemilczany w opracowaniach historycznych. Chodzi o bunt Wyatta, który co prawda nie trwało długo, lecz w przypadku powodzenia mogłoby znacznie przemienić historię Anglii. Szacuje się, że udział w armii powstańczej wzięło 15000 ludzi. Gdyby zainicjowane przez niego powstanie odniosło sukces obalono by Marię, a na tron wróciłaby lady Jane Grey, zwana dziewięciodniową królową, którą osadził na tronie jej ojciec, Henryk Grey, 1 książę Suffolk. W skutek upadku buntu i zwycięstwa armii królewskiej zarówno Henryk jaki lady Jane stracili życie. Maria ogarnięta chęcią zemsty poszukiwała dowodów na udział Elżbiety w tym spisku - bez powodzenia. Właśnie ta umiejętność Gortnera zasługuje ogromne uznanie. Jest to łatwość przeplatania zdarzeń historycznych z wątkami powieści - w tym twórca jest po prostu mistrzem. Jego kompetentna wiedza podparta jest wieloletnimi badaniami prowadzonymi w wielu krajach. Twórca wielokrotnie podkreśla, że wydarzenia z niniejszej powieści są fikcyjne, lecz starał się jak najdokładniej uzupełnić je i zrekonstruować zgodnie z swóim przekonaniem te luki w historii, których do dzisiaj nie objaśniono z powodu różnorakich braków w źródłach. C.W. Gortner zaskakuje po raz kolejny. To już czwarta opowieść tego autora, którą miałem okazję przeczytać. Za każdym razem urzeka mnie dokładnością pracy, jaką wykonał, żeby napisać wciągający thriller z fragmentami sensacji, umieszczony w historycznych czasach królów, królowych i dużych spisków.
Dla mnie osobiście jest to idealna książka. Co prawda twórca nie był mi słynny jednak jako fan serialu "Dynastia Tudorów" nie mogłem obok tej książki przejść obojętnie. I to była bardzo niezła decyzja. Interesująca i wciągająca fabuła a także lekkie pióro pisarza sprawiło, że dawno nie miałem takiej przyjemności z czytania książki.
Doskonała powieść, które przemyca na własnych kartach wiele historii obejmujących drogę Tudorów do tronu. Dowód na to, że życie potrafi pisać najlepsze scenariusze i tylko trzeba ubrać je w odpowiednie słowa. Autorowi udało się to w 100%, akcja trzyma w napięciu i niepewności, wciąż budzi ciekawość i chęć poznania dalszych losów.
Intrygi, spiski i śmierć nigdy się nei znudzą :). A gdzie było ich więcej niż na dworach? Tudorowie są tutaj mądrymi przedstawicielami wszystkiego co dworskie. Uwielbiam takie klimaty i takie ksiażki. Bardzo czekam na tę publikację właśnie głównie ze względu na tematykę. Zapowiada się rewelacyjnie!!
Bardzo lubię sięgać po książki historyczne, zwłaszcza jeśli wiem, że mam do czynienia z autorem z najwyższej półki tak jak w tym przypadku. Muszę przyznać, że ma on niesamowity dar rekonstruowania zdarzeń i znakomite lekkie pióro, choć w jego ebookach prócz prawdy znajdziemy także dużo fikcji.Mimo to myślę,że może być naprawdę ciekawa!