Recenzje

• Anna Pint

  2018-03-20

  Idealna książka ebook napisana prostym językiem. Książka ebook dla każdego kto się interesuje swóim zdrowiem i dobrym samopoczuciem i wyglądem :-)

• Ula

  2018-03-20

  Super książka, ciekawie napisana. Mnóstwo ciekawych informacji. Zalecam każdej osobie, którą interesuje tematyka dbania o skórę

• Gusia

  2018-03-20

  Najwieższa książka ebook Adler to mnóstwo intrygujących porad, opatrzonych rzeczowym komentarzem. Autorka przedstawia nasze ciało na każdym z etapów życia, po czym omawia ważne fragmenty diety. Jeżeli macie problemy, takie jak atopowe zapalenie skóry, pokrzywkę alergiczną czy trądzik – znajdziecie cenne porady i porady, które być może staną się dla Was cenną poradą dotyczącą żywienia. Pamiętajcie jednak, że to jeden z wielu epizodów tego poradnika! :) www.odslonkulture.pl

• Kamila Poradnik

  2018-03-20

  Jesteś dziewczyną ? Masz delikatną skórę ? Myślisz że wszystko co dostępne w świecie kosmetycznym cię uczula? To nie musi być prawda, przytaj tą książkę i zmień własne życie ! Nad 300 stron o skórze, dla mnie jest co moja mała encyklopedia, dowiedziałam się imponujących rzeczy o sobie i własnej skórze. Zalecam wszystkim

• ziemolina

  2018-03-20

  Recenzja na blogu: http://kosmostolog.blogspot.com/2017/01/skora-fascynujaca-historia-yael-adler.html

• Ziemolina

  2018-03-20

  „Jej powierzchnia liczy sobie niecałe dwa metry kwadratowe, a okrywa wszystko. co nosimy w sobie.” Tak rozpoczyna się książka ebook niemieckiej dermatolog dr Yael Adler a jednocześnie wielka przygoda i podróż do fascynującego świata ludzkiej skóry. Wycieczka w jej głąb i wgląd do zachodzących tam procesów a jednocześnie spacer po jej zewnętrznej powierzchni, tej z którą jesteśmy w bezpośredniej, codziennej bliskości i która kontaktuje nas z tym, co w środku. Wiecie zapewne, że rogowa warstwa naskórka, ulega ciągłej wymianie i złuszczaniu, lecz czy mieliście pojęcie, że codziennie gubimy około 40 tysięcy martwych komórek?! Odchodzą od nas „po angielsku” kwituje to z właściwym sobie humorem Yael Adler. Humor jest zresztą charakterystyczną cechą jej stylu pisania i powoduje, że zaawansowaną wiedzę przyswaja się lekko i przyjemnie. Samemu zaś procesowi towarzyszą liczne wybuchy śmiechu, na przykład kiedy pani doktor, po raz następny zadaje niedyskretne pytanie, jak to „Czy mieliście kiedyś owsiki?”. Lekkość stylu jest dużym atutem książki, lecz początkowo wzbudza pewien dysonans. Ponieważ do kogo właściwie jest ona kierowana- do laików czy profesjonalistów? Jednak w miarę jak przyswajamy kolejne słowa, zdania i rozdziały, dysonans znika i ustępuje poczuciu bliskości a wręcz przyjaźni z autorką. Osobiście z olbrzymią przyjemnością wybrałabym się z nią na kawę, by poplotkować o skórze:) W ogóle uczestnicząc w licznych szkoleniach i wykładach zauważyłam pewną prawidłowość, kiedy lekarze, operujący na co dzień naukowym żargonem, prowadzą wykład dla szerokiego kręgu odbiorców, starają się własny mowa maksymalnie uprościć. Wielu kosmetologów natomiast, wręcz przeciwnie, jest to dla nich szansa na popis elokwencji i znajomości niełatwych słów. Przy okazji targów LNE wysłuchałam wykładu pewnej pani kosmetolog, która tak bardzo starała się pochwalić obeznaniem w medycznej terminologii, że zamieniła interesujący skądinąd temat, w przydługi i nudny bełkot. Książkę dr Adler czyta się jak dobrą powieść, autorka w łatwy i przystępny sposób przekazuje zaawansowaną wiedzę na poziomie komórkowym. Jest to również lektura arcyciekawa, jak ciekawym i pełnym niespodzianek narządem jest sama skóra. Może słyszeliście o bretarianach, którzy ponoć żywią się energią z kosmosu, abstrachując od tego, czy jest to prawda, czy nie, w obliczu możliwości skóry, wydaje się całkiem prawdopodobne- pobiera ona bowiem światło i zamienia je w ciepło. Lekar Adler donosi również, iż „z najwieższych badań wynika nawet, że skóra chyba "słyszy” dźwięki i czuje zapachy.” Idea rozsądnej dermatologii praktykowana przez Yael Adler jest mi bardzo bliska. To dermatologia łatwa i zdroworozsądkowa, oparta o empatię i pierwotną mądrość natury i dermatologia nie skażona przez wpływy koncernów kosmetycznych, które usiłują nas przekonać, że każda plamka czy krostka na skórze wymaga natychmiastowego zastosowania balsamu, maści, czy kremu. Nasza skóra radziła sobie przez miliony lat i w dalszym ciągu świtnie radzi sobie sama. „Skóra. Fascynująca historia” to dla mnie książka ebook wyjątkowa, pozycja, którą przeczytałam błyskawicznie, by po chwili znów wrócić do ciekawszych fragmentów. Czytając, wielokrotnie miałam wrażeni synergii, uczucie, że ja mogłabym pisać te słowa, zwłaszcza kiedy dermatolożka wywód na temat łojotokowego zapalenia skóry, zakończyła zwrotem „nie wszystko suche, co się łuszczy.” Przecież w ten sposób zatytułowałam własny post o ŁZSie z przekonaniem, że jest to moje osobiste odkrycie. Może jesteśmy połówkami tej samej pomarańczy ;) Książka ebook Yeal Adler nie jest klasycznym poradnikiem, nie znajdziecie w niej konkretnych terapii, czy propozycji zastosowania kosmetyków (co nie znaczy, że nie ma w niej wielu praktycznych porad), jest to cudowna opowiadanie o skórze, o jej funkcjach i działaniu, o tym co lubi a czego nie i że nierzadko najlepszą pielęgnacją jest brak pielęgnacji. Każdy genialny i uważny czytelnik będzie wiedział, jak wykorzystać zdobytą dzięki niej wiedzę i zastosować na swojej skórze. Świadomość zachodzących w skórze procesów i nauczenie się wsłuchiwania w jej potrzeby, są najlepszą drogą do zachowania jej w zdrowiu, urok zaś jest pojęciem wzglednym.

• Małgorzata Gardocka

  2018-03-20

  Przed paroma dniami kupiłam sobie oryginalną, niemiecką wersję książki „Skóra. Fascynująca historia” autorstwa pani lekar Yael Adler i muszę powiedzieć, że jest to jedna z najwartościowszych i najpraktyczniejszych ebooków naukowych, które kiedykolwiek czytałam. Dzięki wiadomościom przekazanym przez panią lekar dowiedziałam się wielu rzeczy, o których jako osoba niezajmująca się medycyną i konsumentka kosmetyków nie miałam pojęcia.Oprócz faktów na temat fizjologii i rad na różnorakie dolegliwości skóry, przekazanych w bardzo przystępny i wciągający sposób, czytelnik znajdzie dużo przydatnych w codziennym życiu informacji o wpływie słońca na skórę, jej codziennej pielęgnacji (pani lekar otwiera nam oczy na zbędne preparaty i zabiegi, wciskane nam przez przemysł kosmetyczny i kosmetyczki), zabiegach medycyny estetycznej a także odżywianiu i jego związku z wyglądem skóry.Czy wiedzieliście na przykład, że regularne jedzenie przecieru pomidorowego wpływa lepiej na skórę niż najbardziej ekskluzywne kremy i sera, które i tak nie sprawią, że zmarszczki się nie pojawią albo zmniejszą, ponieważ ich składniki (np. antyoksydanty, peptydy i inne cuda) nie przenikają tam, gdzie zmarszczki powstają?Lecz książka ebook jest nie tylko cenna merytorycznie, lecz także idealnie napisana. Czytelnik w ogóle nie zauważa, że ma do czynienia z książką o tematyce medycznej. W wielu miejscach musiałam się głośno roześmiać, ponieważ autorka ma kapitalne poczucie humoru.Jednak prócz poczucia humoru pani lekar wyróżnia się także dużą empatią dla własnych pacjentów. Jest to szczególnie widoczne w opisach pojedynczych przypadków osób cierpiących na dane schorzenia a także w rozdziale poświęconym powiązaniu dolegliwości psychicznych ze stanem skóry. Uważam, że wielu lekarzy powinno się od niej uczyć wrażliwości i serdecznego nastawienia do pacjenta.„Skóra. Fascynująca historia” jest czytelniczą ucztą i nie mogę się już doczekać dalszych ebooków pani lekar Yael Adler. Po lekturze pierwszej jedno jest pewne: Jeśli zastosujecie się do zawartych w niej rad, pielęgnacja Waszej skóry, ulegnie tak jak w moim przypadku, totalnej zmianie. Zarówno Wasza skóra, jak i Wasz portfel serdecznie Wam za to podziękują :-).

• mania

  2018-03-20

  Kiedy książka ebook trafiła w moje ręce, pierwszą myślą była ,, Jak można tyle napisać o skórze ?” Mocno się zaskoczyłam, ilością stron do przeczytania. Byłam przygotowana na klasyczny wykład naukowy, naszpikowany konkretną wiedzą od a do b. Coś takiego jak podręcznik w szkole : Mimo, że czytamy interesujące info - są spisane w taki sposób, że kompletnie tracimy zapał do zdobywania wiedzy.Kartka po kartce i zanim się obejrzałam, dobrnęłam do ostatniej strony. Z żalem stwierdziłam, że to już koniec. Po przeczytaniu tej książki, stwierdziłam jedno : już nigdy nie spojrzę na własną skórę w ten sam sposób jak przedtem.Autorka Dr Yael Adler, jest fascynującą kobietą. Czytając treść, nie da się nie ulec wrażeniu, że miłuje własną pracę. Takich ludzi z prawdziwym powołaniem i pasją jest naprawdę niewielu. Mimo, że jest Panią Lekar ( i to z nie lada wykształceniem) , książka ebook jest napisana w zrozumiały sposób dla wszystkich. Znajdziemy w niej dużo porównań i doświadczeń życiowych, dzięki którym możemy wyobrazić sobie co losy się na i w naszej skórze. Nie musimy również, posługiwać się skomplikowanym słownictwem by móc odkryć ten fascynujący ludzki organizm.Książka stanowi kompendium cennej wiedzy. Dzięki niej, dowiedziałam się dużo fascynujących rzeczy. Znalazłam odpowiedzi na pytania, na które już dawno szukałam odpowiedzi. Zdobyłam nową wiedzę, którą aż chce się podzielić się z innymi.Czy wiecie np. że skóra potrafi słyszeć ? Albo, że na naszych opuszkach palców znajduje się nad dwa i pół tysiąca receptorów czuciowych ? To jedne z wielu ciekawostek zawartych w tej książce. Autorka szeroko wykracza nad tematykę skóry, pojawiają się zagadnienia z dietetyki czy również z seksuologii. Skóra nie stanowi tylko płaszczu dla naszego ciała, którym nas okrywa. Dzięki tej książce, odkryłam jaki jest to fascynujący świat pełen : smaków, zapachów, kolorów - którego aż chce się dotknąć i chłonąć wszystkimi zmysłami. Książkę zalecam każdemu. Czy to komuś dla kogo tematyka skóry nie jest obca ponieważ wiąże się z nią zawodowo, czy również dla zwykłego laika w tej tematyce jak ja. Recenzja pochodzi z bloga www.naturalniepiekna.info