Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Piąty tom humorystycznej serii familijnej o perypetiach dwóch sióstr: nastoletniej Wendy i o kilka lat najmłodszej Marine. Nie ma to jak zrobić siostrze głupi dowcip! Co tam, że nabije sobie guza i się wścieknie. Zaraz złość jej przejdzie, a jutro to ona odwdzięczy się kawałem. Tak właśnie wygląda życie dwóch sióstr, które każdego dnia wymyślają coś szalonego. Gorzej, jeśli zabawa kończy się założeniem gipsu, lecz nawet z nogą wyglądającą jak pożyczona od mumii można robić niesamowite sztuczki – czy to w domu, czy w szkole, czy na ulicy. W dodatku człowiek znajduje się w centrum uwagi i wszyscy chcą mu pomagać.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Sisters. Tom 5. W centrum uwagi |
Autor: | Cazenove Christopher, Maury William |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Egmont Polska Sp. z o.o. |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Francuska produkcja jest tak dobra, że aż szkoda, iż każdy tom nie jest dłuższy. Dwie tytułowe siostry - starsza Wendy i młodsza Marine - rozbawiają do łez, a ich perypetie poznaje się z niekłamaną ciekawością i uśmiechem pt. "na co również tym razem wpadną" ;) Przesympatyczna rzecz :)Mocną stroną komiksu jest - oprócz humoru - szata graficzna, znakomite oddanie realiów życia nastolatków i ich świata, tak bardzo złożonego, pełnego problemów, dylematów, rozterek... Przedstawienie tych wszystkich spraw w pełen humoru sposób, przy jednoczesnym doborze sióstr jako bohaterek jest strzałem w dziesiątkę. Naprawdę miło się ten komiks czyta.Gorąco polecam!Dziękuję Wydawnictwu Egmont Polska za udostępnienie mi tej pozycji.Recenzja znajduje się także na moim blogu:http://cosnapolce.blogspot.com/2017/01/sisters-5-w-centrum-uwagi-christophe.htmlZapraszam!
Seria"Sisters" zyskała sporą sława we Francji, lecz nie tylko. Cykl o zwariowanych siostrach doczekał się licznych wznowień i zawsze cieszył się zainteresowaniem. Nie tylko maniaków komiksowych.Piąty tom cyklu, to kolejne przygody dwóch sióstr. Jedna niemal dorosła, druga jest przesympatyczną małą dziewczynką. Tutaj miłość i złość na tą drugą, to niemal współdzielone uczucia. Mimo tego, że młodsza, jest oczywiście małą złośliwą jędzą, nie przeszkadza jej to w tym, że jak chce potrafi sobie zjednać starszą siostrę. Która mimo tego, że jak twierdzi, nienawidzi własnej małej siostry, świata poza nią nie widzi. Zabawna i przesympatyczna opowieść. Komiks składa się z serii nie powiązanych ze sobą historyjek. Łączą je tylko bohaterki i miejsca, w których losy się cała akcja. Myślę, że ta obrazkowa historia rozbawi największego nawet ponuraka, dlatego polecam.
To już piąty tom „Sisters”, humorystycznej francuskiej serii komiksowej, a to oznacza, że przed nami jeszcze tylko cztery albumy z przygodami dwóch niesfornych sióstr. Z drugiej strony to stale aż cztery albumy, zabawa więc dynamicznie nie ustanie. A ta jest naprawdę niezła, sympatyczna i oferująca porcję humoru tym młodszym, jak i też starszym czytelnikom.Wendy i Marine to siostry. Wendy jest już nastolatką, Marine pozostaje stale dzieckiem. Łączy je tak wiele, jak różni. Miłość i zawiść w ich przypadku wydają się synonimami, ponieważ kobiety wprost uwielbiają robić sobie psikusy, wchodzić nawzajem w drogę i za wszelką cenę gnębić i poniżać tę drugą. Nie jest więc lekko, prosto również nie, lecz ile niesie zabawy! Tym razem Marine ma złamaną nogę i gips staje się kolejną rzeczą do wykorzystania w walce. Niestety na nodze nie pozostanie już na zawsze, a to znaczna starta, skoro tyle osób tak ładnie się na nim podpisało i ozdobiło go własnymi rysunkami. Czy z tej sytuacji da się wybrnąć? I jakie jeszcze problemy czekają na nasze szalone siostry? O tym przekonacie się sięgając po ten album.Jeśli miałbym w skrócie scharakteryzować „Sisters”, powiedziałbym że to taka dziewczyńska odsłona „Kida Paddle”. Ponieważ siostry grają. I to nie tylko na nerwach własnych a także otoczenia, lecz też na konsoli. Jednakże to tylko jedna z wielu rzeczy, jakimi się zajmują. Sprzątanie w domu, lekcje, wyjście na spacer, ślizgawka… Im nie trzeba wiele, by się śmiać. Lub płakać. I każdą, najprostszą nawet rzecz, potrafią przekuć w przygodę i pretekst do spłatania jakiegoś figla, ewentualnie sposób na małą katastrofę.Każda strona tomu to jedna samodzielna humorystyczna opowiastka. Tak samo jak każdy album z siostrami w roli głównej to samodzielna publikacja. Nie martwcie się więc, że nie czytaliście poprzednich części i nie będziecie wiedzieć o co chodzi, zaczynając własną lekturę od tomu piątego nie stracicie nic z zabawy, jaką proponuje „W centrum uwagi”. Żartów i dowcipów nie brakuje, wprawdzie są tym razem nieco mniej cięte i lżejsze, lecz stale bawią i poprawiają nastrój. Całość natomiast została zilustrowana w bardzo śliczny i kolorowy sposób. Kreska (co przypominam od początku recenzowania tej serii) przypomina „Titeufa” (pamiętacie te komiksy, niby dla dzieci, a z całkiem ostrym pazurem?), lecz jest nowocześniejsza; szczególnie pod wobec nakładanego komputerowo koloru. Nie zabrakło także wstawek z okładkami czy plakatami filmowymi, a bardziej obeznani z komiksami znajdą w tle kilka drobiazgów stanowiących puszczanie do nich oka, w tym też okazjonalny występ pewnego kultowego bohatera.Podsumowując: warto. Oczywiście głównie dla młodych czytelników (nie tylko czytelniczek), lecz jak to bywa z niezłymi komiksami humorystycznymi, wiek odbiorcy to rzecz umowna i każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Miło napisane, ładnie narysowane i tak samo przy okazji wydane. Polecam.