Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Manga dla wielbicieli komedii i… rolnictwa. Główny bohater, Hachiken Yugo, wychował się w mieście, chodził do dobrego gimnazjum, a jego życie nie różniłoby się od losów tysięcy podobnych mu nastolatków, gdyby nie jedna sprawa – żeby być jak najdalej od własnej rodziny Hachiken zapisuje się do szkoły z akademikiem, czyli technikum rolniczego w Oezo. Jak chłopak z miasta da sobie radę z pracą na roli? Czy uda mu się odnaleźć w świeżym środowisku? Skąd tak naprawdę biorą się jajka? Czy cud narodzin jest rzeczywiście taki cudowny?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Silver Spoon - autor Hiromu Arakawa |
Autor: | Arakawa Hiromu |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Hiromu Arakawy nikomu przedstawiać nie trzeba. Ta japońska mangaka, przedstawiająca siebie samą pod postacią krowy w okularach, zdobyła sławę dzięki serii Fullmetal Alchemist, w Polsce wydanej nakładem wydawnictwa J.P.Fantastica. Zapomnijmy jednak na chwilę o słynnym alchemiku i jego przygodach i udajmy się do Technikum Rolniczego Ezono w Oezo Hokkaido. Czeka na Was przygoda równie zaskakująca co niezapomniana. Różnorakie są koleje losu, przekonuje się o tym Yugo Hachiken – ambitny uczeń z miasta, który w poszukiwaniu ucieczki od rodzinnych kłopotów zdecydował się na uczęszczanie do Technikum Rolniczego Ezono, posiadającego swój internat. Chłopak dynamicznie przekonuje się iż to co wydawało mu się łatwym rozwiązaniem w rzeczywistości będzie stanowić nieustająca walkę o przetrwanie i naukę sztuki życia. A ambicja zostania najlepszym uczniem, dynamicznie przemieni się w chęć nie pozostania w tyle za uczniami, którzy od małego parają się praca na roli i mają kontakt ze zwierzętami, jawiącymi się Hachikenowi niekiedy niczym mityczne potwory. Jednak nie tylko Yugo będzie musiał przemienić własne poglądy na niektóre sprawy, lecz także pozostali uczniowie i kadra nauczycielska, za sprawą zupełnie innego spojrzenia osoby z zewnątrz zaczną zastawiać się ponad sprawami, które wcześniej uważali za oczywiste. Akcja mangi wytyczona została niczym praca na roli, porami roku. I tak w pierwszych czterech tomach objęty został okres od rozpoczęcia nauki w szkole na wiosnę, do początku jesieni. Przyjdzie nam więc obserwować aklimatyzację głównego bohatera w nietypowej szkole. Dodatkowo Yugo dynamicznie odkrywa, że jest jedyną osobą bez określonych planów i celów w życiu i nie chcąc być gorszym od reszty uczniów daje z siebie wszystko zarówno podczas zajęć jak i praktyk, dołączy także do klubu jeździeckiego, gdzie trafi na niezwykle wrednego konia. Nie zabraknie także wakacyjnych przygód, jednak nie będą one takie, do jakich przyzwyczaiły czytelników większość dostępnych n rynku pozycji. Zamiast wypadu na plaże, upragnione lato Hachikena będzie gorące, smakowite, lecz także pełne pracy, potu i innych nieprzyjemnych zapachów. Nie zabraknie również nieco traumatycznych wydarzeń, jak spotkanie pierwszego stopnia z pewną śliczną sarenką czy odbieranie porodu u krowy. Hachiken przekona się także jak prosto pokochać zwierzątka i jak trudne bywa rozstanie z nimi. Autorka wychowała się na mlecznej farmie i podczas lektury Silver Spoon widać iż świat uprawy roli i hodowli zwierząt nie jest jej obcy. Dzieje Hachikena i pozostałych uczniów Ezono stanowią nie tylko fantastyczną rozrywkę, lecz także źródło wiedzy na temat życia i pracy na roli. Już podczas lektury pierwszych czterech tomów serii dowiedziałam się tylu zaskakujących rzeczy na temat zwierząt i roślin, a także ich obróbki i sprzedaży, że byłam w autentycznym szoku iż tak dużo informacji można było wpleść w fabułę komiksu. Obok bohaterów mangi ten ogrom wiedzy, przedstawionej w bardzo przystępny sposób stanowi dla mnie najmocniejszy fragment Silver Spoon i sprawił, że pokochałam ten tytuł z całego serca. A skoro już o bohaterach mowa, w tej recenzji przybliżę nieco jej głównego bohatera. Jak już wspomniałam Yugo Hachiken to przykład ambitnego ucznia z miasta, którego dotychczasowym celem w życiu była rywalizacja z rówieśnikami o jak najlepsze efekty w nauce. Jednocześnie jest to osoba o złotym sercu, zawsze gotowa pomóc innym i przejmująca się wszystkim co się wokół niej dzieje. Nie będę ukrywać, że od razu poczułam sympatię do głównego bohater, a nawet nieco się z nim utożsamiam. Jednocześnie jest to prawdopodobnie jeden z najsympatyczniejszych mangowych bohaterów jakich przyszło mi poznać w tym roku. Nie mogę się doczekać gdy w kolejnych tomach wyjaśni się nieco więcej na temat rodziny głównego bohatera, bowiem relacje rodzinne Hachikena wstępnie zostały zarysowane jako bardzo napięte, ale autorka nie zdradziła jeszcze zbyt dużo na ten temat. Kreska jest miła dla oka, a styl rysowani postaci bardzo charakterystyczny dla Arakawy, osoby, które czytały FMA z pewnością od razu zaczną doszukiwać się podobieństwa pomiędzy postaciami obydwu serii. Podczas lektury Silver Spoon warto jednak pochylić się ponad rysunkami zwierząt, które zostały przedstawione z niezwykłą starannością. Za polskie wydanie odpowiada wydawnictwo Waneko. Tomiki wydane zostały w powiększonym formacie z obwolutą i tak jak w przypadku większości tytułów, warto sprawdzać co się pod nią znajduje. Na początku każdego tomu czytelnik znajdzie krótkie zestawienie najistotniejszych postaci a także streszczenie dotychczasowych wydarzeń, na końcu zaś nie zabrakło również dodatków w postaci krótkich komiksów z bohaterami czy Zapisków z obory – przybliżających powstawanie Silver Spoon. Silver Spoon to tytuł ponad wyraz zaskakujący, ponieważ choć sięgając po tytuł autorstwa Hiromu Arakawy spodziewałam się iż będzie to niezła lektura, nie spodziewałabym się, że rolniczy świat oglądamy oczami mieszczucha aż tak mnie wciągnie. I choć dużo osób zapewne pokręci w tym momencie głową z ni
THERE IS NO SPOON… THERE’S SILVER SPOON! Jeżeli myślicie, że mangi typu szkolne życie to jedynie słodko-gorzkie romansidła dla nastolatek (z drobnymi wyjątkami oczywiści), „Silver Spoon” to pozycja, która miło Was zaskoczy. Nie ma tutaj wielkiej miłości i związanych z tym intryg, jest natomiast opowiadanie o nauce, wyborze swojej ścieżki, rodzących się przyjaźniach i… rolnictwie! Yugo Hachiken skończył właśnie gimnazjum i zaczyna naukę w Technikum Rolniczym „Ezono” w Oezo, Hokkaido, największej szkole w kraju, na dodatek położonej na zupełnym odludziu, gdzie w lasach mogą czaić się niedźwiedzie. Chce być tutaj najlepszym uczniem, ma ku temu zadatki, ponieważ większość kumpli dostała się tylko dlatego, że są dzieciakami rolników, a ich oceny były tragiczne. Na ich tle wydaje się geniuszem jeśli chodzi o typowo szkolne przedmioty, jednak jak dynamicznie się przekonuje, już tak mądry nie jest, kiedy język o kwestiach związanych ze zwierzętami, żywieniem i technologiami rolniczymi, które brzmią dla niego jak czarna magia. Jednakże to tylko element tego, co czeka na niego w Ezono. Wolny czas? Tutaj można o czymś takim pomarzyć. Zajęcia lekcyjne to jedno, w tej szkole nawet wykucie na pamięć podręcznika nic nie da, ponieważ niespodziewanie może się okazać, że ten trudno odnieść do rejonu, w którym się znajdują. Poza tym na uczniów czeka dużo zajęć praktycznych, łapanie kurczaków, zbieranie jajek, czyszczenie stajni, wyrzucanie gnoju… I jak tu później zjeść kurczaka, kiedy na twoich oczach odcięto mu głowę? Lub jak zjeść jajko, gdy widzi się jak wychodzi z kurzego odbytu? Wyspać również się nie można, ponieważ nauczyciele budzą cię z samego rana, a na dodatek każdy uczeń musi wybrać jakiś klub, a innych niż sportowe tutaj nie znajdzie. Co w Oezo czeka na Hachikena? I co on właściwie tutaj robi, skoro nie ma żadnych planów na przyszłość? „Silver Spoon” to lekka, przyjemna, zabawna, lecz bardzo klimatyczna manga pokazująca tę mniej znaną ogółowi stronę Japonii. Kraj Kwitnącej Wiśni kojarzy się nam przede wszystkim z olbrzymimi miastami pełnymi świateł, strzelistymi budynkami, technologicznym zaawansowaniem, szarymi olbrzymimi osiedlami, gdzie nawet nie zna się sąsiadów itd., itd. Długo można by wymieniać. Tymczasem Hiromu Arakawa, autorka „Fullmetal Alchemist” zabiera nas do szkoły rolniczej, na rozległe zielone tereny, gdzie zaawansowana technika także dotarła, lecz i tak liczy się tradycja i podejście do zwierząt. Hachiken jest tu nowy, nie zna się na tym, wprowadza nas w ten świat, a jest to świat fascynujący, czasem niesamowicie uroczy, czasem do bólu brutalny. Przede wszystkim jednak prawdziwie ukazany – autorka wychowała się bowiem na farmie mlecznej, uczyła się o zwierzętach hodowlanych i własną wiedzę w idealny sposób przelała na strony tej mangi. Od strony graficznej „Silver Spoon” to łatwy design postaci, nierzadko maksymalnie uproszczone tła, lecz także i bardzo realistyczne przedstawienie miejsc, wyposażenia, zwierząt i wszystkiego, co się z tym wiąże. Całość jest śliczna i bardzo sympatyczna, i naprawdę mile się ją ogląda. Poza tym rozwija się w sposób, który intryguje i zachęca do sięgnięcia po kolejne tomy. Gdzieś w tle mamy zarysowany wątek miłosny, pojawiają się coraz dziwniejsze postacie, a co jeszcze na nas czeka? Mam ochotę się przekonać, a Wam zalecam ten tom, ponieważ chociaż łyżka nie istnienie, jak twierdzono w „Matrixie”, to srebrna łyżka już tak i ma się naprawdę znakomicie.
Manga bardzo zabawna i godna kupna tylko nie wiem dlaczego ''szanowny'' EMPIK ją usuną.