Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Juli i David mieszkają w Bostonie. Oboje z pomocą terapeutów usiłują dojść do siebie po zdarzeniach ubiegłej zimy. Niestety znowu muszą zjawić się na przeklętej wyspie Martha’s Vineyard. David postanawia rozliczyć się z przeszłością i wraca na klify, by przypomnieć sobie chwile poprzedzające tragiczną śmierć Charlie. Jedyne, co pamięta, to echo wystrzału. Obawia się najgorszego – że to on zastrzelił narzeczoną. Dziwne zachowanie Davida i natrętna Lizz, która zagięła parol na przystojnego dziedzica, wystawiają związek nastolatków na ciężką próbę. Kiedy policja trafia w morzu na kobiece szczątki, Juli ogarnia zwątpienie. Co naprawdę wydarzyło się zimą na klifie? I jaką rolę w tym wszystkim odegrał David?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Serce w kawałkach |
Autor: | Lange Kathrin |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo MUZA S.A. |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Idealna książka ebook :)
Doskonała dla nastolatki w czasie buntu! Kupiona siostrze na urodziny, przeczytana w jeden dzień, ani jednego złego słowa nie usłyszałam :)!
Bardzo nie mogłam doczekać się momentu, gdy w końcu będę mogła znowu powrócić do mrocznych zdarzeń w posiadłości Sorrow. Niestety zajęło mi to trochę czasu, gdyż zawsze coś okazywało się ważniejsze i stale Serce w kawałkach odsuwałam na dalsze tory. Teraz jednak opowieść tą mam w końcu za sobą i jestem jeszcze bardziej zszokowana zakończeniem powieści, niż było to w przypadku Serca ze szkła. W powieści poznajemy dalsze dzieje Juli a także Davida. Akcja książki rozpoczyna się pięć miesięcy po pamiętnych zdarzeniach na klifach w pobliżu Sorrow. Z początku byłam tym nieco zawiedziona, gdyż jednak liczyłam, że autorka rozpocznie tą element mniej więcej w tym samym momencie, w którym zakończyła się jej poprzedniczka. Gdy teraz jednak jestem już po lekturze książki cieszę się, że Kathrin Lange wybrała właśnie ten moment, gdyż podejrzewam, że gdybyśmy obserwowali, jak David zmienia się z ponurego chłopaka, w pogodnego i radosnego mężczyznę, to już nie byłoby to samo. Autorka postanowiła ten wątek nieco zmodyfikować i postanowiła pokazać swoim czytelnikom nieco inne zagranie, a mianowicie zmianę z lepszego na gorsze, co raczej nie nierzadko się zdarza. Mi osobiście bardzo się ten pomysł spodobał, gdyż zdecydowanie lepiej mi się coś takiego czytało. Początkowe epizody były dla mnie nieco nudne, gdyż tak na prawdę jeszcze nic się tam nie działo - obserwowaliśmy jak Juli i David żyją wspólnie z dala od Sorrow i dopiero po jakimś okresie pojawiły się pierwsze komplikacje, a mianowicie przemiana zachowania Davida, o której wspomniałam wcześniej. Trochę więc ten początek mnie zniechęcił, jednak potem było już o dużo lepiej. Jeśli jesteśmy już przy głównych bohaterach, czyli Juli i Davidzie, muszę koniecznie powiedzieć, że nie do końca spodobała mi się tutaj osoba Juli. Z Serca ze szkła zapamiętałam ją jako wyjątkowo pogodną i pozytywnie nastawioną do życia dziewczynę, która mimo licznych przeciwności losu stale była twarda i brnęła do tego, by pozostać sobą. W Sercu w kawałkach poznałam nieco inną jej wersję, która miejscami dość mocno mnie denerwowała. Przez większą element książki bowiem obserwowaliśmy jak bardzo zazdrosna, a miejscami nawet lekko płytka jest Juli. Mnie osobiście strasznie denerwowało to, że bohaterka praktycznie przez cały czas lub wypominałam Davidowi, że ten woli Lizz (jej znajomą ze szkoły) niż nią, ciągle tylko czytałam o tym, jak bardzo wkurzona jest ona na Lizz, wiecznie osądzała Davida, a ten nie robił nic innego, tylko zapewniał ją, że Lizz go nie interesuje. Nie pasowało mi to mocno do postaci Juli, którą poznałam wcześniej i którą tak bardzo polubiłam. Myślę, że sam ten wątek byłby nawet ciekawy, gdyby autorka nie powracała do niego aż tak często, Mnie bardzo to denerwowało przez co książkę miejscami czytało mi się nieco gorzej. Do Davida natomiast nie mam w zasadzie żadnych zastrzeżeń. Owszem, w porównaniu do tego, jaki był w pierwszej części przemienił się, ale zrobił to w taki sposób, że spokojnie można było dostrzec w nim tego chłopaka, którego poznało się już wcześniej. Jest on dla mnie postacią nieco zagadkową i jeszcze nie do końca go rozgryzłam, jednak mi to jak najbardziej pasuje. Cały czas bardzo ciekawiło mnie to, jaką skrywaną od dawna tajemnicę wyjawi nam autorka na kartach Serca w kawałkach. Wiedziałam, że będzie to coś bardzo spektakularnego, co z pewnością powali mnie na kolana, jednak gdy w końcu doszłam do końcówki książki nie sądziłam, że mogę być tymi wszystkimi zdarzeniami aż tak bardzo zszokowana. Kompletnie nie spodziewałam się tego, co zaprezentowała nam tam autorka, a to tylko bardziej podsyciło moją ciekawość, żeby jak najszybciej zabrać się za trzecią element serii. Powoli wszystkie sekrety Sorrow wychodzą na światło dzienne i uwierzcie mi z każdą kolejną stroną robi się jeszcze bardziej ciekawie i mroczno! Podsumowując więc, choć książka ebook ma kilka wad, które miejscami dość mocno działały mi na nerwy to jednak uważam, że jest to na prawdę niezła kontynuacja, która jest obowiązkową pozycją dla każdego, kto Serce ze szkła ma już za sobą. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś, kto przeczytał pierwszą element miałby poprzestać tylko na niej, dlatego sądzę, że z pewnością i na tej powieści się nie zawiedzie. Autorka na prawdę się postarała, przez co jestem skłonna wybaczyć jej te kilka niedociągnięć. Ja jestem jak najbardziej zadowolona z lektury i teraz tylko czekam na moment, gdy będę mogła zagłębić się dalej w kolejną cześć serii, która już czeka cierpliwie na własną kolej. Mówiąc więc krótko, gorąco polecam!
Ani dystans dzielący Davida od przeklętej wyspy, ani ukochana Juli u jego boku czy pomoc terapeuty nie są w stanie przegonić demonów przeszłości, które nękają młodego chłopaka do tego stopnia, iż decyduje się on następny raz postawić stopę na ziemi Martha’s Vineyard. Dręczony niejasnym przebiegiem dawnych wydarzeń, w towarzystwie Juli powraca na klify, by odkryć prawdę dotyczącą śmierci narzeczonej. Czy powrót do bolesnych wspomnień pozwoli się od nich uwolnić? Z pewnością nie tym razem. Odnalezione w morzu szczątki dziewczyny i uciążliwa Lizz wystawiają związek bohaterów na dużo prób. Czy przetrwają? Czy odkryją coś nowego? Co tak naprawdę zrobił David? Tajemnicza, przepełniona sekretami i zagadkami kontynuacja Serca ze szkła udowadnia, że autorce nie brak pomysłów i wyobraźni. Klątwa miłości, duchy, mroczne otoczenie. Jest romantycznie i jest groźnie, chociaż nieco mniej, aniżeli w pierwszej części. U boku bohaterów odnajdujemy nowe fragmenty wielkiej układanki, niektóre dotyczące bezpośrednio ich samych. I tak, jak David zachowuje się chwilami enigmatycznie, wręcz dziwnie, tak Juli przechodzi delikatną, korzystną metamorfozę, porzucając kreację dość irytującej osoby. Oryginalna fabuła, nieprzewidywalna, mająca własny swój kompas nierzadko dezorientujący czytelnika. Kathrin Lange potrafi zbudować niezwykły i niepowielony klimat, który nieco nadrabia braki pojawiające się w kreacji bohaterów. Nierozważni, sprawny wbrew zdrowemu rozsądkowi mogą podenerwować tych nieco dojrzalszych odbiorców książki, co jednak nie dotyczy młodzieży, która tak naprawdę okazuje się grupą docelową tej historii. Przyznam szczerze, że miałam trudności z wejściem w świat powieści, chociaż z czasem moje obawy w znacznej mierze wygasły. I tak, jak całość okazała się dobra, lecz niepowalająca na kolana, tak autorce udało się przekupić mnie finałem. Stąd rychło sięgnęłam po kolejną część, by porzucić początkowe kłopoty z przyswajaniem sobie tego środowiska od świeża i zarazem zaspokoić wilczy apetyt mojej ciekawości.
Czytając książkę "Serce w kawałkach" autorstwa Kathrin Lange wydawało mi się,że cały czas czytam jej wstęp.To wrażenie minęło dopiero kiedy przeczytałam nad połowę lecz w historii zabrakło mi strasznych momentów i opisów uczuć bohaterki co do śmierci Charlie.Jej emocje skupiały się tylko na Davidzie i na jej szklanym sercu co niestety przynudzało.Wydaje mi się,że książka ebook byłaby wiele ciekawsza gdyby wątek kryminalny został wprowadzony na pierwszy plan a nie pozostał tylko ledwo wyraźnym tłem akcji.Bohaterowie również nie byli zbyt interesujący-dramatyczna postać Davida zaczynała mnie denerwować a Juli,cóż,znowu była słabo omówiona i nie wiedziałam o niej niemal nic.Nie potrzebnie dodani byli również nowi bohaterowie ponieważ przez nich książka ebook wydawała się chaotyczna,jakby do niej nie pasowali.Mimo tych wad bardzo spodobało mi się zakończenie-było tragiczne i zaskakujące jednak żałuję,że autorka przerwała akcję akurat w tym momencie.Co do klątwy-bardzo zainteresowała mnie postać pokojówki i wydaje mi się,że jest to najciekawsza postać z całej książki.Książka wydaje mi się przeciętna lecz mimo to sięgnę po następny tom.Mam nadzieję,że ostatnia element zaskoczy mnie bardziej pozytywnie.
Pamiętam, że kończąc pierwszy tom serii Serce ze szkła, w mojej głowie roiło się od pytań. Nie mogłam uwierzyć, że autorka urwała fabułę w kulminacyjnym momencie. Gdybym mogła, to niezwłocznie sięgnęłabym po następny tom. Jednak na Serce w kawałkach musiałam poczekać kilka miesięcy. Spodziewałam się, że otrzymam odpowiedź na większość pytań i tak również się stało. Szkopuł tkwi w tym, że Lange następny raz urwała fabułę w najistotniejszym momencie i co za tym idzie, pojawiły się kolejne pytania. Na które odpowiedź otrzymam za kilka miesięcy.Po dramatycznych zdarzeniach sprzed paru miesięcy David przeprowadza się do Bostonu, żeby być bliżej Juli. Chłopak nie może pogodzić się z niefortunnymi wydarzeniami z przeszłości, dlatego postanawia zasięgnąć porady specjalisty. Wszystko zaczyna się pomyślnie układać, jednak przeszłość coraz bardziej nęka Davida, który nie pamięta, do czego doszło na klifie feralnego dnia. Chce sobie przypomnieć, kto jest winny śmierci Charlie, pomóc ma mu w tym powrót na wyspę Martha's Vineyard. To, czego się dowie, zmieni na zawsze życie jego i bliskich.Miałam wielkie oczekiwania względem tej książki. Zwykle jest tak, że drugi tom serii nie dorównuje pierwszemu, tutaj obie książki utrzymują podobny poziom, przynajmniej w moim odczuciu. Stale jest prowadzony temat klątwy sprzed wieków, która została rzucona na rodzinę Davida. Dalej ktoś bruździ i sieje zamęt w głowach bohaterów. W dalszym ciągu mamy wątek romantyczny, który nie wychodzi na plan pierwszy. Dostajemy ciekawą historię, lecz bez większego efektu wow (nie licząc zakończenia).Książkę czyta się przyjemnie. Z każdą przeczytaną stroną przypominamy sobie, co się wydarzyło w pierwszym tomie. Autorka stworzyła zróżnicowane postaci, jedne można polubić, inne – irytują swoim zachowaniem, a niektórzy od samego początku swoim zachowaniem budzili moją niechęć. Narratorem powieści jest stale Julii, dlaczego napisałam, że nadal? Dlatego, że w pierwszym tomie też ona opowiadała historię. W książce pdf podobał mi się też przystępny mowa a także dużo interesujących i barwnych opisów otoczenia. Przyznam, że z łatwością wyobraziłam sobie, jak stoję tuż obok, kiedy David tkwi na klifie i patrzy w otchłań morza. Fabuła jest zlepkiem wątków: romantycznego, kryminalnego i fantastycznego. Autorka w umiejętny sposób połączyła wszystkie elementy. Książka ebook okazała się całkiem przyjemną rozrywką, lecz bez żadnego nadmiaru emocji. Nie poczułam szybszego bicia serca, czy chociażby maleńkiego dreszczyku strachu. Jednak wszystkie mankamenty zrekompensowało mi zaskakujące i otwarte zakończenie powieści, dużo nieoczekiwanych zwrotów akcji a także aura tajemniczości, jaką można wyczuć podczas czytania lektury. To opowieść o tym, jak wydarzenia z przeszłości mogą wpłynąć na kolejne pokolenia. Książkę zalecam fanom literatury młodzieżowej, powinniście być zadowoleni z lektury. Inni sięgają na swoją odpowiedzialność.
Czy jak bohaterowie tej powieści powróciłabym na przeklętą wyspę? Moja odpowiedź brzmi: na pewno nie, a z całą pewnością nie tak szybko. Pięć miesięcy to zdecydowanie za mało czasu, żeby otrząsnąć się z szoku po wydarzeniach, które miały miejsce w pierwszej części Serce ze szkła. Tym bardziej zdziwiona byłam, gdy przeczytałam, że David i Juli zdecydowali się znowu wybrać na Marta’s Vineyard. Ja broniłabym się rękoma i nogami.Skończyła się zima i mamy początek bardzo ciepłego lata. Atmosfera wyspy zmienia się z niegościnnej, chłodnej, wietrznej na bardziej wakacyjną. Jednak nie znaczy to, że duch Madeleine Bower odpoczywa. Klątwa ma się cały czas nieźle i na każdym kroku daje o sobie znać.W tej części David, który wydaje się być już wyleczony, postanawia wrócić na wyspę po odpowiedzi na dręczące go pytania. Chłopaka prześladuje niejasna wizja śmierci Charlie. Zaczyna się złowrogie i niewytłumaczalne przyciąganie przez przeklęte klify, które na swoim koncie mają już kilka ofiar. Czy duch Madeleine pozwoli Davidowi i Juli wrócić do Bostonu, czy również uwięzi ich na wyspie? Na domiar złego zostają znalezione w wodzie kobiece szczątki i trwają badania, żeby potwierdzić jej tożsamość. Czy to możliwe, że to zwłoki Charlie?"Nie wierzyłam w duchy, ale z jakiegoś powodu zawsze dawałam sobie wmówić ich istnienie. Nie miałam za to żadnych powodów, by nie wierzyć w zmiany, które Sorrow wywoływało we mnie i w Davidzie. Dopiero co tu przyjechaliśmy, a już byliśmy na najlepszej drodze, by wrócić do zamierzchłych zwyczajów. Miałam wrażenie, że ponura aura tego smutnego, starego domu rozszerza się i na nas."Początkowo trochę senna i powolna akcja pozwala nam przyzwyczaić się do wydarzeń i bohaterów wcześniejszej części. I cóż, przyznaję, że Serce w kawałkach czytało mi się równie dobrze, jak Serce ze szkła. Lange nie osiadła na laurach i udało jej się mnie znowu zainteresować. Jednak jedna rzecz się powtarza, niestety. To główni bohaterowie powieści, których nie bardzo lubiłam w pierwszym tomie, teraz też nie dali się polubić. Irytowali mnie, zarówno David, jak i Juli. Ich niezdecydowanie prześladowało mnie nawet po odłożeniu książki.Akcja Serca ze szkła osadzona była w zimowej i mrocznej atmosferze. Przyznacie, że podobny nastrój, budzący grozę zdecydowanie trudniej oddać w lecie, gdy świeci słońce, a niebo jest błękitne. Autorka, żeby nas straszyć czy wywoływać niepokój, dużo akcji przenosi w pory nocne. I mimo tego, że jest ciepło, można poczuć razem z bohaterami nieprzyjemny dreszcz przebiegający po plecach."Sztywnym ruchem obróciłam się na pięcie i ruszyłam schodami na piętro, ale w połowie drogi moim ciałem wstrząsnęły znajome zimne dreszcze. Tym razem były jednak tak silne, że musiałam się przytrzymać poręczy. Momentalnie przypomniałam sobie strach, który mnie ogarnął w hangarze na pomoście, ale tamto było niczym w porównaniu z lodowatą falą tutaj. Wydawało mi się także, że słyszę złośliwy chichot Madeleine, równie podły i pełen tryumfu jak w moim koszmarze."Mrocznego, a zarazem romantycznego thrillera dla młodzieży element druga. Oczywiście Serce w kawałkach zalecam młodym czytelnikom, ponieważ do nich kierowana jest ta zawiła historia. Zalecam także tym, którzy w thrillerach się lubują [sądzę, że się nie zawiodą]. Opowieść także dla tych z was, którzy lubią mroczny, gotycki klimat i ciarki biegające po ciele."W tej samem chwili policzki mu poszarzały, oczy straciły blask, a rysy się wyostrzyły jak zimą. Jak to w ogóle możliwe?! Nieraz słyszałam, że ktoś postarzał się z dnia na dzień, ale uważałam, że to tylko takie powiedzenie. Teraz jednak, patrząc na Davida, byłam gotowa przysiąc, że to możliwe. Bolało mnie serce, na którym pojawiało się coraz więcej pęknięć."Czy znowu wybierzesz się na Martha’s Vineyard?http://monweg.blogspot.com/2016/06/serce-w-kawakach-kathrin-lange.html
"Serce w kawałkach" to drugi tom z cyklu Serce ze szkła autorstwa Kathrin Lange. Pierwszy tom wciągnął mnie i z olbrzymią ciekawością sięgnąłem po kontynuację. Książka ebook budzi emocje i pochłania czytelnika od pierwszej do ostatniej strony. Miłość miesza się z nienawiścią, a wątki fabularne potrafią nie raz zaskoczyć. Poznajemy świeżych bohaterów jak i zagłębiamy się w poprzednio rozpoczęte wątki. Emocje i brak nudy gwarantowane.Wyspa Martha’s Vineyard po raz następny przyciąga naszych bohaterów żeby wplątać ich w burzliwe i nieprzewidywalne wydarzenia. Juli i David muszą rozliczyć się z przeszłością i wrócić na posępne klify. Dramatyczna śmierć Charlie powraca do nich po wielokroć i nie daje o sobie zapomnieć. Policja natrafia na kobiece szczątki wyłowione z morza, które mogą mieć związek z dramatycznymi zdarzeniami na klifie. Juli zastanawia się czy David miał z tym coś wspólnego, a zachowanie Lizz też nie ułatwia i tak napiętej sytuacji. Czy zabójca zostanie odnaleziony?Powieść przeznaczona jest dla młodzieży, choć i starszym czytelnikom może przypaść do gustu. Akcja jest szybka, a wątki fabularne potrafią nie raz zaskoczyć. Autorka pisze barwną prozą, dzięki czemu lektura potrafi wciągnąć na długi czas. Dzieje Juli czy Davida budzą wielkie emocje podczas lektury. Miłość i zawiść mieszają się razem, a czasami dziwne reakcje bohaterów budzą zdziwienie zmieszane z niedowierzaniem. Autorka zaserwowała swoim czytelnikom wciągający pomysł, który został przelany na papier realistycznie i profesjonalnie. Wątki fabularne zaciekawiają, a bohaterowie potrafią nie raz zaskoczyć. Kathrin Lange ma wprawione pióro i posługuje się nim wyjątkowo sprawnie, przez co lekturę dynamicznie i miło się czyta. Końcówka książki zaskakuje co zasługuje też na wielki plus."Serce w kawałkach" to pomieszanie thrillera z romansem młodzieżowym. Opowieść skupia się na wartkiej akcji i burzliwych uczuciach bohaterów. Wątki rozwijają się zaskakująco za sprawą wielowątkowej fabuły, a dzieje rodziny Bellów potrafią zaintrygować. Książka ebook jest dopracowana i złożona, a czytanie mija bardzo dynamicznie i ma się ciągle ochotę na więcej. Ciekawie zbudowani bohaterowie przyciągają uwagę, dostarczając znacznej dawki emocji. Sam pomysł przypadł mi do gustu, który został zrealizowany porządnie i profesjonalnie. Mowa autorki jest barwny i lekki, a dzieje bohaterów na prawdę wciągają do lektury. To książka, która spełniła pokładane w niej nadzieje i oczekiwania. Zagadka serwowana nam przez autorkę trzyma w napięciu do samego końca. Gorąco polecam.
"Serce w kawałkach" Kathrin Lange, to drugi tom z cyklu Serce ze szkła. Jeżeli czytaliście moją recenzję tomu pierwszego, to wiecie, że opowieść bardzo mi się podobała. A jak było tym razem? Zapraszam na recenzję.Po wszystkich traumatycznych przeżyciach, które wydarzyły się na wyspie Martha's Vineyard, David postanawia pojechać z Juli do Bostonu i tam zamieszkać. W Bostonie oboje przechodzą terapię, która pomaga im wrócić do normalności. Jednakże po pięciu miesiącach powracają na wyspę do rodzinnego domu Davida, na narodziny jego ojca. Niestety jednodniowy wyjazd zamienia się w dłuższy pobyt na wyspie, gdyż morze wyrzuca na brzeg zwłoki dziewczyny i policja podejrzewa, że to Charlie. W tym samym okresie David zaczyna mieć przebłyski pamięci dotyczące wydarzeń, które wydarzyły się na klifie. Pamięta krew a także wystrzał z pistoletu. Czy to jednak on zabił narzeczoną? Na domiar złego, znów zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Juli znowu zaczyna słyszeć złowieszcze szepty a także miewa koszmary. A David po raz następny zamyka się w sobie i popada w depresję. Czy klątwa Madeleine znów wpędzi naszych bohaterów w odmęty szaleństwa? Czy ich związek przetrwa próbę jaką następny raz zgotował im los? "Madeleine na to nie pozwoli. Teraz, kiedy ma panią w Sorrow, zrobi wszystko, aby zniszczyć pani życie, panno Wagner. Aby to osiągnąć, tym razem skoncentruje się na paniczu Davidzie. Powinna była pani posłuchać mojego ostrzeżenia.- Tym razem zrobi wszystko? - prychnęłam kpiąco.- Co to ma być? Klątwa druga?Grace wskazała na ptaka.- Tak jak on złamał sobie kark, tak ona doprowadzi, aby skończyła pani ze złamanym sercem. Albo... - Przerwała i przygryzła wargę.Co za idiotyczne, melodramatyczne brednie! Jakiś cyrk... - pomyślałam, ale w głębi duszy obawiałam się, że w jej przepowiedni kryje się prawda."Przyznam szczerze, że troszkę obawiałam się tej części. Obawiałam się odgrzewanego kotleta i powtórki z rozrywki. Ale na moje szczęście autorka znów mnie zaskoczyła i ogromnie zaciekawiła. Następny raz już od pierwszych stron zostałam wciągnięta w głąb fabuły i razem z bohaterami próbowałam rozgryźć co tak naprawdę wydarzyło się na klifach.Kathrin Lange pisze po prostu świetnie. Jej styl jest naprawdę lekki przez co książkę czyta się z olbrzymią przyjemnością, i jak na mój gust, zdecydowanie za szybko. Historia ta już od pierwszych stron trzyma czytelnika w napięciu, a każda następna strona zadziwia i intryguje nas coraz bardziej. Nie sposób odłożyć tej książki na później. Ja poświęciłam jej całą niedzielę i nie żałuję ani jednej minuty spędzonej w mrocznym Sorrow wraz z Juli i Davidem. W powieści tej nic nie jest przewidywalne, zaskoczenie goni zaskoczenie i ani przez chwilę nie będziecie się nudzić. Książka ebook pełna jest intryg, mrocznych sekretów i sytuacji od których włosy jeżą się na głowie. W tej części wśród bohaterów prym wiedzie Juli. To kobieta dzielna i na zabój zakochana w Davidzie, ale bojąca się odrzucenia z jego strony. Pełna jest jednak determinacji, by pomóc uporać mu się z przeszłością. Jego ból i rozpacz dotyka zawsze też i ją."Jak można kogoś tak bardzo kochać, jak ja kochałam jego? Do tego stopnia, że to, co sprawiało mu ból, stawało się dla mnie prawdziwą torturą?"W całej powieści zabrakło mi troszkę Davida, jego osoby i jego myśli. Widzimy jak z uśmiechniętego chłopaka zmienia się znów w chodzące zombie. Zamyka się na wszystko i na wszystkich, nawet Juli trudno wyciągnąć z niego jakąkolwiek informację dotyczącą demonów, które go prześladują. Niestety cały czas oddala się od Juli, twierdząc, że to dla jej dobra. Gorąco zalecam Wam tę powieść. Jestem przekonana, że będzie to niezapomniana przygoda, pełna dreszczyku emocji, a miejscami nawet grozy. A zakończenie tej książki odejmie Wam mowę na długi czas, mogę to zagwarantować, gdyż tak właśnie było w moim przypadku. Autorka po raz następny nas zaskakuje, szokuje i nie możemy uwierzyć w to co czytamy. Więc proszę Was nie zaglądajcie najpierw na ostatnią stronę, ponieważ popsujecie sobie całą przyjemność z czytania. Teraz nie pozostało mi nic innego, jak czekać na element trzecią, a po takim zakończeniu jest to po prostu piekielnie trudne.Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza.
http://my-life-in-bookland.blogspot.com/2016/04/91-sekrety-utracone-wspomnienia-i.htmlCzy to wszystko losy się naprawdę?Juli i David są w Bostonie. Oboje próbują pozbierać się po dramatycznych wydarzeniach, mających miejsce ubiegłej zimy. Niestety, los ponownie sprawia, że wracają na Martha's Vineyard. David usiłuje przypomnieć sobie, co wydarzyło się na klifach tego dnia, gdy zginęła Charlie. Jaką rolę w dramatycznym wydarzeniu odgrywał chłopak? W obliczu wszystkich niejasności, związek nastolatków zostaje wystawiony na próbę... Czy wspólnie dadzą radę kłamstwom?Serce ze szkła zauroczyło mnie niesamowitym klimatem - który niestety, w pewnym momencie całkowicie zniknął, pozostawiając niedosyt i rozczarowanie. Mimo to, postanowiłam poznać dalsze dzieje Juli i David'a, interesująca co autorka przygotowała. Niestety - bardzo się zawiodłam.Zacznę od tego, że w tej części Juli potwornie mnie irytowała. W poprzednim tomie, była wiele bardziej rozważna, potrafiła przemyśleć własne zachowanie, przeanalizować sytuację - w "Sercu w kawałkach" nic z tego nie zostało. Juli co chwila zaprzecza sama sobie, postępuje impulsywnie, nie mówiąc o jej chorobliwej i nierzadko bezpodstawnej zazdrości. Najgorsze jest to, że kobieta dostrzega idiotyzm własnego zachowania, jednak nic z tym nie robi. Według mnie, autorka spłaszczyła postać Juli - i z naprawdę ciekawej osoby, przemieniła ją w typową, schematyczną i marudzącą nastolatkę - czyli wzór, którego mam już dosyć.Fabuła książki opiera się głównie na związku David'a i Juli - którego kompletnie nie rozumiem. Pominę już to, że według mnie ich relacja rozwija się zdecydowanie za dynamicznie - chodzi mi głównie o ich kłótnie i bezsensowne "fochy" David'a. Przez całą książkę królował jeden schemat, polegający na ciągłych sprzeczkach zakochanych, kończących się wyjściem obrażonego chłopaka. Nie jestem w stanie zrozumieć, czym kierowała się autorka tworząc ten związek, bo dla mnie to czysta pomyłka. Jeśli chodzi zaś o samego David'a - to swoim irracjonalnym zachowaniem i ciągłym odgrywaniem dramatyczneg bohatera z telenoweli sprawił, że cała moja sympatia do niego się ulotniła. Szczerze? To jeden z najgorzej wykreowanych męskich bohaterów."W jego wspomnieniach pojawiła się wyrwa, ciemność, której nie potrafił przeniknąć. Człowiek stara się wówczas i stale próbuje, ale wszystkie starania spełzają na niczym, aż pojawia się przeświadczenie, że coś jest nie tak. Że to obłęd."Martha's Vineyard to zagadkowa wyspa, pełna sekretów. W pewnym momencie podczas czytania, z radością stwierdziłam, że do historii powraca ten niesamowity klimat, który zauroczył mnie w poprzednim tomie. Nareszcie coś zaczęło się dziać! Autorka powoli, kawałek po kawałku rozwiewała wątpliwości by potem....kolejny raz mnie zawieść i poprowadzić akcję w innym kierunku. Tak, tak - nie sądziłam, że mogę zostać znowu rozczarowana - a tu proszę, jednak się dało... Pod koniec książki, nie mogłam wyzbyć się wrażenia,że Kathrin Lange nie zaplanowała akcji i pisała to, co w danym momencie przyszło jej na myśl, ignorując poprzednie rozdziały. Z tego powodu, wszystkie zwroty akcji nie były dla mnie zaskakujące, ale jedynie groteskowe i kompletnie pozbawione sensu. A końcówka? Słowo daję, myślałam, że padnę ze śmiechu - tyle, że do śmiechu być mi nie powinno.Jedyny plus? Książkę przeczytałam w dość szybkim tempie, przez co nie musiałam za długo znosić irracjonalnych zachowań bohaterów, lecz względem tych wszystkich rozczarowań - to raczej nie wiele."Serce w kawałkach" to książka ebook której nie mogę polecić, szczególnie jeśli "Serce ze szkła" nie było dla Was rewelacyjną lekturą. Po dalsze dzieje David'a i Juli nie mam ochoty sięgać i raczej tego nie zrobię, bo już dawno nie byłam aż tak rozczarowana.
Z zapartym tchem zabierałam się za książkę "Serce w kawałkach". Po przeczytaniu pierwszej części byłam zachwycona historią, którą opisała Kathrin Lange. Czy kontynuacja była też porywająca?Juli i David po wyjeździe z wyspy starają się odbudować własne życie. Traumatyczne przeżycia sprzed paru miesięcy stale dają o sobie znać. Chłopak uczęszcza na terapie, po której ma szanse wyjść na prostą i zacząć wszystko od nowa. Mimo że czasami zdarzają mu się ciche dni, to Juli cieszy się, że ma go przy sobie. Jednak spokój burzy zaproszenie na narodziny ojca Davida. Zmartwiona kobieta mimo jednoznacznego zakazu podąża za nim na wyspę.Nadszedł czas, żeby rozliczyć się z przeszłością, jednak to może nie być takie proste. Czy Juli i David zaznają upragniony spokój i szczęście? Czy dane im będzie być dalej razem?Historia Juli i Davida porwała mnie po raz kolejny. I jeżeli na początku wiedziałam, jak potoczy się akcja, to w połowie zwątpiłam w własne przeczucia. Autorka zaskoczyła mnie w takim momencie, że w ogóle się tego nie spodziewałam, oczywiście jestem jej za to wdzięczna. Podczas czytania towarzyszyło mi mnóstwo sprzecznych uczuć, bo książka ebook szarpie czytelnikiem na każdą stronę. Czyta się dynamicznie i lekko a treść zapada w pamięć i raczej jej nie opuści. Jest to taka historia, do której warto wracać, żeby raz po razie przeżywać to wszystko od początku.Powieść zaskakuję, wciąga i porusza serce. Zakończenie jest wprost powalające i daję nadzieję, że dalsza kontynuacja także będzie znakomita. Autorka ma lekkie pióro, co wpływa pozytywnie na komfort czytania i z olbrzymią niecierpliwością czekam na ciąg dalszy. Gorąco zalecam obie części!
Opowieść "Serce ze szkła" bardzo nieźle mi się czytało...Szkoda, że autorka kontynuacji nie utrzymała we wcześniejszym stylu, tylko zaczęła zbyt mocno kręcić i kombinować.Podczas pobytu w Bostonie David zaczyna dochodzić do siebie, po traumatycznych przeżyciach. Jednak, żeby całkiem uporać się z przeszłością postanawia wrócić do domu rodzinnego, na wyspę. Juli jedzie z nim. Już od pierwszych minut pobytu w Sorrow, David zaczyna się zmieniać, a Juli tak jak wcześniej zaczyna mieć omamy. Gdy David i Juli postanawiają wrócić do Bostonu, okazuje się, że odnaleziono ciało i podejrzewają iż jest to Charlie...jednak okazuje się, że nastolatka zginęła w inny sposób niż przewidywali.Co tak naprawdę stało się Charlie? Czy powrót do Sorrow był dobrym pomysłem?Tak jak wspomniałam na początku, kontynuacja utrzymana jest w innym klimacie, choć stale mamy do czynienia z Madeleine i jej klątwą, to jednak nie jest ona tak mroczna. Tom drugi bardziej przypomina mieszankę romansowo-kryminalną. Autorka wprowadziła zbrodnię, która w pierwszej części była nazywana samobójstwem. Wątek romantyczny bardziej rozbudowała dodając do niej zazdrość a także świeżych bohaterów. A najbardziej mąci zakończeniem.Jeśli chodzi o główną bohaterkę - Juli - tym razem strasznie mnie irytowało jej zachowanie a także tok myślenia. Jej niezdecydowanie, wahania a także stale zła charakterystyka sprawiły, że bohaterka utraciła w moich oczach.David stale jest zagadkowym osobnikiem, nie wiem co tak naprawdę siedzi jemu w głowie, aczkolwiek tym razem autorka poświęciła mu odrobinę więcej uwagi.Do omówionych zdarzeń dołączyły nowe postacie, które wprowadzają trochę chaosu do fabuły.Kontynuacja jest odrobinę lepiej dopracowana, odczuwałam mniej zgrzytów, lecz jeszcze do idealnego wyglądu jej daleko. Twórczyni ciekawie obmyśla fabułę, lecz jej sposób tworzenia nie zachwyca. Wprowadza zbyt dużo wątków, które zamiast zaciekawiać, sprawiały, że zastanawiałam się ponad tokiem myślenia autorki.Czytanie "Serce w kawałkach" jest szybkie, lecz mniej wciągające, za to bardziej irytujące. Ubolewam ponad zmianą strategi autorki. Tom pierwszy miał mroczny, tajemniczy klimat, kontynuacji tego brakuje. Dlatego wypada słabiej i niczym szczególnym nie wyróżnia się z między tysiąca książek.
Kruche serce ze szkła pokruszyło się na małe kawałeczki, a to oznacza, że mamy okazję poznać kolejną element trylogii Serca. Kathrin Lange ponownie zakasuje – uniosła poprzeczkę jeszcze wyżej. Napisała powieść, która mrozi krew w żyłach, przyprawia o dreszcze i najistotniejsze – nie daje o sobie zapomnieć. „Serce w kawałkach” to thriller, w którym znajdziemy przerażającą klątwę prowadzącą do obłędu. Powrót do mrocznego Sorrow z pewnością nie wyjdzie na dobre Juli i Davidowi.Juli i David wracają na wyspę Martha’s Vineyard do Sorrow. Nie przypuszczają nawet, co na nich czeka. Jednodniowy wyjazd przedłuża się, a Juli zaczyna mieć niepokojące wrażenie, że to jeszcze nie koniec, że duch Madeleine Bower nie da jej spokoju. Do tego David zmienia się tak bardzo, że Juli już nie wie, co tak naprawdę wydarzyło się ostatniej zimy. Czy Charlie skoczyła z urwiska, czy została zamordowana? Czy David pociągnął za spust? Na jaw wychodzi legenda o obłędzie Bellów. Czy Juli i Davidowi uda się wydostać z wyspy zanim stanie się coś naprawdę złego?Szczerze – nie spodziewałam się czegoś tak idealnego. „Serce ze szkła” pokochałam za wszystko – za intrygę, klątwę, trzymanie w napięciu, za styl i język, za wykreowanych bohaterów, za dreszczyk i gęsią skórkę, które ta książka ebook wywoływała. Czekałam z niecierpliwością na „Serce w kawałkach” i kolejną dawkę emocji, lecz na coś takiego nie byłam gotowa. Autorka uniosła poprzeczkę znacznie wyżej, napisała coś, co jest bliskie ideałowi, jeżeli faktycznie nim nie jest. Dla mnie ta książka ebook to perełka, która trafiła w stu procentach w moje gusta literackie.Mimo, że bohaterowie się nie zmieniają, poza małymi wyjątkami, to książka ebook nie ma prawa nudzić. Każda postać jest barwna, zagadkowa i ma magię przyciągania. Kto czytał „Serce ze szkła” wie jak bardzo uzależniający są Juli i David. Teraz bohaterowie muszą znowu zmierzyć się z przekleństwem Sorrow i własnymi demonami. To sprawia, że stają się bardziej dojrzalsi. Autorka dbała o tajemniczość powieści i bohaterów. Każdy ma coś do ukrycia, a dążenie do poznania każdego szczegółu jest fascynującą przygodą.„Serce w kawałkach” to powieść, która nie da o sobie zapomnieć. Autorka nie daje chwili wytchnienia, bombarduje nas coraz to lepszymi akcjami. Fabuła koncentruje się głównie na Juli i Davidzie, którzy zmagają się z depresją chłopaka. Mamy też duchy, pogłoski, piękną Lizz, która wzbudza zazdrość Juli, klątwę – to cała gama rzeczy, które przyprawiają czytelnika o ciarki na plecach. Według mnie książka ebook jest fenomenalna. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie i stale nie mogę się po niej otrząsnąć.Moja recenzja nie była by moją recenzją gdybym nie wyraziła własnej opinii na temat zakończenia powieści. Zazwyczaj robię to w paru zdaniach, ale nie wiem, czy w tych paru zdaniach zmieszczą się moje ochy i achy na temat zakończenia „Serca w kawałkach”. No więc zaczynamy… Nie wiem czy znajdzie się w jakiejkolwiek innej książce pdf tak zaskakujące zakończenie. I tu uwaga dla wszystkich lubiących czytać ostatnie zdania zanim zaczną czytać opowieść od początku – nie róbcie tego! Wiem, że są tacy czytelnicy, którzy mają w nawyku czytać ostatnią stronę, jednak w przypadku „Serca w kawałkach” naprawdę zepsujecie sobie całą frajdę i fragment zaskoczenia. To co przygotowała dla nas autorka na ostatnich stronach to prawdziwy kosmos, a ostatnia scena jest prawdziwą katorgą. Jak tak można pastwić się ponad czytelnikiem? Zakończyć w takim momencie, że serce na moment przestaje bić, czas się zatrzymuje, a jedyny dźwięk jaki słyszymy to odgłos naszej szczęki, która uderza o podłogę. Tak! Chcę powiedzieć, że zakończenie to olbrzymi szok i zaskoczenie. Uwielbiam takie momenty i choć są strasznie męczące emocjonalnie to nigdy mi się nie znudzą. Przez całą książkę przeżywamy Armagedon emocji i uczuć, lecz jednak to co czujemy podczas zakończenia to… nie umiem tego nazwać. W takich chwilach chce się krzyczeć, wrzeszczeć na cały głos. Mając już ostatnie wyrazy za sobą, trzymamy książkę cały czas w dłoniach, a w myślach powtarzamy jak mantrę pytanie: „Jak to?”. Przeczytawszy „Serce w kawałkach” umarłam emocjonalnie, rozsypałam się na tysiąc kawałków. Nawiązują do tytułu – moje serce pękło i jedyne co słychać to dźwięk potłuczonego szkła w piersi.Szczerze zalecam książkę wszystkim czytelnikom. Zarówno „Serce ze szkła”, jak i „Serce w kawałkach” to pozycje, które musicie przeczytać. W mojej głowie stale odbija się echo tego fenomenalnego zakończenia „Serca w kawałkach”, ale żyję w przekonaniu, że kolejna, ostatnia już element trylogii Serca ukaże się niebawem, ponieważ na dłuższą metę życie z tak olbrzymim kacem książkowym jest niewskazane. Całość na: http://ksiazkomania-recenzje.blogspot.com/
Miłość jest bardzo niebezpieczna, szczególnie, jeśli miłuje się facetów z rodziny Bellów. Namiastkę tego niebezpieczeństwa i szaleństwa miała okazję poczuć Juli, główna bohaterka „Serca ze szkła”, która pokochała pogrążonego w depresji Davida. „Serce w kawałkach” to książka ebook o traumatycznych przeżyciach, które nie dają spokoju. O miłości, która nie jest prosta i w dodatku została skropiona klątwą czy również obłędem. Całości dopełnia nuta zjawisk nadprzyrodzonych, tajemnicy z przeszłości, tragedii i dziwacznych relacji mieszkańców Sorrow. Bohaterowie będą zmagać się nie tylko z okolicznościami, jakie nastąpią, lecz też z swoimi emocjami.Autorka nałożyła na tych dwoje ciężkie brzemię, które nie jednego by wykończyło. Czy żeby na pewno nastolatkowie mogą aż tyle udźwignąć i zmagać się z tyloma rzeczami jednocześnie? Trochę ta ich relacja jest męcząca dla czytelnika, a już w szczególności zachowanie Juli, która owszem stara się jak może, lecz dręczy ją huśtawka nastrojów, zazdrość, zwątpienie, strach i miłość.Książkę czyta się dynamicznie i przyjemnie. Prosto przypomnimy sobie to, co wydarzyło się w poprzednim tomie. Co do zakończenia… już wydawało mi się, że wyprzedziłam bohaterów, a tu miła niespodzianka. Autorka na samym końcu postanawia zaskoczyć czytelnika i narobić mu smaczku. Najchętniej od razu chwyciłoby się tom trzeci i kontynuowało tę historię.Podsumowując: „Serce w kawałkach” potrafi wciągnąć, a na koniec bardzo przyjemnie zaskoczyć. Zagadkę chce się rozgryźć natychmiast, a przeszłość rodziny Bellów jest, co najmniej dziwaczna i tragiczna. Mieszanina miłości i niebezpieczeństwa w klimatycznym miejscu i zagadkowych okolicznościach. Powracające duchy i nadchodzący obłęd. Wydaje mi się jednak, że tym razem mamy znacznie mniej mroczną atmosferę, a klimat z poprzedniego tomu bardziej mi podpasował. Czy warto przeczytać? Zdecydowanie tak!
Tak się akurat złożyło, że w jednym okresie otrzymałam do przeczytania dwa pierwsze tomy serii ,,Serce ze szkła'', toteż postanowiłam w jednej recenzji omówić moje wrażenia z tych lektur, tym bardziej, że w gruncie rzeczy opowiadają o tym samym. Akcja powieści losy się na mrocznej wyspie owianej przerażającą legendą. Zdaniem lokalnej społeczności w dziewiętnastym wieku na statku "City of Columbus" płynęła Madeleine Bower, która krótko przed śmiercią rzuciła klątwę na wsypę i teraz straszy na klifach Gay Head. Od tamtego czasu przez następne kilkadziesiąt lat dużo dziewczyn popełniło samobójstwo rzucając się z tej skały. Dlatego wszyscy są przekonani, że narzeczona Davida też uległa wpływom złego ducha. Juli usiłuje rozwikłać tę zagadkę, lecz im bardziej drąży tę sprawę, tym większe grozi jej niebezpieczeństwo… Autorka stworzyła idealny romantyczny thriller młodzieżowy z fragmentami romansu, kryminału, dramatu i fantasy. Już od pierwszych stron budzi dziwaczny niepokój i nieustanną ciekawość: co będzie dalej? Zarówno w pierwszej, jak i drugiej części fabuła oscyluje wokół perypetii Juli i Davida, którzy próbują zweryfikować wszystkie fakty dotyczące zagadkowej śmierci Charlie. Muszę przyznać, że momentami serce biło mi szybciej z nadmiaru emocji. Losy się tak dużo nieprzewidzianych rzeczy, że nie wiadomo czego można się za chwilę spodziewać. Dziwaczne ostrzeżenia, złośliwe duchy, nieszczęśliwe incydenty, trudne do wyjaśnienia rozdziały i przerażające realistyczne koszmary, to tylko przedsmak tego, co Was czeka. Dlatego radzę nie czytać tej książki nocą, kiedy jesteście sami w domu. Opowieść nie byłaby tak niezła w odbiorze, gdyby nie charakterystyczni bohaterowie. Każdy z nich jest inny i wymaga indywidualnego podejścia. Prym oczywiście wiedzie dociekliwa, uparta Juli. Początkowo nie jest zadowolona z faktu, że musi wspierać Davida, który wcale nie chce jej towarzystwa, jednak w pewnym momencie zawiązuje się pomiędzy nimi nić sympatii i wszystko nabiera zupełnie innego kolorytu. Natomiast David jawi się jako nieprzystępny, ponury chłopak, który nie potrafi otrząsnąć się po śmierci ukochanej osoby. Jednak rzeczywistość okazuje się być znacznie bardziej złożona. Szczerze powiedziawszy, umykał główny bohater, wydawał się mało wyeksponowany. Chciałam bliżej poznać jego myśli, uczucia i zamiary. Być może gdyby autorka zastosowała narrację pierwszoosobową z jego punktu widzenia, całość zdecydowanie zyskałaby na jakości. Szczególnie w drugim tomie drażniło mnie jego irracjonalne zachowanie. W ogóle nie było widać, że zależy mu na Juli. Wprost przeciwnie. Niekiedy traktował ją chłodno, wręcz protekcjonalnie, a co za tym idzie – wątek uczuciowy niezbyt mnie usatysfakcjonował. Według mnie w ich związku było za mało czułości, wzajemnej troski i przede wszystkim miłości. Jest jedna rzecz, która niezbyt przypadła mi do gustu – wręcz irytowała. Mam tu na myśli fragmenty/opisy nawiązujące do szklanego serca. Za bardzo trąci to melodramatyzmem. Na szczęście nie ma tego aż tak dużo. Za to wstrząsające zakończenie drugiego tomu rekompensuje wszystko. Zabierając się za czytanie, pod żadnym pozorem nie zaglądajcie na ostatnią stronę, ponieważ zepsujecie sobie całą przyjemność z odkrywania poszczególnych faktów. Mimo paru drobnych mankamentów bardzo podoba mi się ta seria. Jest w niej coś takiego, co przyciąga, pochłania i nie pozwala tak dynamicznie o sobie zapomnieć. Pisarka w wyjątkowo interesujący sposób zbudowała intrygę nasycając ją aurą tajemniczości. Nie brak również przystępnego języka, plastycznych opisów, wartkiej akcji a także specyficznego, gotyckiego klimatu. Wszystko jest dokładnie przemyślane, pasujące do siebie, spójne i bardzo sugestywne. Miejscami miałam wrażenie jakbym oglądała film. Gdybym miała porównać i wskazać, który z niniejszych tomów jest lepszy, nie potrafiłabym udzielić odpowiedzi, bowiem oba prezentują dobry, równy poziom. Pierwszy obfituje w sensacyjne wydarzenia tworzące nastrój grozy i niesamowitości, drugi z kolei bardziej kładzie nacisk na fragmenty detektywistyczne i złożone relacje pomiędzy bohaterami. Razem ładnie się uzupełniają tworząc intrygującą całość. Myślę, że nie tylko młodzież będzie zadowolona, lecz i starsi czytelnicy znajdą tu coś dla siebie. Podsumowując: ,,Serce ze szkła’’ | ,,Serce w kawałkach’’ to kawał dobrej literatury z dreszczykiem. Napawa lękiem, lecz jednocześnie fascynuje i zmusza do wytężenia szarych komórek. Przekonajcie się zatem, jak cienka jest granica pomiędzy rozsądkiem a szaleństwem, miłością a nienawiścią. Emocje gwarantowane.
Lekka opowieść z dreszczykiem w wykonaniu Kathriny Lange okazała się naprawdę dobrą historią, która zaintrygowała mnie swoim trudnym rozwinięciem. Opowieść opiera się na swobodnej historii grozy, która ma przede wszystkim wzbudzić wielkie zainteresowanie a dopiero na drugim miejscu odrobinę postraszyć. Jak sami widzicie "Serce w kawałkach" to kontynuacja pełna przygód i następnych niewyjaśnionych wątków. Żaden czytelnik nie zazna w okresie tej lektury ani sekundy nudy - po prostu się nie da. Dla mnie - opowieść wciągająca na całego i z niebanalną historią z dreszczykiem w tle. Polecam!
Strasznie zawiodła mnie ta część. Spodziewałam się czegoś wciągającego i zaskakującego, a dostałam identyczną treść jak w tomie pierwszym z minimalnymi tylko zmianami. Jedyne zaskakujące zdarzenie miało miejsce na kocu powieści, lecz w moim odczuciu t za mało, aby ocalić całą historię.
Serce w kawałkach jest bardzo dobrą kontynuacją Serca ze szkła. Ta opowieść jest oryginalna i pokazał mi świat z jakim jeszcze się nie spotkałam. Jestem mocno zachwycona tą częścią i będę ją zalecać wszystkim fanom nietuzinkowych powieści. Dajcie się ponieść, a gwarantuje wam, że uwierzycie w przeklętą wyspę! Więcej -> http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/2016/03/szklane-byo-i-sie-rozbio.html#disqus_thread