Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
W 22 utworach Justyna Bargielska w charakterystycznym, niepodrabialnym stylu dotyka kwestii fundamentalnych, bez patosu mówiąc o metafizycznych niepokojach, śmierci czy miłości. Czyje to jest selfie, kogo tu zobaczymy? Czy okaże się lustrem, w którym przejrzy się czytelnik? Autorski wybór wierszy zachęca do aktywnej i czujnej lektury: zwodzi i myli tropy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Selfie na tle rzepaku |
Autor: | Bargielska Justyna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Biuro Literackie |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Poezję Justyny Bargielskiej znam, nawet lubię, choć to nie styl, którym mogłabym się zachwycać. Nie mogę jej, zarówno Bargielskiej, jak i poezji, odmówić efektowności. W tomie Selfie na tle rzepaku, będącym częścią serii wydawniczej Poezja 22, znajduje to, co w poetyckiej twórczości Bargielskiej najbardziej charakterystyczne, lecz istnieje spory problem, jeśli chodzi o interpretację tego tomiku jako całości, który uwidoczniony zostaje w posłowiu autorki:Czytelniku, w tej książce pdf odnajdziesz wiersze, których jedynym kryterium doboru było kryterium ilościowe. Miało być 22, ani jednego więcej, ani jednego mniej.Dlatego również skrobnę kilka słów o wierszach z tego tomu, które zrobiły na mnie największe wrażenie. Jednocześnie zaznaczam, to nie będzie lista najlepszych wierszy, które znajdziemy w tomie Selfie na tle rzepaku, ale kilka wybranych utworów, wywołujących u mnie jakiś metafizyczny dreszcz lub coś podobnego.Selfie ze złotym siurkiemJake, jestem w ciąży, powiedziała pannai skończyła się seria. Poza kadrem Jake spytałjak, skoro wszystko się odbyło w języku.Gdyby to wszystko się odbyło w języku,Nie mielibyśmy teraz zagadnienia.Ale to wszystko odbyło się w dupie.(…)Bargielska potrafi przechodzić od sytuacji jasnych i oczywistych do sytuacji trudnych, dziwnych. Poetycki świat traci ostrość, kadry nachodzą na siebie, tworząc językowy zawrót głowy, a czytelnikowi pozostaje nie zgubić się w zmieniającej się jak w kalejdoskopie perspektywie. Choć z jednej strony taki obrót spraw potrafi być frustrujący, tak z drugiej stać się może obiektem fascynacji.Trauma o pieskuMyliśmy zęby i powiedziałam do męża:boję się, czy poznam, że umarłam. Boczy umrzeć to jest śnić sny jakby nie swoje,czy może bardziej jak dwieście tysięcyczarnych perełek, które toczą się za namido zsypu. Keep dying, powiedział mąż,przekonasz się. (…)Śmierć stanowi nieustanny motyw w poezji poetki, który prowadzi do zdarzeniowości w wierszach. Świadomość i obecność śmierci, a także związany z nią strach, stają się niejako motorem napędzającym poetykę Bargielskiej. Ciężko nie wiązać tego powracającego motywu z wątkiem autobiograficznym, utratą dziecka, której reminiscencje są widoczne w wielu utworach poetki.Pan przyniósł, pan odniósł(…)Tu, za tym drzewem, robi się pustynia.Jeśli odtąd moja jedyna nagość ma być nagościąbielejących kości, wchodzę w to,jeżeli moja przyszłość również będzie moja.Niezwykłe jest też w twórczości Bargielskiej to, jak potrafi czerpać z tego, co ją otacza, zarówno z kultury wysokiej, jak i niskiej. W tej poezji codzienność miesza się nierzadko z posągowymi myślami, tworząc surrealistyczną wręcz mieszankę. Bez wątpienia mało znaleźć można autorów na gruncie polskim, którzy tak sprawnie są w stanie przemykać pomiędzy konwencjami, zachowując jednocześnie twórczą spójność.Jak to widzi sowa(…)Sześć tygodni płaczu, że takie szczęście jest możliwe,sześćdziesiąt kolejnych tygodni, że za nie dziękuję,sześćset, że przepraszam, że w nie nie wierzyłam,sześć tysięcy, czy można je już zabrać ode mnie.Więc wierzę, lecz proszę, nie przychodźcie do mnie,tym bardziej nie przysyłajcie jedni drugich nawzajem.Utwór powyższy przepełniony jest emocjami, które oddziałują silnie na odbiorcę. Podmiot mówiący cierpi, a czytelnik wraz z nim. Rzadko uczucia wyrażone są u Bargielskiej tak bezpośrednio, dlatego również oddźwięk tekstu jest tym mocniejszy. Dodatkowo, ból wyrażony, ujęty w słowa zostaje dopiero z perspektywy czasu, co sprawia, że jego waga wydaje cięższa. Ponieważ również czy może być ból silniejszy od tego, który odczuwa matka po utracie dziecka?Sól i ogieńAle tego wiersza nie przywołam nawet we fragmencie, choć zrobił na mnie największe wrażenie. Tekst ten wydaje mi się wyjątkowo przejmujący, przenosi nas w świat bardzo intymny. Za sprawą wiersza wchodzimy niespodziewanie w głąb bliskiej z możliwych relacji i jesteśmy tam jedynie obserwatorami.Tom poezji Justyny Bargielskiej Selfie na tle rzepaku zalecam z czystym sercem wszystkim fanom liryki, lecz także każdemu, kto szczyci się zdolnością składania liter. Może nie jest to książka ebook równa i brak jej większego zamysłu, lecz zdecydowanie spójna poetyka autorki powoduje, że tomik stanowi dopełnienie twórczości poetki.