To twoja książka?

Recenzje

• knigoholiczka

  2018-03-22

  Książka, którą dzisiaj recenzuję należy do gatunku "romans historyczny". Dużo osób słysząc słowo "romans" ma przed oczami harlequiny czyli krótkie powiastki miłosne do torebki. Tymczasem Lisa Kleypas od wielu lat cieszy się w naszym państwie popularnością.Przepiękne, wyraziste okładki, nasycone kolorem- czegóż pragnąć więcej?Jasne, nie jest to literatura ambitna, wysokich lotów, lecz dla odstresowania się po trudnym dniu, czy do zabrania na wakacje- idealna.Tym razem autorka przenosi czytelników w lata 40-te XIX w. Jesteśmy świadkami rodzącej się miłości pomiędzy Annabelle i Simonem- osobami z różnorakich sfer.Anabelle to bywalczyni balów, na których szukano jej męża ( ma 25 lat, a taki wiek w tamtych czasach oznaczał staropanieństwo). Razem z świeżymi przyjaciółkami zawiązują pakt. Jaki? Nie zdradzę- będzie to moją słodką tajemnicą! Jeśli chcecie ją poznać, to jest jedno wyjście- po prostu przeczytajcie książkęZ przyjemnością sięgam po powieści tej autorki. Lubię sobie poczytać o zamierzchłych czas, o balach i cudownych sukniach. Takie książki mają niesamowity klimat...Pod koniec miałam wrażenie, że niepotrzebnie rozwleka się akcję. Niewiele się wówczas działo, a "najważniejsze" zdarzenie miało miejsce wcześniej.Już jutro premiera kolejnej książki z tej serii. Na pewno sięgnę po "Jesienne zauroczenie"!

• Livingbooksx

  2018-03-22

  Akcja powieści toczy się w latach 1841-1843. Wówczas panny szukały wysoko usytuowanego arystokraty, który zapewni im dostatnie życie. Główna bohaterka ma około 25 lat, co oznacza, że powoli staje się starą panną i jest to jej ostatnia i jedyna szansa, żeby wyjść za mąż. Annabelle wraz z świeżymi przyjaciółkami postanawiają założyć swego rodzaju stowarzyszenie, w którym we czwórkę wzajemnie będą pomagać sobie w łowach. Na pierwszy ogień idzie właśnie Annabelle, bo jest najbliżej staropanieństwa. Młode dziewczyny spiskują, układają scenariusze spotkań, a także knują przeciw nieżonatym mężczyznom. Znajdują doskonały obiekt dla głównej bohaterki, jednak pewien facet nie należący do arystokracji przestaje być dla niej obojętny... Ma pieniądze, nienaganny wygląd, przyjaciół arystokratów a także niepospolity charakterek. Kogo wybierze Annabelle? Co będzie dla niej ważniejsze, prawdziwe uczucie czy status społeczny? Początkowo myślałam, że jest to swego rodzaju komedia, w której panny ubiegają się o uwagę bogatych facetów i szalonymi metodami starają się znaleźć męża idealnego. Owszem, istnieje w tej powieści wyżej wymieniony wątek, jednak otoczony jest wieloma innymi wątkami, które sprawiają, że książka ebook od samego początku jest wciągająca i bardzo emocjonująca. Skradła moje serce, a Pan Simon stale siedzi w mojej głowie...Muszę przyznać, że książka ebook mnie oczarowała i trzyma w swoim pięknym klimacie do tej pory. Simon Hunt walczył o Annabelle przez nad dwa lata, pomimo że ciągle był odrzucany. Jego średnia chłopczykowi społeczna przeszkadzała głównej bohaterce i nie brała go pod uwagę w swoim życiu. Ich relacje są opisywane w sposób magiczny, ich wzloty i upadki, potyczka i ryzyko, którego się podejmują. Dużo sytuacji i snów wytworzyło cudowną atmosferę panującą w książce, która z każdą stroną była coraz piękniejsza. Ich zaloty, upadki, odrzucenia, ucieczki, sprzeczki a także niezdecydowanie poruszyły moje serce. Przez całą książkę siedziałam jak na szpilkach i czekałam, żeby dowiedzieć się, kogo wybierze bohaterka. Po cichu dopingowałam jednemu z kandydatów, lecz rozum podpowiadał co innego. Sądzę jednak, że Annabelle doskonale poradziła sobie ze własną sytuacją. "Annabelle postawiła własny kosz na ziemi, chwyciła szpilkę i zamknęła oczy. Ilekroć nadarzała się okazja, zawsze wypowiadała to samo życzenie: poślubić arystokratę. Co interesujące jednak, tym razem przyszło jej do głowy coś innego w chwili, gdy cisnęła szpilkę do studni. Chciałabym się zakochać.""Sekret letniej nocy" to nie stereotypowy, zwykły romans. To opowieść przepełniona setkami emocji, które towarzyszą czytelnikowi do samego końca. Akcja trzyma w napięciu i nie pozwala oderwać się nawet na chwilę, a historia bohaterów jest wzruszająca i doskonale opisana. Czytając miałam wrażenie, że wszystko losy się naprawdę, i jeśli Annabelle nie dokona dobrego wyboru, wszystko się posypie. Strony leciały jedna za drugą i nim się obejrzałam, znalazłam się na ostatniej. Z dużym bólem odłożyłam pierwszą element cyklu Wallflowers. Niecierpliwie czekam na kolejną element a także na duży powrót do świata pełnego zawiłych historii.

• Barbara Hudomięt

  2018-03-22

  Cztery zdesperowane ,,stare panny" postanawiają przemienić własną sytuację i zapolować na męża. Zawiązują w tym celu pakt. Mają sobie nawzajem pomagać i zrobić wszystko żeby ,,cel" został złapany. Brzmi ciekawie? Nie? To dodam, że łowczyniami będą zubożała angielska dama, dwie szalone Amerykanki i nieśmiała świeżo wzbogacona przedstawicielka klasy średniej. Każda z nich marzy o arystokracie z długą listą przodków żeby poprawić własną sytuację towarzyską. Na pierwszy ogień idzie Annabelle Peyton, urocza angielska dama, która pragnie wyjść za mąż żeby zapewnić utrzymanie rodzinie. Szuka stabilnego finansowo arystokraty, a gdy już taki się znajdzie, pojawią się przeszkody w postaci przystojnego ... syna rzeźnika.,,Sekrety letniej nocy" otwierają świeży cykl romansów historycznych Lisy Kleypas. Już w pierwszym tomie znajdziemy to co najlepsze w tym gatunku: dobrze nakreśloną intrygę, świetnych, wyrazistych bohaterów pierwszo- i drugoplanowych, dużą dawkę humoru, trochę wzruszeń i przede wszystkim doskonały ,,happy end". Autorka nie tylko zafundowała nam romantyczną historię lecz również delikatnie w tło wplotła kluczowe kłopoty XIX-wieku: prezentuje świt epoki industrialnej i powstanie nowej klasy społecznej, w której nasi bohaterowie będą musieli się odnaleźć.Moje każde, kolejne spotkanie z Lisą Kleypas jest lepsze od poprzedniego. Już nie mogę się doczekać kolejnej części cyklu ,,Wallflowers".

• Domowa Księgarnia Blog

  2018-03-22

  Lisa Kleypas i jej Tajemnice letniej nocy to lekka i przyjemna lektura na wiosenny i letni odpoczynek, dla kobiet, które mają akurat ochotę, znów poczuć się, jak podlotki marzące o księciu z bajki.Historia kobiety z dobrej, lecz ubogiej rodziny zapewni Wam kilka miłych chwili. Do tego cudowne suknie i nieźle opisywane realia połowy dziewiętnastego wieku. więcej na: http:domowaksiegarnia.blogspot.com

• Aneta Wiśniewska

  2018-03-22

  Uwielbiam angielskie romanse. Odkąd pierwszy raz poznałam Jane Austen i zakochałam się w „Dumie i uprzedzeniu” jestem oczarowana tym klimatem i z olbrzymią przyjemnością sięgam po takie książki. „Sekrety letniej nocy” to coś idealnego dla takich wielbicielek jak ja.Przy tej opowieści się pięknie wypoczywa. Niesamowity klimat angielskich arystokracji przenika się z nowoczesnym podejściem bogatych inwestorów, którzy w okresie rewolucji przemysłowej zaczynają zyskiwać na znaczeniu. Hermetycznie zamknięte i nierzadko zubożałe arystokratyczne rody nie spoglądają na to jednak przychylnym okiem…Są cztery młode damy. Tak się złożyło, że cały sezon spotykają się siedząc pod ścianą na balach, gdzie poszukują męża. Poszukiwania idą nieco opornie, ponieważ stara panna bez posagu, dwie nieopierzone amerykanki i jąkająca się i nieśmiała kobieta raczej nie są doskonałymi kandydatkami na żonę. Nawiązują tajne porozumienie, żeby wspierać się nawzajem i przestać bezczynnie czekać na księcia z bajki. Mając plan jak złapać bogatych arystokratów, zaczynają wcielać je w życie…Jedyne co im przeszkadza i nieco nadwyręża ich reputacje to fakt, że nadzwyczaj nierzadko wpadają ( a szczególnie jedna z nich) na Simona Hunta… Bogatego przedsiębiorcę, jednak nie z uznawanego rodu, co automatycznie wyklucza go z grona zainteresowanych. Lecz czy na pewno?Utrzymane w tradycyjnym klimacie, nieco wyśmiewa arystokrację. Do tego pokazuje, że czasem najbardziej niebezpieczną grą w jakiej możemy brać udział to ta, w której kierujmy się sercem, a nie rozumem. Dworskie intrygi a także „jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze” , do tego jeszcze nieco naiwne, lecz jakże śmieszne młode kobiety, dla których szczytem marzeń jest wyjść za mąż, za człowieka niekoniecznie przystojnego, tylko bogatego i najlepiej na całe dnie znikającego z domu. Nieźle, co?„Sekrety letniej nocy” to pierwsza element z planowanego przez autorkę cyklu. Ja już nie mogę doczekać się kolejnych i na pewno będę ich wyczekiwać w księgarni.Dla wielbicieli Jane Austen.

• Bookendorfina Izabela Pycio

  2018-03-22

  "Dziewczyna poważnie myśląca o małżeństwie jest w stanie pokonać niemalże każdą przeszkodę... z wyjątkiem braku posagu."Zapowiada się bardzo ciekawy cykl literatury obyczajowej, ukazujący mocny warsztat pisarski autorki, wciągającą narrację, intrygującą fabułę i interesujące następstwa zdarzeń, wzbogacony idealnym humorem i osadzony w historycznym klimacie. Przenosimy się do Anglii połowy dziewiętnastego wieku, wyraźnie ustalonych granic i pozycji społecznych, kontrastujących sfer arystokracji i przemysłowców. Lisa Kleypas w lekki i pasjonujący sposób przybliża nam opowiadaną historię, zwinnie przenikamy pomiędzy kolejnymi rozdziałami, mocno porywa nas szybka akcja, idealnie odnajdujemy się w zaproponowanej nam romantycznej atmosferze. Powieściowe postaci wyraziście i przekonująco wykreowane, sympatyzujemy z nimi i kibicujemy w podejmowanych działaniach. Pod koniec książki autorka przygotowała dla czytelnika wspaniałą niespodziankę, spisane z sensacyjnym pazurem wydarzenia, których absolutnie nie moglibyśmy się spodziewać, a które mocno wzbogaciły wielowątkową perspektywę powieści. Uwielbiam takie nieoczekiwane zwroty akcji i to właśnie wtedy, kiedy nasza czytelnicza czujność została uśpiona zbliżającym się wyczekiwanym prawdopodobnym szczęśliwym zakończeniem.Przyjemnie jest zaczytywać się w zabawnych perypetiach miłosnych głównej bohaterki Annabelle Peyton, młodej, ciepłej i energicznej osóbki, pragnącej za wszelką cenę zdobyć męża z wyższych sfer. Niestety, choć jest niewątpliwie najładniejszą damą w arystokratycznym towarzystwie i do tego bardzo rezolutną, wzbudzającą podziw facetów i zazdrość kobiet, to jednak jej możliwości wyjścia za mąż są mocno ograniczone z powodu złej sytuacji finansowej jej rodziny. Pomiędzy czterema poznanymi na balu młodymi kobietami, będącymi w zbliżonym położeniu społecznym, zawiązuje się sojusz wzajemnej pomocy w poszukiwaniu odpowiedniej męskiej partii. Evangeline, Lillian, Daisy i Annabelle, pełne nadziei i marzeń, opracowują wydawałoby się zręczny i przebiegły plan, a następnie śmiało i dzielnie przystępują do jego realizacji. Niestety, na ich drodze staje nagle Simon Hunt, jego zaborczy charakter, niskie pochodzenie i niebotyczny majątek. Zyskuje na tym dramatyzm i koloryt powieści, wzrasta napięcie i fragment zaskoczenia. W jaki sposób przyjaciółki nie mając nic do stracenia, a za to dużo do zyskania, będą nawzajem wspierać się? Do czego doprowadzą ich szalone pomysły i zadziwiające zachowania? Czy Annabelle dopadnie status starej panny, w końcu przekroczyła już znaczący w tamtych czasach wiek dwudziestu pięciu lat? Czy uda się jej zachować honor i szacunek do siebie, a może ulegnie presji opinii otoczenia?bookendorfina.blogspot.com

• Ania mama Alicji

  2018-03-22

  "Sekrety letniej nocy" to przede wszystkim bardzo fajna historia. Szalenie podoba mi się pomysł sojuszu tych czterech bardzo zwariowanych panienek. Czytając fragmenty, gdzie cała czwórka spotykała się ze sobą by opracować dalszy plan działania podobały mi się najbardziej. Nie tylko dlatego, że ich pomysły były takie fajne. Ogólnie kobietki idealnie się dobrały i rozumiały bez słów. Lecz też dlatego, że jak się później okazało - wszystkie dziewczęta w sojuszu to bardzo wesołe i pomysłowe panny. Ich rozmowy, przytyki, błyskotliwe riposty. No po prostu nie mogłam powstrzymać się od śmiechu! Oj, uwielbiam to, naprawdę. Zresztą, jak sięgniecie po tę opowieść to same się przekonacie. Lecz ta książka ebook to oczywiście nie tylko spotkania czterech zwariowanych kobiet. To przede wszystkim prześliczna historia o miłości. O takiej prawdziwej miłości, a nie jakimś tam traktacie małżeńskim. Nie zabraknie nam tu zatem elementów wywołujących lekki dreszczyk na ciele, ani również tych bardzo gorących i namiętnych scen, w których to naszych bohaterów poniosą emocje. Jest tu także kilka zabawnych sytuacji a także scen pełnych napięcia i dramatyzmu. Ogólnie rzecz biorąc - jest tu wszystko. Cała masa różnorakich sytuacji, które sprawiają, ze nie sposób się od tej lektury oderwać. Nie ukrywam, że ja sama czytałam ją z olbrzymią przyjemnością i w mgnieniu oka dotarłam do ostatniej strony.

• Heather

  2018-03-22

  I proszę - oto przepis na zaskakująco błyskotliwą historię, w której prym wiodą stare panny. Fabuła nie ucieka w boczne wątki, utrzymuje tylko jeden motyw poszukiwania męża dla Panny Annabelle i wraz z pozostałymi, poznanymi świeżymi przyjaciółkami zarzuca sieć na przystojniaka, który wypadnie najbardziej korzystnie. A przy tym nie brakuje emocjonujących, zmysłowych scen miłosnych, do których autorka ma duże upodobanie. Autorka pisze lekko i dowcipnie, jednak pojawił się tutaj też mały minus dla całej fabuły - opisy czasami się dłużyły, nudziły, nie wzbudzały takiej ciekawości jak powinny a same bohaterki, mimo że wykreowane całkiem przyjemnie, własnymi czynami drażniły czytelnika lubiącego siłę i pewność siebie. Nie jest to duży minus, jednak widoczny na tle całej, wbrew pozorom, ciekawej opowieści.

• booksofmeworld

  2018-03-22

  W dzisiejszych czasach nikogo nie dziwi, że po świecie chodzą kobiety, które w wieku dwudziestu pięciu lat nie mają jeszcze męża, a nawet są singielkami czy wybierają jeszcze inną drogę w życiu. Nie zawsze tak było. Kiedyś ćwierć wieku dla dziewczyny to był już ostatni dzwonek na odnalezienie męża i wyjście za mąż, jeśli się nie udało to dziewczyna przechodziła do stanu staropanieństwa, a czasami jedynym wyjściem na poprawienie sytuacji materialnej było zostanie czyjąś kochanką. Pomiędzy innymi właśnie o tym jest książka ebook Lisy Kleypas.Dla Annabelle Peyton to już ostatni sezon na odnalezienie męża i poprawienie sytuacji materialnej własnej rodziny. Nie jest to jednak proste zadanie, gdyż żaden z kawalerów nie zwraca na nią uwagi. Sytuacja zmienia się, gdy Annabelle na jednym z przyjęć wdaje się w dyskusję z trzema innymi kobietami, które również pragną znaleźć męża. Cztery młode damy postanawiają zawrzeć pewien sojusz, zrobić wszystko, żeby znaleźć każdej męża. Na pierwszy ogień idzie Annabelle, bo nie zostało jej już zbyt dużo czasu. Choć Annabelle nie zdaje sobie z tego do końca sprawy, ma już jednego zamożnego i mocno irytującego wielbiciela - Simona Hunta. Facet dał jej jasno do zrozumienia, że wybawi ją i jej rodzinę od problemów finansowych pod warunkiem, że zostanie jego kochanką, Annabelle odrzuca tę propozycję, gdyż ma już upatrzonego idealnego kandydata na męża.O tej powieści prawdopodobnie nie da się powiedzieć nic złego, jest to przyjemny umilacz czasu, przerywnik pomiędzy poważniejszymi lekturami, przy którym przyjemnie się spędzi czas. Książka ebook przepełniona jest humorem, zgryźliwymi rozmowami i dreszczykiem emocji, jak rozwiną się dzieje bohaterek. Próżność reprezentowana przez dziewczyny w tamtych czasach była czymś normalnym, jednak mimo wszystko Annabelle jest postacią, którą nie do końca da się polubić, ma poczucie humoru i wydaje się być dobrą osobą, jednak w jej postaci jest coś, co od niej odpycha. Odwrotnie natomiast jest z postacią Simona Hunta, od razu zaczyna się go lubić mimo, a może właśnie dzięki, jego zgryźliwości.Oczywiście od początku można się domyślić, jak rozwinie się relacja pomiędzy Annabelle i Simonem, ponieważ nie jest to trudne do odgadnięcia, lecz nie przeszkadza to ani trochę w czerpaniu przyjemności z czytania. Muszę nawet przyznać, że udało się autorce mnie zaskoczyć, przez cały czas myślałam, że Tajemnice letniej nocy to powieść, w której trwa ciągła sielanka, lecz wcale tak nie było i już byłam przekonana, że nie skończy się to tak dobrze, jak podejrzewałem na początku.Powieść Lisy Kleypas to zdecydowanie warta uwagi książka, zwłaszcza jeśli ma się ochotę na coś lekkiego, z dużą dawką humoru i zgryźliwości, która mimowolnie wyciska uśmiech na twarz.

• Szczypta Kasi

  2018-03-22

  Pierwszy tom cyklu Wallflowers.Zmierzch epoki regencji w Anglii. Arystokraci ciągle miewają się całkiem nieźle, lecz w ich świat coraz śmielej wkraczają nowobogaccy wywodzący się spoza ich klasy. Ekstrawaganccy Amerykanie przynoszą powiew świeżości do wytwornych salonów, a stare rodziny, które przywykły do życia bez pracy zaczynają upadać finansowo.Annabelle Peyton to wysoko urodzona dziewczyna, która po śmierci ojca, wraz z matką i nastoletnim bratem, musi ukrywać przed światem własną trudną sytuację. Jej jedyna szansa na uratowanie siebie i rodziny to bogaty mąż, który spłaci narastające długi, opłaci szkołę jej brata i zapewni dostatnią przyszłość wytwornym panią. Niestety w towarzystwie rozeszły już się plotki, że Annabelle nie ma posagu, a jej niewątpliwe atrakcyjne wdzięki skłaniają panów do czynienia jej niezbyt pożądanych awansów.Wraz z przyjaciółkami, które tak jak ona podpierają ściany w tracie balów, postanawia sporządzić listę najbardziej odpowiednich kandydatów na męża i zapolować na jednego z nich w trakcie letniego przyjęcia w posiadłości hrabiego Westcliffa. Za cel Anabelle obierze sobie hrabiego Kendalla, który choć całkiem sympatyczny, nie grzeszy spontanicznością i wydaje się być raczej nudnym towarzyszem.Niespodziewanie, w trakcie własnej wizyty na wsi, kobieta spotyka Simona Hunta, który postanawia popsuć jej szyki. Jest on zagorzałym fanem Anabelle od lat, jednak jego szanse u pięknej arystokratki są dość nikłe, ze względu na jego niskie urodzenie. Czym zdoła on ją do siebie przekonać? Swoim niebotycznym majątkiem? Inteligencją i sprytem? Czy może niepohamowaną namiętnością?"Sekrety letniej nocy" podobał mi się bardzo. To, że Simon nie jest z pochodzenia arystokratą czyni z historii coś nowego. Bohaterka tym razem nie musi przekonać do siebie partnera, ale musi przekonać siebie, że życie wyższych sfer to tylko zwykła ułuda. Sama Anabelle jest również dość wyjątkową bohaterką. Może wzbudzić mieszane uczucia swoim wyrafinowaniem, lecz ja osobiście bardzo ją cenię właśnie za szczerość wobec siebie i osób jej bliskich. Nie jest ona zakłamana przez obyczajowość w której się obraca - wie co musi zdobyć i potrafi się przyznać do tego, że jest bardzo zdeterminowana.No i Simon! Ach, ten Simon! Bohater marzenie. Kolana miękną, a oczy rosną do wielkości talerzyków deserowych. Przystojny, nieźle zbudowany, charyzmatyczny i lekko niebezpieczny. Mężczyzna, który zawsze zdobywa to czego zapragnie. Do tego troskliwy, opiekuńczy i namiętny. Czego można pragnąć więcej od bohatera romansu? Tego, by był majętny oczywiście - nie martwcie się, Simon w tej kwestii również nie zawodzi.Moje poprzednie spotkanie z Lisą Kleypas to był cykl Bow Street. Niezbyt udany według mnie - nazbyt erotyczny, trochę mało realistyczny, przekombinowany, przejaskrawiony. Natomiast Wallflowers zaczyna się na prawdę obiecująco. "Sekret letniej nocy" stał się jednym z moich ulubionych historyków. Teraz z niecierpliwością będę czekać na "Jesienne zauroczenie", a zapowiada się, że jego bohaterem będzie Westcliff, który już wcześniej pojawiał się na stronach romansów Kleypas, na przykład w "Bezcennej miłości". Zaczynam odliczać dni...