„Dym z kominów opada jak drobna, czarna mżawka przemieszana z kłakami sadzy nie mniejszymi niż dorodne płatki śniegu w żałobie — można by sobie wyobrazić — po zgonie słońca. Nie widać wśród błota psów, a konie, opryskane aż po okulary, przedstawiają się niewiele lepiej. Pośród ogólnej epidemii złego humoru i drażliwości przechodnie zderzają się parasolami i tracą równowagę u skrzyżowań ulic, gdzie od brzasku dnia (jeżeli takie dni brzask miewają) dziesiątki tysięcy innych przechodniów ślizgały się i potykały, a placki błota, co w takich miejscach uparcie trzyma się bruku i narasta niczym odsetki składane, kładły się warstwa po warstwie”.
Ten ponury, mroczny i wilgotny Londyn czasów wiktoriańskich staje się tłem dla satyry na brytyjski system sądowniczy a zarazem krytyki społecznych niesprawiedliwości.
Dickens ubiera zawiłe dzieje londyńczyków w dwa wątki. Pierwszy – opowiadany w pierwszej osobie przez główną bohaterkę – to historia Esther Summerson, skromnej i niepewnej siebie sieroty o nieznanym pochodzeniu , drugi zaś – relacjonowany przez wszechwiedzącego narratora – dotyczy bogatej i wyniosłej Lady Dedlock skrywającej mroczne tajemnice swojej przeszłości. Zarówno obie narracje jak i obie dziewczyny spotykają się w procesie spadkowym Jarndyce przeciw Jarndyce, niosącym utrapienie wszystkim związanym z osobom. W wyniku działania niedorzecznie zawiłej sądowej biurokracji ani prawnicy, ani klienci nie mają pojęcia, komu przypadnie duży majątek. Ostatecznie nie tylko finansowe, lecz i prywatne sprawy bohaterów przyjmują najbardziej nieoczekiwany obrót.
Dzięki nowatorskiej podwójnej narracji a także historii opartej na prawdziwych doświadczeniach autora z czasów kariery prawniczej, jest to najbardziej niezwykła i porywająca opowieść Charlesa Dickensa.
Szczegóły
Tytuł
Samotnia. Tom 1
Autor:
Dickens Charles
Rozszerzenie:
brak
Język wydania:
polski
Ilość stron:
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Rok wydania:
2017
Tytuł
Data Dodania
Rozmiar
Porównaj ceny książki Samotnia. Tom 1 w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.
Samotnia. Tom 1 PDF - podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Pobierz PDF
Nazwa pliku: 1677_20_2_2022.pdf - Rozmiar: 318 kB
Głosy: 0 Pobierz
To twoja książka?
Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.
Recenzje
Beata Igielska
Wznowienie przez Wydawnictwo Zysk i S-ka „Samotni” Charlesa Dickensa okazało się strzałem w dziesiątkę. Czekało na to bowiem wielu czytelników, gdyż stare wydania osiągały w ostatnich latach na różnorakich portalach aukcyjnych niebotyczne ceny! „Samotnię” uznaje się za największe epickie dokonanie autora. Podzielam to zdanie, tym bardziej, że całość liczącą niemalże 1400 stron pochłonęłam w trzy dni, delektując się każdą stroną i każdym zdaniem. O czym jest ta powieść? Na pewno ciężko wyjaśnić to w paru czy kilkunastu zdaniach, gdyż to dzieło spisane z olbrzymim rozmachem, wielowątkowe i podejmujące ważkie tematy z czasów współczesnych autorowi. Niewątpliwą ciekawostką jest dwutorowa narracja – w czasach autora prawdziwa rzadkość. Dzięki narratorowi wszechwiedzącemu i pierwszoosobowemu mamy okazję poznać różnorakie wydarzenia i ich uczestników z dwóch perspektyw. Główną bohaterką (i narratorką) okazuje się Esther Summerson, sierota wychowywana przez restrykcyjną ciotkę. Od początku jest to postać pełna niedopowiedzeń, gdyż ona sama niewiele wie na temat własnego pochodzenia. Musi upłynąć wiele czasu, zanim młoda dziewczyna odkryje prawdę na temat własnych rodziców i pozna rodzinne tajemnice. Zanim to nastąpi, Esther trafia pod skrzydła słynącego z dobroczynności opiekuna, właściciela tytułowej Samotni. Zaprzyjaźnia się również z jego kuzynostwem, poznaje wielu innych ludzi, których dzieje w mniejszy albo większy sposób wpływają na jej życie. Od bohaterów w opowieść aż się roi. Mamy tu przedstawicieli wszystkich warstw społecznych i środowisk zawodowych, dzięki czemu „Samotnia” staje się zbiorowym portretem angielskiego społeczeństwa epoki wiktoriańskiej. Dickens we właściwy sobie sposób porusza kluczowe tematy. To społeczne kontrasty, bieda i brak perspektyw w świecie najniższych klas, system zależności a także konwenanse, które rządzą życiem arystokracji. Krytyczny i satyryczny charakter powieści obejmuje też kwestie związane ze zbiurokratyzowanym sądownictwem a także fałszywą filantropią. Te dwa kłopoty ukazane są tu w sposób karykaturalny i prześmiewczy. Pisarz, który słynął z wrażliwości na ludzkie nieszczęścia, nie zostawił suchej nitki na ludziach robiących karierę cudzym kosztem, bogacących się na ludzkiej naiwności i fałszywej religijności. Ostrze jego pióra tak naprawdę wymierzone jest w przedstawicieli wszystkich środowisk, przede wszystkim jednak celuje w zakłamanych arystokratów, skąpców i dorobkiewiczów. „Samotnia” zawiera jeszcze wątki kryminalne. Pierwsza zbrodnia, która zostaje odkryta, pociąga za sobą kolejne zagadkowe i wymagające wyjaśnienia wydarzenia. Podnosi to napięcie, które trzyma czytelnika w niepewności niemalże do ostatnich stron. Nieprzewidywalność to na pewno jedna z największych plusów powieści. Odbiorca nieraz wystawiany jest na próbę i zaskakiwany przez autora, co na pewno podnosi wartość książki i sprawia, że czyta się ją z wypiekami na twarzy nawet w XXI wieku. Kunsztowny, cudowny i wyjątkowo plastyczny mowa to następny plus całości. Dla fanów prozy Dickensa nie jest to niczym nowym, na pewno jednak zaskoczy tych, którzy wcześniej nie sięgali po jego powieści czy opowiadania. „Samotnia” należy do tych powieści, które się nie starzeją, które – niczym najlepsze wino – nabierają smaku wraz z upływem czasu. Zalecam szczerze nie tylko wielbicielom literatury wiktoriańskiej! BEATA IGIELSKA
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklam, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym.
Czytaj więcejOK
Recenzje
Wznowienie przez Wydawnictwo Zysk i S-ka „Samotni” Charlesa Dickensa okazało się strzałem w dziesiątkę. Czekało na to bowiem wielu czytelników, gdyż stare wydania osiągały w ostatnich latach na różnorakich portalach aukcyjnych niebotyczne ceny! „Samotnię” uznaje się za największe epickie dokonanie autora. Podzielam to zdanie, tym bardziej, że całość liczącą niemalże 1400 stron pochłonęłam w trzy dni, delektując się każdą stroną i każdym zdaniem. O czym jest ta powieść? Na pewno ciężko wyjaśnić to w paru czy kilkunastu zdaniach, gdyż to dzieło spisane z olbrzymim rozmachem, wielowątkowe i podejmujące ważkie tematy z czasów współczesnych autorowi. Niewątpliwą ciekawostką jest dwutorowa narracja – w czasach autora prawdziwa rzadkość. Dzięki narratorowi wszechwiedzącemu i pierwszoosobowemu mamy okazję poznać różnorakie wydarzenia i ich uczestników z dwóch perspektyw. Główną bohaterką (i narratorką) okazuje się Esther Summerson, sierota wychowywana przez restrykcyjną ciotkę. Od początku jest to postać pełna niedopowiedzeń, gdyż ona sama niewiele wie na temat własnego pochodzenia. Musi upłynąć wiele czasu, zanim młoda dziewczyna odkryje prawdę na temat własnych rodziców i pozna rodzinne tajemnice. Zanim to nastąpi, Esther trafia pod skrzydła słynącego z dobroczynności opiekuna, właściciela tytułowej Samotni. Zaprzyjaźnia się również z jego kuzynostwem, poznaje wielu innych ludzi, których dzieje w mniejszy albo większy sposób wpływają na jej życie. Od bohaterów w opowieść aż się roi. Mamy tu przedstawicieli wszystkich warstw społecznych i środowisk zawodowych, dzięki czemu „Samotnia” staje się zbiorowym portretem angielskiego społeczeństwa epoki wiktoriańskiej. Dickens we właściwy sobie sposób porusza kluczowe tematy. To społeczne kontrasty, bieda i brak perspektyw w świecie najniższych klas, system zależności a także konwenanse, które rządzą życiem arystokracji. Krytyczny i satyryczny charakter powieści obejmuje też kwestie związane ze zbiurokratyzowanym sądownictwem a także fałszywą filantropią. Te dwa kłopoty ukazane są tu w sposób karykaturalny i prześmiewczy. Pisarz, który słynął z wrażliwości na ludzkie nieszczęścia, nie zostawił suchej nitki na ludziach robiących karierę cudzym kosztem, bogacących się na ludzkiej naiwności i fałszywej religijności. Ostrze jego pióra tak naprawdę wymierzone jest w przedstawicieli wszystkich środowisk, przede wszystkim jednak celuje w zakłamanych arystokratów, skąpców i dorobkiewiczów. „Samotnia” zawiera jeszcze wątki kryminalne. Pierwsza zbrodnia, która zostaje odkryta, pociąga za sobą kolejne zagadkowe i wymagające wyjaśnienia wydarzenia. Podnosi to napięcie, które trzyma czytelnika w niepewności niemalże do ostatnich stron. Nieprzewidywalność to na pewno jedna z największych plusów powieści. Odbiorca nieraz wystawiany jest na próbę i zaskakiwany przez autora, co na pewno podnosi wartość książki i sprawia, że czyta się ją z wypiekami na twarzy nawet w XXI wieku. Kunsztowny, cudowny i wyjątkowo plastyczny mowa to następny plus całości. Dla fanów prozy Dickensa nie jest to niczym nowym, na pewno jednak zaskoczy tych, którzy wcześniej nie sięgali po jego powieści czy opowiadania. „Samotnia” należy do tych powieści, które się nie starzeją, które – niczym najlepsze wino – nabierają smaku wraz z upływem czasu. Zalecam szczerze nie tylko wielbicielom literatury wiktoriańskiej! BEATA IGIELSKA