Saga końca ziemi. Tom 1. Nadchodzi ogień okładka

Średnia Ocena:


Saga końca ziemi. Tom 1. Nadchodzi ogień

Międzynarodowe spiski, dzikie miejsca, kryminalno-przygodowe perypetie, zaskakujące zwroty akcji, przełomowe odkrycia, porywający, lecz i zaskakująco groźny świat współczesnej nauki – wszystko to będzie stanowiło wybuchową mieszankę w wykonaniu gwiazdy kultowego Z Archiwum X.Gillian Anderson, od dawna myślała o pisaniu, ale dopiero teraz zdecydowała się chwycić za pióro. Wpływ na tę decyzję miał Jeff Rovin — twórca bestsellerowych powieści, który zachęcił Gillian, by wykorzystała własny potencjał, pomysły i wyobraźnię, i by razem stworzyli porywającą sagę sci-fi.  Z zainteresowań autorki tematami paranormalnymi a także szeroko pojętą duchowością urodziła się fantastyczna seria "Saga końca ziemi". Pierwszy tom cyklu omawia przygody Caitlin O’Hary, światowej sławy psychologa dziecięcego, która zajmuje się leczeniem traum, powstałych w wyniku wojen i klęsk żywiołowych. To silna dziewczyna i matka, ma mocny charakter i ugruntowaną pozycję zawodową, jednak całe jej doświadczenie i wiedza o świecie stają pod znakiem zapytania, gdy zaczyna pracować z młodą kobietą o niezwykłych zaburzeniach. Próbując jej pomóc,  Caitlin zaczyna dostrzegać, że za kłopotami kobiety kryją się o dużo potężniejsze siły niż te, które jest w stanie objąć ludzki umysł…

Szczegóły
Tytuł Saga końca ziemi. Tom 1. Nadchodzi ogień
Autor: Anderson Gillian, Rovin Jeff
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2015
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Saga końca ziemi. Tom 1. Nadchodzi ogień w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Saga końca ziemi. Tom 1. Nadchodzi ogień PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Książkoholiczka w sieci

    „Nadchodzi ogień” to pierwszy tom „Sagi końca świata”, który powstał przy współpracy Gillian Anderson, słynnej z serialu „Z Archiwum X” aktorki i Jeffa Rovina, autora bestsellerowych powieści, który podobno zachęcił Gillian do wykorzystania jej potencjału, fantazji i pomysłów przy pisaniu książki. Do sięgnięcia po opowieść zachęcił mnie opis, lecz i fakt, że ta Gillian Anderson postanowiła napisać książkę, co bardzo mnie zaciekawiło. Jak aktorka poradziła sobie w roli autorki? W Świeżym Jorku dochodzi do próby zamachu na życie ambasadora Indii Ganaka Pawara, w którym uczestniczy też jego szesnastoletnia córka Manik. Kobieta upiera się, by po całym zajściu iść do szkoły, jednak na zajęciach zaczyna się dziwnie zachowywać. Manik krzyczy, samo okalecza się, a podczas własnych ataków traci kontakt z rzeczywistością. Jej przypadkiem postanawia zająć się światowej sławy psycholog dziecięca Caitlin O'Hara, silna dziewczyna i matka, o mocnym charakterze z ugruntowaną pozycją zawodową. Pomimo rozległej wiedzy i wieloletniego doświadczenia, bohaterka nie ma pojęcia, co losy się z Manik, jednak zrobi wszystko, co w jej mocy, by pomóc dziewczynie. W debiutanckiej powieści Gillian Anderson od początku panuje aura tajemniczości. Dziwne znaki, niezrozumiałe języki, hipnoza, voodoo to tylko wierzchołek góry lodowej. Autorka przygotowała dla nas znacznie więcej. Dużo przeplatających się ze sobą wątków, zagadki i pełno akcji sprawia, że przy książce pdf nie można się nudzić. Widać, że autorka dbała o szczegóły i dopracowanie własnej powieści, by wszystko tworzyło zgraną i spójną całość. Mamy tu bardzo ciekawie przedstawione rozważania natury psychologicznej, które znacznie ułatwiały nadążenie za tokiem myślenia głównej bohaterki. Do tego wszystkiego dochodzą apokaliptyczne wizje, międzynarodowy spisek i zaginione cywilizacje. Krótko mówiąc, z każdym kolejnym epizodem robi się coraz ciekawiej. Oczywiście nie mogło zabraknąć też banalnego wątku romantycznego, który mimo własnej przewidywalności okazał się całkiem sympatyczny. Autorka nie skupia się na dokładnej kreacji głównych bohaterów. Najbardziej interesują ją ich czyny i działania, które podejmują, natomiast w przypadku wyglądu, czy uczuć, które im towarzyszom, pozwala czytelnikom wypełnić luki, które zostawiła. Mimo to nie za bardzo przypadła mi do gustu postać Caitlin, która pomimo wieloletniego doświadczenia i rozległej wiedzy nie miała dużych kłopotów z akceptowaniem różnorakich paranormalnych teorii. Wydaje mi się, że każdy psycholog, a szczególnie specjalista w własnej dziedzinie powinien być raczej sceptycznie nastawiony do spraw tego typu, jednak Caitlin nie miała z tym większego problemu. Nie miałam wygórowanych oczekiwań względem tej książki, dlatego nie mogłam się na niej zawieść. „Nadchodzi ogień” to nieźle napisany thriller, który zapewnia dużą dawkę rozrywki i interesujących rozwiązań. Może nie jest to wybitne dzieło w swoim gatunku, lecz jako opowieść czystko rozrywkowa sprawdzi się idealnie. Książkę zalecam przede wszystkim wielbicielom serialu „Z Archiwum X”, a także osobom, które na co dzień, nie czytają za wiele powieści science fiction, czy thrillerów i nie są zaznajomione z tymi gatunkami. http://someculturewithme.blogspot.com/2015/08/swiat-staje-na-gowie-nadchodzi-ogien_10.html

  • Magdalena Senderowicz

    „Nadchodzi ogień” to pierwszy tom Sagi Końca Ziemi, który powstał w wyniku współpracy Gillian Anderson i Jeffa Rovina. Rovin ma na swoim koncie już kilka powieści, natomiast pani Anderson, słynna przede wszystkim ze własnej roli w „Archiwum X” zadebiutowała tą powieścią. To właśnie Rovin zachęcił ją do wykorzystania tkwiącego w niej potencjału i przelania na papier wspaniałych pomysłów, które uroiły się w jej głowie. Panie Rovin, chwała panu za to!Główną bohaterką jest lekar Caitlin O’Hara, światowej sławy psycholog. Jest kochającą matką, silną dziewczyną i zdecydowanie ma niesamowicie ugruntowaną pozycję zawodową. Od lat zajmuje się uleczaniem dzieci, które cierpią z powodu różnych traum. Tym razem zajmuje się młodą dziewczyną, której objawy nie przypominają niczego innego. Zdecydowanie nie jest to klasyczny szok pourazowy, a gdy okazuje się, że nie jest ona jedyną osobą na świecie, której przytrafia się to, co się przytrafia, lekar O’Hara zaczyna coś podejrzewać. Co może łączyć nastolatki z różnorakich stron świata, które mają podobne ataki? Czyżby nadchodziło coś, czego ludzkość do tej pory nie znała? Czyżby nadchodził koniec świata, który znają?Co mnie przyciągnęło do tej książki? Dobra, przyznam się bez bicia, że na pewno okładka – ma w sobie magię. Apokaliptyczną, lecz stale magię. Poza tym fabuła wydawała się być równie zachęcająca, a po trzymające w napięciu thrillery mogę sięgać w ciemno. Bo autorka ma nie lada doświadczenie z zagadkowymi sytuacjami, jakie rozgrywały się w „Archiwum X”, to można było oczekiwać, że jej fantazja pracuje na najwyższych obrotach i otrzymamy książkę, która równie mocno poruszy naszą wyobraźnię. I tak się również stało. „Nadchodzi ogień” to książka, w której akcja rozwija się krok po kroku, lecz zdecydowanie trzyma w napięciu przez cały czas – od pierwszy stron, do samego końca.Główna bohaterka jest bardzo interesującą postacią. Idealnie wie, czego chce od życia i do tego właśnie dąży. To zdecydowanie psycholog z powołania, który bardzo zżywa się ze własnymi pacjentami i przede wszystkim stara się ich zrozumieć i dotrzeć do samego sedna problemu. To chwilami bywa zgubne, lecz dzięki tak ogromnemu zaangażowaniu Caitlin natrafia na ślad czegoś niesamowitego. Ta książka ebook aż kipi od zaskakujących zwrotów akcji, chwil grozy i napięcia a także zdarzeń rozbudzających ciekawość czytelnika. To taki trochę wyścig z czasem, gdzie stawką są dzieje świata, chociaż Caitlin jeszcze o tym nie wie…Autorzy w idealny sposób przedstawiają różnorakie grupy etniczne, które pojawiają się w tej książce. Trafiamy chociażby na Haiti, gdzie poznajemy obrzędy Voodoo – z łatwością można dokonać takiego przeskoku z Nowego Jorku na gorące plaże Haiti, bowiem autorzy wyjątkowo sprawnie i płynnie opisują każde zdarzenie i miejsce. Poza napadami szału i dziwacznymi zachowaniami, które bada główna bohaterka, pojawia się tutaj też motyw spisków i intryg międzynarodowych, które stopniowo przeradzają się w rzecz coraz bardziej niebezpieczną i nieprzewidywalną. Nie da się ukryć, że podczas czytania tej bardzo dobrej powieści w naszej głowie aż roi się od wszelakich pytań, na które nie do końca uzyskujemy odpowiedzi – jest to zdecydowanie zachęta do sięgnięcia po kolejne tomy sagi. Niezmiernie się cieszę, że ta opowieść do mnie trafiła, bowiem nie tylko mnie zaintrygowała, lecz spędziłam z nią idealnie czas. Fabuła zdecydowanie wciąga, bohaterowie są bardzo nieźle wykreowani, a otoczka stworzona przez twórców stwarza niesamowity klimat całej historii. Jest to powieść, która na długo zostaje w pamięci i sprawia, że jak najszybciej ma się ochotę sięgnąć po kolejne części. Ciekawość to podobno pierwszy stopień do piekła, lecz pani Anderson i pan Rovin wykonali kawał dobrej roboty. To wyjątkowo obiecujące otwarcie cyklu o końcu świata, idealny thriller z idealnie rozbudowaną fabułą, odpowiednim tempem akcji a także z olbrzymim potencjałem! Zdecydowanie porusza wyobraźnię czytelnika i rozpala ciekawość do granic możliwości. Pani Anderson! Gratuluję tak dobrego debiutu i czekam na więcej! bookeaterreality.blogspot.com

  • Gosia Jurecka

    Taka książka ebook od razu musiała wpaść mi w oko. Bardzo udany pisarski debiut znanej Gillian Anderson. Nadchodzi ogień jest książką która bardzo pozytywnie zaskakuje ciekawymi wątkami, udany pierwszy tom zapowiada równie udaną serię. Brawa dla twórców też za bardzo wciągającą i zajmującą fabułę. Bardzo polecam.

  • Sylwester Wawruszczak

    Spoglądając na półki w księgarniach można niejednokrotnie dojść do wniosku, że w dzisiejszych czasach książkę może napisać absolutnie każdy, kto cieszy się jakąś popularnością. Coraz częściej ze sklepowych regałów patrzą na nas “dzieła”, które wyszły spod ręki muzyków, sportowców, prezenterów telewizyjnych, modelek, blogerów czy aktorów. Z jednej strony to znaczna gratka dla wielbicieli tych osób, z drugiej zaś - można mieć pewne wątpliwości co do umiejętności pisarskich kogoś, kto większość życia zajmował się czymś zupełnie innym. Osobiście podchodzę raczej dość sceptycznie do takich książek, jednak gdy usłyszałem, że na rynku pojawić ma się opowieść Gillian Anderson (znanej pomiędzy innymi z serialu “Z archiwum X”), w dodatku napisana wspólnie z pełnoprawnym pisarzem, postanowiłem zaryzykować.Caitlin O’Hara, ekspertka w leczeniu traum u dzieci, na prośbę przyjaciela ma zająć się świeżym przypadkiem. Pod jej opiekę lekarską trafia Maanik, córka indyjskiego ambasadora przy ONZ, która była świadkiem próby zamachu na własnego ojca. Choć poprzedni lekarz stwierdził PTSD, Caitlin nie jest pewna tej diagnozy; przebieg ataku na ambasadora nie był szczególnie dramatyczny, a objawy występujące u Maanik są ponad wyraz dziwne - kobieta wpada w transy, w trakcie których wykonuje gesty rękoma i wypowiada słowa w dziwacznym języku. Im bardziej lekar O’Hara zagłębia się w sprawę, tym więcej rzeczy wydaje się dziwnych, wykraczających poza ludzkie rozumienie. Co tak naprawdę losy się z Maanik? Jaki ma to związek z negocjacjami pomiędzy Indiami i Pakistanem, w których uczestniczy ojciec dziewczyny? I co to wszystko ma wspólnego z podobnymi przypadkami dzieci w innych krajach, a także z nietypowymi zachowaniami zwierząt?Ponad dwieście odcinków “Z archiwum X”, w których zagrała Gillian Anderson, zrobiło własne - jeśli miałbym do czegoś porównać “Nadchodzi ogień”, to byłby to właśnie ten kultowy serial. W powieści otrzymujemy taką samą mieszaninę thrillera z horrorem i sci-fi, wzbogaconą o fragmenty fantastyki i coś, co w jakimś stopniu nawiązuje do pewnych teorii paranaukowych. Co jednak odróżnia książkę od telewizyjnego cyklu, to tempo akcji - w książce pdf Gillian Anderson fabuła rozwija się powoli, stopniowo ujawniając czytelnikiem kolejne informacje. W dodatku trzeba mieć świadomość, że “Nadchodzi ogień” to pierwszy tom cyklu; mimo że historia opowiedziana jest spójna i na własny sposób zakończona, nie sposób nie odnieść wrażenia, że fabuła książki to w rzeczywistości preludium do większej opowieści. Przyznam szczerze, że debiutancka opowieść aktorki wypada ponad wyraz porządnie. Może to zasługa współpracy z pisarzem z niemałym dorobkiem, może wynik talentu Gillian Anderson, bądź wpływ jej doświadczeń zawodowych na planie serialu - nie wiem, nie potrafię jednoznacznie stwierdzić, pewnym jest jednak, że cała fabuła tekstu jest niezwykle spójna. Trudno doszukać się dziur logicznych, a każda scena, nawet pozornie mało istotna, wydaje się wnosić coś to opowiadanej historii. Nawet gdy w pewnym momencie byłem przekonany, że w książkę wkradł się karygodny błąd, to nad sto stron potem okazał się on być celowym zagraniem.Tak naprawdę jedyne, o co mógłbym się przyczepić, to kreacja głównej bohaterki. Caitlin O’Hara jest osobą twardo stąpającą po ziemi, której przekonania są dość jasno określone, mimo to z zaskakującą lekkością akceptuje ona to, że pewne rzeczy wykraczają poza standardowe rozumowanie. Co więcej, na pewnym etapie historii zaobserwować można przeskakiwanie bohaterki pomiędzy dwoma skrajnymi podejściami - co rusz Caitlin obmyśla nieprawdopodobne teorie dotyczące zdarzeń z książki tylko po to, by chwilę potem spoglądać na wszystko w racjonalny sposób. Odniosłem wrażenie, że bohaterka jednocześnie przejawia cechy obojga głównych bohaterów “Z archiwum X”, co zaowocowało niespójnym wynikiem.Po “Nadchodzi ogień” sięgałem z dużą dozą niepewności, jak się jednak okazało - niepotrzebnie. Współpraca Gillian Anderson z Jeffem Rovinem zaowocowała książką, którą naprawdę warto przeczytać - to solidnie skonstruowany thriller pełen interesujących rozwiązań, który wciąga i zapewnia dużo rozrywki. Nawet nieco powolne tempo akcji i nienajlepsza kreacja głównej postaci nie były w stanie zaważyć na pozytywnym wrażeniu, jakie odniosłem podczas lektury. Myślę, że wszyscy wielbiciele przygód Muldera i Scully będą zachwyceni po zetknięciu się z tą powieścią, a i inne osoby nie powinny się wahać przed jej przeczytaniem.

  • Izabela

    „Z Archiwum X”. Dziewięć sezonów, dwieście dwa odcinki, miliony wielbicieli na całym świecie. Brzmi nieźle, prawda? Jeśli chodzi o ten kultowy dzisiaj serial, jestem zaprawiona w boju. Emisja kolejnych odcinków przypada wprawdzie na lata 1993-2002, a zakładam, że wówczas w większości nie byłam jeszcze w stanie wymówić tytułu tego telewizyjnego dzieła, ale u każdego człowieka przychodzi taki czas, że zaczyna się próbować tych starych rzeczy, sprawdzając czy podpasuje. Mi podpasowało. I to bardzo. Agent Mulder i agentka Scully to gwarancja potworów, spisków i pełnego napięcia śledztwa. Dzisiaj jednak serialu nie ma, ponieważ wszystko, co dobre kiedyś się kończy i, według mnie, nie powinno być znowu odgrzewane, jednak(!) dostajemy newsa o kontynuacji serialu. Czy to dobrze? Oceńcie sami, ja pozostanę sceptyczna. By podgrzać atmosferę, na rynek wchodzi opowieść dziwna, niepokojąca i pięknie klimatyczna, rodem z wspaniałego serialu z udziałem autorki. „Nadchodzi ogień” – Gillian Anderson we współpracy z Jeffem Rovinem. Musiałam mieć.Na linii Indie – Pakistan trwają negocjacje. Ambasador Indii, Ganak Pawar zostaje zaatakowany w Świeżym Jorku, jednak wychodzi z tego cało. Jego nastoletnia córka, Maanik, przejawia objawy niepasujące do jakichkolwiek zaburzeń słynnych psycholożce dziecięcej, Caitlin O’Harze. Atak wyrywa szesnastolatkę z rzeczywistości, skłania do samookaleczania się i wypowiadania słów w nieznanym języku. Lekar O’Hara podejmuje wyzwanie i zgłębia stan psychiczny córki ambasadora Indii, będącego wciąż na językach. Tymczasem w różnorakich częściach świata nastolatkowie padają ofiarą podobnych symptomów. Caitlin O’Hara poruszy niebo i ziemię, by dociec w czym rzecz.Zaciekawiona opisem i komentarzami pojawiającymi się pod zapowiedziami książki, moje oczekiwania rosły. W końcu to TA Gillian Anderson, TA Dana Scully! A porównania do jednego z uwielbianych przeze mnie seriali, kupiły mnie jeszcze przed premierą. Ze współpracami jak jest, wszyscy wiemy. Jest to debiut przyjemny, ciekawy, jeśli tak naprawdę to Anderson jest główną autorką. Wiemy także jak funkcjonuje reklama. Zapowiedź kontynuacji „Z Archiwum X”? Świetnie! Zarzućmy książką. Jest tajemniczo, jest niepokojąco, jest klimatycznie. „Nadchodzi ogień” to zapowiedź apokalipsy, opowieść o dwóch światach, zaginionych cywilizacjach, rytuałach, voodoo, symbolach, potężnych mocach i wierze, którą wykazać się musi lekar O’Hara, sceptyczna i praktyczna tak jak agentka Scully. Od porównań się nie uwolnię, wybaczcie. Caitlin O’Hara szuka kontaktu w potężnymi mocami, nie ugania się za zielonymi ludzikami, ale robi to całkiem podobnie.„Nadchodzi ogień” to książka ebook w pewnym sensie sucha. Bardzo prostolinijna, choć i wielowątkowa, ale opuszcza dużo elementów, których można byłoby się spodziewać, a których czasem brakuje. Potoczność miesza się tu z psychologicznymi aspektami i kwestiami rodem z CIA. Autorzy pomijają jednak zupełnie opisy wyglądu bohaterów, ich wieku, nawet odczuwanych przez nich emocji. Jest działanie, tu i teraz. Nieco mi tego brakowało, choćby w małym stopniu, ponieważ gdyby zapytać mnie o to jaka jest główna bohaterka, nie wiem, co miałabym odpowiedzieć. O głównych bohaterach wiemy stosunkowo niewiele. Lekar Caitlin O’Hara to psycholog dziecięca specjalizująca się w leczeniu traum, ma doświadczenie i dużą wiedzę, jest matką Jacoba i przyjaciółką Bena. Tyle. Suche fakty. Debiut Gillian Anderson to nie tylko apokaliptyczne wizje. Pojawia się także wątek tajemniczej, pradawnej skały znalezionej na dnie oceanu, wątki okultystyczne takie jak rytuały, zamierzchłe kultury i wierzenia, lecz jest także wątek miłosny, co prawda dość przewidywalny, lecz przyjemny i niezbyt natrętny. „Nadchodzi ogień” to opowieść w większości logiczna, z fragmentami sci-fi, posiadająca wielki potencjał, choć i momentami nieco udziwniona i paradoksalnie spłaszczająca psychologicznie głównych bohaterów.Debiut aktorki, Gillian Anderson, nie do końca spełnił moje oczekiwania, nie mogłam poddać się akcji, a książkę jak dynamicznie zaczęłam, tak i skończyłam. Jest w niej jednak pewna odmienność, rzadko spotykany przeze mnie surrealizm, który skłoni mnie do sięgnięcia po drugi tom. Bowiem „Nadchodzi ogień” to pierwszy tom „Sagi końca świata”. Może być również jeszcze dziwniej i różnorodniej, lecz także lepiej pod pewnymi, irytującymi mnie względami. To niezły debiut, całkiem dobra książka ebook i wystarczająco interesująca otoczka zapowiedzi apokalipsy. Nie jest wspaniale, lecz to ciekawa powieść, jednak nie na miarę „Z Archiwum X”.[jasubiektywnie.blogspot.com]

  • werka777

    Świat hipnozy, dzikich rytuałów, niewyjaśnionych sił a także tajemniczych znaków i przedmiotów to próg, który przekracza się wraz z rozpoczęciem czytania powieści „Nadchodzi ogień”. Zagadkowy język, nieodgadniony symbol i odległa przeszłość – czy te wszystkie fragmenty znajdą w końcu wspólny punkt odniesienia? Autorami owej powieści są Jeff Rovin a także Gillian Anderson, aktorka słynna z serialu „Archiwum X”. Nie bez przyczyny również tematykę książki można by było podpiąć pod fabułę tegoż filmu, w którym to bohaterowie niejednokrotnie mierzyli się z zagadkową, sięgającą innego wymiaru siłą. Gillian, jako odtwórczyni jednej z głównych ról, z pewnością wzbogaciła własne doświadczenie w zakresie takiej wiedzy i tym razem sama wyszła z ciekawą propozycją. Jej nazwisko, wyraźnie oznaczone na okładce książki, może okazać się dobrą reklamą dla tej powieści. Wielbiciele serialu z pewnością byliby w stanie zaryzykować i sprawdzić, czy pani Anderson jest tak samo niezła w pisaniu, jak we wcielaniu się w przypisaną jej postać. Są jednak i tacy, którzy już z góry przesądzili o tym, że nie dadzą powieści szans, ponieważ słynne nazwisko to jedyne, co książka ebook może zaoferować. Najlepiej więc podchodzić do całej treści bez jakichkolwiek uprzedzeń i oczekiwań, zastępując to szansą na poznanie nowej, interesującej książki. W powieści „Nadchodzi ogień” niewątpliwie panuje klimat zagadek i tajemniczości. Od kiedy dochodzi do nietypowego wydarzenia związanego z pierwszym objawem zaburzeń młodej Maanak, czytelnik stawia przed sobą duży znak zapytania, na którego odpowiedź poszukiwana jest przez kilkaset następnych stron. Autorzy książki wykreowali groźny świat, w którym nie wszystko jest takie oczywiste i łatwe do wytłumaczenia. Dzieją się bowiem tutaj rzeczy, o których nie wprost mówić w paru zdaniach. Bohaterowie, zróżnicowani nie tylko pod wobec charakterów, lecz też i kultur, są ciekawą mieszanką dającą całości dodatkowy plus. Pod tym wobec jest więc orientalnie, a więc nie nudno. Książka ebook rozpoczyna się momentem ataku na ambasadora. Tym samym niejeden czytelnik mógłby mieć wrażenie, iż ma do czynienia ze zwykłym kryminałem, w którym fabuła będzie toczyła się wokół życia niedoszłej ofiary. Tymczasem autorzy mądrze wplatają w treść następny motyw – zagadkowe zaburzenia, a tym samym opowieść przeobraża się w coś w o dużo bardziej złożonego. Wartka akcja, wyjątkowe przygody i przede wszystkim budowana ciekawość – to wszystko sprawia, że książkę chce się przeczytać do samego końca.A jednak finał nie jest całkowitą odpowiedzią na wszystkie postawione pytania. „Nadchodzi ogień” to pierwszy tom Sagi Końca Świata, zaś autorzy skomponowali takie zakończenie, które zainteresowanych tematem z pewnością popchnie w kierunku kolejnej części. Ja sama chciałabym dowiedzieć się na ten temat czegoś więcej.Jaka jest moja osobista chłopczykowi na temat tej powieści? Proponuje ona coś nowego i potrafiła mnie zainteresować, za to naprawdę wielki plus. Co do klimatu stworzonego przez Rovin’a i Anderson, nie do końca dałam się mu ponieść. Oprócz ciekawości, nie pojawiło się u mnie napięcie i poczucie strachu, a tego odrobinę mi brakowało. Od thrillerów oczekuję bowiem tego, że na jakiś czas wprawią mnie w poczucie zakłopotania. Może odnajdę to w kolejnym tomie, ponieważ niewątpliwie miałabym ochotę poznać dalsze dzieje bohaterów. Lubię książki z niewyjaśnionymi zagadkami i zagadkowymi przedmiotami. Co za dużo, to jednak dla mnie nie zdrowo, bo przesadna ilość nierzeczywistych zdarzeń bardzo wybija mnie z rytmu. Tutaj było to wszystko zbilansowane, toteż wynik sądzę za nie najgorszy. Zaś zwolennikom niewyjaśnionych zjawisk a także oczywiście fanom serialu „Archiwum X” podpowiem, że po książkę warto sięgnąć nie tylko ze względu na słynne nazwisko autorki. Dużo się tutaj dzieje, a więc o nudę bać się nie trzeba. Przekonajcie się sami.

  • Natalia Mikulska

    Wciągająca fabuła, nieźle się czyta, czekam na następny tom, zalecam :)

  • Herbert Zieliński

    Nie przepadam za gatunkiem Science Fiction, a po opowieść "Nadchodzi ogień" sięgnąłem dlatego, że widnieje na niej nazwisko Gilian Anderson, czyli mojej ulubionej Dany Scully z serialu "Z Archiwum X". Muszę przyznać, że książka ebook była dla mnie pozytywnym zaskoczeniem - nie dlatego, że nie wierzyłem w zdolności pisarskie pani Anderson, lecz po prostu dlatego, że gatunek "nie mój". Chętnie przeczytam kolejne części!

  • Anku

    To że ktoś spisał książkę nie oznacza że już jest pisarzem więc zmiencie ten durny nagłówek ... >.< oczywiście Panią Gilian bardzo lubię i z ciekawości sięgnę po książkę lecz nie róbcie z ludzi debili :) bo jeśli Jaś napisze opowieść na zajęciach to również moża już powiedzieć że jest pisarzem?