To twoja książka?

Recenzje

• ksiazkanonstop

  2018-03-20

  Bez wątpienia każdy region Polski skrywa przepiękne miejsca, w których turyści regenerują siły, napawają oczy malowniczymi krajobrazami, wdychają powietrze jakiego nie mają możliwości kosztować na co dzień. Na pewno wszędzie znajdziemy jakąś perłę wartą zapamiętania, uwiecznienia na fotografii. Człowiek obdarzony wrażliwością, wszystkim może się zachwycić, dynamicznie oddać serce nowemu, nieznanemu aczkolwiek pięknemu... Żyło sobie przed laty pewne darzące się przepiękną miłością małżeństwo. Do pełni szczęścia brakowało tylko maleństwa, które przypieczętowałoby ich uczucie. Los chciał, że przez długi okres czasu pozostawił ich we dwoje. Walczyli o potomstwo ile sił. Udało się w końcu i na świat przyszła urocza dziewczynka o imieniu Basia. Była oczkiem w głowie rodziców, co oczywiście nikogo nie dziwi. Szczęście, jakie zapanowało u Zalewskich jednak nie trwa długo. Nierzadko starczy parę minut, żeby życie zmieniło bieg. Pożar, jaki zawładnął gospodarstwem a także nieodległymi łąkami, porwał też małą, bezbronną Basię pozostającą w tym okresie poza bezpiecznymi ramionami kochającej rodzicielki. Niezły los nie pozwolił jednak, żeby mała Zalewska odnalazła się tak dynamicznie po drugiej stronie tęczy, więc zesłał dwójkę młodych ludzi, którzy przygarnęli dziewczynkę i w tym momencie przekreślili jej życie na Kaszubach. Niewątpliwie lepiej byłoby, gdyby dorastała pod skrzydłami biologicznej matki, ale stało się inaczej i znalazła własny dom w innym miejscu. Dlaczego tak się stało?Kiedy po latach prawda wychodzi na światło dzienne, emocjom nie ma końca. Posiadająca już bagaż doświadczeń życiowych, córkę i wnuczkę obok siebie Anna wyrusza na poszukiwania swych korzeni. Mimo nie młodego wieku zachowuje wigor, energię jakiej mogą pozazdrościć dziewczyny będące na początku życia. Moje obawy odnośnie tego, czy serce głównej bohaterki wytrzyma tak dużo niespodzianek, okazały się bezpodstawne. "Kilka godzin do szczęścia" to następna wciągająca, interesująca opowieść łącząca trzy pokolenia kobiet, trzy spojrzenia na świat. Mnie najbardziej przypadł do gustu wątek Basi (później Anny). Dziewczyna poszukuje informacji na temat własnej biologicznej matki - to jest ekscytujące, bo nie możemy przewidzieć zakończenia historii. Autorka ma czytelnika w garści, on się poddaje i płynie wyznaczonym przez nią nurtem. Olbrzymi plus przyznaję za to, że w książce pdf na pierwszy plan wysuwa się pragnienie odnalezienia zaczątków rodzinny, przyjaźń, jaka po latach na nowo rozbudzi serce Anny i Felicji, miłość lecz nie do faceta tylko łącząca matkę i córkę, babcię i wnuczkę. Odetchnęłam z ulgą, że nie mam do czynienia z literaturą stricte romantyczną. Bardzo podobały mi się wzmianki o młodości Anny i jej męża, historia poznania biologicznych rodziców głównej bohaterki. Żałuję, że było ich tak mało (jak coś się podoba, to choćby nie wiadomo ile tego było, zawsze będzie mało :). Jedynym zgrzytem, były słowa wywodzące się z gwary kaszubskiej. Autorka pochodzi z tamtych rejonów, więc siłą rzeczy było ich trochę. U mnie jednak nie spotkały się one z aprobatą. Książka ebook jest jak najbardziej warta przeczytania, zwłaszcza w takie słoneczne, wiosenne dni. Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Autorce. Czekam na więcej! ksiazkanonstop.blogspot.com

• xnatii96x

  2018-03-20

  Długo polowałam na tę książkę, aż w końcu ją zakupiłam. Fabuła była obiecująca i faktycznie pierwsze epizody są wciągające, jednak kolejne mnie rozczarowały. Za wiele szczegółowych opisów i przesłodzone momentami sceny.Jednak nie jest to najgorsza opowieść ;)Podoba mi się za to pokazanie, trzech różnorakich dziewczyn z innego pokolenia. Można znaleźć w każdej postaci, coś znajomego, np. zbuntowana córka czasem nie może dogadać się z matką, co skutkuje kłótniami. Autorka opisała również pewne zdarzenie historyczne. Dodatkowy plus, za świetną znajomość Kaszub, dzięki temu poczułam się tak jakbym już tam kiedyś była.www.pokochajmy-czytac.blog.pl

• Karamba :)

  2018-03-20

  "Kilka godzin do szczęścia" to bardzo udany debiut Romy J. Fiszer. Opowieść czytałam już w lutym i ciągle gdzieś mi tam "siedziała" w głowie, wróciłam więc do niej raz jeszcze, na spokojnie... by delektować się i celebrować chwile na cudownych Kaszubach, wśród niezłych ludzi. Książka ebook z przesłaniem - wszystko co nas spotyka w życiu czemuś służy. Piękne wątki rodzinne, miłosne, garść historii, urok regionu. Szczerze zalecam i bardzo czekam na II tom.

• irena michlicka

  2018-03-20

  Chcesz kilka godzin szczęścia? Koniecznie przeczytaj o miłości trzech kobiet. Jeżeli kochasz Kaszuby to tym bardziej będzie to idealna podróż po trasach pełnych miłości i więzi rodzinnych. Zalecam

• Krystyna Wojtkowiak

  2018-03-20

  Książka ebook idealnie wydana, książka ebook dla każdego! Wciąga od pierwszych stron i nie sposób się od niej oderwać, by na chwilę wrócić do codziennych obowiązków. Czyta się jednym tchem. Wyjątkowe poznańskie klimaty i cudownie opisywane malownicze Kaszuby - wędrując z bohaterkami chciałoby się tu spędzić urlop, a najlepiej zamieszkać na stałe:) Cudowna i ciepła opowiadanie o przyjaźni, miłości i wzajemnej pomocy, do samego końca chwyta za serce, czasami wyciska łzy, lecz nie brakuje również znacznej dawki humoru. Niecierpliwie czekam na tom następny. Książka ebook godna polecenia!

• rudalia

  2018-03-20

  Myślę, że takie książki idealnie się czyta i czasem właśnie powinno się po nie sięgnąć, by przypomnieć sobie że dziewczyny są silne, a ich więzi potrafią przemieniać życie. Idealna książka, którą czytałam z olbrzymią przyjemnością. Miłość, wsparcie i przyjaźń bohaterek to idealna terapia :). Szczerze polecam, warto przeczytać.

• Klaudia Jarosz

  2018-03-20

  Czasami za sprawą jednej wiadomości może zawalić się cały świat, jednak czasami zdarza się też, że ta sama wiadomość może przewrócić całe życie do góry nogami… na lepsze, być początkiem czegoś nowego. "Kilka godzin do szczęścia" to ciepła i przyjemna opowiadanie o odkrywaniu samej siebie, o sile kobiecej przyjaźni i więzach rodzinnych, które są mocniejsze niż stal. Zalecam :)