Recenzje

• anastazja

  2018-03-21

  Wciągający temat lecz kiepsko przetłumaczona ksiazka...

• flusz

  2018-03-21

  Zabierając się za tę książkę, gdzieś z tyłu głowy miałam wszystkie te niepochlebne recenzje - że to najsłabsza książka ebook autorki, że przewidywalna, że nudna. No lecz nie ma się co dziwić, że polscy czytelnicy wymagali nie wiadomo czego, skoro na naszym rynku książkowym najpierw ukazały się późniejsze dzieła tej autorki, kiedy to pani Bolton zdążyła już wyrobić sobie własny styl pisarski. Na szczęście ja nie zgadzam się z ani jednym z wcześniejszych zarzutów. Zdążyłam już zauważyć, że przy czytaniu każdej z ebooków tej autorki, towarzyszy mi jedno uczucie - niepokój. Takie nieustające uczucie, że zaraz zdarzy się tam coś złego. Lubię to wrażenie, ponieważ dopóki co tylko Sharon Bolton udaje się je we mnie wywołać. To prawdopodobnie zasługa miejsca akcji - ponury, mglisty, deszczowy Londyn, piękne, lecz mroczne Falklandy, czy tak jak w przypadku tej książki - najeżone niebezpiecznymi klifami Szetlandy. Autorka ma niesamowity dar do wyjątkowo plastycznych opisów tych miejsc, tak że od razu czytelnik ma wrażenie, że w każdej chwili poznałby na żywo te opisane lokalizacje. Co do samej fabuły - początkowo zastanawiałam się, dlaczego ktoś zdecydował się zekranizować właśnie tę książkę, skoro seria o Lacey Flint jest do tego stworzona! Lecz teraz, po przeczytaniu, już się nie dziwię i na pewno z chęcią obejrzę ten film. Pomysł na thriller zawierający fragmenty lokalnego folkloru i mitów zawsze do mnie przemawia. Tak samo było tym razem! Nie mogłam się doczekać jak cała ta historia się potoczy. I co najlepsze - nie starałam się nawet domyślać o co będzie chodzić. Dałam się porwać światu, wykreowanemu przez Sharon Bolton, po prostu relaksując się lekturą, a nie skupiając na domysłach. Oczywiście znalazło się kilka irytujących elementów, jak na przykład naiwność głównej bohaterki i desperacka potrzeba znalezienia przyjaciół, lecz to nie było nic niezwykłego. Nawet bym powiedziała, że taka bohaterka dodawała książce pdf więcej realizmu, ponieważ przecież nie ma ludzi idealnych - więc główna postać z paroma wadami okazała się nawet zaletą tej książki ;)

• Kobaltowa Wrona

  2018-03-21

  … film. Oglądałam, a jednak… kurcze książka ebook to nie film. Więcej elementów, więcej niespokojności, większe napięcie!!! Niby podobne, baza wspólna, a jednak kurcze, całkiem inne.Nasza bohaterka pragnie dziecka. Lecz teraz musi odnaleźć się w innym świecie, w innym domu, nowej pracy. Będą się z mężem starać, lecz jednak może przez chwilę powinna normalnie zająć się nową teraźniejszością dookoła siebie? Cóż, wszystko się zmienia, gdy wykopuje na swóim polu zwłoki. Kto to? Dlaczego pochowano ją na jej polu? Co wspólnego ma jej śmierć z nią samą?Dziwne wyspy, dziwaczny świeży świat.Dziwni ludzie. Mocne, kobiece bohaterki i pokręceni faceci. Śledztwo, lecz i masa legend. Oj tak, legend ta opowieść jest pełna. Legend stale żywych. Świadomych i bliższych religii niż tylko starym opowieściom. Historia jest dynamiczna i choć – tak oglądałam film, więc mniej więcej wiedziałam jak się to skończy – mniej więcej wiedziałam, co mnie czeka, to mnie zaskoczyła. I to całkiem mocno. Ponieważ książka, to jednak coś innego. Opowiadanie o ludziach, o wspólnocie, o naturze. O specyficznym miejscu, w którym nie kazdy może sie odnaleźć, żyć, a tym bardziej założyć rodzinę.