Recenzje

• Maria Bopgusz

  2018-03-20

  Idealnie się czyta, uczy, dostarcza przyjemności obcowania z historia.

• Northman1984

  2018-03-20

  Rosyjska podróż przez wieki... Wciągająca, malownicza i... pełna głębi podróż przez czas i historię. Przez historię naszego wschodniego sąsiada, która... może, jak się okazuje, być i monumentalna i jednocześnie ciekawa, niczego z owych dwóch walorów przy ich połączeniu nie tracąc. Rutherfurd łączy historię z prozą i... wychodzi mu to nadzwyczaj dobrze. Trudno jednoznacznie wskazać coś, co bez pudła będzie esencją tego, co w Rosji jako państwie może urzec, jednak jeśli coś takiego istnieje - a mam co do tego, po lekturze, coraz mniej wątpliwości - to Rutherfurd był w stanie bezbłędnie to uchwycić. Kraj dziki, a jednocześnie cywilizowany, łączący w sobie Wschód z Zachodem, duże miasta i bezkresne stepy, surowość klimatu i ludzkich dusz w połączeniu ze wspomnianych dusz życzliwością i otwartością... Czy Rosja to kraina kontrastów? Trochę (bardzo?) tak... może właśnie te kontrasty, jednocześnie bliskość i kulturowe oddalenie, różnice w rozumowaniu przy jednoczesnym jego podobieństwie... może to właśnie w tej krainie i jej mieszkańcach może urzec? - i urzeka? Być może... A może chodzi po prostu o dar autora do snucia opowieści?, do pewnej syntezy istoty rzeczy na przestrzeni dziejów? Też i to jest prawdopodobne... Tak czy inaczej - obok tej książki prawdopodobnie nie sposób przejść obojętnie. Poza rysem dziejowym szalenie interesujące są w tej książce pdf pewne kontrasty społeczne i ich ukazanie... chłop i jego pan, pop obok Żyda, kozactwo, carat... Tyle sprzeczności ujętych w ramy jednej powieści i, dokładnie tak jak się to na przestrzeni wieków odbyło, sprzeczności współistniejących obok siebie, przenikających się, a do tego (paradoks?) przez swe odmienności prawdopodobnie trochę... uzupełniających się. I tworzących pewną całość, która określa czym jest "Rosja" - i jako kraj, i jako społeczeństwo, pewna zbiorowość ludzi ukształtowanych wspólną historią i dziejowymi doświadczeniami... Niby wszystko to wiemy, wszystkiego można dowiedzieć się i przeczytać o tym z innych książek, jednak taka 888-stronicowa synteza... robi wrażenie. I, jak to przy syntezach bywa, daje pewną nową perspektywę i świeże spojrzenie na całość. Za to wszystko duże brawa dla autora. Książka... bardzo bardzo do polecenia. Nie tylko dla fanów historii ;) Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz recenzencki. Recenzja znajduje się także na moim blogu: https://cosnapolce.blogspot.com/2018/01/rosja-rutherfurd-edward.html

• Katarzyna

  2018-03-20

  Na 888 stronach twórca zawarł blisko 2000 lat dziejów Rosji, jednego z najpotężniejszych krajów na świecie. Mimo, iż Rosja (podobnie, jak Paryż, Londyn i Świeży Jork) jest powieścią, to szkielet pozostaje historyczny. Składa się on z autentycznym miejsc, wydarzeń, postaci. Między wydarzenia twórca wplótł dużo autentycznych postaci i jeszcze więcej fikcyjnych, które są członkami dwóch rodzin a także wielu ich bocznych gałęzi. Dzieje bohaterów pisarz osadził wśród historycznych dziejów, lecz i znacznej garści fikcyjnych. Wszystkie fragmenty fikcyjne są zawsze doskonale dopasowane do tych autentycznych. Natomiast wprowadzony i wyjątkowo bogaty kontekst historyczny zdecydowanie ułatwia lekturę. Dzięki temu wszystko do siebie pasuje, zachowana jest swoista ciągłość historyczna, brak jakiegokolwiek dysonansu. Opowiadanie obejmuje okres od początku II w, początki państwa ruskiego, okrutne najazdy tatarskie, panowanie Iwana Groźnego, zbrodnie egzotycznych Kozaków, rządy najznamienitszych carów - Piotra I, Katarzyny II Wielkiej, czasy, które mądrze omówił L. Tołstoj w swoim dziele Wojna i pokój, tragedia rewolucji październikowej i czasy nam współczesne. Co ważne, Rutherfurd nie ogranicza się tylko do ukazania historii miast, do zaprezentowania na ich tle dziejów bohaterów. Książka ebook aż skrzy od różnorakich dodatkowych szczegółów, opisów (niekiedy bardzo szczegółowych) budownictwa, stylu życia, ubioru, jedzenia, walki, zachowania, wierzeń, obyczajów na salonach i w chłopskiej, nędznej chacie. Cala opowiadanie podzielona jest na 12 rozdziałów. Każdy jest jakby odrębną całością, lecz jednocześnie wszystkie mądrze się ze sobą łączą. Każdy epizod ma własną nazwę, która dużo mówi o jego treści. Choćby epizod Piotr i Katarzyna, w którym wraz z bohaterami podróżujemy z Moskwy do Petersburga, lub epizod W lesie i stepie, który opowiada o początkach Rosji. Rosja to potężny kraj z trudną, pogmatwaną historią. Nie lada sztuką było spośród ogromnej ilości wydarzeń, budowli, miejsc, wydarzeń postaci wybrać te najistotniejsze i całość połączyć tak, aby czytelnik wręcz połykał książkę. Ruthefurdowi się to udało. Natłok informacji nie przeraża, a porywa. Wyjątkowo pomocne jest zamieszczone na początku książki drzewo genealogiczne. Całość czyta się jednym tchem. Polecam.

• Piotr Meisnerowski

  2018-03-20

  Czyta się z zapartym tchem. Rosja rozległa, potężna i czasami straszna. Koniecznie trzeba przeczytać.