Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
A co, jeśli ci powiem, że jest sposób na wieczną młodość? Możesz ją mieć… pod jednym warunkiem… Poznasz dokładną datę własnej śmierci, co do minuty. To jak? Wchodzisz w to? Nina Anderson to ambitna, młoda kobieta, a do tego bardzo majętna. Wydaje się, że niczego jej nie brakuje do szczęścia. Żyje w czasach, gdy medycyna odnalazła rozwiązanie na największe bolączki ludzkości – starość i choroby, a sztuczna inteligencja towarzyszy człowiekowi na każdym kroku i wyręcza go niekiedy nawet w myśleniu. Nina wie, że za tym dobrodziejstwem kryje się zagadkowy wynalazek jej matki, która poświęciła życie, by nie dostał się on w niepowołane ręce. Po latach cienie przeszłości wracają wraz z naszyjnikiem ze złotą salamandrą. Pewien urodzinowy wieczór, a raczej intrygujący solenizant przeorganizuje uporządkowaną i nudną codzienność Niny w pasmo groźnych przygód w zmieniającej się jak w kalejdoskopie scenerii dzikich wysp. Wątek sensacyjny splata się tu ze wzruszającą historią o miłości i przemijaniu. Marta Maciejewska w najwieższej książce pdf zastanawia się ponad tym, co decyduje o szczęściu i sensie naszego życia. Czy liczba przeżytych dni? Czy to, jak i z kim je przeżyliśmy? Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Rok i trzy dni |
Autor: | Maciejewska Marta |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Świat Kobiet |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
"A co, jeśli Ci powiem, że jest sposób na wieczną młodość? Możesz ją mieć... pod jednym warunkiem... Poznasz dokładną datę własnej śmierci, co do minuty. To jak? Wchodzisz w to....?" "Rok i trzy dni" to najwieższa książka ebook Marty Maciejewskiej. Tym razem autorka uniosła poprzeczkę, ponieważ stworzyła romans z fragmentami sensacji, erotyki, medycyny, nowinek technologicznych, nauki, fantastyki i poezji w jednym! Postanowiła spróbować czegoś nowego, nietuzinkowego i to jej się w zupełności udało! Już sam wstęp totalnie mnie kupił i zasiał ziarno nie tylko ciekawości, lecz również niepewności. Brawo! Ja jestem zachwycona i oczarowana! Względem tej książki nie da się tak po prostu przejść obojętnie. Znajdziecie tutaj dużo emocji. Od strachu, złości, walki, nadziei, po sam koniec wszystkiego. Każdy wie, że człowiek rodzi się i na starość umiera. Lecz dzięki tej powieści możemy przenieść się w przyszłość, kiedy sztuczna inteligencja a także medycyna będą wiodły prym. Kto wie? Być może zaczniemy wpływać na długość naszego istnienia? Dzisiaj już nie tylko młodzi ludzie wierzą w własną nieśmiertelność. Wszyscy pokładamy nadzieję w potęgę nauki i medycyny. I nie wyobrażamy sobie samych siebie przykutych do łóżka za kilkadziesiąt lat. Ponieważ świat idzie do przodu, nauka nie zwalnia tempa! "Rok i trzy dni" to książka, która jest poniekąd jak apokalipsa? Być może za x lat, takie rzeczy będą na porządku dziennym. Kto wie, jaki będzie ten świat? Marta Maciejewska w własnej opowieści wprowadza czytelnika nie tylko w świat naukowych rozważań o istocie życia i przemijaniu.Zmusza nas też do myślenia, przewartosciowuje i każe inaczej spojrzeć na świat i na nas samych. Zmusza także do spojrzenia dalej w przyszłość, niż kolejny tydzień, miesiąc... Kiedy pojawiają się tematy i interesujące zagadnienia dotyczące naszego życia i śmierci, to nabieramy coraz większej ochoty na zapoznanie się z nimi, ponieważ wzbudza to w nas zainteresowanie. Autorka stworzyła w tej powieści trudny klimat, dzięki któremu miałam okazję za pomocą fantazji uczestniczyć w dzikich podróżach, sensacyjnych zdarzeniach i namiętnych chwilach. "Rok i trzy dni" to książka, która uczy, by nie marnować chwili, nie marnować czasu, spędzać jak najwięcej momentów z tymi, których się kocha. By cieszyć się życiem i doceniać je. Ile jest warte, a także, jak dalece jesteśmy w stanie się posunąć, by je przedłużyć. Książka ebook prezentuje jak proza życia potrafi się przemieniać i przewartosciowac pod wpływem wiedzy o dacie własnej śmierci.Ta opowieść to też niesamowity wyciskacz łez. Końcówka po prostu wymiata!. Nie mogłam przestać płakać, choć wiedziałam, że to tylko fikcja literacka. Książka ebook z pięknym przesłaniem. Polecam! Niech zachętą będzie ten oto cytat : "Nawet po jego śmierci stale czułam magię, którą zawsze roztaczał wokół siebie. Nauczył mnie, że każda chwila ma znaczenie i jest wyjątkowa. Otworzył mi oczy na inny świat. Pokazał, jak korzystać z życia i nadał mu sens. Obudził mnie z długiego snu, bym mogła zrodzić się na nowo... Dzięki niemu nauczyłam się zatrzymywać po to, by doceniać drobne rzeczy i żyć tak, jakby jutra nie było. Ponieważ dzisiaj jest cudem i darem... "
Ta książka ebook nadaje się dosłownie na film akcji. Romans połączony z adrenaliną, nowoczesną technologią, niebezpieczeństwem i olbrzymią ilością emocji. Nie znaliście autorki jeszcze z tej strony. Marta zaskakuje nas świeżymi pozycjami i pomysłami, w których odnajduje się genialnie. Trup również będzie, a jakżeby inaczej. Zaskoczeni? Będziecie nie raz!Co byś zrobił/ zrobiła, jakbyś wiedział, że masz ostatni rok życia? Jakbyś go przeżył/ przeżyła?Dzisiaj recenzja niezwykłej książki, gdyż mojego styczniowego patronatu. Marta ma takie pióro, że już samym prologiem potrafi postawić czytelnika w sytuacji bez wyjścia. Zaczynasz czytać i już wiesz, że nie odłożysz książki, póki nie poznasz całej historii.Tym razem Marta Maciejewska daje się poznać zupełnie z innej strony. Ukazuje czas, gdzie technologia zaczyna władać światem, gdzie człowiek opiera się na sztucznej inteligencji, gdzie śmierć jest bezbolesna, lecz tylko dla nielicznych i nie jest jedną olbrzymią niewiadomą, a człowiek może zatrzymać się w najkorzystniejszym dla siebie wieku i żyć pełnią życia nie martwiąc się chorobami, niedoskonałościami, czy również starością. Ukazuje też konsekwencje, jakie mogą iść na równi z rozwojem technologii. Tak, śmiało mogę powiedzieć, że Marta trochę wybiega w przyszłość i ukazuje nam świat, który może czekać kolejne pokolenia.,,Rok i trzy dni" to również niesamowite i cudowne uczucie pomiędzy bohaterami, które jest jak piorun, który w pewnym momencie porazi człowieka na widok właśnie tej drugiej osoby. Wówczas już wiemy, że nic nie będzie takie samo. Wiemy, że mimo największych starań odizolowania się i tak będziemy przybliżać się do tej osoby. Żadna siła nie powstrzyma uczuć.Główną bohaterkę polubiłam od samego początku, gdyż miała własne zdanie, była pewna siebie, potrafiła zrównoważyć życie z czasach technologii, miała pasję, nie polegała wyłącznie na sztucznej inteligencji. Jej przemyślenia na temat życia też były dojrzałe. Postać Matta także urzekła mnie metodą myślenia i jego wierszami, którymi obdarowywał Ninę.Książka jest spójna. Akcja toczy się swoim tempem, czasami jest zabawna, a czasami mrozi krew w żyłach. Żaden z wątków nie jest przesadzony. Autorka psychologicznie podchodzi do niektórych tematów, czym za każdym razem zyskuje w moich oczach.Atutem tej książki jest to, że autorka mimo w ogóle innej tematyki, nie zatraciła najistotniejszej własnej cechy, która odznacza właśnie jej pióro. Jest to oczywiście mocny, życiowy przekaz, który wywołuje refleksję, wzruszenie. A propo wzruszenia, to oczywiście też przy tej łzy ciekły mi po policzkach pod koniec książki. To już standard. Pozycje Marty zawsze trafiają głęboko do mojego serca. Ta pozycja proponuje wiele, klimat wakacji również, szum wody, naturę i relaks.Koniecznie musicie poznać tę książkę.Marto, gratuluję ci kochana kolejnej prześlicznej i niezwykłej pozycji. Nie przestawaj pisać, ponieważ tworzysz niesamowite historie.