Robot w ogrodzie okładka

Średnia Ocena:


Robot w ogrodzie

Tang jest robotem, który wymaga naprawy. Ben jest mężczyzną, który czuje się całkowicie złamany. Żaden z nich nie jest w stanie wytłumaczyć, jak to się stało, że zagubili się w swoim życiu, ani przewidzieć, jak dużo może im dać ich wzajemne spotkanie."Robot w ogrodzie" to czarująca i wzruszająca opowiadanie o wyjątkowej przyjaźni pomiędzy zagubionym w życiu facetem a wyjątkowym robotem, który ma trudności ze zrozumieniem ludzkiego „dlaczego”, lecz nie ma kłopotów ze zrozumieniem miłości.Książka dla fanów Alfa – każdy z nich, czytając książkę, będzie miał przyjemne deja vu. Uczuciowy i wzruszający Tang przypomina także E.T. z filmu Stevena Spielberga, a sama autorka nawiązuje w powieści do robota R2D2 z Gwiezdnych Wojen George’a Lucasa.

Szczegóły
Tytuł Robot w ogrodzie
Autor: Install Deborah
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo WAM
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Robot w ogrodzie w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Robot w ogrodzie PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • cherry

    O Benie można powiedzieć, że jest życiowym nieudacznikiem. W życiu osiągnął tylko tyle, że udało mu się znaleźć piękną żoną, lecz nie stara się specjalnie, by ją zatrzymać. Nie ma pracy i nawet nie usiłuje jej znaleźć, mieszka w domu po rodzicach, w którym od ich nagłej śmierci niczego nie przemienił – mimo że minęło kilka lat. Kiedyś uczył się na weterynarza, lecz zrezygnował. Trudno powiedzieć, czym się zajmuje od tamtego czasu. Autorka opisała tylko jego zwyczaj porannego czytania gazety. Nie sprząta ani nie gotuje, ponieważ robi to jego żona... Taka sytuacja trwa do chwili, aż pewnego dnia w ogrodzie Bena pojawia się robot. Ben i Amy żyją w świecie, w którym sztuczna inteligencja została znacznie rozwinięta. Na porządku dziennym są pełniące różnorakie funkcje androidy, lecz roboty takie jak Tang należą do rzadkości. Amy nie ma do niego cierpliwości, za to Ben, który i tak nie ma nic lepszego do roboty, usiłuje jakoś się z nim porozumieć. Z tym że robot jest uszkodzony… W końcu Amy traci cierpliwość i odchodzi od Bena, a ten postanawia ruszyć w podróż po Ameryce, ponieważ odnaleźć twórcę Tanga i naprawić robota. Robot w ogrodzie to klasyczna opowieść drogi. Obserwujemy w niej przemianę bohatera, który w końcu bierze się za siebie i orientuje, że jego życie nie było do tej pory specjalnie produktywne, że wcale nie przeżył żałoby po rodzicach i że w głupi sposób utracił ukochaną. Wiecie już, jakim rodzajem bohatera jest Ben, teraz kilka słów o Tangu. Niestety, lecz wbrew zapowiedziom z okładki nie pokochałam go. Sama autorka przyznała, że wzorowała jego zachowanie na swoim dzidziusiowi – i to widać. Tang przez większość czasu zachowuje się irytująco, właśnie jak takie małe rozwydrzone dziecko. Lecz on również się zmienia i pod koniec książki robi się znośniejszy, a niektóre momenty z jego udziałem są urocze. Cała książka ebook robi się pod koniec ciepła i urocza, lecz aby dotrzeć do tego momentu, trzeba przebrnąć przez wiele o dużo gorszych. Bardzo niedopracowanym wątkiem jest wątek robotów. Autorka napisała tylko tyle, ile było niezbędne do rozwoju akcji, ponieważ jak sama przyznała w posłowiu, nie był to dla niej wątek nadrzędny. Lecz nie tędy droga. Zbyt znaczna ilość pytań, które pojawiają się w trakcie lektury, a na które nie ma żadnych odpowiedzi, nie służą książce. Autorka z beztroską dorównującą głównemu bohaterowi potraktowała kwestię jego funduszy. Ben nic nie robi, lecz stać go na bardzo kosztowną podróż i kupowanie biletów w biznes klasie. Takie rzeczy tylko w Ameryce… Ostatecznie mimo tych dość poważnych mankamentów Robot w ogrodzie to całkiem przyjemna książka, którą można przeczytać w kilka wieczorów. Jeśli lubicie takie ciepłe historie o wewnętrznych przemianach bohaterów, sięgnijcie po tę książkę.

  • Joanna Szarańska

    Czy patrząc na okładkę i tytuł tej powieści, obawiacie się mocno technicznej tematyki? Zupełnie niepotrzebnie! Robot w ogrodzie jest współczesną i bardzo ciepłą opowieścią o tym, co w życiu naprawdę się liczy: o rodzinie, miłości, przywiązaniu i przyjaźni. Gdyby nie kilka mocniejszych zwrotów i nawiązań do seksu, zakwalifikowałabym tę opowieść nawet do gatunku famlijnego, bo urzeka wyjątkową atmosferą, jaką spotyka się w tego rodzaju filmach i książkach. To jedna z tych historii, które niosą przesłanie niezłych wartości i udowadniają, że człowiek może się zmienić. Naturalnie, jeśli dostrzeże własne błędy i chce tego dokonać. Momentami przygody teamu "Ben&Tang" śmieszą do łez, niemniej nie brakuje też momentów poważnych i nostalgicznych. Jest lekko, lecz bardzo mądrze. Deborah Install nie nurzy czytelnika kwestiami technicznymi i nie poświęca sztucznej inteligencji więcej uwagi niż byłoby to wymagane w tego typu publikacji. Świat wykreowany przez autorkę nie odbiega właściwie dużo od tego, który już znamy - różni je tylko to, że w powieści roboty i androidy nieustanny się już normą, a człowiek wykorzystuje je na różnorakich płaszczyznach, nie zawsze etycznych. Czy tym samym autorka chciała delikatnie zwrócić uwagę czytelników na zastosowanie najwieższych technologii? Nie wiem, czy było to celowe, niemniej we mnie książka ebook ta wzbudziła pewne refleksje w tym kierunku...Robot w ogrodzie jest sympatyczną, pełną ciepła i humoru pozycją, idealną na letnie popołudnie i jesienny wieczór. Jeśli szukacie czegoś lekkiego, a zarazem oryginalnego i niebanalnego, lubicie komedie romantyczne i delikatne oderwanie od rzeczywisości, ta książka ebook powinna wzbudzić Wasze zainteresowanie. Polecam!

  • malutka_ska

    Małżeństwo Bena i Amy nie należy do najszczęśliwszych. Ambitna prawniczka nie czuje się nieźle w związku z bezrobotnym, nieco zagubionym po śmierci rodziców, mężczyzną, który na domiar złego znajduje we swóim ogródku robota. Czy niespodziewany gość scali związek tych dwojga, czy wręcz przeciwnie - stanie się tylko gwoździem do trumny dla małżeństwa naszych bohaterów? Chcecie wiedzieć, jak potoczy się życie Bena i Amy? Starczy sięgnąć po pełną ciepła opowieść pt.: "Robot w ogrodzie", autorstwa Deborah Install.Tang nie jest zwykłą kupą żelastwa, ani najnowocześniejszym androidem, o którym marzy większość gospodyń domowych. Jest nietypowym robotem, który chodzi swoimi ścieżkami. Nie sposób go zaprogramować. Zawsze robi tylko to, co chce. Do tego jest nieco uszkodzony. Z jego cylindra wycieka płyn, a on sam wydaje się być zdezorientowany. Oto powody, dla których Ben postanawia mu pomóc. Nasz bohater otwiera przed Tangiem drzwi własnego domu i wyrusza na wyprawę niemalże dookoła świata, by ocalić nowego towarzysza. Co więcej, to sam Ben opowie Wam o trudach tej podróży i niespodziewanych wydarzeniach, które miały miejsce od momentu jego pierwszego spotkania z robotem.Relacja Bena z Tangiem jest nieco skomplikowana. Ze strony faceta stanowi ona początkowo formę troski o maszynę, która z czasem przeradza się w prawdziwą przyjaźń. Co czuje Tang? Niemalże od początku widzi w Benie kogoś, komu może zaufać. Właśnie to zaufanie do człowieka sprawia, że robot wciąż pragnie towarzyszyć Benowi i jest zrozpaczony, kiedy ten zostawia go samego choćby na kilka godzin. Na całe szczęście Tang okazuje się idealnym towarzyszem podróży i mimo swej "choroby" przez cały czas zapewnia naszemu bohaterowi moc atrakcji.Historia wielkiej przyjaźni pomiędzy człowiekiem a robotem od pierwszych chwil wzbudziła moją sympatię. Tang to śliczny robot o wrażliwości, której mógłby mu pozazdrościć niejeden przedstawiciel rasy ludzkiej. Jego przywiązanie do nowego właściciela budzi niemały podziw, a zdolności kulinarne przyprawiają o zdumienie. Ta nietypowa relacja między Benem i Tangiem uświadamia nam, że tak naprawdę każdy potrzebuje przyjaciela. Nie ma znaczenia, czy jest nim druga osoba, zwierzę, czy również maszyna, która rzekomo nie potrafi sama myśleć i czuć. Ważne, by być dla tego kogoś gotowym do wszelkich poświęceń i nie ustawać w trosce o jego szczęście, czego dowodem jest zaangażowanie Bena w naprawę tytułowego bohatera.Nie nierzadko czytam książki spisane przez kobiety. Dlaczego? Ponieważ zazwyczaj znajduję w nich ckliwą historię (nie)szczęśliwej miłości poprzetykaną pasmem niefortunnych zdarzeń z życia głównej bohaterki. Tym razem było inaczej. Deborah Install zupełnie zaskoczyła mnie metodą prowadzenia narracji. Autorka idealnie skonstruowała postać Bena, który opowiada nam własną historię. Dbała o niemalże każdy detal jego biografii i na naszych oczach przeprowadziła metamorfozę własnego bohatera z zagubionego życiowo faceta w opiekuńczego i zaradnego człowieka. Do tego pokusiła się nawet o prywatę i zdradziła czytelnikom kulisy powstawania powieści. Takich autorek ze świecą szukać!Jeśli jako dzieci z uśmiechem na twarzy oglądaliście kolejne odcinki serialu Alf i zachwycaliście się filmowymi produkcjami z robotami w rolach głównych to książka ebook pt.: "Robot w ogrodzie" na pewno przypadnie Wam do gustu, a jej tytułowy bohater bardzo dynamicznie podbije i Wasze serca. Nie łudźcie się jednak, że ów robot pojawi się w Waszym ogródku. Tang ma już własnego "właściciela" i za nic w świecie go nie opuści. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że na świecie jest jeszcze jakiś nieszczęśliwy robot, który stale szuka spokojnej przystani i może to on zawita do Waszych progów. Nim jednak to się stanie, gorąco zachęcam do lektury przygód Tanga, ponieważ "Robot w ogrodzie" to idealna książka ebook dla czytelników w każdym wieku.

  • Natalia

    Ben to mężczyzna taki jak wielu, dobry, miły i sympatyczny, jednak cały czas ucieka przed odpowiedzialnością. Nie chce chodzić do pracy, ponieważ po co skoro spadek po rodzicach zabezpiecza go finansowo. Nie chce dzieci i niczego nie kończy. Małżonka faceta w pewnym momencie traci cierpliwość i postanawia od niego odejść. Dziewczyna ma dość wiecznie obijającego się mężczyzny, któremu nie chce się nawet wynieść śmieci. W tym ciężkim momencie Ben spotyka w swoim ogrodzie Tanga, małego robota. Facet postanawia go naprawić, żeby tego dokonać obaj ruszają w podróż, która ma ocalić ich obu. Ben będzie mógł wreszcie zmierzyć z przeszłością, która mu nie daje żyć, a Tang zyska szansę na dalsze życieKsiążka prezentuje to, co ważne w życiu. Każdy z nas żyje w stałym biegu, zapomina o rzeczach, które są najistotniejsze w życiu. Wielu z nas przypomina sobie o nich w sytuacjach trudnych, kiedy to nie ma już czego ratować. Pisarka w łatwy sposób ukazała to, jak powinniśmy zadbać o relacje z innymi ludźmi. Nie wolno nam zapomnieć, że musimy zadbać o tych, których kochamy. Ponieważ kto ma to robić, jeśli nie my?Autorka ukazała trochę inną sytuację, nie mamy zdesperowanej kobiety, lecz faceta, który nie dorósł do tego, żeby być mężem i ojcem. Zachowuje się jak dzieciak, który nie ma żadnych obowiązków. W toku całej opowieści dostrzegamy metamorfozę bohatera. Z lekkomyślnego chłopaka zmienia się w mężczyznę, który zaczyna widzieć własne błędy. Wszystko dokonuje się za sprawą robota, którego spotkał całkiem przypadkiem na własnej drodze.Sama pozycja według mnie jest bajką dla dorosłych, którzy trochę pogubili się we swóim życiu. Sposób narracji i mowa jest wyjątkowo prosty, więc czytanie nie wymaga od nas maksymalnego skupienia. Muszę przyznać, że banalność całej opowieści stanowi pewien minus. Sama fabuła może nie zaskakuje, a co z bohaterami? Ano, bohaterowie są wyjątkowo uroczy. Polubiłam Bena, trochę mniej Tanga, który denerwował mnie swoim dziwnym zachowaniem, lecz czego oczekiwać po robocie. Według mnie najprawdziwszą postacią całej książki jest małżonka Bena - Amy. Kobieta, która wie, czego chce. Pnie się po kolejnych stopniach kariery, nieźle zarabia i ma plan na siebie. Pragnie tylko tego, żeby Ben zaangażował się w ich życie. Chce wiedzieć, że ich życie jest stabilne. Dla Bena takim kopniakiem od życia staje się przypadkowe spotkanie z Tangiem. Ponieważ dzięki małemu, popsutemu robotowi facet odnajdzie to, co kluczowe w życiu. Z pewnością ta ciepła opowiadanie o przyjaźni, która może góry przenieść, sprawi, że nie jedna osoba z chęcią sięgnie po książkę. Warto podkreślić, że pozycja jest skierowana głównie do dorosłych, ponieważ dzieci nie potrafiłyby wychwycić pewnych detali z całej opowieści. Polecam.

  • aleksnadra

    Jeżeli masz ochotę na lekką, momentami zabawną, a trochę sentymentalną opowieść to "Robot w ogrodzie" powinien przypaść Ci do gustu.Pewnego poranka facet w średnim wieku, z kłopotami znajduje w swoim ogrodzie małego, pokiereszowanego, zaniedbanego, uszkodzonego robota imieniem Tang. Znalezisko budzi dużo emocji w jego rodzinie. Małżonka nie chce go zatrzymać, a Ben upiera się by go odrestaurować. Każde uparcie obstawia przy swoim zdaniu, co doprowadza do separacji. Facet wykorzystuje sytuację i wyrusza w podróż w poszukiwaniu konstruktora robota, by ten przywrócił mu dawną świetność. Co po drodze spotka tę nietypową parę? Czego nauczy ich ta podróż?Przyjaźń między robotem a człowiekiem jest nieźle słynna z literatury czy kinematografii. Przed laty dużo wzruszeń przyniósł E.T. czy rozśmieszał nas błyskotliwy Alf... Teraz przyszedł czas na Tanga, który nieświadomie nauczy zblazowanego mężczyznę, co tak naprawdę liczy się w życiu, co jest w nim najważniejsze. Tang nie jest zwykłym robotem, który ma służyć człowiekowi w jego codziennych obowiązkach. Niech nie zwiedzie Cię jego niepozorny wygląd i przypadkowy, obdrapany korpus. Wśród mechanicznych trybików, zautomatyzowanego programu czai się niemalże ludzkie zrozumienie, emocje i uczucia. Ten mały robocik wywróci poukładane, mocno schematyczne życie Bena, a czytelnika wprowadzi w stan dobrego humoru, rozluźnienia i zadumy. Akcja "Robota w ogrodzie" w głównej mierze rozwija się w podróży. Razem z bohaterami przemierzamy świat, lecz nie celem zwiedzania, poznawania obcej historii i kultury. Uczestniczymy w międzykontynentalnym procesie dojrzewania z niepoważnego dzieciucha w odpowiedzialnego mężczyznę. Ben do tej pory nie grzeszył rozsądkiem, unikał pracy i zobowiązań. Dopiero opieka ponad robotem, który przypomina nieporadne dziecko, i jak rozpieszczony maluch domagającego się uwagi, pozwala mu z dystansu spojrzeć na własne życie i dostrzec błędy, które do tej pory popełniał. Deborah Install udowadnia, że pomysł na książkę może przyjść w nieoczekiwanym momencie. Postać Tanga pojawiła się wraz z rozmowami o zapachach. Autorka skupiła się na budowaniu osobowości własnego bohatera, a sprawy techniczne pozostawiła swojemu naturalnemu rozwojowi, procesowi, który miał się rozwinąć podczas postępu fabuły. Co nieco dowiadujemy się o "fizjonomii" robota lecz nie jest to dominujący temat wręcz to zdawkowe informacje, które zostały wymuszone przez okoliczności. Osobiście bardzo mi to pasuje. Jestem technologiczną ignorantką, nie interesuję się nowinkami i nie mam pojęcia do czego służą poszczególne kabelki, przewody, cylindry, guziczki, itp. Deborah Install pozwoliła mi nie przejmować się brakiem wiedzy w tym zakresie, a skupić się na emocjach i relacjach jakie połączyły Tanga i Bena. "Robot w ogrodzie" to ciepła, sentymentalna historia o przyjaźni, dojrzewaniu, nabieraniu doświadczenia i odpowiedzialności, które czynią z nas ludzi znających wartość życia.

  • aaagusiek

    „Kiedy mnie nie było, myślałem o tym, że powinienem się zmienić, aby cię odzyskać. Lecz potem[…] zrozumiałem, że jest już za późno. I uświadomiłem sobie, że chcę się przemienić wcale nie dla ciebie, lecz dla samego siebie. […] Więc zrobiła się z tego całkiem inna sprawa: wyboru życia, na jakim mi zależy, a także sposobu, aby to zrealizować.”Ben jest bardzo miłym i bardzo przyzwoitym facetem. Ma kochającą go małżonkę i sam mocno ją kocha, a przynajmniej tak im się wydaje. Amy wkurza się na Bena za to, że stale ucieka przed odpowiedzialnością, unika pracy, nie chce kontynuować nauki, nie kończy tego, co zaczyna, a na domiar złego, podczas gdy ona marzy o tym, aby mieć dziecko, on nie chce o tym nawet słuchać. Zresztą, w jej oczach on wcale nie nadaje się na męża. Po co być z kimś takim?Prawdziwy moment krytyczny w życiu tych dwojga nadchodzi wraz z niespodziewanym pojawieniu się w ich ogrodzie małego, zepsutego robota, Tanga. Podczas gdy Ben od razu nawiązuje z nim kontakt, Amy traci w końcu cierpliwość i… odchodzi. Porzucony Ben decyduje się więc zaopiekować robotem i naprawić jego uszkodzone części, co oznacza szaleńczą wyprawę niemal na koniec świata. Dopiero ta wyjątkowa przyjaźń, jaka zrodzi się pomiędzy tą dwójką uświadomi mu, co utracił i pozwoli zmierzyć się z bolesną przeszłością. A może również dostrzec to, czego zabrakło w jego relacji z żoną i zdecydować się to naprawić? Tylko czy nie będzie za późno? I czy znów nie będzie musiał wybierać pomiędzy nią, a bezbronnym Tangiem?Przyznam, że z początku podchodziłam nieco sceptycznie do „romantycznej książce pdf o robocie”, lecz te obawy okazały się być bardzo bezpodstawne. Deborah Install w „Robocie w ogrodzie” porusza sprawy i wartości, które, pomimo upływu czasu, są kluczowe dla każdego z nas, a dodatkowo wplata je w wartko poprowadzoną fabułę, która nie jednym może czytelnika zaskoczyć. Zarówno Ben, jak i Tang to wyjątkowo sympatyczne postaci, choć obaj są nieco zniszczeni. Tang mechanicznie, a Ben jest poharatany wewnętrznie. Ich przyjaźń wydaje się czytelnikowi być w pewien sposób magiczna, bo w świecie luksusowych Androidów zniszczony robot, taki jak Tang, to po prostu przeżytek. Zamiast lecieć przez cały świat Ben mógłby go po prostu wyrzucić i sprawić sobie błyszczącego androida. Co więc w Tangu takiego wyjątkowego? Dlaczego facet uznaje, że jest on wart aż takiego poświęcenia? I dlaczego rodzi się pomiędzy nimi aż tak niewytłumaczalnie silna więź? Tego powinniście dowiedzieć się sami, lecz zdradzę wam, że odpowiedzi na te zapytania są nieco zaskakujące. Choć trochę obawiałam się też o to, jak autorce uda się skonfrontowanie świata ludzi ze światem sztucznej inteligencji, wy nie powinniście zastanawiać się ponad tym ani chwili. „Robot w ogrodzie” to genialna i prześliczna opowieść o dojrzewaniu, rozliczaniu się ze własną przeszłością i błędami, a także ponownym ustawianiu własnych priorytetów. To książka ebook tak ludzka, że aż zapiera dech. Ukazuje nie tylko przyjaźń, lecz także i proces przemiany pogubionego człowieka znajdującego się w przełomowym momencie własnego życia. Czasem potrzeba przecież przysłowiowego kopa, lub chociaż delikatnego popchnięcia. Wydaje mi się, że Benem w pewien sposób mógłby być każdy z nas, a Tangiem mógłby być każdy inny człowiek. Codziennie natykamy się przecież na własnych Tangów, choć może nie zawsze potrafimy to dostrzec.Dobrze opowiedziana i prześliczna opowieść o robocie z pewnością poruszy wasze serca i skłoni do zastanowienia się ponad sobą a także własnymi wyborami. Zastanawiając się ponad tą lekturą po jej zakończeniu nie mogę się pozbyć wrażenia, że to utwór ponadczasowy, który kryje w sobie nie jedno, a nawet nie dwa dna. W niej nie chodzi tylko o robota. Ani o Bena. To książka, w której chodzi o o dużo więcej. O miłość, przyjaźń i zmianę samego siebie. Mam nadzieję, że i wy dostrzeżecie w niej te kolejne dna, a może nawet zapragniecie coś w sobie zmienić? To wzruszająca i moralizatorska powieść, od której nie można się oderwać. Zalecam z całego serca. Moje stale bije dla niej trochę szybciej.

  • jeke5

    Ben Chambers ma 34 lata, mieszka wraz z żoną Amy w domu odziedziczonym po rodzicach, którzy zginęli w wypadku. Jest sympatycznym i dobrym mężczyzną, lecz stale nie dorósł do roli głowy rodziny. Unika odpowiedzialności, nie szuka pracy tylko żyje z oszczędności zostawionych na koncie przez rodziców. Nie kończy zaczętych spraw, jest niezdarny. Potrafi cały dzień chodzić po domu w starym szlafroku.Amy natomiast jest poważną prawniczką. Wymagająca, ambitna, perfekcyjna. W ogrodzie przycina krzewy tylko markowym sekatorem, ponieważ starego, wysłużonego się wstydzi przed sąsiadami. Przed kolegami stwarza pozory, lecz tak naprawdę jej życie rodzinne nie układa się najlepiej.Ben i Amy przeżywają kryzys małżeński. Nie mogą się porozumieć. Amy pragnie dziecka, lecz Ben nie dojrzał do roli ojca. Unika nawet spotkań z siostrzeńcami, ponieważ nie wie jak się przy nich zachowywać.Niespodziewanie w ich ogrodzie pojawia się robot, który wygląda jak ,,posklejany taśmą wynik pracy szkolnego zespołu podczas zajęć z nauk ścisłych". Mały robocik Tang jest uszkodzony. Ben postanawia go naprawić, lecz okazuje się, że nie jest to takie proste, gdyż robot jest szczególny, jedyny w swoim rodzaju, nie wiadomo nawet kto go skonstruował.Amy zawiedziona relacjami z mężem odchodzi od niego. Ben zaś coraz bardziej przywiązuje się do Tanga, rodzi się pomiędzy nimi wyjątkowa więź. Świat wykreowany przez Deborah Install to mieszanka rzeczywistości jaką znamy ze światem przyszłości, gdzie wraz z ludźmi mieszkają roboty i androidy zajmujące się sprzątaniem, odkurzaniem, gotowaniem, prowadzeniem samochodu, a pralkoboty-praniem. Tang to synonim dziecka. Zachowuje się jak mały chłopiec. Robi nadąsaną minę wysuwając metalową dolną szczękę, podskakuje z nogi na nogę, woła Bena w nocy, chowa się do szafy, gdy go coś przestraszy, ślizga się po podłodze dla zabawy. Mały robocik jest wyjątkowy, ponieważ cały czas się uczy od własnego opiekuna i potrafi okazać serce, dobroć. Dzięki niemu Ben stopniowo dostrzega czego brakowało w jego życiu i relacjach z Amy. Dokonuje analizy własnego związku i przeszłości. Nabiera wiary w własne możliwości.,,Robot w ogrodzie" to sympatyczna, ciepła opowieść o rodzinie i pokonywaniu trudności, o dojrzewaniu emocjonalnym do pełnego związku z drugim człowiekiem i bycia rodzicem. To też znaczna dawka humoru, ponieważ zachowania Tanga powodują, że wybucha się śmiechem:)Polecam opowieść na letnie wieczory:)http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/