Recenzje

• Marionetka Literacka

  2018-03-20

  „Czuję się klaustrofobicznie. Nie mogę oddychać. Wkładam płaszcz, schodzę na dół, zarzucam kaptur, ponieważ na dworze mży. Czuję skurcze macicy. Serce mnie boli. Moje ciało ze mnie kpi. Istota rechocze.” Do czego potrafi być zdolny człowiek, który w swoim życiu chce zaznać odrobiny szczęścia? Agatha układa towar na sklepowych półkach. Jest osobą z bolesną przeszłością, obsesyjnie pragnącą dziecka, miłości a także rodzinnego ciepła. Obserwuje Meghan, kobietę mającą wszystko to, o czym ona marzy. Obie powoli nawiązują nić porozumienia, ale każda z nich ukrywa przed światem własne tajemnice. „Istota zwyciężyła. Ona to wie. Zajada się moimi organami, ciesząc się własną ostatnią wieczerzą…” W powieści ukazana jest narracja pierwszoosobowa. Historia opowiadana jest z różnorakich perspektyw, gdyż twórca dopuścił do głosu dwie bohaterki – Agathę a także Meghan. Obie kreacje postaci są według mnie naprawdę przemyślane i złożone pod wobec psychologicznym. Z jednej strony mamy bohaterkę, typ obserwatora, osobę kierującą się w życiu obsesyjną chęcią posiadania dziecka. Z drugiej strony widzimy kobietę, która z pozoru ma wszystko to, o czym inni mogą tylko marzyć – kochającą rodzinę, jak i spokojne życie. Tylko, czy rzeczywistość jest taka, jaką widzą ją inni ludzie? „Inteligencja nie wyklucza szaleństwa.” „Raj nie istnieje” Michaela Robothama jest wyjątkowo przemyślaną powieścią, skłaniającą czytelnika do refleksji. Oceniam ją bardziej w kontekście psychologicznym, ze względu na to, iż dla mnie książka ebook ta nie jest klasycznym thrillerem. Nie doświadczyłam tutaj zaskakujących zwrotów akcji, ani fragmentów grozy. Doceniam za to fakt, iż twórca nie obawiał się podjąć trudnego tematu, a przede wszystkim zdołał napisać opowieść z punktu widzenia dwóch dziewczyn i to w bardzo dobrym guście. Dla mnie jest to jedna z lepszych ebooków o danej tematyce, jak i nie jest ona przesadzona. Co ciekawe, twórca potrafi skłonić czytelnika do przemyśleń, refleksji. Ukazuje on w własnej historii różnorakie perspektywy, prezentuje nam, iż człowiek jest istotą wielce złożoną, przedstawia inne typy osobowości, jak i dostrzega cienką granicę między dobrem a złem. To, co wielu osobom może się nie spodobać, a mi za to bardzo przypadło do gustu, to fakt, iż zamiast na dynamicznej akcji, twórca skupił się na emocjach i odczuciach zarówno bohaterów, jak i czytelnika. „Dziwne to nasze życie. Szukamy szczęścia, a tak naprawdę chodzi o to, aby przeżyć… Potrzebujemy ciemności, aby docenić światło.” Jest to przede wszystkim książka, która nie jest lekka w odbiorze, za to paradoksalnie dynamicznie się ją czyta ze względu na lekki styl autora. Sama opowieść jest interesująca, choć nie ukrywam, iż końca historii czytelnik może prosto się domyślić. Myślę jednak, że nie jest to tutaj najważniejsze. Autor, pomimo wybranego przez siebie dosyć trudnego tematu, jakim są relacje rodzinne a także obsesyjne pragnienie posiadania dzidziusia prowadzące do skrajnych zachowań, poradził sobie naprawdę dobrze. Książka ebook jest przede wszystkim wiarygodna, a to jest olbrzymi atut. Sądzę więc, iż nie jest to opowieść dla osób nastawionych na wydarzenia rodem z filmów sensacyjnych, a raczej dla czytelników trochę więcej wymagających od literatury popularnej.

• malgoska

  2018-03-20

  Jak tylko zobaczyłam ten tytuł w zapowiedziach, wiedziałam, że muszę go przeczytać. Okładka przyciągająca wzrok i tytuł, tak dużo mówiący. Choć i nazwisko autora również zrobiło swoje, gdyż jego poprzednie tytuły przeczytałam z niekłamanym zainteresowaniem. Narratorem są dwie bohaterki - Agatha i Meghan. Jedna mało atrakcyjna, z równie mało atrakcyjną pracą, druga - bogata z rodziną jak z okładki i z domem jak z żurnala. Dwa przeciwieństwa, których zawrotny los w nieoczekiwany sposób połączy. Poznajemy te dwie panie w momencie, w którym obie są w zaawansowanej ciąży. Agatha wykłada towar w markecie, z kolei Meghan - pozostaje na utrzymaniu męża, a jej zajęciem jest opieka ponad dzieciakami i prowadzenie domu. Agatha wie o Meghan całkiem sporo, a że ta druga prowadzi cieszący się znacznym zainteresowaniem blog o wychowywaniu dzieci, tak więc jej sprawy rodzinne są udostępniane szerszemu gronu odbiorców. W początkowych rozdziałach, twórca omawia życie codzienne Agathy i Meghan i zestawia je na zasadzie przeciwieństw. Agatha nie ma wielkiego grona znajomych, Megan - za to bryluje towarzysko. Na temat rodziny tej pierwszej - wiemy niewiele, Meghan - ma kochającą sie rodzinę, na której wsparcie może liczyć. Takie przykłady można mnożyć, a wszystkie można podsumować - jedna ma wszystko, druga niemal nic. Chociaż od samego początku książkę czytałam ze znacznym zainteresowaniem, to jednak cały czas czekałam na to coś, co sprawi, że w końcu będę czytać jak zahipnotyzowana. Twórca powoli odkrywa kolejne karty, i stopniowo na światło dzienne wychodzą sprawy, które układały się w zgrabną całość, lecz tylko pozornie. Poznajemy prawdę o dzieciństwie i dorastaniu Agathy, która to w decydujący sposób będzie wpływać na dalsze życie dziewczyny. Po tak traumatycznych doświadczeniach, nabrałam to tej bohaterki zrozumienia, które co prawda nie usprawiedliwia jej czynów, lecz w pewien sposób jest w stanie je wytłumaczyć. Także i Meghan ma własne sekrety, które nie dorównują co prawda ciężarowi sekretów Agathy, lecz i dzięki nim widzimy, że życie Meghan idealne jest tylko na pozór. Raj nie istnieje, aż chciałoby się powiedzieć. Druga połowa książki minęła mi błyskawicznie, lecz tego dużego bum..... na które tak liczyłam nie było. Czytałam i zastanawiałam się jaki finał będzie miała akcja porwania noworodka, lecz liczyłam na coś więcej. Podsumowując Raj nie istnieje jest interesującą pozycją, którą warto przeczytać, lecz czegoś mi w tej książce pdf zabrakło. Chociaż do stylu autora nie mogę się przyczepić, to jednak temat poruszany w paru innych ebookach spowodował, że nie było w niej tej świeżości i tej tajemnicy, która by sprawiła, że książka ebook będzie wciągająca. Było nieźle, lecz bez efektu wow.

• ejotek

  2018-03-20

  Czy nie jest tak, że każdy z nas zazdrości czasami innym ich życia? To zawsze u kogoś trawa jest bardziej zielona, dzieci grzeczniejsze, mąż bardziej kochający, możliwości finansowe większe, szczęście aż wylewa się poza ściany pięknego domu... Tylko czy tak jest naprawdę? Wszak wszyscy skrywają jakieś sekrety... Jakże ascetyczna w wyglądzie, lecz dająca dużo do myślenia jest okładka thrillera Michaela Robotham'a "Raj nie istnieje" - jaką skrywa treść? Z pozoru ta historia wygląda następująco... Bohaterkami są dwie - na oko około czterdziestoletnie - ciężarne kobiety, z których jedna jest wykształcona, świetną pracę poświęciła na rzecz rodziny. Dba o męża - dziennikarza sportowego a także dwójkę kilkuletnich dzieci - Lucy i Lachlana. W wolnych chwilach prowadzi bloga o macierzyństwie a także chodzi na jogę i spotyka się z przyjaciółkami w kawiarni. Druga bohaterka jest pracownicą supermarketu, nie ma męża ani przyjaciółek, nie utrzymuje kontaktów z matką. Jedyną osobą, z którą utrzymuje bliższą znajomość jest sąsiadka z góry, która spodziewa się drugiego dziecka. Ma obsesję na punkcie posiadania dzidziusia i macierzyństwa w ogóle. Dyskretnie obserwuje pewną kobietę - tamta nie ma pojęcia, jaki plan wykiełkował w głowie prostej wykładaczki towarów... Pozory jednak w pewnym momencie zanikają i odsłaniają brutalną prawdę. Na 'scenie' pojawia się dwóch chłopców: jeden, to utracony członek rodziny z odległej przeszłości, który wywołując bolesne wspomnienia sprawia, że jego siostra nakręca się do działania. Drugim jest synek wspomnianej sąsiadki, który odkrywa prawdę o jednej z bohaterek i wtedy... Wówczas czytelnik śledzi wydarzenia z jeszcze większym zainteresowaniem, gdyż wie do czego one zmierzają. Domyśla się tego, co jest nieuchronne... Czy przygotowany z najmniejszymi szczegółami plan wypali? Czy zaplanowane i wyćwiczone zachowania a także przygotowane rekwizyty spełnią swą rolę? Naprzemienna narracja jaką zastosował dla własnych bohaterek Michael Robotham pozwala na dynamicznie po sobie następujące poznanie ich myśli i przeżyć. Ta historia nie miałaby takiego wydźwięku, gdyby nie przeskakiwanie z życia Meg do życia Agathy i znów, i znów... Napięcie i tak jest już na bardzo wysokim poziomie. Jednocześnie ze śledzeniem perfidnego planu względem Meg, poznajemy prawdę o jej życiu - wcale nie jest tak idealne, jak uważają niektórzy. Niby szczęśliwa rodzina zaczyna borykać się z tajemnicami, sekretami i tematem zdrady...Czy te kłopoty nie przesłonią im nadchodzącej tragedii? Czy będą potrafili stanąć ręka w rękę i walczyć? A może oddalą się od siebie na zawsze? Portret Agathy, jej życia a także wspomnień to istny dramat! Kiedy przeczytałam o pierwszej traumie jaką przeżyła mając czternaście lat byłam w szoku... A to dopiero początek... Z każdą nową 'rewelacją' byłam coraz bardziej zdegustowana, zniesmaczona, przerażona i z niepokojem odkrywałam kolejne tajemnice. Jaki ma plan względem Meg? Co zamierza zrobić? Czy jej się uda? Koniecznie musicie to sprawdzić! Michael Robotham idealnie poradził sobie z tematyką bliższą płci pięknej - ciąża, macierzyństwo, adopcja, kłopot dotyczący poronień czy obsesyjną chęcią posiadania potomstwa. W bardzo oryginalny sposób, pasujący właśnie do thrillera pokazał, do czego jest zdolna kobieta, która pragnie zostać matką a nie zawsze ma taką możliwość. Dorzucił również nieco o zdradzie, utracie bliskich, problemach małżeńskich czy relacjach z innymi ludźmi. Ogromnie emocjonalna książka, zwłaszcza dla mnie jako matki. Lecz nie tylko z tego powodu... Historia stworzona przez Robothama'a porusza najczulsze struny w sercu i duszy człowieka - aktualnymi wyborami bohaterek a także szokującą przeszłością jednej z nich. A przecież stworzony plan wcale nie jest zdarzeniem bardziej pozytywnym... Czy ktoś ją wyda? A może sama popełni błąd? Czy będzie miała na kogo liczyć w swoim szaleństwie? Niezmiernie wzruszył mnie list, który napisała do własnego nienarodzonego jeszcze dzieciątka Meg, zaledwie na kilka godzin przed porodem. Podsumowując - "Raj nie istnieje" to idealny thriller, który trzyma w napięciu a kolejnymi rewelacjami stale podsyca ciekawość. Idealnie skrojona fabuła, postacie, wyjątkowo wartka akcja i łatwy w odbiorze mowa sprawiają, że czyta się bardzo dynamicznie - zwłaszcza, że każdy pragnie poznać zakończenie :) To pozycja godna uwagi dla wszystkich fanów gatunku a także dla tych, którzy nie lubią się nudzić podczas czytania. Polecam, jednocześnie ostrzegając, iż grozi zarwaniem nocy.

• linekwksiazkach

  2018-03-20

  Raj nie istnieje bardzo mnie zaskoczył. Zarówno podjętym tematem jak i lekkością tekstu. Narracja jest prowadzona równolegle z punktu widzenia Agathy i Meghan. Żyjemy ich kłopotami i powoli wnikamy w psychikę bohaterek. Jest to książka ebook napisana prostym językiem. Czytając, dostrzegamy różnice w wypowiedziach i sposobie myślenia pomiędzy kobietami. Podobało mi się jak twórca przedstawił sposób myślenia Agathy. Z jakimi wyborami i emocjami musiała się zmierzyć jak była młoda i jak oddziałują na jej obecne życie. Czytelnik ma problem, z tym czy współczuć jej czy również potępiać jej zachowanie. Zastanawiamy się, co takie typowo kobiece kłopoty robią z głową... Sama fabuła, mimo, że ciut schematyczna, rzeczywiście nie pozwalała się oderwać. Raj nie istnieje to znaczna dawka różnych emocji. Szczególnie będzie emocjonalna dla matek i dziewczyn starających się o dziecko, bo te kłopoty porusza ta pozycja. To ile może znieść człowiek i jego psychika jest zaskakujące! No ale, jak wiadomo, nie ma lepszego czy gorszego życia- raj nie istnieje. Podsumowując, jest to książka, która prosta tematycznie nie jest. Lecz dynamicznie się ją czyta i mimo takiego tematu, czyta się łatwo. Jeden z lepszych thrillerów w tym roku - dopóki co :)

• GreczynkaCzyta

  2018-03-20

  Dwie bohaterki w naprzemiennej narracji. Meghan i Agatha. Obie są w ciąży, a termin porodu dla obydwu pań przypada na początek grudnia. Meghan nie ma pojęcia kim jest pracująca w nieodległym supermarkecie Aghata. Za to Aggy wie o Meg WSZYSTKO. Według dziewczyny Megan ma wszystko: dwoje świetnych dzieci, przystojnego, rozpoznawalnego z telewizji męża, szczęśliwe małżeństwo, cudowny dom, stylową grupę przyjaciół i słynny blog dla rodziców, który Agatha czyta z oddaniem. Kobieta nie wie, że jej idolka także posiada dużo tajemnic, a jej życie wcale nie przypomina sielanki. Mimo wszystko realizuje plan, który skomplikuje życie wielu osób. Michael Robotham niesamowicie realnie omówił życie bohaterek. Trudy macierzyństwa, relacje rodzinne, bezpłodność, obsesyjna chęć posiadania dzidziusia - wszystkie te zagadnienia brzmią tak trafnie jakby sam to przeżył. Z informacji odnalezionych w internecie wynika, że twórca dwa lata kompletował własną wiedzę w powyższych tematach. Przeglądał blogi rodzicielskie, rozmawiał z dziewczynami w ciąży, gromadził historie opowiadane przez matki. Jednocześnie w jego domu panuje prawdziwy babiniec. Michael ma trzy córki a także jest szczęśliwym małżonkiem od trzydziestu lat. "Raj nie istnieje" to wyjątkowo wciągająca i trzymająca w napięciu książka. Dużo osób identycznie jak Aghata zazdrości innym tego, czego sama nie ma. Nigdy nie jesteśmy w stanie zrozumieć sytuacji drugiego człowieka, jeśli nie przeżyjemy tego co on. Aghata nie jest w stanie skupić się na sobie i choć życie jej idolki ma własne wady, kobieta wyobraża je sobie jako idealne. Ludzie bardzo lubią licytować się kto ma gorzej i nie potrafią cieszyć się z tego co mają. Dotyczy to niemal wszystkich bohaterów z powieści Robothama. Zaskoczeniem był dla mnie Hayden, partner Aghaty. Zaimponował mi własną dojrzałością i zrozumieniem jakie okazał w zaistniałej sytuacji. Podsumowując, twórca wykonał kawał dobrej roboty. Idealnie oddał emocje towarzyszące ciężarnej Meghan, a także jej sytuację rodzinną. Wykreował świetną postać Aghaty, budzącej niesamowite zaufanie i współczucie. Smutna, szokująca i bardzo wciągająca historia. Trudno ją odłożyć. Serdecznie polecam.

• Bookendorfina Izabela Pycio

  2018-03-20

  "Wartość tajemnicy zależy od tego, przed kim zamierza się coś ukryć... może być dużo warta... bezwartościowa. Lecz zawsze ktoś musi za to zapłacić." Porządnie poprowadzony thriller, wciągająca narracja, intrygujący pomysł na fabułę, niepokojący klimat, który z każdym epizodem nabiera intensywności. Scenariusz wydarzeń śledzimy z dwóch perspektyw, każda ma dużo interesującego do zaoferowania, przyciąga zbiorem emocji i możliwości interpretacji, czytelnik rzucany jest z jednej skrajności w drugą, fragmenty nawzajem wykluczają się, a jednak po połączeniu tworzą spójną i logiczną całość. Frapująca dychotomia ma własny urok, zmusza do refleksji, rozszyfrowywania przeszłych zdarzeń, stałego snucia domysłów i przypuszczeń. I nawet, kiedy twórca objaśnia już wszelkie wątpliwości, odkrywa większość elementów układanki prawdy, to stale pozostawia w niepokojącym zawieszeniu odnośnie finalnej wersji powieści. Wybornie odmalowano profile głównych bohaterek, bynajmniej nie idealnych i bez skazy, mają wady i zalety, a ich dobre i złe strony wymykają się jednoznaczności. Ta, która pozornie zasłużyła na potępienie i odrzucenie, wywołuje również w pewnym stopniu zrozumienie i współczucie, a ta, która powinna budzić opiekuńcze i ciepłe emocje, okazuje się mieć kilka niezwykle mroźnych zadr. Opowieść doskonale pokazuje, jak skomplikowana i złożona jest natura człowieka, jak dużo z jego zachowań zależy od okoliczności, jak bardzo może być przesuwana granica szaleństwa i obłędu, wierności i lojalności, miłości i oddania, zawiści i pogardy. Zarówno Agatha, pracująca w sklepie spożywczym, związana uczuciem z technikiem komunikacji w marynarce, jak i Meghan, wcześniej dziennikarka, teraz prowadząca bloga parentingowego, spełniona żona, matka dwójki dzieci, są w ostatnich tygodniach ciąży. Przy kilku przypadkowych spotkaniach nieznajome zamieniają ze sobą kilka zdań. Jednak jedna nie wie, że jest pod baczną obserwacją drugiej, że w niedalekiej przyszłości jej życie zmieni się w istny koszmar i udrękę. Obie dziewczyny skrywają tajemnice, które nie powinny ujrzeć światła dziennego, lecz czy uda się im je ukryć, nie dopuścić do ich ujawnienia? To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Michaela Robothana, lecz z pewnością nie ostatnie, przeczesywać będę księgarnie i zasoby bibliotek w poszukiwaniu jego książek, gdyż ta przygoda sprawiła mi dużo radości i satysfakcji czytelniczej. bookendorfina.pl

• Angelika

  2018-03-20

  Twórca wykreował dwie osobistości w sposób idealny, bez najmniejszego zarzutu. Dawno nie spotkałam się w thrillerze z tak przemyślanymi, dopracowanymi bohaterami. Sama historia nie jest czymś nowym, odkrywczym, lecz Michael Robotham nie popadł w przesadę, nikogo nie naśladował, a na własny sposób przedstawił nam problem. Fragmenty psychologiczne tworzą tutaj odpowiedni klimat, budują napięcie i nie pozwalają zapomnieć tak dynamicznie całej tej opowieści. Czytelnik, a z pewnością ja, nie potrafię wyjść ze zdumienia, jak los lubi grać nam na nosie, jak dynamicznie ludzkie życie może się zmienić. Na gorsze, na lepsze - to zależy. Jedni przeżywają osiemdziesiąt lat w szczęściu i dostatku, a drudzy w wielu dwudziestu lat szykują się na najgorsze. Nie możemy jednak nic na to poradzić. Wszak jesteśmy tylko ludźmi i mamy prawo do popełniania błędów. Warto więc cieszyć się chwilą i doceniać nawet najmniejszy drobiazg. https://czytambolubieo.blogspot.com/2018/03/raj-nie-istnieje-michael-robotham.html

• Daga

  2018-03-20

  Po przeczytaniu krótkiego fragmentu na necie, pobiegłam do księgarni po książkę. Na początku przywodziła mi na myśl "Idealne życie" Minki Kent, lecz "Raj nie istnieje", to jednak inna liga. Byłam nią zachwycona! Oczywiście zawaliłam cały dzień nie robiąc nic! Skupiłam się tylko na czytaniu. Twórca przedstawił historię dwóch dziewczyn - skrajnie innych. Jedna skrzywdzona przez życie, po wielu traumatycznych przeżyciach, rozpaczliwie pragnąca normalnego i szczęśliwego życia. Druga posiada wszystko o czym marzy Agatha - doskonale życie. Niestety raj nie istnieje... Z pozoru udane życie może okazać się piekiełkiem skrywanym przed światem. Idealna książka. Zalecam bardzo :)