Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Dwa stojące na granicy rozpadu związki i dwie różnorakie historie. Podczas gdy jedni muszą walczyć o miłość, inni niszczą ją na swoje życzenie... Dzięki służbowemu wyjazdowi Miłka wreszcie może odetchnąć od zwykłej, szarej codzienności. I od związku, w którym jest szczęśliwa... przynajmniej tak jej się wydaje. Kiedy spotyka na własnej drodze innego mężczyznę, zaczyna wątpić, czy to, co miała do tej pory, rzeczywiście było spełnieniem jej marzeń. Czy będzie mogła liczyć na wsparcie i dobrą radę przyjaciółki? W życiu Ani też nie układa się najlepiej. Z powodu tragicznych zdarzeń z udziałem jej męża, oboje oddalają się od siebie, a Ania nie ma już sił, by walczyć o rodzinę. Bez ukochanego nie potrafi jednak cieszyć się każdym dniem. Wzruszająca książka ebook o pragnieniu szczęścia i o przyjaźni, która przetrwa każdy sztorm i każdą burzę.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Przyjaciółki |
Autor: | Przybyłek Agata, Sońska Natalia |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Czwarta strona |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Lekka , przyjemna. Lubię takie relaksujące książki.
Uwielbiam książki Natalii Sońskiej dlatego kupiłam "Przyjaciółki" i nie zawiodłam się 😊. Zalecam
Świetna, lekka, przyjemna książka. Wciągnęła mnie od pierwszej strony, momentami nie mogłam się od niej oderwać. Poruszyła mnie do łez. Zalecam :-)
Lekko i przyjemnie. Polecam!
http://z-ksiazka-w-reku.blogspot.com/ Agata Przybyłek i Natalia Sońska to młodziutkie pisarki, które mają już na swych koncie po kilka wspaniałych książek. Jestem ich olbrzymią wielbicielką i czytam każdą powieść, która wyjdzie spod ich pióra. Jak jednak wypadła pozycja, którą postanowiły napisać wspólnie? Głównymi bohaterkami książki są dwie przyjaciółki - Miłka i Ania, które poznały się na studiach składając papiery na uczelni. Od tego momentu ich przyjaźń kwitła i trwa od paru lat. Miłka prowadzi z mężem Piotrem restaurację, jednak jej olbrzymią pasją jest fotografia. Gdy tylko pojawia się okazja, żeby dziewczyna mogła unieść własne kwalifikacje i zdobyć cenne doświadczenie, postanawia wyjechać do Toskanii, żeby robić fotografie do przewodnika podróżniczego. Miłka i Piotr są udanym małżeństwem, jednak kobieta tylko z pozoru jest szczęśliwa. Tak naprawdę czegoś jej brakuje. Szczególnie zdaje sobie sprawę z tego, kiedy jej zleceniodawca to męski i sławny podróżnik... Ania natomiast to małżonka Kamila - marynarza i matka kilkumiesięcznej córeczki. Spędza czas w domu zajmując się dzieckiem natomiast facet nierzadko wypływa w morze. Podczas jednej z wypraw dochodzi do tragedii - statek, na którym płynie Kamil zostaje zaatakowany przez piratów. Choć fizycznie facet powraca do domu zdrowy, traumatyczne wydarzenia odciskają piętno na jego psychice co sprawia, że Kamil i Ania oddalają się od siebie. Czy przyjaciółki będą mogły liczyć na własne wsparcie? Agata Przybyłek i Natalia Sońska stworzyły niewyobrażalnie dobrą, prawdziwą, życiową i pozbawioną nawet najmniejszego lukru książkę. Nie ma tam ani grama słodyczy. Ta książka ebook to samo życie, z kłopotami nie tylko dnia codziennego, a także z takimi, które są konsekwencją tragedii. Anna i Ludmiła, pomimo tego że są przyjaciółkami, różnią się od siebie i zupełnie inaczej radzą sobie z kryzysem, który pojawił się w ich małżeństwie. Jedna za wszelką cenę chce ocalić małżeństwo, które jest dla nie świętością, a druga... w sumie sama nie wie czego chce... Z powodu rutyny i braku porozumienia oddala się od męża choć ten się stara i daje jej wszystko, co potrzeba kobiecie. W książce pdf nie brakuje psychologicznego aspektu, który bardzo mi się podobał. Jedna z autorek wyjątkowo dogłębnie opisała traumę, z jaką musi poradzić sobie jeden z bohaterów - jego koszmary, obawy i okropne wspomnienia, z którymi się męczy. Natomiast druga autorka napisała bardzo dojrzałą opowiadanie o małżeństwie, do którego wkradła się rutyna dnia codziennego. Opowieść jest napisana lekkim i przyjemnym językiem. Może nie ma odkrywczej fabuły, lecz emocje, jakie jej towarzyszą rekompensują wszystko. Jestem też pod wrażeniem spójności książki pod wobec językowym. W ogóle nie rzuca się w oczy to, że opowieść ta została napisana przez dwie osoby. Dodatkowo, gdyby nie to, że bardzo nieźle znam pióro Agaty Przybyłek, nigdy bym się nie domyśliła, którą element pisała ona, a która Natalia Sońska. „Przyjaciółki” to nie jest cukierkowa opowieść o psiapsiółkach, które spotykają się na plotki, zakupy i chichrają z byle czego. To opowiadanie o prawdziwej przyjaźni. O takiej, która przetrwa każdy kryzys, każde nieporozumienia i każdy sztorm. Przyjaźń ta jest oparta na zaufaniu, lojalności i szczerości, aż do bólu. Podsumowując, „Przyjaciółki” to dojrzała opowieść o sile przyjaźni, o rozterkach, o problemach w małżeństwie. To lekka książka, która umili popołudnie nie tylko Wam, lecz także Waszym przyjaciółkom. Polecam!
Doskonała książka ebook współpraca obydwu autorek wyszła wspaniale, niesamowita historia. Powinno powstać więcej ebooków tych autorek :)
"Przyjaciółki" to opowieść o bliskości i przyjaźni a także ich obecności w naszym życiu. To dowód na teorię o tym, że w najtrudniejszych sytuacjach potrzebujemy wsparcia, lecz jednocześnie że bliskim pęka z bólu czy żalu serce a nie są w stanie pomóc, nierzadko "ślepi" na prawdziwe kłopoty czające się obok. Wówczas konieczna jest analiza uczuć kogoś z zewnątrz, kto otworzy nam oczy i z dystansu spojrzy na sytuację. Bez zbędnego balastu emocjonalnego uzmysłowi nam wówczas jakie kroki należy podjąć, by ratować własną przyszłość. Anna i Ludmiła nie przypuszczały, że mogą znaleźć się równocześnie na życiowym zakręcie. Nie sądziły, że po tak wielu latach po raz pierwszy się pokłócą. Czy dla ich przyjaźni wyjdzie jeszcze słońce? Czy przetrwają ten życiowy sztorm? Jaki finał przygotował dla nich los? Czy będą szczęśliwe? Narracja jest wprawdzie trzecioosobowa, jednak dzieje głównych bohaterów poznajemy z perspektywy całej czwórki, dzięki czemu możemy sytuację ocenić bardziej obiektywnie - ogromnie ucieszyło mnie to rozwiązanie. Duet Sońska-Przybyłek poradził sobie z napisaniem tej obyczajówki na tyle dobrze, iż nie jest prosto odkryć która pisarka opisała dzieje konkretnej bohaterki. To idealna opowieść o przyjaźni i miłości - prezentuje jak bardzo idealne życie może się poplątać pod wpływem chwili a o miłość niektórzy walczą a inni ją niszczą. Jednak autorki nie uniknęły nużących fragmentów, które niewiele wnosiły do treści i stale powtarzały to, co już było wiadome. Też kilka faktów nie do końca - moim zdaniem - pasuje do treści, jak choćby somalijski szpital dla kogoś kto ma traumę w stosunku do somalijskich piratów! Moją uwagę zwróciło też kilka mało prawdziwych szczegółów w scenach dotyczących porwania statku i dryfującej łodzi, lecz nie będę pisać o konkretach, by nie zdradzać zbyt wiele. Podsumowując - jeśli macie ochotę na lekką opowieść z odrobiną adrenaliny to sięgnijcie po "Przyjaciółki". Jestem ciekawa, którą bohaterkę obdarzycie sympatią a która będzie musiała podnieść ciężar Waszej irytacji jej postępowaniem. Poznacie również teorię o tym, że małżonkowie to świetni gracze... całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2017/07/natalia-sonska-agata-przybyek.html
Książka ebook świetna. Przeczytanie jej zajęło mi jeden wieczór i noc.
Natalia Sońska i Agata Przybyłek to autorki, których twórczość bardzo lubię. Czytałam niemal wszystkie ich książki i żadna mnie nie zawiodła. Ich powieści to literatura kobieca w bardzo dobrym wykonaniu. Byłam bardzo zdziwiona i pełna obaw, gdy dowiedziałam się, że napisały coś wspólnie, gdyż napisanie książki w duecie to niełatwa sztuka. Jak im to wyszło? Czy zachwyciły mnie jak zawsze? Zapraszam na recenzję „Przyjaciółek”. „Dwa stojące na granicy rozpadu związki i dwie różnorakie historie. Podczas gdy jedni muszą walczyć o miłość, inni niszczą ją na swoje życzenie...” Anna i Miłka poznały się na studiach, ich znajomość bardzo dynamicznie przerodziła w prawdziwą przyjaźń i trwa po dzisiaj dzień. Anna poślubiła Kamila, który jest marynarzem i większość czasu spędza na morzu, a dziewczyna zostaje sama z malutką córeczką i bardzo tęskni za mężem. Podczas jednej z wypraw jego statek zostaje napadnięty, ale nie losy się żadna dramat i facet szczęśliwie wraca do domu. Niestety jego zachowanie się zmienia i dziewczyna nie wie, co o tym wszystkim sądzić. Lucyna wraz z mężem prowadzi restaurację, jednak cały czas marzy o tym, by zostać fotografką. Na szczęście albo może nieszczęście przy pomocy przyjaciela, dostaje propozycję pracy ze znanym blogerem, który chce wydać przewodnik podróżniczy o Toskanii. Lucyna wie, że to dla niej szansa, tylko czy nie będzie żałowała decyzji o wyjeździe? Obie będą musiały zadać sobie pytanie, co jest dla nich najistotniejsze w życiu. Jeżeli jesteście ciekawi, jak dalej potoczą się ich losy, to koniecznie, jak najszybciej musicie zaopatrzyć się w lekturę „Przyjaciółek”. Zawsze jestem pełna obaw, gdy czytam książki spisane w duecie, gdyż nie jest prosto połączyć dwa różnorakie style, a tym samym postarać się, by książka ebook miała „ręce i nogi”. Jednak jak zawsze kobiety mnie nie zawiodły i jestem pod olbrzymim wrażeniem tej powieści. Obie dały rade i powstało coś naprawdę fajnego i wciągającego. Jak sam tytuł mówi, jest to książka ebook o przyjaźni, bez której moim zdaniem życie człowieka nie jest pełne. Przyjaciel to taka osoba, która nas wspiera, jest zawsze przy nas w niełatwych momentach, a kiedy trzeba, potrafi nami potrząsnąć. To przyjacielowi zdradzamy własne sekrety, płaczemy na ramieniu i to przyjaciel ma dla nas czas o każdej porze dnia i nocy. Bardzo lubię takie książki, gdyż są one bardzo prawdziwe i bardzo prosto postawić się na miejscu bohatera. Historie kobiet nie są łatwe, ich życie w pewnym momencie się zmienia, stają przed wyborami, lecz zawsze mogą na siebie liczyć, choć nie we wszystkim się zgadzają ze sobą. Jednak jak to mówią, prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko, nawet najgorszą burzę. Kreacja bohaterów wyszła autorkom po prostu świetnie. Anna to ta, która twardo stąpa po ziemi, to ona w domu jest i ojcem i matką dla malutkiej córeczki, sama musi sobie radzić z codziennymi obowiązkami, a tęsknota za mężem jest niełatwa do zniesienia. Za to Ludmiła to taka trochę marzycielka, ma ustabilizowane życie, kochającego męża, lecz cały czas chciałaby czegoś innego. Marzy o pracy fotografa i cały czas miota się pomiędzy byciem przy mężu a spełnianiem marzeń. Kobiety są totalnym przeciwieństwem, lecz niesamowicie się uzupełniają, a ich przyjaźń jest bardzo prawdziwa. „Przyjaciółki” to cudowna i naprawdę bardzo prawdziwa historia, która wzrusza i potrafi złamać serce. Niech Was nie zwiedzie cudowna i słodka okładka, ponieważ wnętrze książki nie jest już takie różowe. Jest to opowieść z zaskakującym zakończeniem, którego naprawdę się nie spodziewałam. Zalecam z całego serca! Agata, Natalia dałyście radę, jestem pod olbrzymim wrażeniem. "Prawdziwej przyjaźni nie zniszczy żaden sztorm" Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.
Historia bohaterek zapowiada się ciekawie, jednakże po długim wprowadzeniu, element kulminacyjna jest mało obszerna, a samo zakończenie spłycone, a sposób jego przedstawienia niestety rozczarowuje.
Ania i Miłka, przyjaciółki na dobre i na złe. Mogą liczyć na własne wsparcie o każdej minucie, zarówno dnia jak i nocy. Służą sobie niezłymi słowami i cennymi radami. Kiedy trzeba, nie szczędzą sobie i tych przykrych słów. Wszystko to w dobrej wierze o tą drugą. Ania, młoda mama, wiecznie samotna (choć nie sama) we swóim domu. Ciężkie jest życie małżonki marynarza. Samotne dnie i niekończące się noce. Wszystko to okupione ciągłym strachem o męża. A złe licho nigdy nie śpi i potrafi uderzyć w najczulszy punkt, w najmniej spodziewanym momencie. Anna przekona się o tym na swojej skórze Miłka, małżonka właściciela restauracji, niespełniona fotograficzne artystka. Bardzo by chciała, aby jej marzenia wreszcie się spełniły, lecz ciągle coś idzie nie tak. A może największą przeszkodą w drodze do realizacji marzeń jesteśmy my sami. Wymyślamy wymówki, bojąc się zmian.* Czy służbowy wyjazd okaże się dźwignią, która uruchomi lawinę wydarzeń w życiu Ludmiły? Nie ciężko się domyślić, że tak właśnie będzie. Zapytanie tylko czy będzie to początek dobrych, czy złych zdarzeń? Ania i Miłka poznały się na studiach. Od tamtej chwili łączy je szczególna więź jaką jest przyjaźń. Co prawda pełna wzlotów i upadków, lecz piękna. Nawet tak szczególna więź zostaje wystawiana na nieliczne próby. Przed dziewczynami najcięższa z nich. Małżeństwo. Związek na dobre i złe. W zdrowiu i w chorobie. W szczęściu i smutku. Podczas gdy Anna, po dramatycznych zdarzeniach ratuje własne za wszelką cenę, Miłka robi wszystko, żeby własne doprowadzić do upadku. A i przyjaźń pomiędzy dziewczynami z każdym dniem staje się coraz bardziej skomplikowana i... trudna. W życie przyjaciółek z całą swą siłą wdziera się sztorm. Silny i niszczący wszystko, co tylko spotka na swej drodze. Czy gdy wreszcie się uspokoi, zostanie po nim chociaż kropla nadziei? Od razu przejdę do konkretów. Według mnie, bardzo nieźle napisana książka. Nie można w tym momencie, nie ocenić tego, jak wypadł duet autorek. Po bohaterkach praktycznie nie widać, że zostały stworzone, przez dwie różnorakie osoby. Widać tylko subtelną różnicę w stylu i sposobie opisywania osób i sytuacji. I napiszę Wam, że to wielki plus. Zarówno Ania jak i Miłka, a także Kamil i Piotr to zupełnie różnorakie charaktery. Dobrze, że pisarki poświęciły konkretne epizody swoim postaciom. I udała im się niełatwa sztuka płynnego połączenia wątków, ponieważ to przecież nie jest łatwe. Nie mogę przejść też obojętnie obok prześlicznej okładki i całej prezentacji książki. Brawo dla Wydawnictwa Czwarta Strona za poświęcenie większej ilości miejsca na przedstawienie autorek, Agaty Przybyłek i Natalii Sońskiej. Moim zdaniem, taki "zabieg" dodaje powieści atrakcyjności :) Jeszcze kilka słów o fabule. Chociaż wątek Kamila, męża Anny był bardzo poruszający, spodobał mi się jego pomysł. Pierwszy raz spotkałam się z takimi wydarzeniami w polskiej powieści. A i zagraniczny wątek Miłki, chociaż trochę przewidywalny, pozwolił mi na chwilę mentalnie wyrwać się z naszego kraju. Miłe urozmaicenie :) No i przyjaźń. O niej po prostu trzeba przeczytać! Ogólny bilans mojego wypadu ponad morze do Przyjaciółek pokazuje się następująco : - dwie wypite kawy - trochę nadprogramowych kalorii (proszę, nie pytajcie ile :) - trzy godziny snu Lecz było warto! W tej chwili zastanawiacie się pewnie, czy ostatecznie zalecam tę historię, czy również nie? Myślę, że powyższy bilans odpowie Wam na to zapytanie :)
Agata Przybyłek a także Natalia Sońska to nazwiska słynne większości czytelniczek tzw. literatury kobiecej. Ja miałam przyjemność zapoznać się z jedną powieścią pt. "Obudź się, Kopciuszku" autorstwa pani Natalii, którą wspominam bardzo miło. Twórczość pani Agaty jest stale przede mną, jednak lektura "Przyjaciółek" dała mi pewną namiastkę jej możliwości twórczych. Anna i Lucyna są przyjaciółkami od czasów studiów. Odkąd się poznały na uniwersyteckim korytarzu, poczuły wyjątkową więź pomiędzy sobą, która utrzymuje się od paru lat. Anna ma męża Kamila, którego praca marynarza wymaga spędzania znacznej ilości czasu poza domem, na morzu, natomiast Anna zostaje w domu sama z malutką córeczką. Podczas jednej z wypraw statek, na którym znajduje się Kamil zostaje napadnięty przez Somalijczyków i mimo że facet wraca do domu praktycznie bez szwanku, jego zachowanie znacząco się zmienia. Lucyna wraz z mężem Piotrem prowadzi restaurację, jednak od dawna marzy jej się praca fotografa. Mimo, że jest w szczęśliwym związku, czuje, że brakuje jej czegoś w życiu. Dzięki pomocy przyjaciela Piotra, dostaje propozycję pracy ze słynnym blogerem, który zamierza wydać przewodnik podróżniczy o Toskanii i potrzebuje fotografa do zrobienia zdjęć. Dla Lucyny jest to szansa na zdobycie cennego doświadczenia, jednak w gorących włoskich klimatach wszystko wymyka się spod kontroli. Przyjaciółki muszą zadać sobie pytanie: co jest dla nich najistotniejsze w życiu? Napisanie książki we dwie osoby jest według mnie trudną sztuką. Takiego zadania podjęły się jednak dwie pisarki słynące z literatury kobiecej - Agata Przybyłek a także Natalia Sońska. I muszę przyznać, że spisały się bardzo dobrze. Stworzyły opowiadanie o dwóch przyjaciółkach, do których w jednym momencie zawitał sztorm - w sensie dosłownym i w przenośni, wprowadzając w ich życie chaos i dramaty w szczęśliwych do tej pory małżeństwach. Jedna z nich pragnie, żeby jej relacje z mężem ponownie były takie same, jak dawniej i za wszelką cenę stara się walczyć o szczęście u boku ukochanego mężczyzny, natomiast druga na swoje życzenie oddala się od własnego oddanego i kochającego męża nie doceniając szczęścia, jakie ją spotkało. Ta sytuacja wywołuje konflikt między przyjaciółkami, które do tej pory nigdy się nie kłóciły. Obie historie są interesujące i żadnej z nich nie zamierzam faworyzować. Różnią się od siebie całkowicie, zresztą tak jak kobiety, których dotyczą. Anna wydaje się być delikatną osobą, oddaną matką i kochającą żoną, która jednak musi być twarda ze względu na ciągłą samotność i tęsknotę za ukochanym mężczyzną. Jest stanowcza i zdecydowanie wie, na czym jej przede wszystkim zależy, dlatego gdy w jej życie wkradają się poważne problemy, ona ze wszystkich sił stara się im sprostać. Ludmiła natomiast jest trochę marzycielką i osobą, która nie do końca wie, czego chce od życia. Niby ma wspaniałego męża, którego kocha, pracę niewymagającą wysiłku ani stresu, lecz jednak stale jej czegoś brakuje, marzy o zmianie. Bardziej polubiłam Annę, gdyż jej chart ducha i chęć potyczki o swoje szczęście imponują, jednak starałam się też zrozumieć Ludmiłę. Uczucia, które w sobie tłumimy nie zawsze są takie, jakie chcielibyśmy aby były, jednak nie mamy na nie wpływu. Można się oszukiwać przez jakiś czas, jednak jaki to ma sens? Przecież i tak w końcu wyjdą na powierzchnię. Ludmiła popełniła duży błąd i zapłaciła za niego olbrzymią cenę, jednak czuję, że w jej życiu w końcu wszystko się ułoży. Natomiast Annie życie dało lekką nauczkę, aby nie zapominała o tym, jak kruche jest szczęście i jak prosto można je stracić, nawet gdy mocno się o coś walczy. Nikt nie może przewidzieć wydarzeń, które mogą przemienić nasze życie diametralnie. Lekkim zaskoczeniem dla mnie było zakończenie, gdyż spodziewałam się całkowitego happy-endu w obydwu historiach, jednak autorki zaskoczyły mnie dosyć smutną końcówką dla jednej z nich... Jednak jest to plusem, ponieważ w powieściach obyczajowych/dramatach zakończenie raczej rzadko zaskakuje. A zdziwienie czytelnika to najlepsze pochlebstwo dla pisarza. "Przyjaciółki" to realistyczna, niepozbawiona dramatów historia o dwóch połączonych silną więzią kobietach, które starają się wspierać nawzajem w życiowych trudnościach. Ta wzruszająca książka ebook opowiada o dojrzałej przyjaźni, która przetrwa nawet największy sztorm.
Są takie chwile, w których potrzebujemy wsparcia bardziej niż powietrza. Czasem bowiem kłopoty i samotność potwornie bolą, lecz zawsze pomaga nam wówczas ONA - przyjaciółka, która potrafi pocieszyć i zabrać od nas choć trochę zmartwień. Anna i Ludmiła wspierają się od lat w najtrudniejszych chwilach. Pierwsza z nich, jako małżonka marynarza przeżywa każdy wyjazd ukochanego, a Miłka nie potrafi czerpać satysfakcji z obecnego życia i szuka pracy w wymarzonym zawodzie fotografa. Zarówno zmartwienia Anny jak i marzenia Ludmiły skończą się dla każdej z nich olbrzymimi emocjami, więc nie mogę więcej opowiedzieć o fabule. Bez trudu, już po pierwszych rozdziałach, rozpoznałam, która z kobiet pisała którą część. Nie będę Wam tego zdradzać, lecz muszę pochwalić Agatę Przybyłek za to, że znów przyprawiła książkę psychologią a także Natalię Sońską za większą niż do tej pory dojrzałość. Obie kobiety piszą refleksyjnie i lekko, więc książkę czyta się błyskawicznie, a czasem nawet trzeba mieć przy sobie chusteczki, by otrzeć łezkę albo dwie. Jedynym minusem jest dla mnie lekka przewidywalność - od razu wiedziałam, czym się skończy fotograficzna przygoda. Wątek Ludmiły powinien być również bogatszy o jej uczucia, zwłaszcza na początku wyprawy. Dzięki temu czytelnik mógłby ją lepiej zrozumieć i może polubić. Ja od samego początku nie pałałam do niej sympatią i ze strony na stronę moja niechęć rosła. Nie myślcie, że dostaniecie słodką książkę o przyjaciółeczkach, które noszą takie same bransoletki i spędzają czas na plotkowaniu. Autorki opisały bowiem prawdziwą przyjaźń - dojrzałą, opartą na zaufaniu i szczerości. Podczas lektury czekaj Was zatem trudne emocje, straszne chwile i mnóstwo wzruszeń. Jesteście gotowe?