Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Jacel Cygan, niezrównany poeta polskiej piosenki, teraz mierzy się z inną literacką formą. "Przeznaczenie, traf, przypadek" to zestaw opowiadań, które dotykają tego, co nieuchwytne, lecz dla nas najważniejsze.Bohaterowie książki z powodu pozornie błahych wydarzeń stają przed koniecznością przewartościowania całego życia. Choć bardzo chcą, nie potrafią zrozumieć tej "magii", co wykrzywia ich ścieżki, nie dając się objąć umysłem i emocjami. Za sprawą przypadku albo – jak wolą inni – przeznaczenia stają w zdumieniu względem niespodziewanych meandrów losu, nierzadko zawiedzeni, ponieważ przecież chcieli tak niewiele, a innym razem niewytłumaczalnie szczęśliwi.Czy przeznaczenie istnieje? Czy o naszym życiu przesądza jedynie splot przypadków? Twórca za sprawą literackiej wrażliwości dostrzega pod powierzchnią codzienności więcej i wydobywa sens z pozornie nic nieznaczących zdarzeń. Dzięki temu historie jego bohaterów inspirują do osobistych przemyśleń."Wdzięk to pierwsza z plusów wspaniałych opowiadań Jacka Cygana. Nie potrafiłem oprzeć się uczuciu zazdrości, gdy poznawałem te krótkie, mistrzowsko opowiedziane historie z czytelnymi metaforami, puentami na własnych miejscach, przykuwającymi uwagę bohaterami i umiejętnością syntezy, której jak podejrzewam, uczy poezja. Ponieważ Jacek Cygan jest poetą, który tym razem inną ścieżką podąża ku najszlachetniejszej literackiej dystynkcji – wzruszeniu".Eustachy Rylski"Nieczęsto się zdarza, że twórca tylu znanych, co więcej, tak znaczących tekstów muzycznych szuka dla siebie miejsca w literaturze i zwraca się ku prozie. Pisząc niewielkie opowiadania ukazuje nam świat szczególny, tak różnoraki od tego, którym żyją jego wielbiciele. Poruszyła mnie głęboko ta potrzeba i skłoniła do przeczytania tych poruszających tekstów, z których niejeden mnie, staremu reżyserowi rysuje się, jak scenariusz przyszłego filmu. Przeznaczenie, traf, przypadek?"Andrzej Wajda
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Przeznaczenie, traf, przypadek |
Autor: | Cygan Jacek |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Z ciekawością sięgnęłam po ten tytuł, w chwilę, po wysłuchaniu wywiadu z Panem Jackiem Cyganem.Moją ciekawość wzbudziła informacja, że to życie podyktowało treść tej książki. Zagubiłam się w niej totalnie.Tyle optymizmu-pomimo nie zawsze wesołych historii-nie przyniosła mi od dawna żadna inna rzecz w życiu.Szczerze zachęcam do lektury.
TO zestaw świetnych opowiadań, książka ebook która się czyta jednym tchem , poproszę o więcej Panie Jacku!
Coś ciekawego, nie tylko dla wielbicieli krótkiej formy Jacka Cygana
Zestaw świetnych opowiadań, z bohaterami których można się śmiało utożsamiać. Pan Cygan ma dar zaszywania się ze własnymi tekstami piosenek w naszych głowach i tak jest z tą książką.
Nie możesz czegoś wyjaśnić? Logika nie radzi sobie z tą sytuacją? Właśnie w twoim życiu wydarzyło się coś, czego nie jesteś w stanie pojąć. A z twoich ust wydostaje się słowo „przeznaczenie”, „traf” lub „przypadek”. Nie każdy wierzy w te słowa, ja również. Ładnie wyglądają, ładnie brzmią, lecz nie są trafne. To, co nazywamy „przeznaczeniem”, „trafem” albo jak kto woli „przypadkiem” jest najzwyczajniej splotem wydarzeń różnorakich ludzi. Ich decyzji, czynów, słów, uczuć. I właśnie te sploty wydarzeń ubrano w „przeznaczenie”, „traf”, „przypadek”. Tę stylizację widzimy w opowiadaniach Jacka Cygana w książce pdf pt. „Przeznaczenie, traf, przypadek”, gdzie porusza się tematy, które możemy spotkać na co dzień, więc nie zwracamy na nie uwagi. Twórca mam lekkie pióro, idealny język. Tworzy historie, które mogą przydarzyć się każdemu z nas. Czasem smutne jak zdrada, a czasem śliczne jak pierniczek z lukrem przewiązany lawendową wstążeczką. Innym razem niesprawiedliwe, smutne, niespodziewane. Lecz wszędzie czasem mocniej zarysowany jest motyw przeznaczenia, trafu albo przypadku, który łapie za gardło i nie puszcza. Tekst wzbudza różne emocje od śmichu, ochów, achów do zgrzytów zębami z powodu życiowej niesprawiedliwości. Co czyni tę książkę godną uwagi. Sztuka jest po to, żeby wzbudzać emocje, a jeśli tego nie czyni, to jest zaledwie próbą piękna! Jacek Cygan nie usiłował stworzyć czegoś ładnego, on to zrobił. Zajął się tematem na pozór zwyczajnym. Ukazał ludzi obdartych z nieszczerości. Ludzi, którym przydarzyło się coś, co spotyka każdego z nas i nierzadko ubieramy to w „przeznaczenie”, „traf” albo „przypadek”. Nie będę zdradzać, co wydarzyło się w opowiadaniach, bo każdy z was powinien przeczytać tę książkę, smacznej, emocjonującej lektury!
Dziś przychodzę do Was z kolejną recenzją. Tym razem bierzemy na warsztat opowiadania Jacka Cygana zebrane w tomie zatytułowanym 'Przeznaczenie, traf, przypadek'. Nie wiedzieliście, że pisze nie tylko piosenki, lecz ciągnie go także ku prozie? Ja również nie. Jeżeli jesteście ciekawi co z tego eksperymentu wyszło i czy warto - to zapraszam :)Jak już pewnie wiecie pożeram prozę, lecz jednocześnie mam olbrzymią i niesłabnącą niestrawność po opowiadaniach. No nie umiem się z nimi zaprzyjaźnić. Wyjątkiem jest prawdopodobnie tylko zestaw opowiadań Stanisława Lema i Philipa K. Dicka. Może jeszcze opowiadania Trumana Capote, aby uczciwie zapełnić podium. A później cisza i pustka. Nie umiem czytać tej formy. Mam nierzadko wrażenie, że element z rzekomych opowiadań to takie bardziej opowiastki czy przypowieści, a nie prawdziwe opowiadania z krwi i kości, lecz może być również tak, że po prostu się czepiam.. Nie wiem. Opowiadania jednak przynoszą mi bóle żołądka, niestrawność i chociaż co jakiś czas próbuję, to nie jest to proza, której jestem fanem. Uwielbiam prozę rozpisaną na kilkaset stron (takie mocne 500+.. chociaż może dla politycznej poprawności lepiej byłoby 600+). Uwielbiam kiedy twórca prowadzi mnie godzinami po zakamarkach własnej wyobraźni. Uwielbiam zastanawiać się w trakcie czytania, co będzie na końcu? Do czego tutaj zmierzamy? A w opowiadaniach jest kilka stron, takie ciach-ciach i do puenty. To jest złe. To znaczy dla mnie złe. Moja fantazja nie budzi się w takim tempie, potrzebuje chwili czasu (podobnie jak ja, w taki na przykład poniedziałkowy ranek) aby się doprowadzić do porządku i zrozumieć, że trzeba się wziąć do porządnej pracy. Kiedy zabieram się za opowiadanie, to ona na ogół zdąży się przeciągnąć, ziewnąć i tutaj ja kończę lekturę, a ona zwija się znowu w kłębek.. i tak przy opowiadaniach jest zawsze! To jest złe.Ale wracając do Jacka Cygana, ponieważ opowiadania opowiadaniami, lecz jak rzecz ma się w odniesieniu do zbioru 'Przeznaczenie, traf, przypadek'? Otóż w moim przekonaniu też źle. Bo nie mam przekonania do samej formy, moja ocena może być (i zapewne jest) mało obiektywna, mało wyważona i twórca nie otrzymuje ode mnie na start kartki z napisem 'neutralnie - zobaczmy co to za książka', a raczej 'hmm, opowiadania. jasne! spróbuj mnie przekonać, że to w ogóle ma sens'. Niemniej można mnie przekonać. Da się to zrobić. Jest ciężko. Jest parszywie. Jednak jeśli się bardzo chce, to można :) Lecz niestety Jacek Cygan tego nie robi. Co gorsza, w mojej ocenie nawet nie podejmuje próby. Zabierałam się do tych opowiadań sama nie wiem ile razy. Raz czytałam jedno z początku, raz jedno z końca. Raz losowałam tytuł, a innym razem czytałam po prostu: po kolei. Wracałam do paru opowiadań z nadzieją, że tym razem coś w nich odnajdę, że coś przeoczyłam, że nie zrozumiałam, że jestem uprzedzona. Szczerze? Dla mnie te opowiadania są płaskie, jak deska. Nie ma w nich nic nadzwyczajnego. Gdybym nie wiedziała, że autorem jest Jacek Cygan, który spisał na przykład tekst do piosenki 'Łatwopalni', którą nawiasem mówiąc kocham, to w życiu nie zadałabym sobie trudu czytania tych opowiadań po kilka razy. To aż boli, że te opowiadania są aż tak płaskie, aż tak banalne, aż tak proste.Może i w prostocie tkwi jakaś siła, lecz tutaj nie ma żadnej siły. Poza lekką złością, solidnym zdumieniem i olbrzymim smutkiem - ponieważ jak to możliwe, że twórca 'Łatwopalnych' pisze do mnie coś takiego?! - ten zestaw nie budzi we mnie zgoła żadnych emocji. Żadnych. Po prostu przebiegam oczami po słowach, czytam je, rozumiem, lecz jednocześnie nie rozumiem - po co? Dlaczego? Jest źle. Po prostu. Jeżeli lubicie opowiadania to może się zdarzyć, że jakimś metodą się polubicie, chociaż zakrawa to w moim przekonaniu na pomniejszy cud. Jeżeli lubicie takie łatwe historyjki z banalnymi prawdami o życiu, które na dodatek nie są jakoś szczególnie przemycone w treści, tylko macie wszystko podane precyzyjnie, taką trochę 'kawę na ławę', to proszę uprzejmie - smakujcie! Lecz jeżeli Wasze zmysły literackie reagują paniką i absmakiem na takie wyczyny, to darujcie sobie. Tu nic na Was nie czeka. Nie znajdziecie drugiego dnia. Nie znajdziecie interesujących postaci. Nie znajdziecie ciekawej formy. Nie znajdziecie zabawy słowem. Nie znajdziecie inteligentnego żartu. Nikt nie puści do Was oka. Nikt do Wam nie pomacha. Nikogo tu nie ma. Nikt tu na Was nie czeka. Myślę, że najbardziej to jednak przypadek..
O tym, że pan Jacek Cygan jest mistrzem słowa wiadomo od bardzo dawna. Tym razem w innej formie, lecz to mistrzostwo sprawdza się i tutaj. Niby normalne opowieści, lecz spisane nadzwyczajnie, niby zwyczajni ludzie, lecz ich historie dają do myślenia i pozostają w pamięci. Zalecam
Opowiadania w tym zbiorze są z gatunku tych, które zapadają w pamięć i do których się wraca. Mają w sobie to nieuchwytne "coś" powodujące, że ma się odczucie dotykania czegoś niezwykłego choć są to sytuacje i wydarzenia przytrafiające się zwykłym ludziom. Dzięki idealnej narracji właśnie to te zwykłe sytuacje nabierają niezwykłości, delikatności. I to wrażenie niedosytu, gdy się okazuje, że właśnie zostało przeczytane ostatnie zdanie w ostatnim opowiadaniu...
„Przeznaczenie, traf, przypadek” to zestaw opowiadań Jacka Cygana. Poeta słynny nam dotychczas jako twórca tekstów najpopularniejszych piosenek polskich zabłysnął jako pisarz. Każde z opowiadań porusza, zachwyca i pozostawia ślad w fantazji czytającego. Tytuł jak najbardziej trafiony jest kwintesencją każdej historii. „Przeznaczenie, traf, przypadek” to wybitne opowiadania. Małe arcydzieła.WRÓĆ…ARCYDZIEŁA ZAWARTE W KRÓTKIEJ FORMIE. PO PRZECZYTANIU Z CHĘCIĄ CZYTA SIĘ JE KOLEJNY RAZ. ZA KAŻDYM RAZEM CZYTANIU TOWARZYSZY ZDUMIENIE, PRZEŚWIADCZENIE, MYŚL…PRZEZNACZENIE, TRAF CZY PRZYPADEK ? GORĄCO POLECAM!
To subtelne, łatwe i zarazem pełne klasy króciutkie historie, których nie sposób nie polubić czy docenić. Jeśli ktoś wątpił w możliwości, siłę i wartość opowiadań, ten zestaw prezentuje jak bardzo się mylił. Jacek Cygan przemycił bowiem w własnych opowieściach dużo cennych refleksji o życiu. Idealnie i jakże trafnie uchwycił to, co nieuchwytne. Co więcej, historie te pomimo całej własnej technicznej skromności są tak mądrze skonstruowane, że przypominają – a przynajmniej mi przywodzą na myśl – obrazy. Podchodzisz do nich, masz możliwość się im przyjrzeć i oddać się przemyśleniom.Mnie osobiście najbardziej poruszyły i przypadły do gustu opowiadania: „Trzy listki”, „Obietnica o twarzy Claudii Cardinale”, „Performance”, „Fajka aktora” i „Black PR”.To było naprawdę przyjemne spotkanie z literaturą!
Prawdopodobnie większość Polaków wie, kim jest Jacek Cygan. Wydaje mi się, że niemal każdy kojarzy choć jedną piosenkę, nawet jeśli nie jest tego do końca świadom, której tekstu jest autorem. A tu się okazuje, że Jacek Cygan nie dość, że pisze przepiękne utwory to jeszcze opowiadania, które nie pozwalają o sobie zapomnieć i przypominają się w chwilach, kiedy najmniej tego oczekujemy."Przeznaczenie, traf, przypadek" to wyjątkowy zestaw 26 opowiadań właśnie o tym, o czym mówi tytuł - o przeznaczeniu, o trafie, o przypadku. Czy wszystko jest rzeczywiście takie, jak wygląda na pierwszy rzut oka? Czy przypadek naprawdę jest przypadkiem, a może tylko skutkiem, może przyczyną, może wcale nie ma żadnego znaczenia? A przeznaczenie? Istnieje naprawdę?Książka zachwyca. Czytając ją, człowiek naprawdę zapomina o całym świecie, ma wrażenie, że Jacek Cygan we swojej osobie siedzi obok niego i opowiada świat, rysuje słowami kolejne obrazy. Coś pięknego.Muszę jeszcze napisać o tym, że nie dość, że książka ebook zachwyca wnętrzem to wydana jest równie idealnie - piękna twarda oprawa, cudowna okładka, co jest tylko dodatkowym plusem dla ludzi, takich jak ja - dla których liczy się też "zewnętrze" książki, a nie tylko jej treść. Idealnie pokazuje się na półce i cieszy oko.Cóż więc więcej mogę napisać? Polecam. Zalecam do kubka z gorącą kawą, kocem i deszczu za oknem. Zalecam do słońca i lekkiego wiatru bawiącego się liśćmi drzew. W każdym otoczeniu, w każdej chwili, książka ebook smakuje równie pysznie.
Jest to zestaw 26 opowiadań o ludziach. Zgodnie z tytułem są to różnorakie historie, które łączy zapytanie o to, czy w różnorakich przypadkach z życia ludzi, kieruje przeznaczenie, traf czy przypadek. Można powiedzieć, że bohaterem opowiadań jest everyman. Lecz zarazem bohaterami są różni ludzie, bogaci albo biedni, ci , którym się udało, lub ci, którzy ponieśli życiową klęskę. Kluczowe motywy w tych opowiadaniach to miłość, małżeństwo, przemijanie, poczucie niespełnienia lub poszukiwanie spełnienia, tęsknota, starość, poczucie opuszczenia. Pieniądze w tych opowiadaniach pomagają w osiągnięciu pełni, lub przeszkadzają. Wszystko zależy od ludzi. I każdy dostaje kolejną szansę. Lecz jest jeden człowiek kompletnie zły: 'garniturowiec' od PR-u, który za 3 miliony złotych zniszczył życie niewinnego, ;kryształowego' człowieka i jego rodziny.Ujęły mnie opowiadania o trzech listkach trzymających chorego przy życiu a także o sędziwym profesorze, który idzie przez park i słyszy dzień dobry. Kto pamięta o nim? Lecz najładniejsze było opowieść o emerycie, który zaczął się przebierać za kobietę, ponieważ wyczytał, że dziewczyny żyją dłużej.Rozejrzał się i stwierdził, że jego rówieśnicy są smutni i drętwi, natomiast dziewczyny - cieszą się życiem. Puenty nie zdradzę, lecz jest poruszająca.Właśnie - puenta. Konstrukcyjnie opowiadania sięgają do wspaniałych wzorców: Czechow, Prus, Zapolska. Wszędzie tam najistotniejsze w opowiadaniach były trzy elementy: bohater, oszczędność słowa i puenta.One tworzyły majstersztyk opowiadań, ich nieprzemijającą wymowę. I to jest tutaj, w książce pdf pana Cygana. Znamy jego piosenki. Gdy spisał panu Rynkowskiemu 'Za młodzi na sen za starzy na grzechWypijmy przy stole by tu na dole źle nie działo sięZa młodzi na sen za starzy na grzechWypijmy przy stole za błędy na dole by ich było mniej' to słuchacz piosenki bawił się, lecz i smutno pokiwał głową ponad przemijaniem...I to właśnie zostało zachowane w tych niesamowitych opowiadaniach: prawdziwy humanizm, pochylenie się ponad człowiekiem, mądrość człowieka, który już poznał życie w jego cieniach i blaskach, lecz który widzi, że życie przynosi nam niespodzianki i drugą szansę.Naprawdę polecam, to bardzo dojrzałe, cudownie spisane opowiadania, do których będę wielokrotnie wracać, ponieważ to wielka czytelnicza uczta. http://literackie-zamieszanie.blogspot.com/2016/02/jacek-cygan-przeznaczenie-traf.html
Jacek Cygan, to przede wszystkim autor tekstów piosenek, które stanowią nieliczny przykład na polskiej scenie muzycznej, jak należy pisać znakomite teksty.Wystarczy tu wspomnieć o „Baw mnie” (wyk. Seweryn Krajewski i Urszula), czy „Człowiek nie jest sam” (wyk. Zdzisława Sośnicka).Znany też jako organizator różnego rodzaju koncertów, jak i prowadzący."Przeznaczenie, traf, przypadek"- mamy tu do czynienia z krótkimi formami przekazu, które popełnił pan Jacek.W większości z nich, twórca próbuje przekonać nas, jak olbrzymią rolę w naszym życiu odgrywa przypadek, z pozoru błahe zdarzenie, które umyka nam z pamięci, a okazuje się, że miało olbrzymi wpływ na nasze życie.Albo przeznaczenie, marionetki, które z góry mają ustalony własny los, bez wpływu na własne działania, gdyż to co ustalone, zostanie spełnione.Trochę to dołująca perspektywa.A traf? Cóż, zdarza się, że mamy szczęście i dostajemy to na co liczyliśmy.
Trafiła mi się do przeczytania cudowna książka ebook autorstwa Pana Jacka Cygana. Któż go nie zna? Twórca niesamowitych tekstów piosenek, poeta, człowiek który całym sobą reprezentuje szerokie pojęcie słowa "kultura"."Przeznaczenie, traf, przypadek" to zestaw opowiadań, które bardzo zapadają w pamięć. Bohaterami przedstawionych historii są zwykli ludzie. Tacy, których mijamy na co dzień na ulicy, których spotykamy w własnej zwykłej codzienności, którymi moglibyśmy być my sami. Ich dzieje łączy tzw. zrządzenie losu. I nie kluczowy jest status materialny czy wykształcenie. Liczą się dążenia ludzi do osiągnięcia zamierzonego celu w życiu i to, czy im się to udaje. Przewijają się więc opowieści o pragnieniu miłości, spełnienia, o tęsknocie, przemijaniu, starości. Wszystko to opisywane pięknym językiem.Najbardziej poruszyło mnie opowieść o trzech listkach, które trzymały przy życiu chorego człowieka. Równie niesamowite było opowieść "Dwie garstki wody" i "Tenor". W każdym z tych opowiadań kluczowe jest zakończenie, z nierzadko zaskakującą puentą. Długo po przeczytaniu niektórych opowiadań, zastanawiałam się, co by mogło być dalej. Pozostawało uczucie niedosytu, tak typowe dla mnie, kiedy czytam opowiadania.Książkę czyta się niesamowicie szybko. Muszę przyznać, że dawno nie miałam takiej literackiej uczty. Jestem pewna, że wśród tych 26 opowiadań, znajdziecie na pewno kilka tych, które zostaną Wam w pamięci.
Jacka Cygana nie trzeba nikomu przedstawiać. Znamy go przede wszystkim jako poetę, autora tekstów piosenek i scenarzystę. Nie oszukujmy się, niemal każdy z nas przynajmniej raz w życiu nucił sobie pod nosem "Dziewczyny lubią brąz", lub "Życie jest nowelą". W Książce pdf "Przeznaczenie, traf, przypadek" twórca mierzy się z inną formą literacką w postaci krótkich, aczkolwiek bardzo bogatych w treść opowiadań.Po raz następny zacznę od dużego plusa dla Wydawnictwa za bardzo ładne wydanie książki. Niby "nie ocenia się książki po okładce", i to dosłownie, lecz jeśli książka ebook ma wartościową treść, a przy tym nieźle się prezentuje, to zadowolenie czytelnika jest podwójne. Książka ebook jest zestawem krótkich, w zasadzie niepowiązanych ze sobą opowiadań, których wspólnym mianownikiem są tytułowe przeznaczenie, traf albo przypadek. Twórca ukazuje w nich głębię z pozoru prozaicznych i nic nieznaczących wydarzeń, które dla bohaterów stają się niejednokrotnie punktem zwrotnym w ich życiu. Mamy w nich wszystko to, co niemalże każdy człowiek zna: rutynę dnia codziennego, bolesne zderzenia marzeń z rzeczywistością, młodzieńczą naiwność, konieczność przewartościowania dotychczasowego życia. Jedne mają szczęśliwe zakończenie, inne skłaniają do przemyśleń.Według mnie nie jest to książka, którą czyta się w jeden wieczór, co wcale nie oznacza, że jest zła. Wręcz przeciwnie- skupienie i uwaga ponad treścią przychodzą samoczynnie podczas czytania, chociażby dzięki temu, że narrator w pierwszym opowiadaniu zwraca się bezpośrednio do czytelnika. Wszystkie historie są pełne metafor i symboli, a jednocześnie spisane pięknym i przystępnym dla czytelnika językiem. Bez zbędnej pompatyczności, za to z wielkim wdziękiem i delikatnością. Nie znajdziemy w niej spektakularnej heroiczności, zdegenerowanych czarnych charakterów, czy humoru bijącego z każdej strony. Jacek Cygan w własnych opowiadaniach przedstawia życie takim jakie jest; ze wszystkimi wzlotami i upadkami, popełnianymi błędami i ich naprawianiem, docenianiem drobnych rzeczy. Z jednej strony subtelne, a z drugiej jest w nich coś, co sprawia, że Andrzej Wajda widzi w nich scenariusze do filmów.Nie jestem wielbicielką tego typu literatury, a jednak "Przeznaczenie, traf, przypadek" ma w sobie coś, co sprawia, że książka ebook zapada głęboko w pamięć i wiem, że kiedyś do niej wrócę. Może to dzięki temu, że w tej prozie poezja jest tak mocno wyczuwalna, a może dlatego, że wśród 26 opowiadań każdy może odnaleźć cząstkę siebie?
Lubię czasem poczytać krótkie formy literackie, tutaj opowiadania. Nie robię tego często, ponieważ ciężko mi znaleźć te w sam raz dla mnie. Najczęściej zdarza się tak, iż one same na mnie trafiają przypadkiem, ponieważ ja nie doczytam, iż mam do czynienia ze zestawem opowiadań. Wyjątkiem stanowić może książka ebook „Przeznaczenie, traf, przypadek” Jacka Cygana, którą wybrałam świadomie wiedziona ciekawością jak autor wielu wspaniałych piosenek poradził sobie z opowiadaniami. Ciekawi tak i ja?Jacek Cygan polski twórca tekstów piosenek, spisał słowa do takich utworów jak „Dumka na dwa serca”, „Dziewczyny lubią brąz” czy „To nie ja” . Tym razem jednak możemy go poznać poprzez zestaw opowiadań o wzbudzającym zainteresowanie tytule „Przeznaczenie, traf, przypadek”. Znajdziemy tutaj dwadzieścia sześć opowieści, w którym głównym motywem jest właśnie, któryś z tych trzech słów będącym tytułem całego zbioru. Byłam bardzo zaciekawiona tym co mogę znaleźć w tej książce. Jakie są moje odczucia?Nie będę rozpisywała się na temat każdego z opowiadań, gdyż opisywanie wszystkich zajęłoby dużo czasu, a niektóre są na tyle krótkie, że ciężko byłoby napisać cokolwiek, żeby nie psuć radości z lektury. Wszystkie opowiadania i bohaterów, jak już wspomniałam wcześniej łączy to, iż z powodu szeregu błahych i pozornie nie mających znaczenie zdarzeń ich życie znacząco się zmienia, czy to w sposób, iż są szczęśliwi, czy wręcz przeciwnie. Wszystko odbywa się zgodnie ze stwierdzeniem, iż niezbadane są wyroki boskie, albo jak kto woli ścieżki przeznaczenia. Na mnie najsilniej podziałały trzy spośród wszystkich, mogłoby się wydawać, że to mało, lecz zważywszy na to, iż żadne z opowiadań nie wpisało się na listę „nie podoba mi się” to cud, że w ogóle wybrałam trzy najlepsze. Pierwsze z nich to „Balon”, który wzbudził moją uwagę głównie samym zakończeniem, które niemal rozbawiło mnie do łez, choć zakończenie wcale nie należy do tych najzabawniejszych. Urzekło mnie też to, w jaki sposób twórca przedstawił całą historię i doprowadził do emocjonującego finału. Następne to „Trzy listki”, które prócz wspomnianego przypadku, czy przeznaczenia niosą w sobie nadzieję, że nigdy nie jest za późno, żeby zacząć żyć. Ostatnie, które chciałabym tutaj wyróżnić to „Giulietta”, opowiadanie, które prezentuje tak naprawdę jaki świat, że ludzie oceniają tylko po tym co widzą, nie zagłębiając się w szczegóły, ponieważ przecież po co, lepiej oceniać.Śmiało mogę powiedzieć, że w moje ręce trafił zbiór, który zostaje w pamięci na dłużej. Choćby dlatego, iż nie raz nasze życie jest pasmem takich przypadków, które całkowicie zmieniają bardzo nierzadko poukładany świat. Każde z opowiadań czyta się lekko, jednym tchem i czasem szkoda, że to koniec i nie ma dalszej opowieści. Sądziłam, że czytanie tych historii zajmie mi więcej czasu, przecież ja każde opowieść muszę przetrawić, lecz tym razem było inaczej. Czytałam jedno po drugim rozkoszując się lekkim piórem autora i pięknymi opowieściami.Tak, wiecie co napiszę, że gorąco zalecam lekturę „Przeznaczenia, trafu, przypadku”, ja po prostu nie mogę inaczej. Nie zawiodłam się na tej książce pdf i na pewno do pojedynczych opowiadań będę powracać. Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova
Zestaw opowiadań Jacka Cygana to na pewno książka, która pozwala odpocząć. Można uznać to za jej wadę, lecz także zaletę. Następny raz okazuje się, że kryterium oceny książki wiąże się z oczekiwaniami, jakie mamy względem literatury. Według mnie za wartościowy można uznać taki tekst, który mówi mi coś nowego o człowieku lub rzeczywistości, w jakiej żyje; za ważne kryterium uznaję też formę, umiejętność opowiedzenia czegoś w sposób, jakiego do tej pory nie wykorzystali poprzednicy. Niestety, zestaw opowiadań Jacka Cygana nie jest według mnie książką, którą można zalecać jako literaturę wysokich lotów.Zaskakujące dla mnie było to, iż autor tak świetnych tekstów piosenek, rysuje własnych klasycznych bohaterów bardzo nierzadko nieznośnie grubą kreską - tak jest w opowiadaniach Daj powróżyć, Biały Panie czy Balon. Bohaterką pierwszego z opowiadań jest Romka, która zajmuje się, oczywiście, wróżeniem; z kolei Balon to opowiadanie o trzydziestolatce odkrywającej romans swego męża - nie dowiemy się, co czuje, jej reakcja ograniczona jest do niewybrednych okrzyków w stronę męża.Jest w tych opowiadaniach pewien rys dydaktyzmu o potrzebie dostrzegania siebie nawzajem, gotowości przekraczania granic czy świadomości, iż zło, jakie wyrządzamy, wraca do nas. Nie byłoby w tym nic niestosownego, gdyby te pouczenia nie zostały zwerbalizowane - tak niestety losy się w opowiadaniu Cykady. Podobną historię zaginionej małżonki opisała w swych Biegunach Tokarczuk, czyniąc z niejednoznacznej sytuacji symbol tajemnicy życia, u Cygana zostaje to sprowadzone do potrzeby zwracania większej uwagi na swą żonę. Brakuje mi w tych opowieściach pogłębienia rysunku psychologicznego, uważniejszego i wrażliwszego opisu świata przedstawionego. Niekiedy próba pokazania przypadku rządzącego naszym losem przybiera formę daleką od prawdopodobieństwa jak w utworze Dziewczyna w brązowym kostiumie, gdy rozdzielone w okresie wojny matka i córka spotykają się w jednej z kawiarni, nie rozpoznają się, lecz matka, umierając kilka miesięcy później, ma przed oczyma zagadkową kobietę z kawiarni. Ktoś może powiedzieć, że to magiczne i niezwykłe, według mnie jednak przypomina raczej realizm komedii romantycznych.Są w tym zbiorze postaci o niebywałym potencjale, jak bohaterowie opowiadań Fałszerz czy Matrioszka, interesujące spostrzeżenia natury socjologicznej, jednak wszystko to ginie przygniecione potrzebą stworzenia opowieści, które wleją do serc czytelników wiarę w ludzi, nie wymagając zbyt dużo wysiłku w okresie lektury.
Jacek Cygan, niezrównany twórca tekstów piosenek, tym razem pokazuje, że jest także wyjątkowym obserwatorem codzienności. „Przeznaczenie, traf, przypadek” to zestaw opowiadań o tytułowych kwestiach. Co rządzi naszym życie? Przypadek? Przeznaczenie? Ślepy los? A może coś innego? Joanna obchodzi 60. narodziny w przypadkowej restauracji w Niemczech. Od dziesięciu lat w każdy poniedziałek przychodzi tu 85-letnia Greta. Czy to przypadek, że po tragicznej wojennej przeszłości, o której nie sposób zapomnieć, spotykają się w tym miejscu? A może szczęśliwy traf? Pan Ludwik umiera w szpitalu, nie ma w nim woli życia. Spogląda tylko za oknem na ostatni liść, który został na jesiennym drzewie. Jeśli spadnie, on odejdzie… Zadecyduje ślepy los? Aktor Karol nagle umiera, jego małżonka nie akcpetuje jego śmierci, aż pewnego dnia pociąg, którym ma jechać, jest opóźniony, a stojący za nią w kolejce facet ma głos przypominający głos Karola. Przypadek?Opowiadania, spisane sprawnym piórem, niepokoją, nurtują, nie dają się zapomnieć. Warto przeczytać! Warto się zatrzymać i zamyślić.
A gdyby tak przeszłość była dziś, a przyszłość wczoraj? „Przeznaczenie, traf, przypadek” to trzy determinanty stawiane pod znak pytania w opowiadaniach Jacka Cygana. Historie zamieszczone w zbiorze są trafione w punkt. Od pierwszego do ostatniego rozbudzają ciekawość tak, że nie można się od nich oderwać i każda kolejna daje niedosyt, chce się od razu sięgać po kolejne. Jest to zaleta małych form literackich jakimi są opowiadania. Nie oznacza to jednak, że opowieść znaczy gorszy gatunek. Potrzeba wybitnego instynktu i oka reportera, by z rzeczywistości i otaczającego nas świata wyciągnąć z celnością sapera esencję. Zdarzają się oczywiście słabsze momenty, ciężko wymagać utrzymania tempa w 26 różnorakich opowieściach. Lecz nie ujmuje to niczego z całości, która pozostawia niesamowite wrażenie.Moją uwagę zwróciły - i z pewnością je zapamiętam na długo – trzy opowiadania.PERFORMANCE, to historia młodego malarza, który otrzymuje życiową propozycję od przypadkowo spotkanego impresario. Jednak, kontrakt okazuje się być paktem z diabłem, warunki są ostre i pozbawiają go samodzielności artystycznej – ma malować tylko to, o co zostanie poproszony i nigdy nie wolno mu używać koloru czerwonego. Przychodzi jednak moment buntu, pod koniec 10 letniej umowy impresario zachorował. Artysta ma okazję samodzielnie przygotować wernisaż wystawy. Postanawia zrobić tytułowy performance, gości zaprasza w białych strojach, gasi światła i puszcza na zgromadzonych nitki oblane czerwoną farbą. Uświadamia sobie, że to jest jego koniec. Jednak wśród tłumu i jęków niezadowolenia słyszy brawa, to jego opiekun klaszcze na widok pomysłu.KOBIETY ŻYJĄ DŁUŻEJ. Tragiczna opowiadanie o fascynacji faceta życiem kobiet. Jego obserwacja przeistacza się w obsesję. Postanawia udawać kobietę. Sąsiedzi go nie rozpoznają, jego ten fakt bardzo ucieszył, ponieważ pozwolił na odkrycie, co tak naprawdę myślą o nim ludzie z otoczenia. Wydarza się jednak incydent. Zostaje napadnięty w parku przez młodych chłopaków. Gdy odkrywają, że jest to facet przebrany za kobietę biorą go za zboczeńca i katują. Policja nie była w stanie go zidentyfikować.CZRNY PIES to najbardziej niewiarygodna i z nutą nadprzyrodzonych wydarzeń historia. Organizatorzy wycieczki, którzy jadą w samochodzie przed autokarem niespodziewanie zauważają na drodze czarnego psa. Zwierzę nie reaguje na sygnały ostrzegawcze, przejeżdżają ponad nim. W tym momencie odkrywają, że ich auto ma niesprawne hamulce. Przesiadają się do autobusu. Odkrywają niebawem, że zwierze uratowało im życie. Dalsza droga prowadzi stromo w dół przez serpentyny. W drodze powrotnej po auto postanawiają odszukać właściciela psa, by mu podziękować. Okazuje się, że w pobliżu nikt nigdy nie miał takiego psa, ani nawet nikt go nie widział…W takim klimacie, z zacięciem obserwatora rzeczywistości Jacek Cygan omawia 26 ludzkich historii. Puenta w każdym przypadku jest zaskakująca. Raz okazuje się, że jeden krok, jedna decyzja determinuje życie w konkretny sposób, innym razem, że nie warto słuchać instynktu, jeszcze innym, że życie pisze najbardziej zaskakujące i nieprzewidywalne scenariusze. Jedno jest pewne, przeznaczenie bywa silniejsze niż zamiary. Gorąco polecam. Z czystym sumieniem mogę porównać sposób pisarski do stylu Erica Emmanuela Schmitta. Zaskakujący rozwój przypadków prezentuje co tak naprawdę się liczy w życiu. W dodatku nie brakuje humoru. Moim ulubionym jest stwierdzenie „na śniadanie zjadł dym z ostatniego papierosa”*2, czy „ Sposób chodzenia tak zwanym zygzakiem o zmiennych wartościach”*3.Razem z bohaterami zostajemy zabrani w podróż nie tylko po interesujących miejscach (Włochy, Francja, Niemcy, USA, Polska), lecz również interesujących zakamarkach ich życiorysów. To bardzo interesujące panoptikum prezentuje ludzkie wady i przywary w symboliczny i alegoryczny sposób. Jacek Cygan „Przeznaczenie, traf, przypadek. Opowiadania” – warto przeczytać. *Cytaty z J. Cygan” Przeznaczenie, traf, przypadek.Opowiadania”, Znak 2016, s. 68*2 tamże, s. 124 *3 tamże, s. 140
Książka ebook Jacka Cygana „Przeznaczenie, traf, przypadek” to zestaw opowiadań, przedstawiających jak duże znaczenie w życiu człowieka może mieć zrządzenie losu. Twórca dostrzega, że pod powierzchnią codzienności kryje się coś więcej. Coś nieuchwytnego, lecz nadającego sens pozornie nic nieznaczącym wydarzeniom. Miło spisane opowiadania, pełne wdzięku, interesujących metafor i puent wciągają nas w świat realistycznych bohaterów. Tylko prawdziwy poeta, jakim jest Jacek Cygan, potrafi w tak prostych słowach zawrzeć wzruszenie a także głęboką prawdę o życiu. Niektóre z historii poruszyły mnie tak głęboko, że na pewno będę do nich wracać, stale przeżywając te same emocje.