Średnia Ocena:
Przetłumacz mnie
Niektórych uczuć nie da się rozszyfrować Lena Lasota to tłumaczka a także koordynatorka projektów w jednym z najbardziej prestiżowych wydawnictw w kraju. Jej życie osobiste jest poukładane i wydaje się, że nic nie może zaburzyć panującej w nim równowagi. Przynajmniej do czasu... Kiedy w zastępstwie za kolegę Lena zgadza się napisać tekst o popularnym wokaliście, Natanie Zawadzkim, nie spodziewa się, że to zlecenie wywróci jej świat do góry nogami. Zapatrzony w siebie muzyk dynamicznie zachodzi Lenie za skórę, a ona nie waha się omówić własnych wrażeń w ostrym artykule. Przypadkowa znajomość nieoczekiwanie przeradza się w prawdziwy rollercoaster emocji. Jakby tego było mało, do wydawnictwa Leny dołączają nowi pracownicy. A jeden z nich zdaje się celowo przysparzać jej zmartwień… a także rumieńców. Paparazzi, natrętny wokalista i gorące, sprzeczne uczucia stają się nieodłączną częścią życia Lasoty. Już niebawem Lena przekona się, że zawiść a także miłość dzieli bardzo cienka granica. Zapytanie tylko, czy warto ją przekraczać. Zamknęłam się na ludzi, głównie z zewnątrz. Interesowała mnie praca, wykonywanie własnych obowiązków, kobiety i spokój. Spontan był czymś niebezpiecznym. Nieoczekiwane rzeczy były niebezpieczne. A tak się składa, że to Natan był tą niewiadomą, która mogła w jednej chwili obrócić mój świat w nicość, a jednocześnie wprowadzał do niego nowe kolory.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Przetłumacz mnie |
Autor: | Milena Kwiatkowska |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok wydania: | 2024 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Przetłumacz mnie PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!