Recenzje

• anonymous

  2018-03-22

  Dobra opowieść obyczajowa. Polecam.

• Kacha

  2018-03-22

  Lektura na wakacyjne wyjazdy, prosto się czyta, choć tematy nie tylko proste i przyjemne.

• Aneta Wiśniewska

  2018-03-22

  Nigdy nie będzie idealnie, zawsze coś pójdzie nie po naszej myśli. Jednak czy to jest powód, żeby zrezygnować ze szczęścia?Edyta ma duże plany. Jest tuż po maturze, chciałaby wyrwać się do pracy do Hiszpanii. Nie powiedziała jeszcze o tym rodzicom, wiedząc, że mogliby mieć zastrzeżenia, żeby ich jedyna córka opuszczała ich na rok, robiąc sobie przerwę nie tylko od nauki, lecz i od nich. Plany jednak runęły wraz ze śmiercią ojca i depresją matki, która nie potrafi poradzić sobie ze stratą. A przecież ich pensjonat musi mieć kogoś, kto będzie nim rządził żelazną ręką! I tak właśnie, młoda kobieta rezygnuje ze własnych marzeń, żeby stawić czoła rzeczywistości…Czy warto całkowicie zrezygnować z siebie w imię odpowiedzialności za kogoś innego? A co na to Urszula, matka Edyty, która idealnie widzi, jak jej córka dusi się w małym miasteczku i jak ciągnie ją do życia gdzieś indziej? Dziewczyny muszą sobie odpowiedzieć na pytanie, co tak naprawdę daje im szczęście i podjąć decyzję czy chcą walczyć o siebie czy poddadzą się na starcie.„Przekonaj mnie, że to Ty” to książka ebook dla dziewczyn lubiących happy endy i hiszpańskie klimaty. Nie braknie rytmów flamenco, polskiego morza, niełatwych powrotów czy książąt z bajki zdobywających własne kobiety. A to wszystko jednak przyprószone zdrową dawka realizmu, że zamiast bajki mamy piękną opowiadanie o dzielnych Polkach, które zdecydowały się zrobić coś dla siebie i na tym wygrały.Powiecie, że takie historie nie zdarzają się w zwyczajnym życiu? Że my, szaraczki, nie mamy takich możliwości? A wypróbowaliście kiedykolwiek? A daliście sobie wewnętrzną zgodę, żeby zaszaleć, zrobić coś zupełnie innego, otworzyć się na świat? Czasem trzeba niewiele, żeby lawina ruszyła. A szczęście? To już każdy z nas ma do odkrycia na swoją rękę, o czym autorka przekonuje całkiem skutecznie.Niezwykle ciepła powieść. Czyta się ją z olbrzymią przyjemnością, szczególnie teraz, gdzie pogoda nas nie rozpieszcza i aż się marzy, żeby choć na chwilę móc znaleźć się na śródziemnomorskich plażach i rozkoszować się ciepłem, widokami i klimatem. Książka ebook doskonała na lato!Print Friendly

• Joanna Korneta

  2018-03-22

  Anna Karpińska bardzo lubi wprowadzać do własnych powieści motywy autotematyczne, i tym razem jej bohaterka zajmuje się – na marginesie – pisaniem powieści (autentyczne tytuły i fabuły ebooków Karpińskiej trafiają w ten sposób po raz drugi do fikcji literackiej). Lecz w „Przekonaj mnie, że to ty” autorkę bardziej zajmuje konflikt pomiędzy dwiema kobietami. Urszula reprezentuje średnie pokolenie. Ma dorosłą córkę i po raz pierwszy – po śmierci ukochanego męża – czas na to, by zająć się realizacją swoich marzeń. Edyta jednak nie zamierza odciążać matki i pomagać w prowadzeniu rodzinnego pensjonatu, ma własne plany na życie i nie bierze pod uwagę tego, że rodzicielka chciałaby żyć po swojemu. Nieuniknione są tu konflikty, które, o dziwo, złagodzić może obecność południowców: hiszpańskie towarzystwo wprowadza trochę relaksu i nawet obietnicę interesujących romansów. Urszula i Edyta muszą znaleźć swoje życiowe drogi i nie oglądać się na innych, jeśli chcą być szczęśliwe. To też motyw, który od pewnego czasu Anna Karpińska stosuje w własnych powieściach: tym razem przemyca go znacznie mocniej niż w poprzednich książkach. „Przekonaj mnie, że to ty” to historia, która toczy się dwutorowo, dzięki czemu odbiorczynie mogą poznać motywacje i myśli obydwu postaci dość dokładnie. Autorka wybiera zatem niemal dwie fabuły, które co jakiś czas muszą się ze sobą zetknąć. Uzyskuje w ten sposób atrakcyjną dla czytelniczek całość: po raz następny trafi do własnej publiczności.

• werka777

  2018-03-22

  Różne, dzielone barierą wieku i poglądami na sytuację, w której się znalazły. Obie bohaterki, których kreacja wypadła całkiem wiarygodnie, mogą zyskać sympatię czytelniczek – tych najmłodszych i tych starszych. Naprzemienna narracja, oddana w ręce to jednej, to drugiej kobiety, pozwala poczuć emocje i myśli obydwu bohaterek na tyle, że z jedną z nich z pewnością każda czytelniczka mocniej się będzie identyfikować. Ja także dokonałam własnego wyboru, jednak chociaż polubiłam obie panie, nie podbiły one mojego serca na tyle, by pozostały w nim na dłużej.Akcja powieści, rozgrywana w klimacie nadmorskich miejscowości, co jakiś czas przywołuje plusy urokliwych, polskich zakątków. Te zaś zostają skontrastowane z upalną Hiszpanią, ponieważ to właśnie ona okazuje się odwiecznym marzeniem jednej z bohaterek. Sympatyczni i uwodzicielscy obywatele tej części południowej Europy okazują się mieć temperament, chociaż autorka nie zapomniała o tym, że i w Polsce mamy przecież wartych uwagi mężczyzn. Jest więc i swojsko i egzotycznie, naprawdę ciekawie jak na opowieść obyczajową.„Przekonaj mnie, że to ty” to historia o odbudowywaniu właściwych dróg, o miłości – tej niegasnącej, wiecznej, lecz i tej, która leczy rany. To książka ebook o matczynym przywiązaniu, o próbach stawiania pierwszych kroków na niepewnym gruncie. O zaufaniu, nadziei, lękach, obawach lecz również odwadze, ponieważ przecież bez niej żadna decyzja prowadzącą do szczęścia nie byłaby możliwa. Chociaż dość istotną rolę odgrywa tutaj śmierć, a jej rozległe pole rażenia początkowo mocno daje się we znaki, autorka nie trzyma własnych czytelniczek za gardło przez długi czas, a raczej stara się pokazać, że zawsze jest szansa na lepsze jutro. Nic nie losy się jednak z dnia na dzień i właśnie ten powolny, aczkolwiek naturalny bieg zdarzeń sprawia wrażenie, jakby to wszystko działo się naprawdę.Plastyczny język, lekkie pióro i umiejętność wskrzeszania emocji. Anna Karpińska to bez dwóch zdań doświadczona autorka, a jej warsztat pozostawił własny wyraźny ślad także w tej powieści. Być może brakowało mi odrobiny spójności wywołanej zmianą narracji. Może oczekiwałam większego „bum”, które kompletnie by mnie osłupiło. Nie mogę jednak narzekać na zwroty akcji, ponieważ chociaż punkty kulminacyjne miały tutaj łagodny wymiar, okazały się całkiem interesujące.Książkę zalecam w szczególności dojrzalszym kobietom, paniom, które zmagają się z trudnościami losu nie wierząc, że nadejdą lepsze dni. Ta książka ebook jest nie tylko naturalnie brzmiącą historią, lecz także duchową przyjaciółką, która może sypnąć dobrą poradą w sytuacjach beznadziejnych. Jeżeli lubicie powieści obyczajowe, treści płynące miarowym, niespiesznym rytmem i oczekujecie podbudowania bez huraganu wrażeń – „Przekonaj mnie, że to ty” jest dla Was.

• Diane Rose

  2018-03-22

  To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Anny Karpińskiej. Myślę, że mogę zaliczyć je do udanych. Styl autorki nie do końca przypadł mi do gustu, lecz ma bardzo lekkie pióro, co sprawia, że książka ebook doskonale nadaje się na leniwe, wakacyjne popołudnie. Historia toczy się z dwóch punktów widzenia: Urszuli i Edyty. Myśli matki i córki przeplatają się, tworząc jedną całość. Przeplatanie tych dwóch płaszczyzn pozwala nam poznać całościowo strukturę relacji matki i córki. Niestety autorka nie ustrzegła się bałaganu. Z powodu przeplatania akcji, można czasem się w niej pogubić.Kochanie, życzę ci, żebyś nigdy nie przestała marzyć. Jeżeli będziesz pewna własnych marzeń, one się spełnią. I tego ci życzę. Spełnienia.Autorka całą książkę poświęciła skomplikowany relacjom Urszuli i Edyty. Porusza kłopot nastoletniej ciąży, śmierci męża, dziecka, niezrozumienia wielopokoleniowego i ograniczeń jakie stawiamy sobie wzajemnie a także trudnościach przy znalezieniu wspólnego języka. Ukazuje też konsekwencje zbyt dużego poświęcania i zbyt długo skrywanych tajemnic.Przekonaj mnie, że to ty to opowieść głównie dla dziewczyn i to one się w niej odnajdą bez względu na wiek. Ja i Edyta jesteśmy praktycznie w tym samym wieku, dlatego rozumiałam jej tok myślenia, nawet jeśli się z nim nie zgadzałam. Razem z nią irytowałam się zachowaniem Urszuli i swoją niemocą, którą silnie odczuwałam. Natomiast starsze czytelniczki idealnie odnajdą się w roli Urszuli, a więc matki, która nie może porozumieć się z dorosłą córką i pozbierać się po śmierci męża. Z tego względu myślę, że to opowieść wielopokoleniowa.