Średnia Ocena:
Proszę nikogo nie winić
Stołeczni milicjanci postanawiają bliżej przyjrzeć się sprawie serii samobójstw popełnianych przez starszych mężczyzn. Własne dramatyczne odejście motywują oni strachem przed niedołęstwem, cierpieniem, długim umieraniem na szpitalnym oddziale. Cóż, kiedy żaden z nich nie był obłożnie chory… No i gdzie się podziały ich oszczędności, rodzinna biżuteria? Sprawa zatacza coraz to szersze kręgi, sięga nawet do środowiska dilerów narkotykowych. Marecki musi się pospieszyć, gdyż na celowniku odnalazł się już następny staruszek, który wkrótce w pożegnalnym liście może napisać tytułowe: Proszę nikogo nie winić.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Proszę nikogo nie winić |
Autor: | Zeydler-Zborowski Zygmunt |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo LTW |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Proszę nikogo nie winić PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!