Recenzje

• Marta Kilian

  2018-03-21

  Jezioro osobliwości można znaleźć u Klimo – Dobrzanieckiego, istny jarmark odmieńców i on ich wszystkich zebrał do kupy, spisał o nich. Obserwował i zapamiętywał ich inność, a następnie to spisał, pewnie troszkę pozmyślał, o niektórych czytał w gazetach, jeszcze o innych opowiadali mu znajomi, koledzy znajomych… Nieważne skąd czerpał natchnienie, najważniejsze, że Porogarmażerkę czyta się pożerając słowa, kolejne opowiadania. Ta książka ebook to także reportaż i druga strona medalu – życia na Zachodzie. To opowiadanie cudzoziemców, którzy szukali chleba, szczęścia i wytchnienia w Austrii – krainie mlekiem i miodem płynącej. Twórca do głosu dopuszcza i samych Austriaków, tych którzy się pogubili, choć żyją w dostatku, a jednak ten nadmiar ich uwiera, gdzieś doskwiera. To świetne studium ludzi zachodu, do którego jeszcze kilkanaście lat wstecz tak bardzo tęskniliśmy, w których byliśmy zapatrzeni.

• chanel

  2018-03-21

  Dobrzaniecki nie należy do łatwych twórców i czytelnik szukający lekkich ebooków nie ma czego szukać w jego twórczości. Po pierwszym przeczytaniu pornogarmażerki jestem jeszcze w fazie przemyśleń, po drugim razie będę mogła z czystym sumieniem polecić albo odradzić..

• Mikabela

  2018-03-21

  Pornogarmażerka to dwanaście wspaniałych opowiadań, których akcja rozgrywa się w Austrii - państwie tak nielubianym wśród rodowitych pisarzy. Klimko-Dobrzaniecki przybiera różnorakie role, raz wczuwając się w budzącego kontrowersje Josefa Fritzla, innym razem zakładając skórę wypalonego zawodowo informatyka, to znów utożsamiając z facetem doglądającym kurnik, który w ciągu chwili staje się tancerzem erotycznym i gwiazdą porno w filmach dla dorosłych. Bohaterzy Klimko-Dobrzanieckiego to w większości ofiary losu, odmieńcy, osoby wzbudzające publiczne kontrowersje - osoby słynne i takie, z którymi może utożsamić się każdy czytelnik. Jedno słowo określające Pornogarmażerkę to z pewnością prowokacja - nic dodać nic ująć. Mistrz ironii ponownie pokazał klasę. Polecam!

• Valencja

  2018-03-21

  Hubert Klimko-Dobrzaniecki to mój ulubiony twórca w chwilach, gdy mam ochotę przeczytać coś naprawdę odmóżdzającego. Cenię sobie jego lekkie pióro i oryginalne podejścia do kontrowersyjnych tematów. Ironia i sarkazm, którymi nierzadko się posługuje zapewniają mi dużo chwil z czarnym humorem. Pornogarmażerka szczególnie przypadła mi do gustu nie ze względu na styl, który jest tu rewelacyjny, a ze względu na historie, które Klimko-Dobrzaniecki opisuje. Dwanaście opowiadań, dwanaście ról autora połączyła wielka kontrowersja. Poprawność polityczna? Zgodnie z napisem na okładce - tutaj na pewno jej nie znajdziecie.