Recenzje

• Marta mama chłopców - Książeczki synka i córeczki

  2018-03-21

  Na każdej ze stron znajdują się po dwa, trzy albo cztery obrazki, które można wyjąć z kartki. Dzięki specjalnym wgłębieniom można je wyciągać i wkładać na miejsce do woli. To taki puzzle dla najmłodszych. U nas jest to prawdziwy hit ostatnich paru tygodni :) Kartki tych książeczek są naprawdę grube dzięki czemu fragmenty po wyjęciu także są grube i mocne. Nie ma obaw, że się powyginają, nie ma na to najmniejszych szans. Wyciąganie ich i wkładanie jest dosyć proste. Nic się nie blokuje, wszystko jest ładnie dopasowane. książki te są bardzo kolorowe, są śliczne, są mądre - młodsze dzieci z całą pewnością dużo się z nich nauczą. No i naprawdę są bardzo mocne bo u nas w ciągłym użyciu są od wielu tygodni, każdego dnia bez wyjątku mój półtoraroczny Dominik wyciąga całą serię, wyciąga wszystkie możliwe elementy, przegląda, wkłada, odkłada, bierze znowu, siada na nie, chodzi po nich, czasem i nimi rzuci, a one stale są całe, zupełnie i całkowicie całe :) Dlatego z czystym sumieniem mogę Wam je polecić. Każdy z tych tytułów ma coś w sobie, każdy jest fajny i ciekawy, każdy sprawi dzidziusiowi masę frajdy, zabawy, nauki i z pewnością zajmie je na dużo dni albo (tak jak u nas) tygodni, a nawet i miesięcy ;)