Policz do stu okładka

Średnia Ocena:


Policz do stu

Ciepła historia o tym, że liczy się tylko tu i teraz. Listy od jedynego mężczyzny, którego kochała, pamiątka po ojcu, którego nie miała szansy poznać, szklana waza, wypełniona światłem nawet w pochmurny dzień.  Gdybyście mieli okazję zacząć wszystko od nowa, co zachowalibyście ze starego życia, a czego pozbylibyście się bez żalu?  Gina Bellamy po paru niełatwych latach, o których wolałaby zapomnieć, zaczyna życie od nowa. Jednak rzeczy, które do tej pory gromadziła, nie pasują już do osoby, którą się stała. Gina postanawia więc, że w świeżym mieszkaniu zostawi tylko sto przedmiotów, które mają dla niej szczególne znaczenie, a reszty się pozbędzie. To jednak oznacza, że musi pogodzić się z przeszłością i przyjąć wszystko, co może przynieść los…

Szczegóły
Tytuł Policz do stu
Autor: Dillon Lucy
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Prószyński Media
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Policz do stu w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Policz do stu PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • anonymous

    Bardzo ciepła opowiadanie o zawirowaniach w zyciu, o konieczności pewnych wyborów i jak nawet niechciany pies może wiele przemienić w naszym zyciu. A lista 100 jest mądra w własnej prostocie.

  • Agnieszka Mazur

    Oczywiście nie jest to arcydzieło literatury, lecz czyta się bardzo przyjemnie. Zwłaszcza jeśli same mamy za sobą rozstanie i wypadałoby zrobić rozrachunek z przeszłością. To ciepła książka ebook o terapeutycznej mocy. Przyjemnie się czyta, no i mobilizuje do zrobienia porządków...

  • knigoholiczka

    Na początku zastanawiałam się, dlaczego ta książka ebook nie do końca przypadła mi do gustu. Winiłam za to okoliczność, że w chwili obecnej nie mam wyboru i do odtwarzania książek używam telefonu komórkowego. Jednak dzisiaj zaczęłam czytać nową książkę (w taki sam sposób) i czyta się zupełnie przyjemnie. Więc to nie wina tego, jak czytam tylko po prostu- nie spodobała mi się.Dziwi mnie to, ponieważ to nie pierwsza książka ebook Lucy Dillon, którą miałam okazję przeczytać, jednak ta najmniej mi się podobała. "Szczęśliwe zakończenie" i "Spacer po szczęście" zauroczyły mnie i sprawiły, że miałam ochotę na więcej.Oczywiście w "Policz do stu" nie dostrzegam samych negatywów, jednak uczciwie przyznaję, że będę zalecać inne książki tej autorki.Bardzo nie podoba mi się przeskakiwanie z jednego tematu do drugiego, mieszanie przeszłości z teraźniejszością. Nie lubię tego. Nie ma również wiele o psie, choć ten wątek najbardziej mi się podobał. W innych ebookach Lucy Dillon więcej miejsca poświęcała zwierzętom.Bohaterką jest Gina- rozwódka, która w życiu nie ma wesoło. Postanawia rozpocząć nowe życie i obiecuje sobie, że w świeżym domu będzie miała tylko to, co ma dla niej szczególne znaczenie. Ogólnie rzecz biorąc postanawia, że tylko 100 przedmiotów zostawi sobie, a reszty się pozbędzie.Gina walczy też z chorobą. Jak się wszystko skończy? Czy Gina będzie szczęśliwa?

  • kreatywa.net

    Lucy Dillon poznałam dawno temu za pośrednictwem dość niepozornej, lecz wyjątkowo ciekawej powieści 'Spacer po szczęście'. Mając w pamięci tamtą mądrą i ciepłą historię, z radością sięgnęłam po kolejną opowieść Brytyjki, 'Policz do stu'. I tym razem dość długo wgryzałam się w całą opowieść, po to tylko, by na końcu być oczarowaną i przepełnioną pozytywną energią.Gina po rozstaniu z mężem rozpoczyna proces rozliczania się ze swoim dotychczasowym życiem. Upycha wspomnienia w pudłach, odgruzowuje otoczenie i odkrywa nowe metody na docenianie cudowna codzienności. Powoli znajduje w swoim sercu miejsce dla innych, a także pozwala sobie na wybaczenie błędów przeszłości. Jej perypetie pełne są wzlotów i upadków, wzruszają i chwytają za serce. Są nieco przewidywalne, przyznaję, lecz od powieści obyczajowych nie wymagam oryginalności. Mają emocjonować i uprzyjemniać czas...Lucy Dillon potrafi zajmująco opowiadać, kreuje barwnych i charakterystycznych bohaterów, a do tego snuje naprawdę poruszające opowieści. Porusza tematy niełatwe, lecz nie sili się na patos, nie przesadza, nie przekracza granic. Wie również, jak wlać w serce czytelnika odrobinę ciepła, zaintrygować go i przenieść do stworzonego przez siebie świata. Zdarza jej się uciekać do rozwiązań banalnych, lecz nie to w jej ebookach jest najważniejsze. Tu liczą się emocje i uczucia, liczy się prawdziwość i naturalność. Jej bohaterom można zaufać, w ich rzeczywistość można uwierzyć, a przedstawione przez nią historie prosto odnieść do swojego życia. To wyjątkowo kluczowe i cenne, bo nie każdy pisarz potrafi dbać o autentyczność wykreowanego przez siebie świata.Lubię prozę pani Dillon i chętnie sięgnę po inne jej książki. Mają one w sobie coś takiego, że mimo dość powszechnej tematyki, ujmują, zaskakują i zapadają w pamięć. A do tego idealnie się je czyta!

  • DorotaBogota

    Policz do stu to słodko-gorzka opowiadanie o Ginie Bellamy, która postanawia przestać żyć przeszłością i zacząć żyć teraźniejszością. W tym celu chce pozbyć się z mieszkania wszystkich niepotrzebnych rzeczy, zostawiając tylko te najbardziej sentymentalne. Wbrew pozorom to ciężki wybór, lecz konieczny skoro chce się żyć tu i teraz, nie spoglądając do tyłu.

  • Recka

    Opowiadanie o pozbywaniu się rzeczy które przypominają nam o przeszłości brzmi dla mnie intrygująco. Sama jestem maniaczką wyrzucania. Uwielbiam wyrzucać. Pozbywanie się zbędnych rzeczy jest dla mnie w jakiś sposób oczyszczające i według mnie ma coś z symboliki zaczynania nowego życia. Może bohaterka Policz do stu myśli podobnie?

  • jamisuba

    Czytając tę ksiażkę miałam ogromne wrażenie, że wszystko co posiadamy nas zniewala, to rzeczy zaczynają posadać nas a nie my je... prawdopodobnie nie do końca o takie przemyślenia chodziło autorce, raczej chciała pokazać, jak człowiek może się przemienić i jak bardzo musimy walczyć czasem z przeszłością aby mieć jakąś przyszłość, lecz mnie głównie nachodziły myśli czy ja potrafiłabym ograniczyć się tylk odo 100 rzeczy...

  • Dżena

    Bardzo ciepła książka, której przesłaniem jest ukazać, że nie można bez przerwy rozpamiętywać i wracać do przeszłości, należy iść do przodu i budować teraźniejszość. Główna bohaterka pragnie wykonać rozrachunek z przeszłością, jednak żeby tego dokonać musi pozbyć się tego, co nie pozwala iść jej dalej.