Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
W ciągu samotnej ośmiomiesięcznej wyprawy poznawczo-reporterskiej Tomasz Owsiany odwiedził siedem plemion i ludów a także wybrane społeczności Filipin we wszystkich makroregionach kraju. Nawiązał bliskie kontakty z mieszkańcami i uczestniczył w ich codziennym życiu: wyrabiał węgiel, uprawiał zbieractwo, orał bawołami ryżowiska i brał udział w nierzadko szokujących ceremoniach. Poznał szamana uprawiającego czarną magię i dotarł do obozu grupy paramilitarnej na Mindanao. Mieszkał w kolonii karnej i rezydencji filipińskiego multimilionera. Celem jego wyprawy było doświadczenie próbek z pełnego obrazu Filipin, poznanie nieeksportowej twarzy państwie a także znalezienie odpowiedzi na pytanie, jak przeobrażają się tamtejsze rdzenne kultury pod wpływem nowoczesności. Lecz ambitne założenia podróży nie oznaczają śmiertelnej powagi opowiadania. W historii tej nie brak humoru czy anegdot wypływających wprost z filipińskiej rzeczywistości. "Ta opowiadanie płynie tak, by każde wydarzenie i każdy wątek miały czas wystarczająco wybrzmieć i zatrzymać naszą uwagę. Tu nie ma miejsca na pośpiech, a twórca ani przez chwilę nie ulega pokusie stawiania twardych ocen czy diagnoz. Rzadka dzisiaj i tym bardziej cenna podróż z treścią". Paweł Drozd, reporter Programu III Polskiego Radia
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Pod ciemną skórą Filipin |
Autor: | Owsiany Tomasz |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo MUZA S.A. |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
W ciągu ośmiomiesięcznej podróży był pomiędzy innymi świadkiem wspomnianej drogi krzyżowej. Jest to zdarzenie dość głośno komentowane, a uczestnicy pozwalający się ukrzyżować uważani są za lokalnych bohaterów. Prócz tego, twórca brał udział też w innych rytuałach, które dla przeciętnego Europejczyka są szokujące i niepojęte. Też niektóre codzienne zwyczaje mogą się wydać niezrozumiałe. Dlatego tak kluczowe jest to, aby przed wyjazdem do innego państwie poznać choć w teorii jego zwyczaje i historię, by na miejscu wiedzieć, czego można się spodziewać. http://www.czytajac.pl/2018/01/kryje-sie-ciemna-skora-filipin/
Reportaż jest idealnie napisany - inteligentnie, lecz bez zadęcia, niepotrzebnej bariery pomiędzy autorem a czytelnikiem. Po drugie imponuje - tym, gdzie gdzie dotarł autor, z kim udało mu się porozmawiać, spotkać, jak bardzo czasami był uparty, innym razem cierpliwy. Może inspirować, pchać do działania. Po trzecie - bogato ilustrowany, na dodatek idealnymi zdjęciami. Naprawdę, kawał dobrego reportażu podróżniczego
witam. daję 5 gwiazdek. nie będę zdradzał treści ani o czym jest książka. powiem, że zalecam każdemu kto jak ja interesuje się i ma cokolwiek wspólnego nawet marzenia dotyczące wschodniej części naszego globu. zakup sądzę za udany. książka ebook warta ceny a zamówienie odbierając w empiku dotarło bez uszkodzeń. jeśli nie masz otwartego umysłu nie kupuj tej książki, jeśli jednak fascynują Cię interesujące kultury, światopoglądy czy życie inne niż nasze, czy również pragniesz poznać inny punkt widzenia niż ten który masz na co dzień to zalecam gorąco.
Bardzo przekrojowa książka. Twórca pokazuje lokalne społeczności bez zbędnego patosu, za to z interesującymi obserwacjami własnymi. Jest trochę o potyczce plemiennej autentyczności z napierającą turystyką i komercją szarpiącą teren, tradycje i ludzi korporacyjnym zębem jadowym. Jest dużo fenomenalnych opisów flory. Jest wiele interesujących osób, czasami oglądanych przez pryzmat naszych lokalnych słowiańsko-europejsko-cebulowych cech. Interesujące są również obserwacje na temat wierzeń plemiennych, które szturmowane przez międzynarodowe koncerny i masową popkulturę, powoli transformują się w słynne nam szablony. Twórca dzięki opanowaniu języka tagalskiego jest w stanie opisywać z napotkanymi tam ludźmi sprawy tak głębokiej materii jak relatywizowanie ego, szeroko pojętą religię czy dogmaty wszelkiego rodzaju. Dodatkowo interesujący rys historyczny sytuacji po erupcji wulkanu (klimat rodem z gry Fallout), wraz z reperkusjami tamtej sytuacji trwającymi do dnia dzisiejszego. Nie zalecam tym którzy wybierają się Filipiny na wakacje, za to bardzo zalecam wszystkim tym którzy poszukują autentyczności i chcieli by poczuć prawdziwe Filipiny, nawet kosztem odarcia ich z cukierkowej warstwy kurortów all inclusive i białych plaż.
Idealna pozycja. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie, i ten, kto chce wyjechać na Filipiny, ponieważ znajdzie tu dużo niezbędnych informacji; i ten, kto chce poznać te wyspy a nie ma mozliwości wyjazdu. Kraj omówiony jest bardzo dokladnie, obraz ludzi ich codzienności i stylu życia przedstawiony jest w sposób naturalny, bez żadnych upiększeń czy dodatków. Książka ebook napisana mową przystepnym, z znaczna dawką dobrego humoru.
Interesująca książka, szczególnie dla osób wybierających sie na Filipiny na wakcje!