Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Dla Julii i jej dwóch najlepszych przyjaciółek spontaniczny wypad do Werony ma być odskocznią od szarej codzienności. Ich cel jest jeden: cieszyć się z każdej przeżytej chwili. Podczas własnego urlopu kobiety odwiedzają klimatyczne knajpki, kosztują lokalnych przysmaków i… chodzą na tinderowe randki z włoskimi przystojniakami. Gdy jednak rozwijająca się w szalonym tempie znajomość z jednym z nich kończy się dla Julii gorzkim rozczarowaniem, kobieta zaczyna wątpić w to, że uda jej się znaleźć kogoś naprawdę wartościowego. I wówczas spotyka Marcello, byłego właściciela największej agencji modelingowej we Włoszech. To właśnie on podczas wspólnie spędzonych 24 godzin pokaże Julii, jak celebrować życie w prawdziwie włoskim stylu. Cudowne chwile zainspirują ją do podejmowania decyzji, które wcześniej uznałaby za szalone… Czy idąc za głosem intuicji, odnajdzie prawdziwe uczucie?"Werona. To miasto od zawsze pojawiało się w mojej głowie, po to żeby w końcu móc na stałe zagościć też w sercu. Mimo wielu cudownych miast, które zwiedziłam we Włoszech, Werona jest tym, do którego zawsze będę wracać z sentymentem i uśmiechem na ustach. Jest dla mnie najładniejszym włoskim miastem. Przynajmniej jeśli chodzi o północ tego kraju. Tam dzieją się niesamowite historie, a życie pisze zaskakujące scenariusze. Tak po prostu – tam losy się magia."
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Pizza, Tinder i prosecco |
Autor: | Agata Czubik |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok wydania: | 2023 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Szaro-bury krajobraz za oknem warto przegonić letnią lekturą, która przeniesie nas w słoneczne i pełne uroku miejsce. Taką możliwość proponuje nam Agata Czubik i jej bardzo sympatyczny debiut! Starczył mi jeden rzut oka na okładkę aby wiedzieć, że to historia zdecydowanie dla mnie. Okazało się, że autorka posługuje się lekkim i bardzo obrazowym stylem (za którym przepadam!) a przenosząc nas w inne, klimatyczne miejsce umiejętnie podsycała emocje z tym związane. Nie spodziewałam, że aż tak mocno zaangażuję się w opowiadanie a jednak bardzo spodobały mi się dzieje głównej bohaterki i sam przekaz, by czerpać z życia ile tylko się da. Julia i jej dwie przyjaciółki wyruszają w podróż do Werony, by porzucić troski i trochę się zabawić. W końcu to prawdzie miasto miłości! Instalują więc Tindera i w przerwie między zwiedzaniem randkują z włoskimi przystojniakami. Tracją co prawda nadzieję, że uda im się znaleźć kogoś naprawdę wartościowego, lecz wówczas Julia poznaje Marcello, który na równe dwadzieścia cztery godziny porywa ją w wir życia bez żadnych zobowiązań. Przesłanie płynące z fabuły jest banalne, lecz jednocześnie bardzo ważne. Nigdy nie wiemy co czeka na nas za rogiem, lecz warto porzucić zmartwienia i po prostu korzystać z życia ile tylko się da. Otrzymałam więc zaskakująco mądrą i bystrą lekturę, która miała coś do powiedzenia pomiędzy wierszami, lecz na pierwszym planie też dużo się działo, bo wraz bohaterkami zbawiłam się w szybkie randkowanie, odwiedzałam włoskie knajpki i podziwiałam cudownie przedstawione przez autorki uroki Werony. Jeśli szukacie powieści uroczej, pełnej pozytywnej energii, emocji a także wiarygodnych bohaterów z którymi bez problemu możemy się utożsamić - "Pizza, Tinder i prosecco" jest właśnie dla Was! Agata Czubik na kilka godzin porwała mnie do słonecznej Werony, w której jak się okazało, wszystko jest możliwe, więc oddałam się lekturze z olbrzymią przyjemnością.