Pan Lodowego Ogrodu. Tom 2 okładka

Średnia Ocena:


Pan Lodowego Ogrodu. Tom 2

Planeta Midgaard. Główny bohater Vuko Drakkainen zostaje wysłany tu, by sprowadzić na ziemię grupę naukowców. Na miejscu okazuje się, że jeden z zaginionych, Pier van Dyken, nauczył się władać pierścieniami i zmienia planetę według własnych kaprysów... Na domiar złego Vuko przegrał pierwsze potyczka z Pierem i został zamieniony w drzewo. Po uwolnieniu się nie jest juz tym samym człowiekiem. Poprzysiągł sobie jednak, że zgładzi tego, kto mu to zrobił...Tymczasem młody cesarz Filar podróżuje z Brusem po ziemiach zniszczonych przez wojnę. Na własnej drodze spotyka kobietę z... przeszłości.

Szczegóły
Tytuł Pan Lodowego Ogrodu. Tom 2
Autor: Grzędowicz Jarosław
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Fabryka Słów Sp. z o.o.
Rok wydania: 2012
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Pan Lodowego Ogrodu. Tom 2 w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Pan Lodowego Ogrodu. Tom 2 PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Northman1984

    "Pan Lodowego Ogrodu" wersja nr 2 ;) Element cyklu... dosyć prawdopodobnie nierówna. Może nawet słabsza od części pierwszej... jeśli brać tom 2 "na tapetę" jako oderwaną od reszty całość. Szczerze? Nie lubię tak na to patrzeć. Wolę spoglądać na tę element jak na fragment większej całości. Poza tym... stale jest przecież ciekawie, prawda? ;) Powracają nasze dwa główne wątki z tomu nr 1, a więc Vuko i - równolegle do niego - Filar, następca Tygrysiego Tronu. Vuko, po pewnych problemach, znów jest w formie ;) , choć jakby... nieco mniej sarkastyczny. I, być może, zdziwienie u czytelnika może budzić fakt, iż tak prosto przeszedł do porządku dziennego ponad faktem istnienia magii jako takiej... Do Vuko z pierwszego tomu ta łatwość troszeczkę nie pasuje. No lecz cóż - to już tom 2 ;) ... Co u Filara? Zmężniał ;) ... Kroczy stale własną drogą pokonując kolejne trudności, a na drodze tej dużo się uczy. Hm... trudno powiedzieć, który z tych dwóch wątków jest ciekawszy. Po namyśle... stawiałbym na Vuko ;) ... Jednak obydwa wątki są szalenie istotne, pamiętajmy o tym :) Jest coś takiego w tym cyklu, że po zakończeniu każdej kolejnej części ma się ochotę natychmiastowo sięgać po następną. Tak więc sięgać ładnie proszę ;) ... Będzie bowiem tylko lepiej, mocniej i ciekawiej... ... i o to chodzi ;) :) Polecam! Dziękuję Fabryce Słów za egzemplarz recenzencki. Recenzja znajduje się także na moim blogu: http://cosnapolce.blogspot.com/2018/02/pan-lodowego-ogrodu-tom-2-jarosaw.html

  • Agata Toporek-Kempińska

    Mega wciągająca. Tym razem zakupiona jako upominek dla takiej samej maniaczki o zalecam :))

  • Piotr Gałach

    Idealna książka ebook sięgnąłem po nią jak tylko skończyłem Wiedźmina.

  • Jolanta Góralska

    Syn lat 16 czytał jak natchniony.

  • emila_cz

    Historia wciąga od samego początku. Wszystkie tomy warte przeczytania. Polecam.

  • strzegus

    gorąco zalecam bardzo dynamiczna dostawa. towar nieźle zabezpieczony

  • Przemek1316

    Interesujący pomysł na świat, bardzo fajna książka ebook , polecam.

  • Araxara

    (Niechcący pomyliłam się i dałam 4/5 zamiast 5/5 :C) http://zamknietawpozytywce.blogspot.com/2016/09/19-pan-lodowego-ogrodu-tom-ii-jarosaw.html "Planeta Midgaard. Główny bohater Vuko Drakkainen zostaje wysłany tu, by sprowadzić na ziemię grupę naukowców. Na miejscu okazuje się, że jeden z zaginionych, Pier van Dyken, nauczył się władać pierścieniami i zmienia planetę według własnych kaprysów... Na domiar złego Vuko przegrał pierwsze potyczka z Pierem i został zamieniony w drzewo. Po uwolnieniu się nie jest już tym samym człowiekiem. Poprzysiągł sobie jednak, że zgładzi tego, kto mu to zrobił... Tymczasem młody cesarz Filar podróżuje z Brusem po ziemiach zniszczonych przez wojnę. Na własnej drodze spotyka kobietę z... przeszłości." Tak historia przedstawia się z klasycznych książkowych opisów. Pod koniec pierwszego tomu Grzędowicz zostawia nas (akurat mnie) z rozdartym sercem, zwłaszcza ze strony Vuko. Drakkainen jest w naprawdę złej sytuacji. Gorzej niż złej. Jest walonym drzewem. Przyznam szczerze, że po skończeniu pierwszego tomu moje serce było rozerwane na milion małych kawałeczków. Czym prędzej leciałam do biblioteki po kolejną element PLO, ponieważ musiałam wiedzieć co się z nim stanie. MUSIAŁAM. Oba wątki, Vuko i Filara, są kontynuowane i stale niezależne. Vuko jako obcy na planecie Midgard i Filar jako rodowity mieszkaniec. Czyli mamy ponownie kilka perspektyw - znowu trzy. Pierwszoosobowa z Vuko w roli głównej, pierwszoosobową Filara i trzecioosobową z perspektywy Cyfral, która jest tym razem czymś więcej niż grzybem w mózgu Vuko. Lecz przejdzmy do obydwu historii. Vuko, ku mojej uciesze, w piękny sposób uwalnia się z postaci drzewa. Jednak ku swemu przerażeniu odkrywa, że został przez to pozbawiony bardzo cennej dla niego rzeczy - Cyfrala. Grzyb po prostu wyparował. Nie ma super siły, nie ma przyspieszenia, nie ma adrenaliny, nie ma widzenia w ciemności i podczerwieni. NIE MA. Lecz to nie zniechęca go, dalej dąży do obranego sobie celu - zemszczenia się na Van Dykenie, który przemienił go w drzewo. Wątek potyczki z Van Dykenem minimalnie traci własny charakter, głównie przez sporą zaletę jaką w pierwszym tomie jest możliwość poznania otoczenia z perspektywy Vuko za pośrednictwem Cyfrala. Był to idealny zabieg, ciekawy dla czytelnika. Niestety, nie doświadczymy już takich niespodzianek jak w pierwszym tomie sagi. Trochę żałuję, ponieważ lubiłam te sceny rodem z "Metal Gear Rising: Revengeance", gdzie smukłym japońskim mieczem tnie się wszystko na drobne kawałeczki w filmowym zwolnionym tempie. ;) Tu właśnie historia Filara, syna dawnego cesarza, nabiera tempa. Wędrówka przez własny, splądrowany przez fanatycznych wyznawców kultu Pramatki kraj nie jest już monotonna i nudna. Wręcz kprzeciwnie. To ona wysuwa się tu na pierwszy plan. Wątek zostaje rozwinięty, jego ucieczka nie jest już do końca ucieczką. Jest misją wyznaczoną przez ostatnią wolę jego ojca. Do tego dochodzi wątek Brusa - towarzysza Filara, historia związana z dawną kochanką Filara - Mirah. W pierwszym tomie mogło się wydawać, że ta historia jest historią poboczną, dodatkiem do przygód Vuko. W tomie drugim obie opowieści stają na tym samym poziomie - są równie ciekawe. Ale na razie są to dwa różnorakie wątki, które (jak mam nadzieję) w końcu spotkają się we wspólnym punkcie. W końcu również zostaje nam uchylony rąbek tajemnicy jaką jest tytuł serii. "Pan Lodowego Ogrodu". W pierwszym tomie nie było wzmianki ani o osobie, która mogłaby być tym "panem" ani samego Lodowego Ogrodu. Drugi tom uchyla nieco tajemnicy tytułu, jeszcze bardziej rozbudzając ciekawość czytelnika. Nie wiem czy wiecie, lecz na drugi tom czytelnicy Grzędowicza musieli czekać nad dwa lata. Dwa lata by poznać dalsze dzieje Vuko i Filara. By dowiedzieć się czy Vuko wyjdzie z fatalnej opresji, czy Filar poradzi sobie na obcym terenie i odzyska kraj. Dwa lata. To dużo, bardzo dużo. Ale, według mnie, warto było tyle czekać. Grzędowicz wynagrodził mozolne czekanie czymś naprawdę świetnym. Sam sobie pierwszym tomem postawił wysoko poprzeczkę i rozbudził ciekawość czytelników. I szczerze mogę przyznać, że nie zawiódł. Czekanie zostało sowicie wynagrodzone, 100 stron więcej niż poprzedni tom. Drugi tom trzyma poziom, trudno się od niego oderwać. Cytując: "To irytujące, kiedy coś odrywa Cię od lektury dobrej książki, prawda? Zawsze, kiedy musiałem przerywać lekturę PLO, byłem wściekły. To idealna powieść." Tomasz Kołodziejczak, twórca Dominium Solarnego W 100% zgadzam się z tym cytatem! Nie cierpię, gdy ktoś przerywa mi tak świetną lekturę, taką jak PLO. Cieszę się, że należę do osób, które od razu mogą sięgnąć po trzeci tom. Ponieważ przyznam szczerze, trudno byłoby mi powstrzymać ciekawość przed kolejną częścią! Podsumowując. Według mnie drugi tom PLO jest świetną kontynuacją poprzedniczki, może ciut gorszą, lecz stale podtrzymującą specyficzny klimat PLO. Nie zmieniam zdania, stale twierdzę, że jest to idealna opowieść i kwiat polskiej fantastyki. Jak najbardziej polecam.

  • Anna Dąbkowska

    Podobnie jak pierwsza element świetna. pozostaje mi tylko polecić ponieważ nie sposób się oderwać :)

  • Adam Patalong

    Książka ebook interesująca opowiadająca równolegle dzieje 2 bohaterów. Fajnie się czyta, Strony wzbogacone interesującymi szkicami. Zalecam szczególnie wielbicielom wiedźmina.

  • Piotr

    dalsza element przygód. Niczym nie ustępuje miejsca i poziomowi pierwszego tomu.... nic tylko czytać....

  • Tusia

    Po przeczytaniu pierwszej części długo czekałam na drugi tom. Przyznaję, że zanim się za niego zabrałam minęło dużo czasu. ale gdy w końcu zaczęłam czytać to nie mogłam się oderwać :-) Jeśli ktoś ma wątpliwości co do zakupu, nie wahajcie się! Książka ebook jest mega wciągająca! :-)

  • Agnieszka Domagała

    Akcja zwalnia lecz mam nadzieję, że kolejne tomy nie bedą kliszami ebooków "drogi"

  • ThuShalil

    Idealna książka ebook z interesującą fabułą i światem, ciekawym bohaterem itp.

  • Filip Tużnik

    Jedna z najlepszych ksiażek jakie czytałem! Absolutne mistrzostwo w gatunku fantasy!

  • Anna Rutkowska

    Książka ebook kupiona online bo niełatwa do zdobycia stacjonarnie. Fabuła dla koneserów gatunku.

  • Dinom

    Jeśli podobała Ci się idealna poprzednia element tego autora to po tą możesz śmiało sięgać. Co prawda w tej części troszkę twórca zwolnił tempo, lecz nie przeszkodziło mu to w tym, żeby napisać doskonałą powieść. Moim zdaniem wszyscy wielbiciele części pierwszej a także dobrej fantastyki mogą kupować tę opowieść w ciemno.

  • Majka P.

    Porywająca lektura, ja dałam się już porwać pierwszej części :) Ponownie mamy mistrzowsko poprowadzoną opowiadanie o przygodach Vuko, Filara i innych choć tempo jakby wolniejsze. Tom II wydaje mi się odrobinę słabszy niz pierwszy, lecz może po prostu zadziałała wówczas magia nowości! Mimo to polecam, ponieważ zakończenie jest rewelacyjne!

  • Dodgers

    Jak do tej pory rewelacja! "Pan Lodowego Ogrodu" po dwóch tomach pozostaje moim numerem 1 w polskiej fantastyce. Czyta się go znakomicie, drugi tom daje nieco oddechu, pozwalając nam przyjrzeć się dokładniej bohaterom i planecie Midgaard. Lecz tempo zwalnia tylko pozornie...Nie będę zdradzał szczegółów, zachęcam do przeczytania!

  • Freakazoid

    Następna uzależniająca seria! Chociaż to złe słowo, nie następna - wyjątkowa! Apetyt rośnie w miarę jedzenia....Akcja drugiego tomu momentalnie mnie wciągnęła, zastanawiam się, co ostatecznie zrobi Vuko, czy wróci na Ziemię? Tych pytań jest więcej, mam nadzieję, że w następnym tomie znajdę element odpowiedzi.