Średnia Ocena:
Pachinko
Głęboko poruszająca i napisana z wdziękiem opowieść śledzi dzieje pewnej koreańskiej rodziny na przestrzeni pokoleń, poczynając od Korei pierwszych lat XX wieku. W tej biednej, ale wyjątkowo dumnej rodzinie żyje Sunja. Kobieta zachodzi w nieplanowaną ciążę, co dla jej najbliższych jest dużym wstydem. Dodatkowo zostaje odepchnięta przez zamożnego kochanka i znajduje ratunek w ramionach młodego gruźlika w randze ministra, który proponuje jej małżeństwo i wyjazd do Japonii. Jest to opowieść o niezwykłych ludziach, żyjących na emigracji i nieznających nawet ojczyzny, a zarazem uwikłanych w obojętną na człowieczy los historię tego rejonu świata. W Japonii rodzina Sunji doświadcza dyskryminacji, nieszczęść i biedy, ale zaznaje także dużo radości, gdy jej członkowie oddają się swoim pasjom i stawiają czoło wyzwaniom nowej ojczyzny.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Pachinko |
Autor: | Lee Min Jin |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Czarna Owca |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Pachinko PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Doskonała książka, która niesamowicie mną wstrząsnęła. Przeznaczeniem dziewczyny jest cierpienie, to zdanie kilkakrotnie przewija się w tekście i jest wg. mnie takim jednozdaniowym podsumowaniem treści Pachinko. Pachinko to saga, a jednocześnie wspaniała, genialna i poruszająca opowieść. Bohaterami jest kilkupokoleniowa biedna, lecz dumna koreańska rodzina, którą m.in. zawirowania historii zmusiły do życia w Japonii. Niby oba kraje zbliżone do siebie kulturowo, lecz jak się okazuje w trakcie lektury, to tylko pozory. Przez pryzmat dziejów koreańskiej rodziny na przestrzeni paru dekad XX wieku poznajemy losy Korei i Japonii (czyli historię, której tak naprawdę nie znamy, np. aneksję Korei przez Japonię i inne wydarzenia), to co łączyło a także dzieliło oba kraje, los dziewczyny w ówczesnych społeczeństwach, los obcych w Japonii, siłę tradycji i religii w obydwu krajach. Najistotniejsze w tej opowieści są dziewczyny i historia. Dziewczyny są silne, mocne, mądre (choć na ogół niewykształcone, mądre życiową mądrością), odważne, wrażliwe, a historia...no cóż....jak twierdzi bohaterka książki...Historia przyniosła nam rozczarowanie, lecz mniejsza o to (...) Mimo, iż książka ebook opowiada o Koreańczykach w Japonii, to tak naprawdę jest nie tylko o tym. To opowiadanie ponadczasowa o życiu na emigracji, o trudach z tym związanych, o tym, jak buduje się nowe życie w kraju, w którym już zawsze będzie się innym, obcym, o ukrywaniu własnej tożsamości, o tym co warto, a czego w żadnym przypadku nie należy robić. Pachinko to opowiadanie o kulturze, religii, tradycji, ludziach, bólu, miłości, lecz przede wszystkim o większej i mniejszej historii a także jej roli w życiu zarówno pojedynczych ludzi, jak i całego narodu. Pachinko, to trudna, lecz wyjątkowo wartościowa, genialna i ponadczasowa powieść. Gorąco polecam.
Historia, którą za chwilę Wam przedstawię(w dużym skrócie)tak bardzo mną wstrząsnęła, że nie mogę przestać o niej myśleć. Historia dotycząca Koreańczyków w Japonii. Japończycy koreańskiego pochodzenia, którzy przyszli na świat w rodzinie emigrantów, bądź w okresie okupacji wyemigrowali do Japonii. Na przełomie 19 i 20 wieku biedny koreański rybak wraz z żoną postanowili przyjąć lokatorów pod własny dach, by zarobić trochę grosza. Najstarszy syn rybaka-Hun, który miał zajęczą wargę ożenił się z kobietą bardzo skromną i biedną. Dwóch jego synów umarło, aż wreszcie narodziła się Sunja. Wówczas ojciec jej zmarł i matka sama musiała wychowywać dziewczynkę. Sunja poznała Hansu i zaszła z nim w ciążę. Nie mogła jednak wiedzieć, że facet jest żonaty i ma troje dzieci. Sunja więc narodziła ślicznego chłopca, a nią i jej synem zaopiekował się pobożny pastor Isak, który się z nią ożenił i dał nazwisko dziecku. Trudno bowiem żyło się dziewczynie niezamężnej, która miała dziecko. Sąsiedzi nigdy by tego nie zaakceptowali. No i jaki by los czekał to dzidziuś bez nazwiska? Isak więc bardzo pokochał to dzidziuś i traktował je jak własnego młodszego syna Mozasu, którego narodziła mu Sunja. Po śmierci Isaka, Sunji było bardzo trudno samej z dziećmi. Nie miała za co żyć i co jeść, postanowiła więc, że sama będzie robić i sprzedawać Kimchi (kapusta z rzodkiewką i przyprawami). Jakież było jej zdziwienie, że daniem tym zainteresowała się największa restauracja w Korei. Okazało się, że jej właścicielem jest Hansu i z podziwem obserwuje jak jego syn-Noa dorasta. Czy Noa dowie się kim jest jego biologiczny ojciec? Jak chłopczyk zareaguje? Sunja biła się z myślami. Czy człowiek w życiu powinien miłować tylko jedną osobę? Czy tą drugą osobą był dla niej Hansu czy Isak? I czy Hansu ją w ogóle kochał? Czy tylko chciał ją wykorzystać. Jeśli zaś miłość wiąże się z poświęceniem, to Isak miłował ją prawdziwie. W końcu Sunja odkryła, że ukochane osoby, nigdy nie odchodzą na zawsze, zawsze pozostają z człowiekiem, co stanowiło swego rodzaju pocieszenie dla matki, która utraciła ukochanego syna. Młodszy syn zaś ożenił się i również miał syna-Solomona, który został chrześcijaninem. Niektórzy Japończycy wierzyli, że chrześcijaństwo to sekta. Tak-Solomon był chrześcijaninem jak wszyscy członkowie jego rodziny. Jego dziadek ze strony ojca-Isak był pastorem o Osace. W czasie dojrzewania słyszał, jak parafianie nazywają jego dziadka męczennikiem, bo został uwięziony za przekonania religijne i umarł zaraz po zwolnieniu. Dunja, Mozasu i Solomon chodzili na mszę w każdą niedzielę. Dziewczyny koreańskie uważały, że muszą cierpieć jako dzieci, jako żony, jako matki, że muszą cierpieć nawet na łożu śmierci. Sunja cierpiała, żeby dać pierworodnemu synowi lepsze życie, lecz to nie wystarczyło. Czy powinna była nauczyć syna znosić upokorzenia? Koniec końców Noa odmówił dalszego rozpaczy związanego z pochodzeniem. Czy zatem matki popełniają błąd, nie mówiąc swoim dzieciom, że prędzej czy potem czeka je w życiu cierpienie? Przepiękna, wzruszająca i chwytająca za serce saga. Książka ebook dotykająca kluczowych tematów: niekończące się zapytania dotyczące Koreańczyków w Japonii, lecz również historii chrześcijaństwa w czasach okupacji japońskiej, pracy policji, imigracji czy lokali nocnych takich jak-Pachinko. Książka ebook wydana w trzech częściach, w miękkiej oprawie, zawiera 575 stron. Czytajcie więc i napawajcie się tym bestsellerowym dziełem, ponieważ jest naprawdę zjawiskowa i zasługuje na Waszą uwagę. Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl